Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

środowe ognisko

Dystans całkowity:784.30 km (w terenie 155.00 km; 19.76%)
Czas w ruchu:40:54
Średnia prędkość:18.25 km/h
Maksymalna prędkość:65.00 km/h
Suma podjazdów:2116 m
Maks. tętno maksymalne:169 (93 %)
Maks. tętno średnie:148 (82 %)
Suma kalorii:1683 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:60.33 km i 3h 24m
Więcej statystyk

Środowe ognisko

Środa, 11 kwietnia 2018 Kategoria Na luzie 50km - 100km, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 51.00 Km teren: 16.00 Czas: 02:29 km/h: 20.54
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: 169169 ( 93%) HRavg 148( 82%)
Kalorie: 1683kcal Podjazdy: 505m Sprzęt: CANYON NERVE AL 7.9 Aktywność: Jazda na rowerze
Pierwsze ognisko w tym sezonie z Ryjkiem i pierwsze ognisko Canyona ;)


Widok po podjeździe w stronę Konradowa
Widok po podjeździe w stronę Konradowa © FENIKS" />
I jeszcze raz ale z dodatkiem mej osoby ;)
I jeszcze raz ale z dodatkiem mej osoby ;) © FENIKS" />

Panorama z miejsca ogniska
Panorama z miejsca ogniska © FENIKS" />

No to będzie się działo, ognisko czas zacząć.
No to będzie się działo, ognisko czas zacząć. © FENIKS" />

Dwie maszyny w spoczynku przy ognisku
Dwie maszyny w spoczynku przy ognisku © FENIKS" />

I jeszcze raz na maszynki
I jeszcze raz na maszynki © FENIKS" />

A to ci ja i maszynki a gdzie to ognisko ;)
A to ci ja i maszynki a gdzie to ognisko ;) © FENIKS" />

No i proszę zaczeło się kiełbaska jak ta lala  ;)
No i proszę zaczeło się kiełbaska jak ta lala ;) © FENIKS" />

Płonie ognisko w lesie tylko piosenki nie słychać
Płonie ognisko w lesie tylko piosenki nie słychać © FENIKS" />

Wieczorne foto w drodze powrotnej
Wieczorne foto w drodze powrotnej © FENIKS" />


https://ridewithgps.com/trips/22014480

Srodowe ognisko

Środa, 19 sierpnia 2015 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Na Polanice przez Starkówek., środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 57.00 Km teren: 24.00 Czas: 02:47 km/h: 20.48
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 631m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze















Nigdy nie wiesz jaki będzie wyjazd.

Środa, 5 sierpnia 2015 Kategoria Batorówek, Góry Stołowe, Na luzie 50km - 100km, Polanica, Radków, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 68.00 Km teren: 21.00 Czas: 03:27 km/h: 19.71
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: 32.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 750m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Nigdy nie wiesz jaki będzie wyjazd , jakich ludzi spotkasz, ale ten był super. Wielkie dzięki za miłe pogaduchy świetna grupo z Batorówka   i myślę że szybko do następnego spotkania. Pozdrawiam. Ania, Bogdan dzięki za spotkanie. Tomek o Tobie nawet nie wspominam.

Ogniskowa Wieczność.

Środa, 3 czerwca 2015 Kategoria Góry Bystrzyckie, Lajchcik - 0km - 50km, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 45.00 Km teren: 19.00 Czas: 02:10 km/h: 20.77
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 230m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Po pracy a było to już dość późno bo wyjechałem z domu 20:50 udaję się na ognisko gdzie czeka Ryjek i Robert. przejazd był dość szybki w stronę ogniska jak i powrót po ognisku. A przy ciepłym ogniu i nie tylko ;) pogawędki o wszystkim ;).Na Wieczności już ciemno a ogniska jeszcze nie widać
Na Wieczności już ciemno a ogniska jeszcze nie widać © FENIKSWreszcie upragniony widok cieszy moje oczy
Wreszcie upragniony widok cieszy moje oczy © FENIKSGrupowo odlotowo, czyli jak się bawić to się bawić
Grupowo odlotowo, czyli jak się bawić to się bawić © FENIKS

Piekło - Ciepło - Zimno.

Środa, 16 kwietnia 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Pierwszy wyskok z Ryjkiem na ogn, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 34.00 Km teren: 4.00 Czas: 01:46 km/h: 19.25
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: 2.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Środa, wreszcie plan ognisko ruszył, pierwsze ognisko w tym sezonie ale jakie ;).
Wyjazd po pracy po drodze uzgadnianie planu, gdzie, jak i czy będą nasze dziewczyny z BS ;)))))).
Wyruszamy do Polanicy a później w stronę Piekiełka i dalej szlakiem niedźwiadka. Było wszystko co być powinno, wymieniać nie będę ;) bo zdjęcia pokażą ;).

A jak było, parę zdjęć opowie.


Jak na popołudnie pogoda klaruje się super, słońce przyświeca i tak ma być ;)
Jak na popołudnie pogoda klaruje się super, słońce przyświeca i tak ma być ;) © FENIKSPoczątek szlaku niedźwiadka w Piekiełku
Początek szlaku niedźwiadka w Piekiełku © FENIKSNa tym szlaku zawsze mijam piękne skały które zawsze chętnie ustawiają się do zdjęcia ;))
Na tym szlaku zawsze mijam piękne skały które zawsze chętnie ustawiają się do zdjęcia ;)) © FENIKSNie ma że będzie łatwo, Ryjek małym slalomem i boczkiem, jednak deszcze dały o sobie znać
Nie ma że będzie łatwo, Ryjek małym slalomem i boczkiem, jednak deszcze dały o sobie znać © FENIKSDalej to już typowo skrajem lasu a może drogi przez ogródek ;)))
Dalej to już typowo skrajem lasu a może drogi przez ogródek ;))) © FENIKSAle jak by po drodze nie było to zawsze czeka nagroda na dzielnych pływaków ;)))
Ale jak by po drodze nie było to zawsze czeka nagroda na dzielnych pływaków ;))) © FENIKSMy, oni i Panowie Kasztelanowie, czyli świta na poziomie ;). Ognisko czas zacząć
My, oni i Panowie Kasztelanowie, czyli świta na poziomie ;). Ognisko czas zacząć © FENIKSKiełbaska choć jeszcze w blasku słońca to już smagana płomieniami, jeść, jeść ;))
Kiełbaska choć jeszcze w blasku słońca to już smagana płomieniami, jeść, jeść ;)) © FENIKSNocny klimat nadchodzi, czas zacząć sabat czarownic ech raczej czarowników ;))))
Nocny klimat nadchodzi, czas zacząć sabat czarownic ech raczej czarowników ;)))) © FENIKSA kuku Feniks same zło ;))
A kuku Feniks same zło ;)) © FENIKSGdy zaczęliśmy pogawędki o wszystkim ;) nagle jakaś nieczysta dusza zrobiła nam fotkę ;))
Gdy zaczęliśmy pogawędki o wszystkim ;) nagle jakaś nieczysta dusza zrobiła nam fotkę ;)) © FENIKSOgnisko ruszyło na całego, temperatura przy ognisku 30 stopni, parę metrów dalej 2 stopnie ;(, chętnych na powrót do domu brak ;))
Ognisko ruszyło na całego, temperatura przy ognisku 30 stopni, parę metrów dalej 2 stopnie ;(, chętnych na powrót do domu brak ;)) © FENIKSPrzy ognisku zrobiło się tak błogo że budowa szałasu na nocne biesiadowanie to tylko formalność ;)))
Przy ognisku zrobiło się tak błogo że budowa szałasu na nocne biesiadowanie to tylko formalność ;))) © FENIKSJednak dostaliśmy cynk że w nocy widok na Polanicę z tarasu widokowego jest piękny. Więc ruszamy na nocne foty
Jednak dostaliśmy cynk że w nocy widok na Polanicę z tarasu widokowego jest piękny. Więc ruszamy na nocne foty © FENIKSRyjek od 5 godzin próbuje ustawić odpowiednią czułość a ja mu fleszem po oczach ;))))
Ryjek od 5 godzin próbuje ustawić odpowiednią czułość a ja mu fleszem po oczach ;)))) © FENIKS
Dzięki Ryjku za super ognisko i do następnego.

No wreszcie ognisko po staremu a może lepiej ??.

Środa, 28 sierpnia 2013 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, środowe ognisko, Z grupką śmiałków.
Km: 38.00 Km teren: 8.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Środa choć dzień zrobił się szary i ponury wybraliśmy się z Ryjkiem najpierw na piwo taki był plan ale po paru kilometrach podsunąłem pomysł że może zrobimy ognisko jak na środę wypada.
A że dawno nie paliliśmy patyczków szybko jedno głośnie było OK.
Droga do ogniska miała być krótka gdzieś na obrzeżach lasu, żeby nie męczyć się z pedałowaniem, czyli szybko i gładko do najbliższego miejsca.
Ale gdy już wjechaliśmy w las Ryjek zaproponował przejazd drogą Stanisława jak to powiedział to tuż za zakrętem i ognisko, ja tam jeszcze nie byłem to wręcz aż palę się do poznania nowego miejsca, szczególnie że miało być szybko ;)) tuż za zakrętem ;)).

A jak było na prawdę sami ocenicie ;)).



Na rozjazdach w prawo na drogę Wieczności a my w lewo na drogę Stanisława © FENIKS

Miało być niewinnie ;) szybko i gładko a ząbki już mi wypadały ;) taka gładka dróżka była © FENIKS

Ale widoki łagodziły obyczaje ;) © FENIKS

Tą piękną wstążką w oddali mieliśmy zjeżdżać jako droga powrotna, szybka i stroma © FENIKS

Ale jak na razie robiło się coraz gładziej ;) i mniej terenowo ;). Ząbki już spakowałem do plecaka © FENIKS

Wreszcie usłyszałem te piękne słowa " tu tą ścieżką skręcamy i już prawie jesteśmy na miejscu ;) © FENIKS

Jednak mija radość i wyobrażenie sobie tej przypieczonej kiełbaski, zaczyna się walka o przetrwanie © FENIKS

Po jak myślałem do tej pory ostrych przeprawach Ryjek dochodzi do wniosku że jednak źle pojechaliśmy i musimy znaleźć jakąś inną drogę ;) obojętnie jaką ale drogę ! © FENIKS

Moje marzenie o miłej i prostej drodze prysło jak bańka mydlana ;() © FENIKS

Gdy po 1,5 km Wietnamskich zasieków nagle ujawnia się nam jakaś tajemnicza łąka zryta przez dziki. Czyli jest już nadzieja na małe co nieco © FENIKS

Szybko znajdujemy fakt nowe świeże miejsce na gorące ognisko w klimacie lekko mrocznym, tajemniczym, ale choć by wilki nas otoczyły ognisko rusza pełną parą © FENIKS

A dalej to już rozmowy, opowieści o wszystkim co było i będzie i nawet coś więcej ;) © FENIKS



Dzięki Ryjek za ten terenowy wyjazd i szczególnie za świetne rozmowy o sprawach .............. ;)

Nowa krew na ognisku

Środa, 17 lipca 2013 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 65.00 Km teren: 15.00 Czas: 03:18 km/h: 19.70
Pr. maks.: 61.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Środa jak zwykle wyrwaliśmy się z Ryjkiem na ognisko, pierwszy raz dołączył do nas Tomek nowy dawca krwi dla leśnych komarów ;)). Tomek trochę się wahał czy da sobie rady z dotrzymaniem nam kroku ale gdy zapewniłem go że zrobimy 40km ale nie powiedziałem że w jedną stronę ;)) i że będziemy jechać spacerkiem i oczywiście po namowie Joasi co miało największy wpływ że wreszcie zdecydował się dołączyć do nas na te jakże, jak zawsze ciepłe ognisko ;).
Już od pierwszych kilometrów wiadomo było że z Tomka jest ostry zawodnik i nie odpuścił ani na jeden obrót koła ;).
Jak zawsze wielkie dzięki Ryjku i Tomku za ten mile spędzony wieczór.

I parę zdjęć z ciepłego żaru ;).



Początek drogi zapowiadał się mieszanie ze względu pogody chmury troszeczkę próbowały nas wystraszyć ale żeby nas wystraszyć potrzebny jest piorun w kierownice ;) © FENIKS

Przed zjazdem do Starej Bystrzycy Tomek jak widać w pełni zadowolenia, bo jeszcze nie wie że będziemy mu upychać zakupy do kuferka na lekkie obciążenie ;) © FENIKS

Pod sklepem trwała wysprzedaż rumaków © FENIKS

Dwóch takich co colą toast wznosi ja miałem Kasię a Ryjek chyba Bronka ;) © FENIKS

" Upychaj Tomek wszystko co się da do kuferka te bułeczki też zmieścisz " ;) z Ryjkiem nie ma żartów ;)) © FENIKS

Starsi Panowie dwaj ;)) i salut czyli wszystko zgodnie z planem. Szuterki rozpoczęte © FENIKS

Pierwsze podjazdy Ryjek test plecaka jakieś 20kg załadowane żeby nie był zbyt wyrywny ;) © FENIKS

I jak zwykle mamy Feniksa gdzieś niech go wilcy zjedzą i pojechali ku zachodzącego słońca © FENIKS

Troszeczkę widoków na otaczający nas krajobraz © FENIKS

Troszeczkę widoków na otaczający nas krajobraz II © FENIKS

Początek pięknego czyli Panowie dają do pieca © FENIKS

Ognisko na 1.80 wysokości to czas sabat czarowników zacząć ;) © FENIKS

I to najpiękniejsze czyli nocny klimat ogniska i opowieści ale jeszcze nie do poduchy ;)) © FENIKS

Ognisko Trekowisko i znajomi.

Środa, 19 czerwca 2013 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 56.00 Km teren: 11.00 Czas: 03:20 km/h: 16.80
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 28.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Jak zwykle środa czyli wybraliśmy się z Ryjkiem na ognisko w Góry Bystrzyckie, chęć na pieczoną kiełbaskę miałem już od rana do tego stopnia że zakupu dokonałem już w Kłodzku i tachałem cały majdan przez całą drogę a Ryjek spokojnie zrobił zakupy prawie przed samym wjazdem w las ;).
Wreszcie mogliśmy przy ognisku porozmawiać na spokojnie o dalszych planach wypadowych na ten sezon ;).




I oczywiście parę fotek z tego wypadu ;).



Góry Bystrzyckie i gdzieś czekające na nas miejsce na ognisko o czekających muszkach terrorystkach nie wspomnę © FENIKS

Zakupy to pierwszy sklep do którego zawitał Ryjek lecz nie ostatni ;) © FENIKS

Gdy robiłem fotki dystyngowanym krokiem przeszedł obok mnie kiciak i udawał że mnie tu nie ma? do momentu aż mu kitkę wyczochrałem ;) © FENIKS

Sklep numer 2 ciekawe ile jeszcze po drodze ich będzie ;) ale tu był zimny napój © FENIKS

Rzeczka prócz czystej wody w niektórych zakolach ukazuje magiczne miejsca © FENIKS

Ryjek w poszukiwaniu wiewiórki na ognisko, najlepiej jak by była jedno dniowa ;) © FENIKS

Brak wiewiórki przekształcił się w płacz w obie garście ;)) © FENIKS

Podjazd w stronę drogi wieczność i atak wszelkiej maści insektów to też trwało wieczność ;) © FENIKS

Droga choć kamienista jechało się po niej super, to chyba dla tego że Trek skakał w rytmie hip hopu ;) © FENIKS

Gdy trwały przygotowania do szabasu nagle pojawiają się inni rowerzyści, ku miłemu zaskoczeniu znajomi Joanna i Tomek Pozdrawiam. Ale na ognisku jako główne danie nie chcieli zostać , do następnego ;) © FENIKS

Początek miłego choć jeszcze jasno to kiełbaska już skwierczy © FENIKS

Klimat nocnego ognia, spalonego Ryjka nie na stosie ale na twarzy od słońca i księżyca na gwieździstym niebie, było .............. od lat 18 © FENIKS

Co dobre szybko się kończy powrót nocnymi traktami tu dopiero trzęsło ;)) © FENIKS

Pastviny - Zemská Brána i dalej.

Środa, 12 czerwca 2013 Kategoria Czechy i Góry Orlickie, Góry Bystrzyckie, Pierwsze poty 100km - 200km, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 127.00 Km teren: 21.00 Czas: 08:00 km/h: 15.88
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Środa o poranku spotykam sie z Ryjkiem tam gdzie zawsze czyli pod ciepłownią i ruszamy do Bystrzycy na spotkanie z Januszkiem. Ledwo dojechaliśmy do bystrzycy pojawia się Januszek w umówionym miejscu. Ryjek na szybkiego łapie makrelę z rożna i rozprawia się z nią jako pierwsze czy drugie śniadanie któż go wie a po wszystkim wyruszamy w kierunku Międzylesia po drodze w Długopolu przed uzdrowiskiem dołącza do nas znajomy Ryjka i towarzyszy nam do samego schroniska nad Kamieńczykiem Kasparova Chata Adam gdzie wypijamy po smacznym zimnym piwku i ruszamy dalej na Pastviny ale już bez nowego kolegi bo my w teren a kolega asfalt ;).
Po dojechaniu do Pastvin chcieliśmy coś przekąsić gorącego ale tu wszystko zamknięte oj ci Czesi ;).
Więc szukamy jakiegoś sklepu co by mleczko w tubce nabyć na doładowanie i dalej w kierunku Zemskiej Brany oczywiście nie obyło się bez noszenia roweru na skałkach Ryjek sprawdzał mój bark ;).
A później już dalej w lasy gdzie Januszek włączał 6 bieg i tyle go widziano ;).
Cały przejazd zakończyliśmy z Ryjkiem przy ognisku już bez Januszka bo nas zostawiał ;)))))).
Dokładniejszy opis miejscowości co i jak przeczytacie u Ryjka.
A ja pierwszy raz wstawiam zamiast zdjęć filmik slajdowy z przebiegu wycieczki może przypadnie wam do gustu.
Zalecam oglądanie w HD na pełnym ekranie i włączonych głośniczkach lub też słuchawkach ;)).

Pierwsze ognisko i cała prawda o dwóch takich.

Piątek, 26 kwietnia 2013 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Pierwszy wyskok z Ryjkiem na ogn, środowe ognisko, Z grupką śmiałków.
Km: 56.30 Km teren: 1.00 Czas: 03:05 km/h: 18.26
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Wreszcie pogoda dopisała na tyle że można już spokojnie znaleźć w miarę suche drzewo w lesie na ognisko do sabatu czarowników ;)).
Więc udaliśmy się z Ryjkiem w piękne leśne klimaty na mały relaks przy piwku, skwierczącej kiełbasce przy ciepłych płomieniach ogniska.
Jak było to resztę dowiecie się ze zdjęć ;)).

Dzięki Ryjek jak zawsze za super towarzystwo.


Szczytna i znak pokoju to znaczy że będzie się działo ;). © FENIKS

Hotel w Dusznikach na wzgórzu i piękne widoki dokoła niego. © FENIKS

Ryjek testuje koszyki na bidony i jak widać to świetna sprawa ;). © FENIKS

Podczas podjazdu mały odpoczynek na leśnym parkingu. © FENIKS

Coraz bliżej leśnych gąszczy a i zmierzch powoli zapada. © FENIKS

Niebo wskazuje że noc będzie piękna. © FENIKS

Panowie Kasztelanowie też powiadają że noc będzie piękna ;)). © FENIKS

Ryjek wyrywa brzozy z korzeniami żeby ognisko było wielgachne ;). © FENIKS

Co upolujemy na ognisko ;) wybór padł na .................. ;)). © FENIKS

Noc zapadła ognisko rozpalone czas na kiełbaski ;). © FENIKS

Ryjek podrzuca do pieca ;) a za nim robi się lekka zorza. © FENIKS

Rozmowy przy ognisku i plany na ten sezon oj były bardzo różne i niektóre lekko zwariowane ;) to co lubię ;). © FENIKS

Panowie Kasztelanowie zabawa trwa ;). © FENIKS

Jak zawsze na koniec piękny żar tylko ziemniaczków brak. © FENIKS

Gdy księżyc ukazał się w pełni a w oddali było słychać wycie wilkołaków ;) był to znak że trzeba albo wracać do domu albo dołączyć do nich. Wybraliśmy wariant 2 ;). © FENIKS

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 4912 km
BESTIA 1182 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1335 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23539 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 4977 km

szukaj

archiwum