Zaśnieżona Łaszczowa.
Piątek, 31 stycznia 2014 Kategoria Samotnie, Ognisko nie tylko środowe, Lajchcik - 0km - 50km, Góry Bardzkie
Km: | 26.00 | Km teren: | 9.00 | Czas: | 01:43 | km/h: | 15.15 |
Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: TREK - X pro 9458 | Aktywność: Jazda na rowerze |
O poranku mój husky zabrał mnie na spacer,tak spacerując zobaczyłem że świeci jakieś słoneczko i warto to wykorzystać,więc czas spaceru skrócony do minimum ;) i szybko zimowy Trek i w las.
Udałem się na swoją ulubioną trasę, Wojciechowice, przełęcz Łaszczowa i w stronę Kukułki.
Uwielbiam te tereny i z chęcią tam zawsze jeżdżę.
A jak było parę zdjęć opowie.
Koniec podjazdu pod szczyt Wojciechowic. Droga super w sam raz na sprawdzenie nowych opon © FENIKS
Zjazd przed źródełkiem, pięknie biało © FENIKS
Łaszczowa żółtym szlakiem w stronę Kukułki, przeprawę czas zacząć ;)) © FENIKS
Klimat był piękny z każdej strony z drzew sypało śniegiem © FENIKS
Oczywiście zawsze jakaś przeszkoda musi byś, jak nie wygłodniałe wilki to zwalone drzewo ;)) © FENIKS
W środku lasu słońce ledwo się przebijało © FENIKS
Ale jakoś się przebijało ;) sprawdzałem czy rzucam cień ;)) © FENIKS
Delikatny podjazd gdzie musiałem ostro wiosłować ;) © FENIKS
I super szybki zjazd gdzie rozglądałem się za gipsem w razie WW ;)) © FENIKS
Jak zima i las to bez ogniska nie ma jazdy tak to z Feniksem jest ;)) © FENIKS
Mały problem z hamulcami a może od początku ich nie było, tak rower zaśnieżyło ;)) © FENIKS
Tak a tam trzeba wrócić przed nocą, czyli do domu a może jeszcze do piwnicy ;)) © FENIKS
Panowie pomyśleli o zbłąkanych rowerzystach i jedzenia było w brud ;) © FENIKS
Ten kawałek był kontrastowy, zieleń i biel na żywo było cudnie © FENIKS
A na koniec słońce zaszło i tępo trzeba było zwiększyć, bo wichura w lesie się rozdmuchała że rowerem podrzucało ;) © FENIKS
Udałem się na swoją ulubioną trasę, Wojciechowice, przełęcz Łaszczowa i w stronę Kukułki.
Uwielbiam te tereny i z chęcią tam zawsze jeżdżę.
A jak było parę zdjęć opowie.
Koniec podjazdu pod szczyt Wojciechowic. Droga super w sam raz na sprawdzenie nowych opon © FENIKS
Zjazd przed źródełkiem, pięknie biało © FENIKS
Łaszczowa żółtym szlakiem w stronę Kukułki, przeprawę czas zacząć ;)) © FENIKS
Klimat był piękny z każdej strony z drzew sypało śniegiem © FENIKS
Oczywiście zawsze jakaś przeszkoda musi byś, jak nie wygłodniałe wilki to zwalone drzewo ;)) © FENIKS
W środku lasu słońce ledwo się przebijało © FENIKS
Ale jakoś się przebijało ;) sprawdzałem czy rzucam cień ;)) © FENIKS
Delikatny podjazd gdzie musiałem ostro wiosłować ;) © FENIKS
I super szybki zjazd gdzie rozglądałem się za gipsem w razie WW ;)) © FENIKS
Jak zima i las to bez ogniska nie ma jazdy tak to z Feniksem jest ;)) © FENIKS
Mały problem z hamulcami a może od początku ich nie było, tak rower zaśnieżyło ;)) © FENIKS
Tak a tam trzeba wrócić przed nocą, czyli do domu a może jeszcze do piwnicy ;)) © FENIKS
Panowie pomyśleli o zbłąkanych rowerzystach i jedzenia było w brud ;) © FENIKS
Ten kawałek był kontrastowy, zieleń i biel na żywo było cudnie © FENIKS
A na koniec słońce zaszło i tępo trzeba było zwiększyć, bo wichura w lesie się rozdmuchała że rowerem podrzucało ;) © FENIKS
komentarze
Jak zawsze świetny wyjazd i piękna fotorelacja, zresztą...słowna część relacji również udana ;-)
Monica - 17:08 niedziela, 2 lutego 2014 | linkuj
No proszę, Feniks zatęsknił za rowerem :D
Nieźle wjechałeś w teren, dobrze że się nie zakopałeś. Feniksowe ognisko bez ryjka? to powinno być zabronione ;)
Masz szczęście, że to ognisko rozpalili leśnicy, inaczej miałbyś ode mnie w zęby :P ryjek - 13:06 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj
Nieźle wjechałeś w teren, dobrze że się nie zakopałeś. Feniksowe ognisko bez ryjka? to powinno być zabronione ;)
Masz szczęście, że to ognisko rozpalili leśnicy, inaczej miałbyś ode mnie w zęby :P ryjek - 13:06 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj
No i skąd ten śnieg? U nas nie ma :( Zdjęcie powyżej jest niesamowite.
Pozdrawiam i życzę wyjścia z podziemi :):):):) ankaj28 - 08:49 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam i życzę wyjścia z podziemi :):):):) ankaj28 - 08:49 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj