Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2015

Dystans całkowity:427.00 km (w terenie 60.00 km; 14.05%)
Czas w ruchu:17:13
Średnia prędkość:18.94 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:5854 m
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:61.00 km i 3h 26m
Więcej statystyk

Trzy Szczyty - 140km 2400m.

Środa, 25 marca 2015 Kategoria Borówkowa, Czechy, Góry Bardzkie, Javornik, Kłodzko – Wojciechowice – Lasków, Łaszczowa, Pierwsze poty 100km - 200km, Samotnie, Spalona, Złoty Stok, Czarna Góra
Km: 140.00 Km teren: 32.00 Czas: 08:00 km/h: 17.50
Pr. maks.: 69.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 2400m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Jak by tu zacząć ? Chyba od tego że udało mi się w ten piękny dzień jak się później okazało, załatwić wolne i to był dobry wybór ;). Sprawdziłem pogodę i po śniadanku jeden pomarańcz na szybko ;) ruszyłem w trasę, oczywiście na początek wybrałem swoje ulubione strony czyli Wojciechowice Łaszczowa a tam na górce szybko wymyślałem jakąś trasę, robiło się coraz cieplej więc i myśli na temat trasy były ciepłe ;)). No to szybko zjechałem w dół i przez pola i łąki dojechałem do Złotego Stoku, temperatura nadal rośnie, ciśnienie w żyłach też ;)) więc śmigam do Javornika gdzie robię wizytację na zamku jako Gargamel i po paru fotkach bez smerfów ruszam w stronę Lądka, ale żeby życie miało smaczek z Javornika najpierw terenem ruszam na Borówkową może a rusz ktoś będzie ognisko robił, załapię się na jakieś maluteńkie piwko ;). No i poszło i tu zaczyna się cała zabawa, na początku podjazdu droga fajna czyli szuter kamienie jest świetnie, ale co tu do diaska !!! 4 km przed szczytem na Borówkową śniegu jak ta lala w niektórych miejscach nawet po kolana;( jak tu żyć Panie Premierze ;))??. Ale wracać się z powrotem nawet nie myślę co to taki śnieżek, więc brnę a że buty miałem typowo na rower temat lato to i momentalnie mokro w środku a jak mokro to i zimno ;(( więc po 3km wdrapywania czyli pchania bo temat jazda nie wchodzi w grę ustawiam się pod drzewem w pozycji wygiętej i wymierzam sobie 10 kopniaków w siedzenie za ten pomysł, jak to zrobiłem nie pytajcie. Wreszcie gdy już dotarłem na szczyt okazało się że żywej duszy nie ma, to wiąże się z tym że ogniska i piwka też nie ma ;(( więc opieram się o wieżę i kara 10 w siedzenie. Po wdrapaniu na wieże i zrobieniu kilku ładnych ;) zdjęć jadę a gdzie tam jadę prowadzę w stronę przełęczy Lądeckiej bo sam lód i utrzymać się na rowerze to sztuka nie lada cyrkowa no chyba że ktoś ma dość własnych zębów ;)) i tak przez 3km. Gdy wreszcie ukazuje się moim oczą czarna szutrowa ścieżka bez poślizgu, więc na rumaka i wio aby podczas szybkiego zjazdu suszyć buty i ich zawartość. Po tej śnieżnej przygodzie reszta trasy jaką obrałem to czysta przyjemność, no przepraszam prócz drogi na Spaloną gdzie przez 7km tańczyłem walca na lodowej drodze ;))). A jak było parę zdjęć pokaże. Łaszczowa początek i głowa pełna pomysłów
Łaszczowa początek i głowa pełna pomysłów © FENIKSZłoty Stok i jak zawsze zdjęcie grzecznego chłopaka ;) pod kościołem, ale bez tacki na drobne ;)
Złoty Stok i jak zawsze zdjęcie grzecznego chłopaka ;) pod kościołem, ale bez tacki na drobne ;) © FENIKSPo drodze do Javornika zaprzyjaźniam się z pięknym pieskiem i szamiemy kanapkę na pół. Jest to już zaklepany piesek Emi
Po drodze do Javornika zaprzyjaźniam się z pięknym pieskiem i szamiemy kanapkę na pół. Jest to już zaklepany piesek Emi © FENIKSJavornik i zamek na szczycie, gdzie zaraz się znajdę
Javornik i zamek na szczycie, gdzie zaraz się znajdę © FENIKSI na zamku pobieram opłaty 2 zł za przejście przez bramę ;)). Oczywiście dziewczyny mają ulgowe buziak ;))
I na zamku pobieram opłaty 2 zł za przejście przez bramę ;)). Oczywiście dziewczyny mają ulgowe buziak ;)) © FENIKSZ Javornika zaczynam podjazd na Borówkową z małymi wygibasami
Z Javornika zaczynam podjazd na Borówkową z małymi wygibasami © FENIKSDroga świetna aż do
Droga świetna aż do © FENIKSAż do momentu kiedy ktoś zapomniał pozamiatać śnieg i tu zaczęła się zabawa
Aż do momentu kiedy ktoś zapomniał pozamiatać śnieg i tu zaczęła się zabawa © FENIKSZ jednej strony było fajnie bo rozwiązałem problem braku nóżki
Z jednej strony było fajnie bo rozwiązałem problem braku nóżki © FENIKSAle był problem nie tylko z jechaniem, zresztą jechania nie było a i z pchaniem. Czyli 10 pod drzewem
Ale był problem nie tylko z jechaniem, zresztą jechania nie było a i z pchaniem. Czyli 10 pod drzewem © FENIKSI oto nagroda główna, wieża na Borówkowej
I oto nagroda główna, wieża na Borówkowej © FENIKSPo wdrapaniu się na wieżę parę fotek na otaczającą mnie okolicę
Po wdrapaniu się na wieżę parę fotek na otaczającą mnie okolicę © FENIKSZ łapki w plener ;)
Z łapki w plener ;) © FENIKSI gdy już gość zabrał sprzed mego aparatu buźkę mogłem zrobić zdjęcie pełnego pleneru ;))
I gdy już gość zabrał sprzed mego aparatu buźkę mogłem zrobić zdjęcie pełnego pleneru ;)) © FENIKSPo zrobieniu kilku zdjęć ruszam dalej w stronę Lądka
Po zrobieniu kilku zdjęć ruszam dalej w stronę Lądka © FENIKSI tak wyglądała ścieżka zjazdowa na przełęcz, środek ścieżki to sam lód, więc pod drzewo, wygięcie  i 10 za super pomysł ;)
I tak wyglądała ścieżka zjazdowa na przełęcz, środek ścieżki to sam lód, więc pod drzewo, wygięcie i 10 za super pomysł ;) © FENIKSPo drodze mam takie miejsce gdzie jeszcze jest piękny widok więc fotka
Po drodze mam takie miejsce gdzie jeszcze jest piękny widok więc fotka © FENIKSO tym zacnym widoczku nie wspomnę ;)) więc fotka
O tym zacnym widoczku nie wspomnę ;)) więc fotka © FENIKSAż wreszcie mam wolny pas startowy ;), więc pojechał suszyć buty
Aż wreszcie mam wolny pas startowy ;), więc pojechał suszyć buty © FENIKSNa przełęczy w suchym i ciepłym miejscu z pięknym widokiem na okolice śniadanie wraz z obiadkiem, Patrycja mówiła że podobno ktoś sąsiadowi kurę zawiną ;). Bynajmniej ja o tym nic nie wiem
Na przełęczy w suchym i ciepłym miejscu z pięknym widokiem na okolice śniadanie wraz z obiadkiem, Patrycja mówiła że podobno ktoś sąsiadowi kurę zawiną ;). Bynajmniej ja o tym nic nie wiem © FENIKSPo sprawdzeniu czy kurak aby nie był sąsiada, udaję się na Czarną Górę, gdzie mało ale jednak narciarze jeszcze są i zjeżdżają ze stoku
Po sprawdzeniu czy kurak aby nie był sąsiada, udaję się na Czarną Górę, gdzie mało ale jednak narciarze jeszcze są i zjeżdżają ze stoku © FENIKSWięc jak inni zjeżdżają to ja postanowiłem nauczyć się latać ;))
Więc jak inni zjeżdżają to ja postanowiłem nauczyć się latać ;)) © FENIKSZ Czarnej Góry zjeżdżam do Bystrzycy gdzie po drodze staję przy źródle i postanawiam zatankować o dziwo już prawie puste bidony, lecz woda spływająca po roztopach miała więcej paprochów niż ja na kołach, więc dalej bez wody
Z Czarnej Góry zjeżdżam do Bystrzycy gdzie po drodze staję przy źródle i postanawiam zatankować o dziwo już prawie puste bidony, lecz woda spływająca po roztopach miała więcej paprochów niż ja na kołach, więc dalej bez wody © FENIKSW drodze do Długopola odprawiałem modły, żeby tylko w Zdroju źródło było czynne bo inaczej wyschnę na wiórek co nie było by takie złe ;)). Ale źródełko szalało i jeden bidon na miejscu z gwinta na raz
W drodze do Długopola odprawiałem modły, żeby tylko w Zdroju źródło było czynne bo inaczej wyschnę na wiórek co nie było by takie złe ;)). Ale źródełko szalało i jeden bidon na miejscu z gwinta na raz © FENIKSPodjeżdżając Porębą na górę w stronę Autostrady Sudeckiej ( autostrada, droga powinna nazywać się ser Szwajcarski ) napotykam taki oto widok i rozumiem wiosna Panie sierżancie ;)
Podjeżdżając Porębą na górę w stronę Autostrady Sudeckiej ( autostrada, droga powinna nazywać się ser Szwajcarski ) napotykam taki oto widok i rozumiem wiosna Panie sierżancie ;) © FENIKSDzika Orlica kojarzy mi się z nazwą postaci z gry Diablo ;)
Dzika Orlica kojarzy mi się z nazwą postaci z gry Diablo ;) © FENIKSA co do wiosny nic bardziej mylnego 7km do schroniska Jagodna po takiej super drodze przeznaczonej do tanga bo jadąc cały czas tańczyłem walcząc o przetrwanie ;), oczywiście udało się
A co do wiosny nic bardziej mylnego 7km do schroniska Jagodna po takiej super drodze przeznaczonej do tanga bo jadąc cały czas tańczyłem walcząc o przetrwanie ;), oczywiście udało się © FENIKSAż wreszcie docieram do schroniska gdzie mam dwa plany, już do domu, czy jeszcze na Zieleniec i do domu?. Ale mokre co nieco szybko wyznaczyło mi azymut chłopcze dom nie fisiuj mi tu i sio ;))
Aż wreszcie docieram do schroniska gdzie mam dwa plany, już do domu, czy jeszcze na Zieleniec i do domu?. Ale mokre co nieco szybko wyznaczyło mi azymut chłopcze dom nie fisiuj mi tu i sio ;)) © FENIKSWięc pożegnałem się ze schroniskowym pieskiem o oczach jak kasztany, tak powinienem chyba mówić do dziewczyn ;))) i pognałem co sił do domu na i tu zaskoczenie zimne prosto z lodóweczki upragnione piwko a nogi w miche
Więc pożegnałem się ze schroniskowym pieskiem o oczach jak kasztany, tak powinienem chyba mówić do dziewczyn ;))) i pognałem co sił do domu na i tu zaskoczenie zimne prosto z lodóweczki upragnione piwko a nogi w miche © FENIKS

Wrocław od kuchni.

Poniedziałek, 23 marca 2015 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie, Wrocław
Km: 29.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 230m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
We Wrocławiu byłem masę razy i jestem nadal dość często ale zawsze na zakupach lub kinie ;). Tym razem postanowiłem podczas załatwiania spraw służbowych wykorzystać pozostały wolny czas i zabrać ze sobą swojego białego rumaka i zwiedzić trochę te miasto od środka. Nie chcąc narażać się nikomu z Wrocławia i okolic napiszę, swoje zdanie o jeździe po tym pięknym mieście ( sama jazda nie przypadła mi absolutnie do gustu. Miasto jak i jego zabytki które tak lubię są piękne ale jeździć na rowerze to tylko do pracy a i to trzeba uważać bo na ścieżkach rowerowych pełno pieszych którzy próbując odskoczyć w ostatniej chwili wskakują pod rower, przy prędkości 40km/h jest to mały dyskomfort ;). Za to jazda drogą między autami jest świetna i szybka lecz można narazić się Panom w niebieskich mundurkach ;)). Kończąc wstęp ;) same zwiedzanie było bardzo przyjemne choć pewnie jak bym miał jeszcze przewodnika który pokazał by mi więcej tego miasta i jego zabytków np: Ania ;) było by super.Pierwsza atrakcja turystyczna, most Tumski ( Most Zakochanych ). Niestety ja swojej kłódeczki nie miałem ;)
Pierwsza atrakcja turystyczna, most Tumski ( Most Zakochanych ). Niestety ja swojej kłódeczki nie miałem ;) © FENIKSI jak przeglądałem kłódki miejsca na następne do przypięcia już malutko ;)
I jak przeglądałem kłódki miejsca na następne do przypięcia już malutko ;) © FENIKSAle za to jest czym przypiąć rower
Ale za to jest czym przypiąć rower © FENIKSMost Tumski wybudowano w 1889 roku
Most Tumski wybudowano w 1889 roku © FENIKSPo drodze podskoczyłem na pogawędkę z Julkiem
Po drodze podskoczyłem na pogawędkę z Julkiem © FENIKSWidok z drugiej strony Odry na most i katedrę
Widok z drugiej strony Odry na most i katedrę © FENIKSTak to ten gość narzeka na ścieżki rowerowe ;))) jak coś to do niego pretensje i niezadowolenia ;))))
Tak to ten gość narzeka na ścieżki rowerowe ;))) jak coś to do niego pretensje i niezadowolenia ;)))) © FENIKSKieruję się w stronę Placu Kościelnego gdzie znajdują się dwory kanoników, dawny sierociniec, kolegiata św. Krzyża i św. Bartłomieja, archikatedra pw. św. Jana Chrzciciela
Kieruję się w stronę Placu Kościelnego gdzie znajdują się dwory kanoników, dawny sierociniec, kolegiata św. Krzyża i św. Bartłomieja, archikatedra pw. św. Jana Chrzciciela © FENIKSKościół NMP na Piasku i dawny klasztor augustianów, obecnie Biblioteka Uniwersytecka
Kościół NMP na Piasku i dawny klasztor augustianów, obecnie Biblioteka Uniwersytecka © FENIKSPięknie odnowiona ulica w pobliżu rynku
Pięknie odnowiona ulica w pobliżu rynku © FENIKS
Ulica Łazienna, chyba dobrze napisałem nazwę. Trochę mi przypomina ulicę z Lloret De Mar
Ulica Więzienna, chyba dobrze napisałem nazwę. Trochę mi przypomina ulicę z Lloret De Mar © FENIKSA to już rynek i Muzeum Sztuki Mieszczańskiej
A to już rynek i Muzeum Sztuki Mieszczańskiej © FENIKSMały odpoczynek oglądając rynek ;)
Mały odpoczynek oglądając rynek ;) © FENIKSDalsza część rynku
Dalsza część rynku © FENIKSOstatnie spojrzenie na rynku chyba na kościół  wojskowo-cywilny pod wezwaniem św. Elżbiety. Choć palca od rękawiczki nie dam sobie obciąć ;)))
Ostatnie spojrzenie na rynku chyba na kościół wojskowo-cywilny pod wezwaniem św. Elżbiety. Choć palca od rękawiczki nie dam sobie obciąć ;))) © FENIKSOstatnie spojrzenie na rynku chyba na kościół  wojskowo-cywilny pod wezwaniem św. Elżbiety. Choć palca od rękawiczki nie dam sobie obciąć ;)))
A na koniec pożegnanie z jegomościem pod Teatrem Lalek.
© FENIKS

Były chęci.

Czwartek, 19 marca 2015 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Samotnie, Szybki przelot Jaszkowa - Skrzyn
Km: 73.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:18 km/h: 22.12
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 870m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Udało mi się dzisiaj szybciej wyrwać z pracy i naszła mnie ochota na pierwszą setkę w tym sezonie, lecz spory wiatr i szybki spadek temperatury szybko skorygował moje zamierzenia.Żeby zrobić zdjęcie pleneru trzeba szukać drzewa na podpórkę ;))
Żeby zrobić zdjęcie pleneru trzeba szukać drzewa na podpórkę ;)) © FENIKSGdyby nie te skrzynki to chałupka by się rozsypała ;)
Gdyby nie te skrzynki to chałupka by się rozsypała ;) © FENIKSKtoś wysoko latarkę zaświecił ;)
Ktoś wysoko latarkę zaświecił ;) © FENIKSNowa moda, na koniec słoneczny kolczyk ;p
Nowa moda, na koniec słoneczny kolczyk ;p © FENIKS

Zimny ogień.

Wtorek, 17 marca 2015 Kategoria Góry Bardzkie, Kłodzko – Wojciechowice – Lasków, Lajchcik - 0km - 50km, Łaszczowa, Ognisko nie tylko środowe, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 39.00 Km teren: 5.00 Czas: 02:00 km/h: 19.50
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 570m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Rekonesans w stronę Łaszczowej z zimnym ogniskiem na szczycie ;). Jakiś zimny dzień, ognisko nie miało ochoty buchać płomieniami a kiełbaski choć w środku ognia cały czas zimnie ;) jak by płomienie chłodziły zamiast pięknie opiekać, to chyba przez to że miejsce zbyt cywilizowane na ognisko.Zastosowanie korby jako biedna utracona nóżka
Zastosowanie korby jako biedna utracona nóżka © FENIKSRyjek na Koloni Gai, pędzący wśród łąk
Ryjek na Koloni Gai, pędzący wśród łąk © FENIKSPowolny zachód nad Kłodzkiem
Powolny zachód nad Kłodzkiem © FENIKSPrzygotowania do biesiady
Przygotowania do biesiady © FENIKSPróby pieczenia na ogniu który niemiał ochoty na grzanie ;)
Próby pieczenia na ogniu który niemiał ochoty na grzanie ;) © FENIKSSkórka lekko przyrumieniona a w środku zimna że bbrrrrr. Dzięki temu mój Husky miał co w domu jeść ;)))
Skórka lekko przyrumieniona a w środku zimna że bbrrrrr. Dzięki temu mój Husky miał co w domu jeść ;))) © FENIKSPróba czarowania ognia ze skutkiem miernym ;) nawet podstawowe zaklęcia jak k..... pal się wreszcie dzisiaj nie działały ;(
Próba czarowania ognia ze skutkiem miernym ;) nawet podstawowe zaklęcia jak k..... pal się wreszcie dzisiaj nie działały ;( © FENIKSNa pocieszenie piękny widok oświetlonej twierdzy w raz z młynem w Kłodzku. Dzięki Ryjek za towarzystwo, na następne ognisko wezmę 2 l benzyny będzie szybciej ;). A kiełbaskę już upieczoną przywiozę w termosie
Na pocieszenie piękny widok oświetlonej twierdzy w raz z młynem w Kłodzku. Dzięki Ryjek za towarzystwo, na następne ognisko wezmę 2 l benzyny będzie szybciej ;). A kiełbaskę już upieczoną przywiozę w termosie © FENIKS

Pierwszy krótki test Felta pierwszy rekord prędkości.

Niedziela, 15 marca 2015 Kategoria Z grupką śmiałków., Lajchcik - 0km - 50km, Góry Bystrzyckie, Polanica Uczestnicy
Km: 34.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 20.40
Pr. maks.: 72.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Choć pogoda dzisiaj była smętna, czyli taka komputerowo growa, Ryjek wyciągnął mnie na rower, mieliśmy wyjechać z rana, ale o poranku jeszcze padało, mokro i do d...... a że wyjazd miał być już białym koniem to życzenie miałem jak na pierwszy raz, żeby choć sucho było, żeby po powrocie do domu od razu na szmacie nie jechać dookoła ramy ;). Co do pierwszych wrażeń same pozytywy, rower toczy się super, na podjazdach jestem bardzo mile zaskoczony fakt rower sam nie wjeżdża ;)ale po przesiadce z Treka o wadze 17kg którym zrobiłem na początku sezonu 300km jako otwarcie i czekanie na Felta, to podjazd na Pokrzywno który zawsze wyciskał mi oczy z miejsc na nie przeznaczone ;)) tym razem było szybko mile i bez zbędnego łapania powietrza uszami ;) czyli bajka. Co do hamulców to właśnie podczas zjazdu z Pokrzywna Ryjek odczekał na końcu zjazdu chwilę bo na zakręcie przy dość fajnej prędkości zapomniało się Feniksowi że ma 2x 200 i zawisnął pępkiem na kierownicy ;), wstrętne hamulce zabawiają się rowerzystą i próbują przerzucić go przez kierownicę aby trochę asfaltu liznął przed kolacją ;). O kurcze ale się rozpisałem, to chyba pozytyw nowej maszyny ;). Koniec końców zadowolenie straszne w dobrym słowa tego znaczeniu. I jakieś zdjęcie z przebiegu sytuacji. Polanica gdzie spotykamy po drodze Sergiusza i po krótkiej rozmowie jedziemy pod źródełko na małe foto, znowu biały na białym i kontrastu brak ;)
Polanica gdzie spotykamy po drodze Sergiusza i po krótkiej rozmowie jedziemy pod źródełko na małe foto, znowu biały na białym i kontrastu brak ;) © FENIKSWięc stanąłem dla kontrastu ma się rozumieć ;)
Więc stanąłem dla kontrastu ma się rozumieć ;) © FENIKSPokrzywno i luźne rozmowy z Ryjkiem o wszystkim i podziwianie jego nowego Cube
Pokrzywno i luźne rozmowy z Ryjkiem o wszystkim i podziwianie jego nowego Cube © FENIKSPodczas zjazdu zatrzymałem się aby zerknąć czy może by tak nie zamienić koni ;))
Podczas zjazdu zatrzymałem się aby zerknąć czy może by tak nie zamienić koni ;)) © FENIKSI po drodze dołączamy do grupy saren jakieś 15 sztuk które podążają tam gdzie my czyli na piwko ;))). Dzięki Ryjek za krótki wypad
I po drodze dołączamy do grupy saren jakieś 15 sztuk które podążają tam gdzie my czyli na piwko ;))). Dzięki Ryjek za krótki wypad © FENIKS

Już jest Nowy Black & White Nowa radość na nowy sezon.

Piątek, 13 marca 2015
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Już jest Nowy Black & White Nowa radość na nowy sezon
Już jest Nowy Black & White Nowa radość na nowy sezon © FENIKSJuż jest Nowy Black & White
Black & White © FENIKS

Pierwsze ognisko tego sezonu.

Wtorek, 10 marca 2015 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Ognisko nie tylko środowe, Pierwszy wyskok z Ryjkiem na ogn, Polanica, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 40.00 Km teren: 7.00 Czas: 02:15 km/h: 17.78
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 468m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Plany co do tego wyjazdu były ?? Jedziemy i zobaczymy co dalej a poszło na całość, noc, las, ognisko pierwsze tego roku i rozmowy co komu zrobimy w tym nowym sezonie ;) kogo sponiewieramy ;) i kto nas sponiewiera ;) na długich wycieczkach. Fakt faktem ognisko wyszło pierwsza klasa.Spotkanie z mamutem na koniec zimy
Spotkanie z mamutem na koniec zimy © FENIKSOpanowanie pewnej postaci którą Ryjek przykrywa, już nawet nie mam pojęcia czy to był krasnal czy elf ale poległ podczas robienia zdjęcia ;)
Opanowanie pewnej postaci którą Ryjek przykrywa, już nawet nie mam pojęcia czy to był krasnal czy elf ale poległ podczas robienia zdjęcia ;) © FENIKSRuszamy w ciemny las na spotkanie przygody i postawienie pierwszego ogniska jakiego jeszcze BS nie widział ;)
Ruszamy w ciemny las na spotkanie przygody i postawienie pierwszego ogniska jakiego jeszcze BS nie widział ;) © FENIKSW ciemnym lesie strach ma wielkie oczy ;))))
W ciemnym lesie strach ma wielkie oczy ;)))) © FENIKSI poszło pierwsze ognisko tego sezonu
I poszło pierwsze ognisko tego sezonu © FENIKSPrzy ognisku towarzyszyli nam znajomi z dawnych czasów
Przy ognisku towarzyszyli nam znajomi z dawnych czasów © FENIKSRozmowy o nowym sezonie co jak i gdzie rozgrzewały do czerwoności aż iskry się sypały ;)
Rozmowy o nowym sezonie co jak i gdzie rozgrzewały do czerwoności aż iskry się sypały ;) © FENIKSA główną atrakcją jak zawsze była kiełbaska
A główną atrakcją jak zawsze była kiełbaska " dzięki Ryjek " podpieczona na chrupko ;). I tak ruszył sezon ogniskowy na rok 2015 © FENIKS

Velká Deštná na piwko ;).

Niedziela, 8 marca 2015 Kategoria Czechy, Czechy i Góry Orlickie, Narty, Wielka Desna, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 21.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 236m Aktywność: Narciarstwo
Niedzielny wypad z Tomkiem na małe co nieco 12,500 km. Dzisiaj wstęp krótki a niech zdjęcia pokażą jak było.Rozpoczęcie przygody zaczęło się od próby znalezienia miejsca na zaparkowanie, co nie było łatwe, Tomek nawet zaczął rozkręcać znaki zakazu parkowania i to dosłownie ;)
Rozpoczęcie przygody zaczęło się od próby znalezienia miejsca na zaparkowanie, co nie było łatwe, Tomek nawet zaczął rozkręcać znaki zakazu parkowania i to dosłownie ;) © FENIKSDzień zapowiadał się pięknie
Dzień zapowiadał się pięknie © FENIKSI tak było, piękne słońce, świetna temperatura, super atmosfera
I tak było, piękne słońce, świetna temperatura, super atmosfera © FENIKSGdzieś tam za zaspami ukrył się Tomek ;))
Gdzieś tam za zaspami ukrył się Tomek ;)) © FENIKSPo dłuższym czasie poszukiwań odnajduję kolegę a gdzie i co ma kolega do zaoferowania w dniu dzisiejszym ;)). Dzięki Tomku ;0
Po dłuższym czasie poszukiwań odnajduję kolegę a gdzie i co ma kolega do zaoferowania w dniu dzisiejszym ;)). Dzięki Tomku ;0 © FENIKSĆwiczenie łokcia przed następnym zjazdem
Ćwiczenie łokcia przed następnym zjazdem © FENIKSDwóch takich co śniegu się nie lęka ;)
Dwóch takich co śniegu się nie lęka ;) © FENIKSToast na szczycie za wiosnę ;))
Toast na szczycie za wiosnę ;)) © FENIKSBunkrowanie się przed większą imprezką ;))
Bunkrowanie się przed większą imprezką ;)) © FENIKSTomek kieruje ruchem, pierwszeństwo mają ci co piwko u Tomka w plecaku zostawiają ;))
Tomek kieruje ruchem, pierwszeństwo mają ci co piwko u Tomka w plecaku zostawiają ;)) © FENIKSOstatnie żądania Tomka względem łapówki były zbyt wysokie i tyle z chłopaka zostało
Ostatnie żądania Tomka względem łapówki były zbyt wysokie i tyle z chłopaka zostało © FENIKSWidok na otaczający nas a bardziej mnie krajobraz bo kolega przepadł bez śladu
Widok na otaczający nas a bardziej mnie krajobraz bo kolega przepadł bez śladu © FENIKSPonieważ że Tomek znikną postanawiam sam wrócić do domku na piwko ;)
Ponieważ że Tomek znikną postanawiam sam wrócić do domku na piwko ;) © FENIKS

Spotkanie z grupą pościgową na Spalonej.

Niedziela, 1 marca 2015 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Spalona, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 72.00 Km teren: 16.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1080m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Na ten dzień Emi wpadła na pomysł żeby zajechać rowerami na Spaloną i wspomóc dopingiem naszą grupę biegaczy którym bardzo gorąco gratuluję za zdobycie świetnych miejsc i żelazek ;)). Trasę po drodze trochę zmienił Ryjek dzięki czemu zdążyliśmy już tylko na wręczenie medali i nagród ;), ale i na opijanie ;)))). A jak było ??. Wyjeżdżamy Emi na spotkanie pod Gołogłowy gdzie witamy ją chlebem i Opatem ;)
Wyjeżdżamy Emi na spotkanie pod Gołogłowy gdzie witamy ją chlebem i Opatem ;) © FENIKSLodowy podjazd z Pokrzywna
Lodowy podjazd z Pokrzywna © FENIKSChwila relaksu po pierwszym spotkaniu w tym roku z Emi i nabranie sił przed drogą Wieczności
Chwila relaksu po pierwszym spotkaniu w tym roku z Emi i nabranie sił przed drogą Wieczności © FENIKSDroga Wieczności, śnieg i lód świetnie się jechało
Droga Wieczności, śnieg i lód świetnie się jechało © FENIKSNa rozjazdach, Pani w lewo w prawo a może prosto ;))
Na rozjazdach, Pani w lewo w prawo a może prosto ;)) © FENIKSO tak tam na górze już czekają na nas z biesiadą
O tak tam na górze już czekają na nas z biesiadą © FENIKSSchronisko Jagodna i nasi championi już po wręczeniu medali, jeszcze raz gratuluję
Schronisko Jagodna i nasi championi już po wręczeniu medali, jeszcze raz gratuluję © FENIKSNam też się coś dostało ;)))
Nam też się coś dostało ;))) © FENIKSTomek dalej był tak szybki że ostrość aparatu nie dawał rady ;)
Tomek dalej był tak szybki że ostrość aparatu nie dawał rady ;) © FENIKSOczywiście stały bywalec schroniska musi być
Oczywiście stały bywalec schroniska musi być © FENIKSPowrót do domu i Ryjek łapie ospę
Powrót do domu i Ryjek łapie ospę © FENIKSOdstawienie Emi na dworzec o wieczorowej porze ;((( smutno mi Emi. Dzięki za szaloną wyprawę i do szybkiego zobaczyska
Odstawienie Emi na dworzec o wieczorowej porze ;((( smutno mi Emi. Dzięki za szaloną wyprawę i do szybkiego zobaczyska © FENIKS

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 4912 km
BESTIA 1182 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1335 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23539 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 4977 km

szukaj

archiwum