Suchy Vrch, Pastviny z przygodami.
Sobota, 14 lipca 2012 Kategoria Czechy i Góry Orlickie, Pierwsze poty 100km - 200km, Góry Bystrzyckie
Km: | 123.00 | Km teren: | 17.00 | Czas: | 07:15 | km/h: | 16.97 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Choć sobota zapowiadała się w miarę przyjemnie na początku naszego wyjazdu to po dojechaniu do Międzylesia powoli pogoda zaczęła szwankować, czyli obdarzać nas najpierw spadkiem temperatury do 14 stopni a z czasem opadami raz mniej siąpiło raz więcej i dołączając do tego jeszcze moje pechowe przeżycia na trasie myślałem że będzie to przejazd zaliczony do mniej udanych. Nic bardziej mylnego cała eskapada z Anamaj i Ryjkiem była na wysokich lotach za co bardzo wam dziękuję. A szczególnie Ani za pomoc w nieoczekiwanych przypadkach ;).
A resztę jak zawsze zdjęcia wszystko opowiedzą ;).
Jeszcze raz wielkie podziękowania Anamaj i Ryjku za mile spędzony czas.
A resztę jak zawsze zdjęcia wszystko opowiedzą ;).
Stacja Międzylesie, pierwsza radość i pierwsze przygotowywania do nowego wyzwania.© FENIKS
Międzylesie rynek i wspólne zdjęcie trójcy z uśmiechem na twarzy bo nie wiedzą co ich czeka ;)).© FENIKS
W stronę Smreczyny nad łąkę pełną boćków.© FENIKS
Wszystkie boćki prezentowały się dostojnie Anamaj naliczyła jak chyba pamiętam z 15 szt.© FENIKS
Takiej atrakcji po drodze Feniks nigdy nie ominie malinki, malinki ;).© FENIKS
Ryjek na rozjeździe Ćervena Voda spogląda w dal na wieżę czy ma zamiar zmienić plan podróży.© FENIKS
W stronę Suchy Vrch Anamaj i Ryjek zostawili Feniksa ;( A co tam kolega im nie potrzebny ;).© FENIKS
Widok z podjazdu w stronę Cervena Voda.© FENIKS
Troje szalonych rowerzystów na Ćervenovodske Sedlo.© FENIKS
Jedno plenerowe zdjęcie po drodze na Vrch.© FENIKS
Anamaj pokonująca serpentyny na stromym podjeździe.© FENIKS
A na szczycie przywitał nas dostojny rogacz, pięknie się zaprezentował ;).© FENIKS
Gdy dojeżdżamy na Suchy Vrch Ryjek już tam czeka z piwkiem ;).© FENIKS
Suchy Vrch i Ryjek na spacerku ciekawe co szuka albo kogo.© FENIKS
Wreszcie pierwszy odpoczynek i pierwsze zimne w zimny dzień.© FENIKS
Nadszedł czas na zwiedzanie pewnej kopalni, fortecy, ale tylko pobieżnie.© FENIKS
Buszujący w zbożu albo jak by to Pawlak i Kargul powiedział ( wlazł w szkodę ).© FENIKS
A to już Pastviny i piękny zalew choć pogoda słaba.© FENIKS
Ryjek namawia Anię aby pozbyć się Feniksa mały zrzut z wysokości ;) ale wyszło inaczej Ryjek zniknął ;)).© FENIKS
Prezentacja przebiegu dalszej trasy i zatwierdzenie ;).© FENIKS
Po obiedzie na Pastvinach czas jechać dalej piękną leśną drogą.© FENIKS
Ostatni postój w Czechach i Ryjek próbujący zabrać Ani herbatę babci taką nazwę posiadała podczas zamawiania a jaki zapach, na całą knajpkę smak mi nie znany ;).© FENIKS
Po wypiciu herbaty wszyscy się rozeszli zostawiając cały ekwipunek, takie miała działanie ;)).© FENIKS
Pożegnanie z Orlicke Zahori i wjazd do Mostowic.© FENIKS
I wreszcie oczekiwane ognisko które nas rozgrzało w jednak dość zimny wieczór.© FENIKS
Jeszcze raz wielkie podziękowania Anamaj i Ryjku za mile spędzony czas.
komentarze
Pięknie opowiedziana historia, masz dar Feniks. Uśmiech zagościł na mojej twarzy. pozdrawiam
anamaj - 18:20 środa, 18 lipca 2012 | linkuj
Rogacz wymiata,ustrzelić takiego na fotce to nie lada sztuka!
VSV83 - 03:04 środa, 18 lipca 2012 | linkuj
Jak zawsze, u Feniksa najpełniejsza relacja, z dużą ilością zdjęć i humoru. To był świetny wypad, jestem ciekaw jaki będzie kolejny ;)
ryjek - 22:32 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj
Komentuj