Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2015

Dystans całkowity:191.00 km (w terenie 19.00 km; 9.95%)
Czas w ruchu:03:30
Średnia prędkość:19.43 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:2292 m
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:38.20 km i 3h 30m
Więcej statystyk

Bobrowniki - Spalona.

Sobota, 21 lutego 2015 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Spalona, Z grupką śmiałków., Bobrowniki Uczestnicy
Km: 73.00 Km teren: 19.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 970m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Wyjazd w czwórkę na małe kręcenie, Ryjek, Sergiusz, Arek i moja ;)). Niestety razem dojeżdżamy tylko do Polanicy i Piekiełka gdzie po krótkiej rozmowie nasze drogi się rozchodzą. Ja i Ryjek jedziemy na Bobrowniki a pozostała dwójka w stronę Wolan ? chyba. Udanie się na Bobrowniki było wspaniałym pomysłem, dużo śniegu piękne widoki i niesamowite zdjęcia. A jak to wyglądało jak zawsze parę zdjęć opowie. Polanica jeszcze w komplecie choć nie na zdjęciu ;)
Polanica jeszcze w komplecie choć nie na zdjęciu ;) © FENIKSSzczytna za nami rozpoczęcie podjazdu Bobrowniki
Szczytna za nami rozpoczęcie podjazdu Bobrowniki © FENIKSTeren śnieżny będzie gdzie wypróbować poślizgi ;)
Teren śnieżny będzie gdzie wypróbować poślizgi ;) © FENIKSRyjek i jego nawa strzała
Ryjek i jego nawa strzała © FENIKSStudzenie tyłka po podjeździe 16% ;)
Studzenie tyłka po podjeździe 16% ;) © FENIKSParking dla rowerzystów
Parking dla rowerzystów © FENIKSTrochę śniegu i rumaki na popasie ;)
Trochę śniegu i rumaki na popasie ;) © FENIKSPoślizg w pełni kontrolowany
Poślizg w pełni kontrolowany © FENIKSW oddali Orlice a my zmierzamy na Spaloną
W oddali Orlice a my zmierzamy na Spaloną © FENIKSJak szaleć to szaleć, tylko jak ja te zaspy pokonam, chyba nurkiem na szczupaka ;)
Jak szaleć to szaleć, tylko jak ja te zaspy pokonam, chyba nurkiem na szczupaka ;) © FENIKSMTB kontra biegówki, nasi górą ;))
MTB kontra biegówki, nasi górą ;)) © FENIKSPole namiotowe pod schroniskiem Jagodna
Pole namiotowe pod schroniskiem Jagodna © FENIKSI coś na myśli ;) czyli nagroda za dobre sprawowanie
I coś na myśli ;) czyli nagroda za dobre sprawowanie © FENIKS

Slamenka najlepszy dzień w tym roku na nartach.

Niedziela, 15 lutego 2015 Kategoria Czechy, Z grupką śmiałków., Slamenka Uczestnicy
Km: 18.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 30.00 Temperatura: 8.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Narciarstwo
Był to najlepszy dzień na nartach w tym roku co chodzi o moją osobę, pogoda była przepiękna trasy świetnie przygotowane, klimat cudny. Dowodem tego że był to wyjazd jedyny w swoim rodzaju było przywiezienie 250 zdjęć a wszystkie były super, że ciężko mi było coś wybrać dla was w selekcji bo chciało by się wstawić wszystkie ;)). Tego pięknego dnia wybraliśmy się z Tomkiem za co dziękuję na Slamenkę, po drodze były różne plany a może tu pojedziemy a może jednak tam aż zajechaliśmy do Slamenki co jak się później okazało było strzałem w dziesiątkę. Chciało by się napisać że dawno nie pamiętam takiego dnia co chodzi o narty, ale to był pierwszy dzień w takich klimatach. Począwszy od smacznego piwka w cenie kosmos ;)) po super trasę, nową prędkość max tym razem zakończoną zakotwiczeniem w zaspie miałem do wyboru, rozjechać psa, wylądować w źródełku lub zaliczyć ładną zaspę ;). Cóż będę dalej opisywał, postaram się to zobrazować zdjęciami.Początek przygody, Tomek kupuje bilety na wyciąg, nie było by tu nic dziwnego tylko że poprosił jeden normalny a jeden ulgowy dla dziecka ;)) wskazując w moją stronę gadzina jedna, Pani z kasy miała pełen ubaw i my też
Początek przygody, Tomek kupuje bilety na wyciąg, nie było by tu nic dziwnego tylko że poprosił jeden normalny a jeden ulgowy dla dziecka ;)) wskazując w moją stronę gadzina jedna, Pani z kasy miała pełen ubaw i my też © FENIKSRozpoczęcie podjazdu, o ja cię pierniczę po chwili załapałem że na końcu będę musiał zeskoczyć z siedzenia z przypiętymi nartami i od razu mam zjazd w dół ;((( czyli stara metoda okrzyk [ z drogi bo pozabijam ] i na miejscu ;)
Rozpoczęcie podjazdu, o ja cię pierniczę po chwili załapałem że na końcu będę musiał zeskoczyć z siedzenia z przypiętymi nartami i od razu mam zjazd w dół ;((( czyli stara metoda okrzyk [ z drogi bo pozabijam ] i na miejscu ;) © FENIKSWięc wspinamy się do góry
Więc wspinamy się do góry © FENIKSCzy to radość czy przemyślenia o ja cię co ja zrobię jak będziemy już na szczycie !!!
Czy to radość czy przemyślenia o ja cię co ja zrobię jak będziemy już na szczycie !!! © FENIKSJak widać na załączonym zdjęciu przetrwałem ;)) więc czas na piwko
Jak widać na załączonym zdjęciu przetrwałem ;)) więc czas na piwko © FENIKSCzy trzeba to opisywać ;)
Czy trzeba to opisywać ;) © FENIKSToast za super rozpoczęcie dnia
Toast za super rozpoczęcie dnia © FENIKSA tak poza konkurencją, widzicie z kim ja muszę się zadawać ;)))))
A tak poza konkurencją, widzicie z kim ja muszę się zadawać ;))))) © FENIKSOstatnia fotka pamiątkowa w razie gdyby Tomek gdzieś zaginą ;), oczywiście fotkę wysłał do Asi
Ostatnia fotka pamiątkowa w razie gdyby Tomek gdzieś zaginą ;), oczywiście fotkę wysłał do Asi " Cześć jestem z Feniksem jak bym nie powrócił to wszystko jego sprawka ". ;)) © FENIKSI po wysłaniu MMsa Tomek dostał będzki i tyle go widziano ;)))
I po wysłaniu MMsa Tomek dostał będzki i tyle go widziano ;))) © FENIKSA teraz na poważnie, oj u mnie na poważnie to bardzo poważny problem ;))) czyli zaczynamy szaleństwa
A teraz na poważnie, oj u mnie na poważnie to bardzo poważny problem ;))) czyli zaczynamy szaleństwa © FENIKSJa uciekam a Tomek ????
Ja uciekam a Tomek ???? © FENIKSA Tomek próbuje dogonić kolegę, chyba mu się pozycja uciekającego spodobała ;)))) Tomek sorki poniosło mnie ;)
A Tomek próbuje dogonić kolegę, chyba mu się pozycja uciekającego spodobała ;)))) Tomek sorki poniosło mnie ;) © FENIKSI tak się zakończył pościg, kolega gdzieś tam na dole wylądował i liczy gwiazdki ;))
I tak się zakończył pościg, kolega gdzieś tam na dole wylądował i liczy gwiazdki ;)) © FENIKSI czas na plenerki a było co podziwiać
I czas na plenerki a było co podziwiać © FENIKSŚladami Runcajsa i Żwirka
Śladami Runcajsa i Żwirka © FENIKSZaczyna robić się tłoczno, czas na manewr wymijający, czyli z łokcia i uups przepraszam ;))
Zaczyna robić się tłoczno, czas na manewr wymijający, czyli z łokcia i uups przepraszam ;)) © FENIKSPiękny trawers w całej okazałości
Piękny trawers w całej okazałości © FENIKSPo minie szaleńca ;))) widać zadowolenie, czyli że dzień jest super
Po minie szaleńca ;))) widać zadowolenie, czyli że dzień jest super © FENIKSZabawy ciąg dalszy
Zabawy ciąg dalszy © FENIKSDzień dobry czy widział Pan kolegę Tomka ? A gdzież tam nie znam faceta ;)
Dzień dobry czy widział Pan kolegę Tomka ? A gdzież tam nie znam faceta ;) © FENIKSNo cóż widoki piękne ;0
No cóż widoki piękne ;0 © FENIKSTen odcinek trawersu był pokonany w zawrotnym tempie, oczywiście po zrobieniu zdjęcia ;)
Ten odcinek trawersu był pokonany w zawrotnym tempie, oczywiście po zrobieniu zdjęcia ;) © FENIKSA tu jakiś gość wcisną mi się na pierwszy plan ;)
A tu jakiś gość wcisną mi się na pierwszy plan ;) © FENIKSPo dniu śnieżnych szaleństw czas na porządny obiad, w górach złapaliśmy jakieś ptaszysko które wylądowało na naszych talerzach ;)
Po dniu śnieżnych szaleństw czas na porządny obiad, w górach złapaliśmy jakieś ptaszysko które wylądowało na naszych talerzach ;) © FENIKSPowrót wyciągiem, po minie widać wszystko jak przebiegał dzień. A ponieważ że można było mieć narty w ręce podczas zjazdu to i ja byłem w pełni szczęśliwy że na dole nikogo nie stratuję
Powrót wyciągiem, po minie widać wszystko jak przebiegał dzień. A ponieważ że można było mieć narty w ręce podczas zjazdu to i ja byłem w pełni szczęśliwy że na dole nikogo nie stratuję © FENIKSNo to z buta ;))))) Jeszcze raz dzięki Tomku za ten wariacki dzień, do tego stopnia byłem naładowany pozytywnie że nawigację wyłączyłem dopiero w domu czyli max prędkość na biegówkach 128 km ;)))))
No to z buta ;))))) Jeszcze raz dzięki Tomku za ten wariacki dzień, do tego stopnia byłem naładowany pozytywnie że nawigację wyłączyłem dopiero w domu czyli max prędkość na biegówkach 128 km ;))))) © FENIKS

Bozanov Radków. Wreszcie rowerkiem ;).

Sobota, 14 lutego 2015 Kategoria Czechy, Na luzie 50km - 100km, Radków, Z grupką śmiałków., Bozanov Uczestnicy
Km: 68.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:30 km/h: 19.43
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 740m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Wreszcie wypad z chłopakami na Walentynki ;) [ ciekawe jak to zabrzmiało ;) ] rowerem, trasa w stronę Radkowa i na prosiaczka i piwko do Bozanova. A jak było parę zdjęć pokaże.Poranek, podczas czekania na chłopaków, mała fotka Treka bo on będzie mi towarzyszył przez parę wyjazdów do czasu pojawienia się nowego Black & White
Poranek, podczas czekania na chłopaków, mała fotka Treka bo on będzie mi towarzyszył przez parę wyjazdów do czasu pojawienia się nowego Black & White © FENIKSWambierzyce i fotka pod bazyliką, oczywiście Ryjek pokazuje gdzie ma to zdjęcie ;(. A gdzie reszta ekipy
Wambierzyce i fotka pod bazyliką, oczywiście Ryjek pokazuje gdzie ma to zdjęcie ;(. A gdzie reszta ekipy © FENIKS A Sergiusz z Arkiem zacinają tz śniadanie pod sklepem, czyli batonik zagryzany bananem i popijany pi........?
A Sergiusz z Arkiem zacinają tz śniadanie pod sklepem, czyli batonik zagryzany bananem i popijany pi........? © FENIKSPo śniadaniu i paru fotkach ruszamy w stronę Radkowa, jak widać Panowie zadowoleni z śniadania ;)
Po śniadaniu i paru fotkach ruszamy w stronę Radkowa, jak widać Panowie zadowoleni z śniadania ;) © FENIKSZalew w Radkowie, wytrwały wędkarz całą zimę przesiedział żeby złapać małego okonia a jedyne co złapał to katar ;)
Zalew w Radkowie, wytrwały wędkarz całą zimę przesiedział żeby złapać małego okonia a jedyne co złapał to katar ;) © FENIKSDalej ruszamy do Bozanova, po znakach wskazywanych przez Ryjka wiadomo że szykuje się mocna impreza
Dalej ruszamy do Bozanova, po znakach wskazywanych przez Ryjka wiadomo że szykuje się mocna impreza © FENIKSI tak lądujemy w Bozanovie gdzie walentynki idą na całego, jak widać ktoś nie przetrwał próby czasu ;). Ale za to smaczna była na 100% ;)
I tak lądujemy w Bozanovie gdzie walentynki idą na całego, jak widać ktoś nie przetrwał próby czasu ;). Ale za to smaczna była na 100% ;) © FENIKSRyjek bardziej od prosiaczka upodobał sobie niedźwiadka ;))
Ryjek bardziej od prosiaczka upodobał sobie niedźwiadka ;)) © FENIKSPod wieprzowinkę najlepsze piwko w dobrym gronie znajomych
Pod wieprzowinkę najlepsze piwko w dobrym gronie znajomych © FENIKSW drodze powrotnej dostrzegam że jednak jakaś świnka przetrwała tą imprezę, pewnie była tak szybka w ucieczce jak Feniks na rowerze ;))
W drodze powrotnej dostrzegam że jednak jakaś świnka przetrwała tą imprezę, pewnie była tak szybka w ucieczce jak Feniks na rowerze ;)) © FENIKSW oddali ciężkie chmury zbliżają się jak burza piaskowa, czas śmigać w stronę domu
W oddali ciężkie chmury zbliżają się jak burza piaskowa, czas śmigać w stronę domu © FENIKSRyjek ładuje baterie na sam koniec
Ryjek ładuje baterie na sam koniec © FENIKS

Góry Bialskie i Rychlebské Hory. Bielice - Chata Paprsek

Niedziela, 8 lutego 2015 Kategoria Czechy, Góry Bialskie, Narty, Z grupką śmiałków., Zimowe szaleństwa, Paprsek Uczestnicy
Km: 25.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 27.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 468m Aktywność: Narciarstwo
Największy grupowy wypad tego roku na biegówki, zlot grupy w Bielicach gdzie grzecznie parkujemy auta w zaspach żeby po bieganiu na rozgrzewkę której było sporo wypychać wszystkie po kolei na trzy ;)). Na dzień dobry pogoda powitała nas ostrymi opadami śniegu, można rzec zamiecią gdzie w odległości 10 metrów znikał towarzysz wyprawy. Ale może to i dobrze bo ze strachu że zostanę sam w tej zamieci dorównywałem kroku starym wyjadaczom ( starym w sensie doświadczonym ;)). Plan był prosty schronisko Paprsek, obiadek, piwko chwila nienawiści ;) i powrót. Podczas powrotu osiągnąłem nowy max prędkości na zjeździe, ale to tylko dla tego że hamowanie jeszcze kuleje w moim wydaniu ;). A jak było jak zawsze parę zdjęć pokarze. Dziękuje wszystkim uczestnikom za świetny wypad Początek i przygotowanie do wyprawy, Tomek jeszcze poprawia smarowanie oj coś o tym wiem narty dzięki temu jeżdżą tak samo szybko do przodu jak i do tyłu choć mają łuskę ;)))) dzięki Tomku
Początek i przygotowanie do wyprawy, Tomek jeszcze poprawia smarowanie oj coś o tym wiem narty dzięki temu jeżdżą tak samo szybko do przodu jak i do tyłu choć mają łuskę ;)))) dzięki Tomku © FENIKSRuszamy, jak już pisałem na początku zamieć spora więc trzeba się trzymać reszty oszalałej grupy, choć Ania została na końcu wilkom na pożarcie ;)) bo kombinowała z nartami za mocno ;)). Ale to było tylko na chwilę ;)
Ruszamy, jak już pisałem na początku zamieć spora więc trzeba się trzymać reszty oszalałej grupy, choć Ania została na końcu wilkom na pożarcie ;)) bo kombinowała z nartami za mocno ;)). Ale to było tylko na chwilę ;) © FENIKSNa rozdrożu grupa postanawia się rozdzielić, słabsi biegną na Velky Sengen a mocniejsi na Mały, pumkt zborny schronisko
Na rozdrożu grupa postanawia się rozdzielić, słabsi biegną na Velky Sengen a mocniejsi na Mały, punkt zborny schronisko © FENIKSOstatni fotka pamiątkowa gdyby ktoś gdzieś ze skarpy spadł i został do odwilży
Ostatna fotka pamiątkowa gdyby ktoś gdzieś ze skarpy spadł i został do odwilży © FENIKSJa łączę siły z Anią i razem staramy wysunąć się na prowadzenie ;)
Ja łączę siły z Anią i razem staramy wysunąć się na prowadzenie ;) © FENIKSTakiego pleneru nie można było ominąć obojętnie
Takiego pleneru nie można było ominąć obojętnie © FENIKSSzybkie studiowanie mapy na rozdrożu. Tak Ania Ty pojedziesz tędy z Feniksem a ja z Tomkiem tą drogą bo musimy być przed wami w schronisku żeby jeszcze jakieś piwko zostało ;))
Szybkie studiowanie mapy na rozdrożu. Tak Ania Ty pojedziesz tędy z Feniksem a ja z Tomkiem tą drogą bo musimy być przed wami w schronisku żeby jeszcze jakieś piwko zostało ;)) © FENIKSI tak też koledzy uczynili i w pośpiechu czmychneli i dzięki temu na piwko się załapali
I tak też koledzy uczynili i w pośpiechu czmychneli i dzięki temu na piwko się załapali © FENIKSNa szczycie ukazują nam się piękne widoki, gdzie z Anią postanawiamy przyglądnąć się bliżej bibułce ;)). Wtajemniczeni wiedzą o co kaman ;). Dzięki Aniu
Na szczycie ukazują nam się piękne widoki, gdzie z Anią postanawiamy przyglądnąć się bliżej bibułce ;)). Wtajemniczeni wiedzą o co kaman ;). Dzięki Aniu © FENIKSSchronisko Paprsek i piękne widoki nas otaczające
Schronisko Paprsek i piękne widoki nas otaczające © FENIKSZasłużona nagroda, kto może ten ma piankę na wąsach ;))) a kto nie to z termosu herbatka z prądem ;)
Zasłużona nagroda, kto może ten ma piankę na wąsach ;))) a kto nie to z termosu herbatka z prądem ;) © FENIKSPo obiedzie i pogaduchach powrót w stronę parkingu, wreszcie to co lubię z góry i z góry choć hamowanie dalej jest w fazie prób ;)
Po obiedzie i pogaduchach powrót w stronę parkingu, wreszcie to co lubię z góry i z góry choć hamowanie dalej jest w fazie prób ;) © FENIKSI na końcu jeszcze jeden plener na piękne okolice
I na końcu jeszcze jeden plener na piękne okolice © FENIKS

Spalona i świeże smarowanie.

Niedziela, 1 lutego 2015 Kategoria Narty, Z grupką śmiałków., Zimowe szaleństwa, Spalona Uczestnicy
Km: 7.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 114m Aktywność: Narciarstwo
Ponieważ ostatnia wyprawa zakończyła się orką bo do nart lepił się śnieg jak dziewczyny do Tomka ;))) więc Tomek był tak miły i nasmarował mi narty na gorąco przed tym wypadem, za co bardzo dziękuję. Ale gadzina tak mi narty nasmarowała że dzisiaj nauczyłem sie lepiej jeździć do tyłu niż przed siebie ;). Do tego stopnia że już na początku jazdy rozjechaliśmy sie z Tomkiem w dwie różne strony bo podejście pod górę kończyło sie dziesięć razy szybszym zejściem do tyłu ;). Więc obraliśmy każdy inną drogę i pojechali. Na prostej lub z góry miałem super frajdę bo narty szły jak zjazdówki, nawet ścinanie chudszych drzew moją osobą nie stanowiło większego problemu ;) przy pewnej prędkości. Na szczęście z każdym kilometrem było coraz lepiej i już doszedłem do wprawy że załatwiałem tylko starszych Panów znajdujących się na moim torze jazdy, takie tam walnięcie i fruwanie w powietrzu. I parę zdjęć z wyprawy. Delikatna poza na początek ;) Pani jadąca z tyłu aż omdlała z wrażenia ;))
Delikatna poza na początek ;) Pani jadąca z tyłu aż omdlała z wrażenia ;)) © FENIKSRozjeżdżamy się i ja udaję się w stronę Orlicy a Tomek ? Kto go wie ?
Rozjeżdżamy się i ja udaję się w stronę Orlicy a Tomek ? Kto go wie ? © FENIKSWynajęty prywatny fotograf na szlaku ;)
Wynajęty prywatny fotograf na szlaku ;) © FENIKSRozjazd można było biec wzdłuż Autostrady Sudeckiej lub na Międzylesie
Rozjazd można było biec wzdłuż Autostrady Sudeckiej lub na Międzylesie © FENIKSChyba wybrałem bardziej dziki szlak bo po drodze spotkałem tylko jedną osobę i nie była to miła blondyneczka ;)
Chyba wybrałem bardziej dziki szlak bo po drodze spotkałem tylko jedną osobę i nie była to miła blondyneczka ;) © FENIKSPo pewnym czasie telefon i Tomek daje znać że już dał sobie w kość i możemy skoczyć na jakiś obiadek na Spalonej, jestem za póki mam jeszcze wszystkie ząbki na swoim miejscu, to będzie czym gryźć ;)
Po pewnym czasie telefon i Tomek daje znać że już dał sobie w kość i możemy skoczyć na jakiś obiadek na Spalonej, jestem za póki mam jeszcze wszystkie ząbki na swoim miejscu, to będzie czym gryźć ;) © FENIKSFeniks na lodowym szlaku ;)
Feniks na lodowym szlaku ;) © FENIKSI zasłużony obiadek choć o kiszonej kapuście nie wspomnę, pierwszy raz dowiedziałem się że kapusta może tak śmierdzieć ;(( Tomek odniósł Panu swoją z najlepszymi życzeniami a ja zostawiłem dla następnego głodnego klienta ;)
I zasłużony obiadek choć o kiszonej kapuście nie wspomnę, pierwszy raz dowiedziałem się że kapusta może tak śmierdzieć ;(( Tomek odniósł Panu swoją z najlepszymi życzeniami a ja zostawiłem dla następnego głodnego klienta ;) © FENIKS

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 4912 km
BESTIA 1182 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1335 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23539 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 4977 km

szukaj

archiwum