Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Gdzie ja jestem ???

Wtorek, 15 maja 2012 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 32.00 Km teren: 7.00 Czas: 02:15 km/h: 14.22
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Wtorek, choć z pracy wróciłem późno bo po 17.00 to strasznie chciałem się przejechać gdziekolwiek bo pogoda zamiast na wieczór padać zrobiło się słonecznie. I nagle nad głową piłeczka jest pomysł Pojechać na koniec Wojciechowic i z przełęczy Łaszczowej odbić w lewo i Górami Bardeckimi ale samym szczytem nie po drogach tylko czystym lasem przy okazji może coś znajdę w lesie, aby to nie było większe niż ja i miało kły po kolana ;), przejechać na stronę Bardecką do obrywu skalnego pod sam krzyż aby zrobić parę zdjęć zachodu słońca i od Kalwarii drogą krzyżową już gdy zapadnie ciemność zjechać do Barda i wypróbować na zjeździe moje nowe dwie latareczki po 1000 lm. I tak uczyniłem z domu wyrwałem się o 18.00 na szczycie Wojciechowic byłem 18.30 i w las tam gdzie sam szczyt i nikt nie chodzi i nie jeździ i gdy już wjechałem a gdzie niegdzie wprowadziłem rower zacząłem bardzo wolno jechać po nieznanym mi gąszczu i wszystko było fajnie do momentu gdy las coraz gęstszy coraz ciemniejszy aż w pewnym momencie jazda rowerem zamieniła się w walkę przedzierania między krzakami do momentu w którym stwierdziłem że po prostu się zgubiłem ;) no i poszło " Feniks ty chyba nigdy nie zmądrzejesz ;). " Ale po dłuższym czasie przedzierania przez gąszcz moim oczą ukazał się widok jak z filmu.
A resztę jak zwykle zdjęcia opowiedzą.

5 km przed szczytem Wojciechowic pogoda jak na tą godzinę super. © FENIKS

Ostatnie serpentyny na podjeździe na szczyt. © FENIKS

Słońce powoli zachodzi ale jeszcze jest czas na zachód. © FENIKS

Widok z drogi na Przełęczy Łaszczowej © FENIKS

A na szczycie odbiłem w lewo aby wjechać na jak wyżej opisane dzikie tereny ;). © FENIKS

Jak na razie jeszcze jakaś jak można to nazwać droga na leśny szczyt. © FENIKS

Coraz wyżej i wyżej resztki jakiejś drogi ala ściółka leśna. © FENIKS

Koniec drogi zaczyna się piękny las i zaczyna się jechać po liściach jak po puchu fajne uczucie ;). © FENIKS

2 km dalej skończyło się wszystko, las zdawał się zamykać, ciemno a ja załapałem że nie mam pojęcia gdzie jestem. Koniec zdjęć i konsternacja;(. © FENIKS

Po około 15 minutach nie jazdy a przedzierania się względem jaśniejszej strony moim oczom ukazał się ten piękny widok i radość że kolacji z Feniksa nie będzie ;)). © FENIKS

Brak komentarza tylko wpatrywanie się w dal. Dawno nie czułem takiej satysfakcji. © FENIKS

Robiąc zdjęcia zacząłem na tym szczycie szczytów szukać miejsca na postawienie chatki ;)). © FENIKS

Robiąc to zdjęcie spoglądałem w dół szukając jakiegoś miejsca gdzie mogę zjechać lub zejść i gdzie jakaś droga !. © FENIKS

Po paru wygibasach na pewnej skarpie udało się dotrzeć do jakiejś ścieżki no dalej jak tylko załapię gdzie jestem to z górki ;). © FENIKS

Ze ścieżki nakręciłem mały filmik.

Więc udałem się dalej ścieżką przechodzącą w super drogę w stronę słońca. Łapałem trop ;) gdzie mogę teraz się znajdować. © FENIKS

Intuicja jak i rozpoznanie w terenie ;)) nie zawiodły. Dojechałem na koniec drogi krzyżowej, zamierzony cel osiągnięty. © FENIKS

I jest 20.50 na obrywie skalnym obok krzyża widok na Bardo. i Na zachód słońca się załapałem czyli wszystko w normie. © FENIKS

I jest 20.50 na obrywie skalnym obok krzyża widok na Bardo. i Na zachód słońca się załapałem czyli wszystko w normie. © FENIKS
No to i zachód słońca. Opłaciło się przedzieranie;). © FENIKS

Kiedy słońce poszło spać. Czyli czas wracać do domu tylko nie brałem pod uwagę że droga zjazdu trochę się zmieniła a tu ciemno. © FENIKS

W połowie nocnego zjazdu drogą krzyżową Źródło Marii. A dalej droga przemieniła się w skalne wyrwy było ciekawie, ale latarki sprawdziły się;). © FENIKS

Bardo i kamienny most nocą. A ja w stronę Kłodzka. © FENIKS

Bardo nocą, podjazd w stronę Boguszyna. © FENIKS

W oddali krzyż ta mała kropka na obrywie skalnym. © FENIKS

A na koniec Kłodzko nocą widok z Boguszyna. © FENIKS


komentarze
Hmm,Bardo nocą,kapitalne!!!
VSV83
- 03:36 piątek, 18 maja 2012 | linkuj
Super wycieczka chyba wiem gdzie zaatakuję jak w sierpniu uda mi się znowu odwiedzic wasze rejony. Fajne zdjęcia zwłaszcza te z zachodzącym słońcem.
rtut
- 23:40 czwartek, 17 maja 2012 | linkuj
Wstrzeliłeś się w słoneczne popołudnie, które w tym tygodniu było wyjątkowo kapryśne i co chwile chowało się za chmurkami. Trasa wyjątkowo dzika, na niektórych zdjęciach nie widać nawet zarysu ścieżki, do ideału brakuje tylko ognia na koniec wypadu ;)
ryjek
- 20:41 czwartek, 17 maja 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6271 km
BESTIA 2276 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1528 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 5923 km

szukaj

archiwum