Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2013
Dystans całkowity: | 35.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 01:39 |
Średnia prędkość: | 21.21 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.00 km/h |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 35.00 km i 1h 39m |
Więcej statystyk |
Smrk - 1125m n.p.m. i Brusek biegiem marsz ;).
Sobota, 9 lutego 2013 Kategoria Góry Złote, Z grupką śmiałków.
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po wstępnych rozmowach z Ryjkiem umówiliśmy się na wyjazd, nie na rowery a wreszcie na biegówki poszaleć na białym puchu i w razie czego załatwić sobie parę kg gipsu na wynos ;)).
Oczywiście nie pojechaliśmy bez osoby która w tym temacie jest obeznana i zapoda nam zielonym parę lekcji dobrego wychowania, nie dobrej jazdy po śnieżnym puchu czyli Januszka któremu dziękuję za wyrozumiałość i wszelkie dobre rady jak zjechać i nie rozwalić więcej ( narciarzy) niż to będzie potrzebne i jeszcze lepsze rady jak poderwać Czeszkę na gorącą herbatę ;))) no trochę żartuję z tym ostatnim.
A resztę jak zwykle parę zdjęć w locie pokażą co się działo ;).
Dziękuję Januszek i Ryjek za ten świetnie spędzony dzień na bieganiu było super.
Po wszelkie dokładne opisy szczytów i wysokości z tej pięknej trasy zapraszam do Ryjka ;).
Oczywiście nie pojechaliśmy bez osoby która w tym temacie jest obeznana i zapoda nam zielonym parę lekcji dobrego wychowania, nie dobrej jazdy po śnieżnym puchu czyli Januszka któremu dziękuję za wyrozumiałość i wszelkie dobre rady jak zjechać i nie rozwalić więcej ( narciarzy) niż to będzie potrzebne i jeszcze lepsze rady jak poderwać Czeszkę na gorącą herbatę ;))) no trochę żartuję z tym ostatnim.
A resztę jak zwykle parę zdjęć w locie pokażą co się działo ;).
Po pozostawieniu ośmiu kółek na parkingu w Bielicach czas na zapoznanie się z biegówkami.© FENIKS
Ale póki to nastąpi musimy przedostać się choć przez piękny krajobraz wyrębu ale nie zdatny do jazdy za biegówkach do miejsca Start ;).© FENIKS
Po drodze znajdujemy lekko legalne miejsce wytwarzania 60% trunku dla zmarzniętych turystów ;)).© FENIKS
Po drodze też spotykamy bardzo pięknego pociągowego konia który rozprowadza ten trunek w wyższych partiach gór ;)).© FENIKS
No ta żarty się skończyły a zacznie się prawdziwy podjazd czyli na Start gotowi. Po przejściu 2km dochodzimy do miejsca gdzie zakładamy biegówki bo ślad jest idealny.© FENIKS
Po pewnej odległości którą przebiegliśmy nasza droga łączy się z inną bardziej uczęszczaną bo trwają na niej zawody i stajemy na chwilę Januszek i Ryjek dają fory zawodnikom jakieś 2 min ;).© FENIKS
Pierwszy większy i właśnie cały czas chcę napisać podjazd a to nie rowery czyli podejście zawodnicy się zastanawiają a tu już Januszek z Ryjkiem dobiegają, oj będzie się działo.© FENIKS
I tak jak pisałem wcześniej Januszek i Ryjek doganiają rozsypany peleton. Nie wiem czy wcześniej konia z trunkiem na tym podjeździe nie było ;))))).© FENIKS
Po pokonaniu podejścia napiszę tylko że nie była to mała góreczka Ryjek uśmiechnięty, czyli paru zawodników wykluczonych lub dalej koń gdzieś tu był ;)).© FENIKS
Pierwszy odpoczynek na gorącą herbatę i jakąś bułeczkę na nabranie energii na dalszy bieg, znowu chciałem napisać przejazd. 2,5 km w stronę Paprsek ale my zmierzamy w stronę Bruska.© FENIKS
Dobiegamy z Januszkiem do pięknego pleneru zasypanych choinek nagle Januszek znika robiąc sesję zdjęciową.© FENIKS
Brusek i przygotowanie na pierwszy choć krótki to pochyły zjazd. Ryjek sprawdza ręczny.© FENIKS
Wreszcie docieramy do przełęczy Trzech Granic - Smrk Hranicnik a tu sporo biegaczy.© FENIKS
Żeby nie było że mnie tu nie było ;)) szczyt Smrka zamglony i pusty. Piękny klimat.© FENIKS
I zaczyna się czyli szykujemy się do zjazdu w stronę parkingu, czyli powrót i prawie cały czas z górki no to sobie poszaleję ;)). Gips namaczać czas zacząć ;)© FENIKS
Lekki szus w stronę fotoreportera a może ucieczka przed wygłodniałym niedźwiadkiem.© FENIKS
Dziękuję Januszek i Ryjek za ten świetnie spędzony dzień na bieganiu było super.
Po wszelkie dokładne opisy szczytów i wysokości z tej pięknej trasy zapraszam do Ryjka ;).
Na Polanicę i Starą Łomnicę takie tam.
Wtorek, 5 lutego 2013 Kategoria Góry Bystrzyckie, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 35.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:39 | km/h: | 21.21 |
Pr. maks.: | 51.00 | Temperatura: | 6.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: TREK - X pro 9458 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Gdy byłem w pracy to słoneczko super świeciło ale ja śmigałem samochodem więc po pracy myślę sobie jest w miarę czasowo krótki wyjazd nie zaszkodzi 6 stopni ciepła no to rower i na Polanicę a później przez Starą Łomnicę i Starków ale gdy dojeżdżałem do Polanicy jak zwykle pogoda dowiedziała się że Feniks się zbliża no to poszło deszcz spory wiatr i po radości z jazdy ;(.
Wielisławiu a nie w Pacanowie kozy kują lub pasą ;).© FENIKS
Polanica i pogoda robi kwaśną minę.© FENIKS
Pamiętne drzewo przy drodze Starków - Wielisław. Co one fotek już nazbierało.© FENIKS
Spoglądanie w niebo czy może być jeszcze gorzej ? tak prócz deszczu może do pary odezwać się burza ;). Chociaż w lutym ??© FENIKS