Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 348.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 18:58 |
Średnia prędkość: | 18.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.00 km/h |
Liczba aktywności: | 8 |
Średnio na aktywność: | 43.50 km i 2h 22m |
Więcej statystyk |
Środowe wędzenie w pięknych pejzażach.
Środa, 28 marca 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Pierwszy wyskok z Ryjkiem na ogn
Km: | 41.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 16.62 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Środa koniec pracy więc szybki telefon cześć Ryjek jest 17.00 jedziemy na małe ognisko?
Oczywiście odpowiedź jedna OK. No to wybraliśmy się przez Ławicę, Wojbórz na Bożków i ognisko. I powrót do domu przez Korytów.
A jak było, jak zwykle zapraszam na zdjęciowy opis.
Oczywiście odpowiedź jedna OK. No to wybraliśmy się przez Ławicę, Wojbórz na Bożków i ognisko. I powrót do domu przez Korytów.
A jak było, jak zwykle zapraszam na zdjęciowy opis.
Przed ogniskiem zaopatrzenie się w pieczywo, zostawiłem to Ryjkowi podjechał pod piekarnię śmig myk i do plecaka 2 bochny i w nogi ;)).© FENIKS
Przejazd przez most nad młynówką.© FENIKS
Młynówka w całej swojej okazałości.© FENIKS
Ryjek daje znaki że stawia 3 piwka ;)© FENIKS
Obrońca posesji ale nie był zainteresowany pozowaniem do najnowszego katalogu cztery łapy psa.© FENIKS
Ustawiałem aparat do panoramy był taki wiatr że mojego rumaka mi wywaliło;(( przez 10 min przecierałem otarcia.© FENIKS
Opisywana wcześniej panorama myślę że wyszła całkiem zacnie ;).© FENIKS
Bożków i kiedyś piękny teraz sypiący się zamek, szkoda szczególnie że spędziłem w nim parę lat swego czasu.© FENIKS
Zamkowa wieża a na samej górze wiadomo kto czeka na uwolnienie;).© FENIKS
Tu miało być zdjęcie przy wymijaniu a skończyło by się rozjechaniem fotoreportera.© FENIKS
Zachód a ogniska jeszcze niet.© FENIKS
Tamten punkt zaznaczony to wiadomo kto, fotoreporter bez licencji.© FENIKS
Już prawie ognisko tylko pozostało przedrzeć się przez te chaszcze.© FENIKS
Bez komentarza a może jednak ostatni widok w stronę zachodzącego słoneczka.© FENIKS
Radość wreszcie ognisko i jak zwykle zimne zimne piwkooooo.© FENIKS
Podlaska na start na chrupiąco.© FENIKS
Między Kasztelanem a Podwawelską.
Wtorek, 27 marca 2012 Kategoria Kłodzko – Wojciechowice – Lasków, Lajchcik - 0km - 50km
Km: | 21.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:06 | km/h: | 19.09 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wtorek Ryjek zajęty ostro pracą no to co sam sobie wyskoczę i zrobię pierwsze w tym sezonie i to w marcu ognisko. Będę jechał przez Wojciechowice to myślę że po drodze upoluję coś na ognicho.
Resztę jak zwykle zdjęcia opowiedzą ;).
Resztę jak zwykle zdjęcia opowiedzą ;).
Środek Wojciechowic i jest piękne mięsiwo na ognisko. Zatrzymuję się i czas zapolować.© FENIKS
Niestety jak ochroniarz zobaczył co się święci zwiną panienki z ulicy, pewnie miałem nie wyjściowy wygląd ;).© FENIKS
Z łowów nic nie wyszło i jak by nie patrzeć wszystka zwierzyna uszła w las, czyli pusto.© FENIKS
Po drodze widzę źródełko zimna woda no to co ????...© FENIKS
No to zostawię Kasztelanka na 10 minut niech się schłodzi do ogniska tylko schłodzone.© FENIKS
Znaki na niebie i drodze wskazują że do ogniska już parę obrotów koła.© FENIKS
No to jest wieczór, ognisko i jak w tytule między Kasztelanem i Podwawelską.© FENIKS
Kiełbaska niestety nie z indyka ale sort pierwsza klasa, indykom się upiekło choć nie w tym ognisku ;).© FENIKS
Jak by to napisać, to co Feniksy lubią najbardziej.© FENIKS
Niestety Kasztelan wyparował, kiełbaska z kojota wyszła ognisko się dopala czas wracać do domu.© FENIKS
Porachunki ze smokiem.
Niedziela, 25 marca 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km
Km: | 27.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:30 | km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | 17.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kłodzko - Wielisław - Starków - Polanica - Wielisław - Kłodzko.
A więc tak, niedziela poranek myślę sobie co by tu wykombinować żeby zabrać na pierwszą wyprawę w tym roku moją lady.
No to mówię, słyszałem że w Wielisławiu jest smok który zjada panny o poranku, cisza nagle słyszę no to dawaj jedziemy na stukamy gada pod ogon i poszło ;).
A więc tak, niedziela poranek myślę sobie co by tu wykombinować żeby zabrać na pierwszą wyprawę w tym roku moją lady.
No to mówię, słyszałem że w Wielisławiu jest smok który zjada panny o poranku, cisza nagle słyszę no to dawaj jedziemy na stukamy gada pod ogon i poszło ;).
Smok się znalazł ale okazało się że przykleił się tak do skały że jest nieszkodliwy, czyli żadnego stukania nie było.© FENIKS
No to pojechaliśmy w stronę Starkowa czekałem na szczycie na prawdę sporego podjazdu, udało się widzę jednak podjechała na wspaniałą górkę.;)© FENIKS
W stronę Polanicy, widać tylko kropkę ach ten aparat za słaby obiektyw.© FENIKS
W wolnej chwili na rozdrożu Starków Polanica.© FENIKS
Ulubione drzewo z sentymentem.© FENIKS
Widok bezcenny za wszystko resztę zapłacisz kartą sąsiada.;))© FENIKS
Opis ................ zbędny;)© FENIKS
Posiłek skazańców przed zjazdem serpentynami w stronę Polanicy.© FENIKS
Krew nie woda.
Sobota, 24 marca 2012 Kategoria Pierwsze poty 100km - 200km
Km: | 101.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:40 | km/h: | 17.82 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kłodzko - Krosnowice - Gorzanów - Stara Łomnica - Szklarka - Stara Bystrzyca - Nowa Bystrzyca - Spalona - Mostowice - Orlicke Zahori - Bedrichovka - Serlich (Masarykova Chata) - Destne v Orlickych Horach - Sedlonov - Olesnice v Orlickych Horach - Kocioł - Lewin Kłodzki - Przełęcz Ludowa - Duszniki Zdrój - Szczytna - Polanica Zdrój - Stary Wielisław - Kłodzko
Od czego by tu zacząć, chyba od tego że niech pierwsze zdjęcie was nie zmyli te kotki były jeszcze rano zaspane jak ja czekałem na dojazd Ryjka i na ruszenie razem w pierwszą trasę powyżej 100km w tym rozpoczynającym się sezonie. I oczywiście działo się w górach krew wrzała a śnieg topił się pod naszymi oponami. Zaczęło się spokojnie " cześć jak tam to gdzie lecimy " czyli muzyczka w ucho i naprzód a co później się działo to już niech te zdjęcia opowiedzą dalszą naszą historię.
Temperatura od 17 do 6.
Życzę miłego oglądania i jeśli recenzja poprzez zdjęcia się podobała to jak zwykle czekam na wasze komentarze, co dodać nowego, czy może dorzucić krótkie filmiki z wyjazdów.
I oczywiście jak zwykle inaczej nie wypada dzięki Ryjek za ten wyjazd i przybycie masy mięśniowej ;).
Od czego by tu zacząć, chyba od tego że niech pierwsze zdjęcie was nie zmyli te kotki były jeszcze rano zaspane jak ja czekałem na dojazd Ryjka i na ruszenie razem w pierwszą trasę powyżej 100km w tym rozpoczynającym się sezonie. I oczywiście działo się w górach krew wrzała a śnieg topił się pod naszymi oponami. Zaczęło się spokojnie " cześć jak tam to gdzie lecimy " czyli muzyczka w ucho i naprzód a co później się działo to już niech te zdjęcia opowiedzą dalszą naszą historię.
Temperatura od 17 do 6.
Życzę miłego oglądania i jeśli recenzja poprzez zdjęcia się podobała to jak zwykle czekam na wasze komentarze, co dodać nowego, czy może dorzucić krótkie filmiki z wyjazdów.
Koty o poranku wygrzewały się w pierwszych promieniach słońca.© FENIKS
Czekam z kotami na dojazd Ryjka, jest nawet fajnie tylko koty mało rozmowne.© FENIKS
No i jest okazało się że zamiast Finlandii zabrał bidon z herbatą i musiał się zawrócić ;))© FENIKS
Pierwszy przystanek rozjazd Krosnowice - Stara Bystrzyca, dałem się zrobić na szaro Ryjek przerzucił swoje kanapki do mojego kufra, niby mu się gniotły ;)).© FENIKS
Pierwsza panorama i droga na Starą Bystrzycę.© FENIKS
Choć Ryjek pokażę Ci mój nowy telefon ;)© FENIKS
Mam gdzieś twój telefon mam swoją mp4 haha.© FENIKS
Myślę sobie zrobię reklamę może coś za to dostanę byle nie w z.....© FENIKS
Zastępcza chatka Janosika w górach Bystrzyckich.© FENIKS
Ryjek podbija podjazd na Spaloną© FENIKS
I tu powoli wszystko się zaczyna, krew zaczyna zdrowo pracować.© FENIKS
Wkraczamy na tereny Spalonej choć nic się nie pali ;))© FENIKS
Tego jegomościa znacie, to ten co kanapki wszystkim wciska ;))© FENIKS
Kozia rodzinka która zwija korę ze wszystkich drzew, dobrze że opony zostawiają w spokoju.© FENIKS
Schronisko Jagodna i zaloty na całego póki Ryjek nie podjechał a później to się działo.© FENIKS
I jak pisałem Ryjek podjechał i wszystkie jego tylko jego ech;((© FENIKS
Po pocałunku wielkie oczy i tęsknota do końca życia.© FENIKS
Schronisko Jagodna i zlot nie tylko MTB ;))© FENIKS
Pierwsze śniadanie jedni jedli kiełbaski a inni właśnie te zgniecione kanapki. ;))© FENIKS
Zjazd do Orlicke Zahori nawet ładnie się leciało.© FENIKS
Panorama na Orlicke Zahori.© FENIKS
Część dalsza panoramy wiadomo gdzie i na co ;)).© FENIKS
No to jesteśmy wreszcie Czechy i gładkie drogi a co najważniejsze smaczne piwko oj zimne piwko.© FENIKS
Pierwsze podejście na piwko Ryjek już tu jest ale pech sklep chwilowo zamknięty sprzedawca wyszedł do innego sklepu na piwko.© FENIKS
Ale 1km dalej jest zimne wspaniałe czyli rogaliki na twarzy, choć co niektórzy próbują trzymać powagę.;)© FENIKS
Ale po wypiciu dwóch łyków wszystko się zmienia.© FENIKS
Czas ruszać dalej czyli w stronę Bedrichovka ale komu się chce ;(.© FENIKS
Podjazd Serlich (Masarykova Chata) Ryjek nie ma sobie równych no chyba że tylko mnie ;)© FENIKS
Klimat jak na załączonym obrazku czyli pięknie.© FENIKS
Panorama podjazdu nie mogłem się oprzeć.© FENIKS
No i witamy prawie szczyt jak myślę Serlich (Masarykova Chata) Na poboczu śniegu ponad metr a ulice suche to są Czechy© FENIKS
I co robi piwo wszyscy dookoła jeżdżą na nartach tylko nas dwóch na rowerach. Czesi biją brawo szczególnie dla Ryjka mało kto ciśnie rowerem w 2 metrową zaspę ;).© FENIKS
Ładne Czeszki wchodzą na zjazd a ja udaję że robię spis grubości pokrywy śnieżnej.© FENIKS
A na szczycie rytualnie i musowo taniec przeplataniec, czyli po góralsku.© FENIKS
To zostawię bez komentarza.© FENIKS
Po postawie Ryjka można domyślać się tylko jednego " Ja nie zjadę slalomem szybciej niż narciarze ".© FENIKS
Ja by ktoś chciał zapolować daję opis co można trafić w Orlicach ;).© FENIKS
No cóż przyszło mi zjechać za Ryjkiem tym slalomem ale nie wróże przyszłości, na pewno znajdą nas na początku przyszłej zimy. Chyba że wcześniej przybłąka się niedźwiedź.© FENIKS
A jednak udało się znalazłem kolegę jak podziwiał panoramę.© FENIKS
No to śmigamy dalej do Destne.© FENIKS
I jak by nie patrzeć tylko my na rowerach a wszyscy narty narty i dętki do zjazdu.© FENIKS
Ryjek wybrał miejsce na drugie śniadanie będzie smakowicie.© FENIKS
I jak się rzekło tak się stało drugie śniadanie i ktoś się cieszy bo odzyskał swoje kanapki. A przy okazji spis trunków na dalszą rozgrzewkę.© FENIKS
Jedziemy dalej Sedlonov Ryjek zobaczył fajną knajpkę i chciał zajechać na małe co nieco ale mu przypomniałem że 10 min temu jedliśmy drugie śniadanie. ;)© FENIKS
Postój na wyłapanie Czeskich bażantów bo za 16km już Polska i trzeba mieć coś na ognisko.© FENIKS
Zdradzę tajemnicę ta radość na twarzy to obiad za parę kilometrów gorący schab i jak zwykle zimne piwko. Miejscowość bodajże Olesnice v Orlickych Horach© FENIKS
I jak zwykle panoramka żeby nie było.© FENIKS
Właśnie dowiedziałem się o tym gorącym mięsiwie moja radość niema granic.© FENIKS
No to wybór knajpki gdzie lepiej dają zjeść.© FENIKS
I to oczywiście pozostawię bez komentarza ale było błogo.© FENIKS
W czasie oczekiwania na gorące dania piękna Czeszka przecierała podłogę aby Ryjek lub Feniks nie wywrócili się bo obiad by był na koszt firmy a tak na prawdę to był tu ukryty zamiar, nie napiszę jaki....© FENIKS
Zapomniałem co mam napisać ;))© FENIKS
Parę kilometrów od Lewina zmierzch już zapada czyli trzeba brać pod uwagę wygłodniałe wilki, my się najedliśmy teraz one będą chciały tego samego. Na szczęście mam Ryjka ;)).© FENIKS
Ostatnia panorama póki Jacob nie wyjdzie na ulicę.© FENIKS
Udało się cywilizacja czyli Lewin Kłodzki i piękny wiadukt o zmierzchu.© FENIKS
Podjazd pod ludową lekkie naświetlenie.© FENIKS
Szczyt ludowej i skręt na Zieleniec. Fajna nocka będę mógł się pochwalić nowym reflektorem nawet tiry po rowach cisną jak włączę na 1000lm.;))© FENIKS
A to już Ryjek - fabryka papieru - czyli Duszniki i to było by już na tyle z Dusznik do Kłodzka zdjęć nie wykonano. Przyczyny nieznane.© FENIKS
I oczywiście jak zwykle inaczej nie wypada dzięki Ryjek za ten wyjazd i przybycie masy mięśniowej ;).
Przełęcz Łaszczowa.
Środa, 21 marca 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:09 | km/h: | 19.13 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Środek tygodnia wyjazd na Przełęcz Łaszczową na szczyt Wojciechowic tak samo zobaczyć czy się coś zmieniło po zimie i tu miłe zaskoczenie nowy asfalt w Wojciechowicach miło się jechało bez skoków co 2 metry.
Koniec Wojciechowic czyli zaczyna się górka.© FENIKS
Już blisko źródełka sprawdzimy smak wody.© FENIKS
I źródełko woda jak zawsze zimna i orzeźwiająca.© FENIKS
Szczyt i widok na Dębowinę. Ale jeszcze szaro a i widoczność mała.© FENIKS
Rozjazd na przełęcz.© FENIKS
W nocy tu ogniska to sama przyjemność.© FENIKS
A tu zaznaczone gdzie niedźwiedź turystów wykorzystuje ;).© FENIKS
Zagłoba między zimą a wiosną.
Wtorek, 20 marca 2012 Kategoria Na luzie 50km - 100km
Km: | 51.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 20.40 |
Pr. maks.: | 72.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miał być wypad na drogę 100 zakrętów ale z planów nici śnieg i śnieg a opony nie tolerują takiego podłoża no to zmiana planów i na piwo do Zagłoby na ławeczkę i do wojaka na fajeczkę. Czyli w odwiedziny na nawy sezon. I przy okazji sprawdzenie max prędkości zjazd na Stary Wielisław koło kościoła oj unosiłem się w powietrzu tylko dzika brakowało przechodzącego przez drogę, była by wtedy na prawdę dzika świnia z garażem w tyłku i latający Feniks ;). Temperatura od 12 do 4.
Kłodzko - Szalejów Dolny - Szalejów Górny - Wolany - lekkie odbicie na Karłów śnieg no to - Batorów - Szczytna - Polanica - Starków - Stary Wielisław - Kłodzko.
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,251290,20120320,i-z-poslizgiem-karlow-batorow-snieg-i-lód-4-stopnie-ciepla-rower-jedzie-bokiem.jpg[/img][/url]
Kłodzko - Szalejów Dolny - Szalejów Górny - Wolany - lekkie odbicie na Karłów śnieg no to - Batorów - Szczytna - Polanica - Starków - Stary Wielisław - Kłodzko.
Wolany podjazd pod górkę i panoramka.© FENIKS
Góry pięknie doliny jeszcze szaro.© FENIKS
Widoczek na góry jak że piękny.© FENIKS
Powoli pnę się ku zamierzonemu celowi.© FENIKS
Przegoniłem myśliwego zajmę miejsce jego.© FENIKS
Coraz bliżej w stronę Karłowa i zima wita a miało być tak pięknie.© FENIKS
Pojawiają się zaspy.© FENIKS
Karłów - Batorów śnieg i lód 4 stopnie ciepła rower jedzie bokiem.© FENIKS
http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,251290,20120320,i-z-poslizgiem-karlow-batorow-snieg-i-lód-4-stopnie-ciepla-rower-jedzie-bokiem.jpg[/img][/url]
A już w Batorowie spotykam dumnego psa prawie jak foka.© FENIKS
Więcej piesków i piękną miłą właścicielkę oj miło było popatrzeć i porozmawiać. Czyli odpoczynek.© FENIKS
A to już rynek Szczytna.© FENIKS
Dojazd do tytułowego Zagłoby.© FENIKS
No i wreszcie Zagłoba i oczekiwane zimne piwko.© FENIKS
Musiałem podpalić fajkę Szwejkowi bo po zimie tytoń wilgotny.© FENIKS
Po odwiedzinach coraz bliżej domu.© FENIKS
Mój ci on mój i nie oddam nikomu tylko białej woalki zabrakło ;)).© FENIKS
Co sezon sprawdzam znajome drzewo.© FENIKS
Zdrowe i piękne.© FENIKS
Jak co rok sprawdzenie powitanie drogowskazu są pewne wspomnienia ;).© FENIKS
No to i wreszcie obiad w Starkówku na świeżym powietrzu. A dookoła tylko głodne wilki.© FENIKS
Ostatnia panorama przed zjazdem na max prędkość. Jeśli wystawiam wpis na bloga to znaczy że dzik nie wyszedł. ;)© FENIKS
Żabi wyjazd do utraty sił.
Niedziela, 18 marca 2012 Kategoria Na luzie 50km - 100km
Km: | 62.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:40 | km/h: | 16.91 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Kłodzko - Krosnowice - Gorzanów - Bystrzyca Kłodzka - Zabłocie - Stary Waliszów - Nowy Waliszów - Romanów - Trzebieszowice - Skrzynka - Droszków - Jaszkowa Górna - Kolonia Gaj - Przełęcz Kłodzka - Jaszkówka - Kłodzko
Dzień wcześniej był pierwszy samotny krótki wyskok no to dzisiaj z Ryjkiem wyskok na ciut dłuższą trasę ale bez śniadania i nic na drogę oj działo się miałem ochotę z głodu na żabie surowe udka.
I oczywiście dzięki Ryjek.
Dzień wcześniej był pierwszy samotny krótki wyskok no to dzisiaj z Ryjkiem wyskok na ciut dłuższą trasę ale bez śniadania i nic na drogę oj działo się miałem ochotę z głodu na żabie surowe udka.
I oczywiście dzięki Ryjek.
Wierzby wierzby wierzby i pokój na świecie ;)).© FENIKS
Widok na jakże jeszcze szarą okolicę.© FENIKS
Chatka nie puchatka a gargamela.© FENIKS
Przed wejściem do zamku w Trzebieszowicach.© FENIKS
Ryjek i wszystko jasne jam tu Panem ;).© FENIKS
Wzdłuż muru zamkowego na lekkim wirażu.© FENIKS
A na trasie wszędzie sex, sex i tylko sex;).© FENIKS
Czysta nakładka panowie górą;).© FENIKS
W ukryciu przy strumieniu.© FENIKS
Uwaga dojeżdżam już prawie i po żabkach.© FENIKS
Już blisko coraz bliżej domu a jednak nie zmiana planów i poszło.© FENIKS
Mamo przyjedź pomnie Ryjek mnie zostawił ;)).© FENIKS
A wracam do domu bo w tych lasach jeszcze zimno.© FENIKS
Nie ma nikogo z głodu wszyscy popadali.© FENIKS
Kłodzko - Polanica - Kłodzko.
Sobota, 17 marca 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km
Km: | 23.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 25.09 |
Pr. maks.: | 44.00 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwszy wyjazd w tym roku i to na wieczór ale było całkiem przyjemnie i kondycja OK.
Pierwszy wyjazd w tym roku. Polanica 19.00© FENIKS