I came back and welcome all
Czwartek, 6 czerwca 2013 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: | 71.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:10 | km/h: | 22.42 |
Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
No to witam wszystkich ponownie ;).
We wtorek zdjęli mi wreszcie zbroję jaka ulga miesiąc tylko z lewą ręką ;)) nie do wytrzymania w środę po pierwszych ćwiczeniach mogłem już podnieść kubek herbaty prawą łapą więc w czwartek postanowiłem spróbować dosiąść białego rumaka który grzecznie czekał i przejechać się parę kilometrów żeby zobaczyć czy dam rady.
Jak już wsiadłem na rower to dalej jakoś poszło, powoli prawa ręka w stanie nieważkości ( żeby brzydko nie pisać że w lekkim zwisie ;) ) i do przodu. Wybrałem się w kierunku Polanicy wszystko było super tylko dziury dawały mi odczuć jeszcze lekki dyskomfort a że trzymałem kierownicę lewą ręką a prawa jak wyżej ;) to musiałem troszkę uważać ale już po parku kilometrach delikatny chwyt prawą i poczułem ten wiatr i to za czym tęskniłem przez ponad miesiąc, wolność na rowerze.
Po dojechaniu do Polanicy i zawitaniu we wszystkie kąty stwierdziłem że mogę jeszcze kawałek dalej podjechać na Starą Łomnicę a z Łomnicy przez Wielisław do domu, ale gdy już byłem w Łomnicy i z ręką było wszystko ok postanowiłem udać się do Bystrzycy, 4 km przed Bystrzycą telefon dzwoni Ryjek, pobocze odbieram cześć a Ryjek czy ty czasami nie jesteś na rowerze ;) próbowałem go zwieść że siedzę w domku ale Ryjka nie tak łatwo oszukać ;) po krótkiej rozmowie udałem się dalej i dalej i dalej i tak chciałem jechać cały czas ale ręka przypomniała mi że jak na pierwszy raz wystarczy.
I na koniec parę zdjęć jakie udało mi się pstryknąć.
Pierwsze zdjęcie mała pomyłka nie Bardeckie tylko Bystrzyckie górki .
http://ridewithgps.com/trips/1386985
We wtorek zdjęli mi wreszcie zbroję jaka ulga miesiąc tylko z lewą ręką ;)) nie do wytrzymania w środę po pierwszych ćwiczeniach mogłem już podnieść kubek herbaty prawą łapą więc w czwartek postanowiłem spróbować dosiąść białego rumaka który grzecznie czekał i przejechać się parę kilometrów żeby zobaczyć czy dam rady.
Jak już wsiadłem na rower to dalej jakoś poszło, powoli prawa ręka w stanie nieważkości ( żeby brzydko nie pisać że w lekkim zwisie ;) ) i do przodu. Wybrałem się w kierunku Polanicy wszystko było super tylko dziury dawały mi odczuć jeszcze lekki dyskomfort a że trzymałem kierownicę lewą ręką a prawa jak wyżej ;) to musiałem troszkę uważać ale już po parku kilometrach delikatny chwyt prawą i poczułem ten wiatr i to za czym tęskniłem przez ponad miesiąc, wolność na rowerze.
Po dojechaniu do Polanicy i zawitaniu we wszystkie kąty stwierdziłem że mogę jeszcze kawałek dalej podjechać na Starą Łomnicę a z Łomnicy przez Wielisław do domu, ale gdy już byłem w Łomnicy i z ręką było wszystko ok postanowiłem udać się do Bystrzycy, 4 km przed Bystrzycą telefon dzwoni Ryjek, pobocze odbieram cześć a Ryjek czy ty czasami nie jesteś na rowerze ;) próbowałem go zwieść że siedzę w domku ale Ryjka nie tak łatwo oszukać ;) po krótkiej rozmowie udałem się dalej i dalej i dalej i tak chciałem jechać cały czas ale ręka przypomniała mi że jak na pierwszy raz wystarczy.
I na koniec parę zdjęć jakie udało mi się pstryknąć.
Pierwsze zdjęcie mała pomyłka nie Bardeckie tylko Bystrzyckie górki .
Spojrzenie z Wielisławia w Góry Bardeckie wszystko parowało aż pięknie© FENIKS
Polanica i wstydliwa kaczuszka ukryła się za kamieniami nie pomogły prośby i groźby ;) nie wyszła© FENIKS
I wreszcie w parku zdrojowym puścili źródełko ze smaczną wodą a ja jak na złość nie wziąłem bidonu jak zawsze miało być krótko ;)© FENIKS
I to co najpiękniejsze końcem maja cały park w pięknie kwitnących rododendronach© FENIKS
No to jeszcze jedna fotka na kwitnące© FENIKS
Co nie które pąki dopiero rozkwitają© FENIKS
A inne prezentują się pięknie w pełni rozkwitnięte© FENIKS
Małego niedźwiadka też odwiedziłem sprawdzić czy choć trochę zatęsknił© FENIKS
Za Łomnicą zatrzymałem się na małą pogawędkę z pięknym rumakiem ale on nie był zbyt rozmowny ;)© FENIKS
Bystrzyca i Góry Bystrzyckie z bliska na żywo wyglądało to super© FENIKS
komentarze
Ho ho ho, powrót w pięknym stylu. Przy takim samozaparciu szybko wrócisz na długie trasy. Dziwne że wyświetla Ci link zamiast mapki, może naciśnij enter przed linkiem, żeby przesunąć go niżej.
ryjek - 22:08 sobota, 8 czerwca 2013 | linkuj
Witaj.Nie mogłam uwierzyć, gdy Ryjek mi napisał, że już pierwsza trasa zrobiona. Bardzo się cieszę i już czekam na wspólny wyjazd.
anamaj - 20:18 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj
Witaj twardzielu , miło Cię widzieć :)
Pozdrawiam januszek44 - 18:45 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj
Pozdrawiam januszek44 - 18:45 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj
Witaj Feniksie odrodzony powtórnie! Barwnie i kwieciście zrobiło się z Twoim powrotem. :)
lutra - 14:51 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj
lutra - 14:51 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj