Na kanapkę do Koloni Gaj.
Piątek, 22 czerwca 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 31.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 20.67 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po pracy miałem ogromną ochotę pojechać byle gdzie i zjeść kanapkę na świeżym powietrzu ;).
Ponieważ że dzień wcześniej miałem odczulanie to zbytni wysiłek nie wchodził w grę, tak że traska była dosłownie piknikowa ;) ale i tak jakoś nie miałem pomysłu i cały czas podczas jazdy wybierałem gdzie dalej. A więc pojechałem na Podzamek później na tytułowe kanapki do Koloni Gaj, dalej do Jaszkowej Górnej i Dolnej i znowu Do Podzamka dalej na Kukułkę na następną kanapeczkę i do Wojciechowic i na Kłodzko do domciu.
A całą resztę tej piknikowej przejażdżki zdjęcia opowiedzą ;).
Ponieważ że dzień wcześniej miałem odczulanie to zbytni wysiłek nie wchodził w grę, tak że traska była dosłownie piknikowa ;) ale i tak jakoś nie miałem pomysłu i cały czas podczas jazdy wybierałem gdzie dalej. A więc pojechałem na Podzamek później na tytułowe kanapki do Koloni Gaj, dalej do Jaszkowej Górnej i Dolnej i znowu Do Podzamka dalej na Kukułkę na następną kanapeczkę i do Wojciechowic i na Kłodzko do domciu.
A całą resztę tej piknikowej przejażdżki zdjęcia opowiedzą ;).
Z Podzamka w stronę Koloni Gaj.© FENIKS
Bardzo miły przejazd przez las na Gaj.© FENIKS
Mały stawik na początku sezonu jak tędy jechałem było masę żab a dzisiaj pusto dostały eksmisję czy co a może zaproszenie na żabie udka ;).© FENIKS
I znowu Gladiator i łany zboża tylko gdzieś Russell uciekł ;).© FENIKS
Wreszcie smaczne kanapki na świeżym powietrzu ;) Kolonia Gaj a w oddali widok na Kłodzko.© FENIKS
Mała panorama i droga z Koloni na Jaszkową Górną.© FENIKS
I jeszcze jedna panorama w stronę Jaszkowej.© FENIKS
A to już w drodze z Jaszkowej Dolnej z powrotem na Podzamek.© FENIKS
Widok z Kukułki na piękne;) Kłodzko i w wolnej chwili jakaś kanapeczka w pięknym plenerze.© FENIKS
Zjazd z Kukułki w stronę Wojciechowic w oddali kościół w Wojciechowicach.© FENIKS
Kłodzko i ŚW. Franciszek przy kościele Jezuitów.© FENIKS
komentarze
Druga wypowiedź, to już moja mama, bo to mój tato pochodzi z Koloni Gaj. Znamy dobrze tamte strony, więc nie dziwimy się, że pojechałeś tam zjeść kanapki. Świetny pomysł na spędzenie miłego popołudnia.
anamaj - 06:30 wtorek, 26 czerwca 2012 | linkuj
Extra panoramki. Choć i tak najbardziej mnie urzekła fota nr 3. Idealna sielanka :)
lea - 09:27 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj
I zrobiło się rodzinnie. Ulamaj to mama a Kolonia Gaj to rodzinna miejscowość mego męża i miejsce jego zamieszkania aż do zmiany stany cywilnego.
ulamaj - 23:31 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Oj przepraszam, ale powyższego posta przez nieuwagę napisałam jako ulamaj, czyli moja mama. Stało się tak dlatego, że jedym okiem wgrywam mapki na bloga mojej mamy, a drugim okiem oglądam mecz Anglia-Włochy. O i będzie dogrywka :)
anamaj - 21:01 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Od kiedy pamiętam, to w Koloni Gaj było dużo żab. W dzieciństwie moim zainteresowaniem cieszyły się małe żabki, które przchodziły z jednego stawu do drugiego. Zdażało sie, iż przenosiłam je z jednej strony drogi na drugą. Często w nocy rechotanie żab roznosiło się daleko po okolicy i umilało wszystkim letnie wieczory (podobnie jak cykanie świerszczy).
ulamaj - 20:48 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Kanapeczki, 30km, 1,5h, wypad na rozprostowanie kości, a zdjęcia naprawdę fajnie, szczególnie panoramki :)
ryjek - 19:00 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Każdy pretekst jest dobry by wyjść na rower,kanapki również...
VSV83 - 18:54 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Z tymi żabami to był jakiś kilkudniowy wysyp i to niestety właśnie na drodze. Akurat musiałem wtedy kilka razy kursować samochodem tam i z powrotem więc omijałem je jak mogłem, lecz chyba nie obyło się bez ofiar. Ps. Fajne zdjęcia.
pawelz4 - 18:26 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Komentuj