Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2012
Dystans całkowity: | 369.50 km (w terenie 25.00 km; 6.77%) |
Czas w ruchu: | 17:58 |
Średnia prędkość: | 20.57 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.00 km/h |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 52.79 km i 2h 34m |
Więcej statystyk |
Bajkowo przez świat.
Środa, 29 sierpnia 2012 Kategoria Z grupką śmiałków., środowe ognisko, Pierwsze poty 100km - 200km, Góry Bystrzyckie
Km: | 105.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 06:05 | km/h: | 17.26 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ten wyjazd na początku miał inny cel naszego przelotu ale po pewnym czasie nastąpiła pełna modyfikacja trasy to chyba w momencie kiedy Ryjek zjadł jabłko z zaczarowanego drzewa ;) albo kiedy Feniks zaczął odczuwać jakieś niedobory w organizmie, ale coś było na rzeczy. Jednak cały wyjazd był odkrywczy i zaskakujący bo dalsze przejazdy były wymyślane na bieżąco.
A resztę jak to u mnie bywa zdjęcia opowiedzą ;).
A resztę jak to u mnie bywa zdjęcia opowiedzą ;).
Po przejechaniu jakiś 30 km Ryjkowi zaczęło robić sie gorąco choć ja myślę że raczej kiedy minęliśmy pewne blondynki to Ryjek zaczął zrzucać odzienie ;).© FENIKS
Gdy rozbiór dobiegł końca podjechaliśmy pod kapliczkę aby w ciszy ostudzić Ryjka zamiary ;).© FENIKS
Ale i tak po krótkiej chwili Ryjek po zapoznaniu się z instrukcją zrywania jabłka z drzewa Adama zerwał cały tuzin żeby nabić do przodu nieczystych uczynków.© FENIKS
Gdy w Wilkanowie zobaczyliśmy kolegę po fachu z puszeczką piwa Ryjek miał tylko jedno w głowie zimne piwko, ja zresztą też ;). Tak też udaliśmy sie w stronę chłodnego napoju.© FENIKS
A tak też się stało Międzygórze i zimna Holba przed atakiem na ogród bajek, jak mnie pamięć nie myli to chyba na jednej się nie skończyło to te jabłka kusiły ;)).© FENIKS
Po odpoczynku i nasmarowaniu rowerów a może raczej przełyków ;) atak na ogród bajek.© FENIKS
Tak się zawsze dzieje gdy znajdujemy się na pewnej wysokości ( ciśnienie ) a może Ryjek zobaczył małą myszkę ;).© FENIKS
Tak zdecydowanie była to myszka strach przed takim agresorem robi straszne rzeczy ;). Czerwone kółeczko !!!.© FENIKS
Po uderzeniu adrenaliny docieramy do opisanego wcześniej ogrodu bajek, uśmiech na twarzy zawitał małe dzieci jak w domu ;)) tu smok tam rusałka a w rogu krasnal popijający leszka ;) myślę że nie czytają tego małe dzieci ;).© FENIKS
Po wizycie w ogrodzie udaliśmy się dalej w góry, naczekałem się na kolegę zdążyłem zrobić grilla ;)).© FENIKS
W drodze na ognisko w oddali ukazuje się Jagodna.© FENIKS
Ochłoda w strumyku była marzeniem woda rześka zimna mokra ;) i pijaweczka na zaczepkę ;).© FENIKS
Droga która prowadziła nie tyle ku słońcu co w stronę ogniska i sabatu czarowników ;).© FENIKS
A tak wygląda Ryjek gdy padł tekst że piwka na ognisko zostały w sklepie ;)).© FENIKS
I piękny plener z miejsca planowanego ogniska i smażonej kiełbaski.© FENIKS
Chwila odpoczynku i moment zadumy przed pierwszym zwolnieniem zawleczki w puszce.© FENIKS
Prawie jak GHOST RIDER tylko łańcuchów brak ;) Ale za to kapeć był.© FENIKS
A tak odbywa się chłodzenie paliwa na ognisko.© FENIKS
A to już Polanica w drodze powrotnej do domu z super wycieczki.© FENIKS
A to skutki schłodzonego piwka na ognisku czyli Zdrojowy w Polanicy ;).© FENIKS
A tych gości to chyba znacie ;)) to oni zwodzą na zła drogę ;)).© FENIKS
Napełnianie butelki na drogę, niestety to tylko gazowana woda ;).© FENIKS
Orlicke i droga zbłąkanych wędrowców.
Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 Kategoria Czechy i Góry Orlickie, Na luzie 50km - 100km, Ognisko nie tylko środowe, Samotnie
Km: | 69.00 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 03:27 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wybrałem się wieczorkiem na Spaloną czas na orzechy laskowe już jest to chciałem nazrywać trochę bo ostatnio jak wjeżdżałem na Spaloną było ich trochę ale jeszcze zielone. No to biały rumak i poszło na Polanicę, Starą Bystrzycę gdzie kupiłem Podwawelską pęto słuszne i ze 2 piwka bo miałem zamiar po orzechobraniu gdzieś ognisko postawić takie na 1,5 metra ;). Niestety na całej drodze podjazdu na Spaloną gady orzechy wyczyścili, niech będzie że były to wiewiórki a nie ludziska będzie mi lżej :(. Gdy wyjechałem już zły na Spaloną postanowiłem rozładować złość kierując się na Orlicke Zahori na dobre Czeskie piwo, nie napiszę na zimne bo i tak temperatura to 10 stopni. Po dojeździe do Orlicke sklep zamknięty a i schronisko w Bedrichovka też o to całkiem ciśnienie poszło. No to za karę w stronę Lasówki i już późnym wieczorem postanowiłem przejechać lasem drogą zbłąkanych wędrowców na Polanicę, jechałem tą drogą tylko raz w życiu a w nocy bez jakiejś mapki to już coś jak zabłądzę to do rana pośpię z lisami ;) Plan spania z lisami niezbyt doskonały bo rudzielce gryzą i nie są towarzyskie ;). No ale wjechałem i dwie lampki na full i nabijam adrenalinę tu rozjazd tu trzy zjazdy i bądź cwany ;). Ale Feniks jak się rozkręcił to koło samej Adamówki leśniczówki wyleciał tak się udało tylko dwa razy miałem dylemat czy tędy czy tamtędy ;(. I jaka radość na twarzy gdy zobaczyłem że drewno na ognisko przygotowane nie musiałem połowę lasu biegać i szukać i jeszcze segregować a to patyk a to żmija nie pali się za dobrze ;), no to po zbłąkanych rozładowanie na maxa. Temperatura końcowa 6 stopni.
A resztę jak zwykle zdjęcia których dawno nie było opowiedzą ;).
Tego zacnego drzewa nie można ominąć obojętnie. I krótka medytacja ;).
A resztę jak zwykle zdjęcia których dawno nie było opowiedzą ;).
Panorama ze Starej Łomnicy a w oddali pasmo gór Bystrzyckich.© FENIKS
Bardzo znane drzewo i medytacja aby orzechy były na Spalonej.© FENIKS
Tego zacnego drzewa nie można ominąć obojętnie. I krótka medytacja ;).
Widok na schronisko Mari Śnieżnej.© FENIKS
Panoramka z podjazdu na Spaloną. A w oddali owce juhas pasie ;).© FENIKS
Jeszcze jedna panorama w stronę Młotów.© FENIKS
Schronisko Jagodna na Spalonej i owczarek pilnujący wejścia, co by turyści spali na ulicy ;).© FENIKS
Stróż obrońca, wykidajło w delikatnym zbliżeniu ;).© FENIKS
Księżyc w Nowiu czas na wampiry i wilkołaki a i na napuszonego Feniksa też ;).© FENIKS
Szukanie Czeskiego piwka Orlicke Zahori.© FENIKS
Wieczorny podjazd od strony Lasówki do leśnej drogi zbłąkanych wędrowców.© FENIKS
Ostatnie zdjęcie przed zjedzeniem przez lisy w ciemnym gaju na pasmo gór Orlickich.© FENIKS
Po dłuższej eskapadzie przez zbłąkany szlag jednak udało się drogowskaz drzewny na rozstajach to prawie jak w domu a i nic nie odgryzione ;).© FENIKS
Moczary niedaleko leśniczówki Adamówka.© FENIKS
No to sabat czas zacząć żubry górą ;).© FENIKS
Odpoczynek w blasku gwiazd i cieple ogniska, zasłużony ;)).© FENIKS
Pani pieczona kiełbaska pozna Pana najlepiej z niewybrednym podniebieniem, czyli pychota ;).© FENIKS
Terminator znowu powrócił ;) czyli blaszak na ognisku.© FENIKS
Nocne Dożynki.
Piątek, 24 sierpnia 2012 Kategoria Samotnie, Lajchcik - 0km - 50km
Km: | 45.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 23.89 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wracając z nocnego przejazdu w Żelaźnie trafiłem na dożynki była godzina pierwsza w nocy tak że już nic się nie działo ale kukły prezentowały się super.
A resztę zdjęcia opowiedzą.
A resztę zdjęcia opowiedzą.
Trafiłem na szczycie Jaszkowej Górnej na fajne miejsce skąd rozciąga się fajny widok na okolicę.© FENIKS
Żelazno pani sprzedaje karnety na przejazd przez most ;).© FENIKS
Mąż kobiety która sprzedaje karnety ;) stał po drugiej stronie mostu i wyłapywał gości bez ważnego karnetu ;).© FENIKS
Nie zdradzę co ta Pani wyprawiała za tą kępką zieleniny ;).© FENIKS
Żona listonosza czeka aż stary wróci z roboty ;)).© FENIKS
Enigma nocą.
Czwartek, 23 sierpnia 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 44.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 23.36 |
Pr. maks.: | 54.00 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Straszna chęć przejazdu nocą choć krótkiego ale za to w super ciemnościach, godzina 20.00 wyjazd, więc rower, Mp4 i na drogę Enigma. Zdjęć prawie zero bo noc a i komórką robione bo ostatnio aparatu nie biorę w obrębie 40km chyba już wszystko fotografowałem ;).
#lat=50.390090248403&lng=16.70531&zoom=12&maptype=ts_terrain
Droga z Trzebieszowic na Skrzynkę i widok na Ołdrzychowice, tą drogą jeszcze na Skrzynkę nie jechałem ale nic straconego dziury takie że zęby pogubiłem ale klimat ciekawy bo nikogo tam nie zobaczysz ;).© FENIKS
Droszków i kościół spowity nocą już drugi raz nocne zdjęcie tego kościółka ;).© FENIKS
Dokładnie Jaszkowa Górna wita ;) zdjęcie komórka to i słabiutkie, ale oczywiście noc była ;).© FENIKS
Zdjęcie z Koloni Gai na Kłodzko ;)) Czyli zero widoków ;).© FENIKS
#lat=50.390090248403&lng=16.70531&zoom=12&maptype=ts_terrain
Wyskok na pogaduchy.
Środa, 22 sierpnia 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków.
Km: | 31.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 20.54 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 26.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wyskok z Ryjkiem do Polanicy na pogaduchy i jakieś piwko, ustalanie nowych planów na wyjazdy i wspomnienia starych, o taki mały przejazd.
Miłe miejsce na odpoczynek piwko i rozmowy ;).© FENIKS
Droga która jest tak blisko ale jeszcze nie zbadana ;).© FENIKS
Nocna Skrzynka.
Wtorek, 21 sierpnia 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 43.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:46 | km/h: | 24.34 |
Pr. maks.: | 46.00 | Temperatura: | 28.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Malutki wypad na noc do znajomych do Skrzynki na zimniutkie piwo wyjazd 19.00 powrót 02.30. Oj działo się. Ale nocny powrót do domu był super ciepło nic na drogach i piękne niebo gwiaździste to właśnie noce do jeżdżenia.
Parę panoram podczas jazdy w stronę Skrzynki. 1© FENIKS
Parę panoram podczas jazdy w stronę Skrzynki. 2© FENIKS
Parę panoram podczas jazdy w stronę Skrzynki. 3© FENIKS
Parę panoram podczas jazdy w stronę Skrzynki. 4© FENIKS
Po 3 tygodniach.
Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:22 | km/h: | 23.41 |
Pr. maks.: | 75.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po trzech tygodniach leczenia, dochodzenia do siebie po małej wywrotce dzisiaj postanowiłem wyprowadzić białego rumaka ;) i zobaczyć czy kontuzja dalej będzie dawała o sobie znać czyli wredne żeberko. Na początku powoli w stronę Polanicy krótki przejazd zaplanowałem żeby w razie czego blisko do domu było. Podczas jazdy jednak odczuwałem lekki ból ale można śmigać tak myślę. W Polanicy trafiłem na pojedynek klaunów w parku zdrojowym aż dziewięciu prezentowało swoje umiejętności w rozśmieszaniu do łez było widowiskowo i zdrowo do śmiechu i znowu żebro ;).
Po napełnieniu bidonów w parku pojechałem w stronę Starkówka aby sprawdzić czy po ostatnim szybkim zjeździe i wywrotce nie został jakiś strach zakodowany bo to by było nie do przyjęcia.
Oczywiście takie testy robi się ;)) jadąc do Wielisławia w stronę kościoła jest góreczka odpowiednia ;) test zaliczony choć lekkie opory były. A na koniec dołączyłem do kolegi który zamiatał na białej szosie (Pozdrawiam ) i do domu. Myślę że można już zacząć jeździć choć na większych dziurach ból jest.
A resztę jak zwykle dwa zdjęcia opowiedzą ;)).
Po napełnieniu bidonów w parku pojechałem w stronę Starkówka aby sprawdzić czy po ostatnim szybkim zjeździe i wywrotce nie został jakiś strach zakodowany bo to by było nie do przyjęcia.
Oczywiście takie testy robi się ;)) jadąc do Wielisławia w stronę kościoła jest góreczka odpowiednia ;) test zaliczony choć lekkie opory były. A na koniec dołączyłem do kolegi który zamiatał na białej szosie (Pozdrawiam ) i do domu. Myślę że można już zacząć jeździć choć na większych dziurach ból jest.
A resztę jak zwykle dwa zdjęcia opowiedzą ;)).
Opisywany pojedynek klaunów oj działo się.© FENIKS
Deptak w parku zdrojowym Polanica.© FENIKS
Napełnianie bidonów smaczną darmową ;) wodą źródlaną.© FENIKS
Do zachodu jeszcze trochę ale czasu nie było na czekanie ;).© FENIKS
I jedna panoramka na sam koniec.© FENIKS