Pierwszy test nowego roweru Canyon NERVE AL 7.9
Niedziela, 25 marca 2018 Kategoria Samotnie, Polanica, Na Polanice przez Starkówek., Lajchcik - 0km - 50km
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:40 | km/h: | 19.20 |
Pr. maks.: | 70.00 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | 181181 (100%) | HRavg | 148( 82%) |
Kalorie: | 1271kcal | Podjazdy: | 366m | Sprzęt: CANYON NERVE AL 7.9 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwszy test Canyona, czyli pierwsza przejażdżka, choć
prawie tylko po asfalcie bo w terenie jeszcze same błoto i potopy to radość
potężna.
Pierwszy raz na kołach 29" co od razu pokazuje różnicę w jeździe, pokonywanie dziur w asfalcie czy kostki brukowej to sama przyjemność nawet na zablokowanych foxach a po odblokowaniu można śmiało cisnąć po kamieniach, korzeniach i co tam jeszcze po drodze leśnej pod koło wpadnie;).
Rower dobrałem rozmiarowo można rzec idealnie były pomiary ważenia i inne tego typu działania które pomogły w dopasowaniu roweru pod moją skromną osobę ;).
Na początku nie ma co za dużo pisać bo kilometrów które przejechałem na pierwszym wypadzie było mało i jak pisałem wcześniej prawie bez terenu więc rowerek nie miał gdzie się wykazać w tym do czego został zbudowany. Jedna rzecz która przyspieszyła mój powrót do domu to siodełko ( w specyfikacji roweru już jest inne ) które okazało się za wąskie i za twarde i moja szanowna liter 4 wpadała w coraz gorszy smutek który okazywał się coraz większym bólem oklepu.
Jak na razie to tyle z opisu pierwszego testu, następny myślę że będzie obfitszy i będzie więcej wrażeń do opisania.
A na koniec parę zdjęć z tej krótkiej wyprawy.
Polanica i plener z torem saneczkowym u dołu © FENIKS" />
Zegar słoneczny Polanica © FENIKS" />
Fontanna w Zdroju jeszcze zamknięta © FENIKS" />
Źródełko w Polanicy w Zdroju jeszcze zamkniete © FENIKS" />
Szlak drogi niedźwiatka i niedźwiedź razem z mustangiem ;) © FENIKS" />
Jeszcze jedno na plener Polanicki © FENIKS" />
Tor saneczkowy Polanica © FENIKS" />
Ulubione drzewko w drodze powrotnej do domu. © FENIKS" />
https://ridewithgps.com/trips/21555392
Pierwszy raz na kołach 29" co od razu pokazuje różnicę w jeździe, pokonywanie dziur w asfalcie czy kostki brukowej to sama przyjemność nawet na zablokowanych foxach a po odblokowaniu można śmiało cisnąć po kamieniach, korzeniach i co tam jeszcze po drodze leśnej pod koło wpadnie;).
Rower dobrałem rozmiarowo można rzec idealnie były pomiary ważenia i inne tego typu działania które pomogły w dopasowaniu roweru pod moją skromną osobę ;).
Na początku nie ma co za dużo pisać bo kilometrów które przejechałem na pierwszym wypadzie było mało i jak pisałem wcześniej prawie bez terenu więc rowerek nie miał gdzie się wykazać w tym do czego został zbudowany. Jedna rzecz która przyspieszyła mój powrót do domu to siodełko ( w specyfikacji roweru już jest inne ) które okazało się za wąskie i za twarde i moja szanowna liter 4 wpadała w coraz gorszy smutek który okazywał się coraz większym bólem oklepu.
Jak na razie to tyle z opisu pierwszego testu, następny myślę że będzie obfitszy i będzie więcej wrażeń do opisania.
A na koniec parę zdjęć z tej krótkiej wyprawy.
Polanica i plener z torem saneczkowym u dołu © FENIKS" />
Zegar słoneczny Polanica © FENIKS" />
Fontanna w Zdroju jeszcze zamknięta © FENIKS" />
Źródełko w Polanicy w Zdroju jeszcze zamkniete © FENIKS" />
Szlak drogi niedźwiatka i niedźwiedź razem z mustangiem ;) © FENIKS" />
Jeszcze jedno na plener Polanicki © FENIKS" />
Tor saneczkowy Polanica © FENIKS" />
Ulubione drzewko w drodze powrotnej do domu. © FENIKS" />
https://ridewithgps.com/trips/21555392