Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:617.00 km (w terenie 157.00 km; 25.45%)
Czas w ruchu:27:01
Średnia prędkość:18.03 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:5896 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:56.09 km i 3h 22m
Więcej statystyk

Takie tam, spontan.

Poniedziałek, 26 maja 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 8.00 Km teren: 6.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 44.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Przed obiadem, czyli złapać parę much na obiad
Przed obiadem, czyli złapać parę much na obiad © FENIKSPooglądać otaczający krajobraz
Pooglądać otaczający krajobraz © FENIKSPożałować rozjechanego robaczka przez nieuważnego rowerzystę
Pożałować rozjechanego robaczka przez nieuważnego rowerzystę © FENIKS

Spacerkiem w niedzielne popołudnie.

Niedziela, 25 maja 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Only we
Km: 44.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:37 km/h: 16.82
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień wcześniej był przejazd z grupą uderzeniową więc dzisiaj trzeba było udać się na delikatny wyjazd zapoznawczy z przyrodą i nie tylko. Główni uczestnicy Patrycja i jakiś Feniks.
Nie było żadnych planów gdzie i dla czego, tylko rowery i jak fantazja poniesie ;).
A jak było ;).
Pierwsze robienie max speed z uśmiechem na ustach
Pierwsze robienie max speed z uśmiechem na ustach © FENIKSOłdrzychowice i myśl ! może jakąś małą rybkę wyciągniemy spod tak pięknego mini wodospadu ;)
Ołdrzychowice i myśl ! może jakąś małą rybkę wyciągniemy spod tak pięknego mini wodospadu ;) © FENIKSPrzeprawa promowa nad Białą Lądecką ;)
Przeprawa promowa nad Białą Lądecką ;) © FENIKSI strajk na przeprawie bo słodkiego batonika nie dali ;( a podobno takowego mieli i ukryli ;)
I strajk na przeprawie bo słodkiego batonika nie dali ;( a podobno takowego mieli i ukryli ;) © FENIKSGdzieś w polach podczas posiłku i relaksującego postoju, rozmowy, gdzie, kogo, za co i dla czego i czemu tak mało ;))
Gdzieś w polach podczas posiłku i relaksującego postoju, rozmowy, gdzie, kogo, za co i dla czego i czemu tak mało ;)) © FENIKSDalej udajemy się drogą ku zachodzącemu słońcu a po mojemu ;) ku zimnemu piwku ;)) za Tą Panią proszę
Dalej udajemy się drogą ku zachodzącemu słońcu a po mojemu ;) ku zimnemu piwku ;)) za Tą Panią proszę © FENIKSJeden pomnik przyrody zasłaniający słoneczko, czyli piwko coraz bliżej
Jeden pomnik przyrody zasłaniający słoneczko, czyli piwko coraz bliżej © FENIKSUwaga po prawej w choinkach czai się cwany lis, co jajka wypija i z wydmuszek strzela ;)
Uwaga po prawej w choinkach czai się cwany lis, co jajka wypija i z wydmuszek strzela ;) © FENIKS

Uderzenie 15stki.

Sobota, 24 maja 2014 Kategoria Góry Bardzkie, Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 69.00 Km teren: 35.00 Czas: 04:25 km/h: 15.62
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
To był jak do tej pory największy zlot grupy BS. W Kłodzku zebrało się aż piętnaście zwariowanych rowerzystów i wszyscy razem wyruszyliśmy na podbój moich ulubionych stron. Przełęczy Łaszczowej, Wojciechowic, Barda i okolic a działo się jak nigdy, im więcej osób tym więcej kapci i wywrotek, tym więcej uśmiechów, żartów i pogryzień przez leśne stwory ;).
A jak było, parę zdjęć opowie.

Poranne spotkanie pod stacja PKP chowając się przed lekkim deszczem, pierwsze grupowe
Poranne spotkanie pod stacja PKP chowając się przed lekkim deszczem, pierwsze grupowe © FENIKSKukułka, Ania i widok na Kłodzko. Pierwsze podjazdy za nami, czyli po rozgrzewce
Kukułka, Ania i widok na Kłodzko. Pierwsze podjazdy za nami, czyli po rozgrzewce © FENIKSPrzejazd żółtym szlakiem w stronę Łaszczowej, mój ulubiony widok w stronę Wojciechowic
Przejazd żółtym szlakiem w stronę Łaszczowej, mój ulubiony widok w stronę Wojciechowic © FENIKSPierwszy kapeć, funduje nam Bogdan i pierwsze różki funduje mi i Ani Tripsurfer ;))
Pierwszy kapeć, funduje nam Bogdan i pierwsze różki funduje mi i Ani Tripsurfer ;)) © FENIKSSzczyt Łaszczowa, Wojciechowice. Cała grupa w komplecie, czyli zdjęcie rodzinne ;)
Szczyt Łaszczowa, Wojciechowice. Cała grupa w komplecie, czyli zdjęcie rodzinne ;) © FENIKSWidok na Bardo z miejsca widokowego obok krzyża
Widok na Bardo z miejsca widokowego obok krzyża © FENIKSZjeżdżając do Barda po drodze napotykam trzy aniołki czekające podobno na Feniksa ;)). Z radości byłem w siódmym niebie ;))
Zjeżdżając do Barda po drodze napotykam trzy aniołki czekające podobno na Feniksa ;)). Z radości byłem w siódmym niebie ;)) © FENIKSBardo, cumujemy przy spływie pontonowym na pierwsze napoje, aby uzupełnić elektrolity
Bardo, cumujemy przy spływie pontonowym na pierwsze napoje, aby uzupełnić elektrolity © FENIKSPo małym odpoczynku ruszamy przez most kamienny postawiony w 1589r do rezerwatu cisów
Po małym odpoczynku ruszamy przez most kamienny postawiony w 1589r do rezerwatu cisów © FENIKSDalej to już odpoczynek co 20km przez kapciuszki, Najpierw ja łapię flaczka gdzie przy zmianie pomaga mi Ania z Kudowy zasilając moje akumulatory krówkami ;) i Greger trzymając mojego rumaka na uwięzi ;)))) jak by to nie brzmiało
Dalej to już odpoczynek co 20km przez kapciuszki, Najpierw ja łapię flaczka gdzie przy zmianie pomaga mi Ania z Kudowy zasilając moje akumulatory krówkami ;) i Greger trzymając mojego rumaka na uwięzi ;)))) jak by to nie brzmiało © FENIKSA  po zmianie przejeżdżamy może 2 km i witamy resztę ekipy gdzie jest podejmowana próba wymiany paru dętek w rowerze 29er ;) a to już trwało trochę dłużej ;).Gdy już załatane zostało wszystko co tylko było można załatać, dojeżdżamy znowu do Barda, tym razem na smaczny posiłek pod namiotem
Gdy już załatane zostało wszystko co tylko było można załatać, dojeżdżamy znowu do Barda, tym razem na smaczny posiłek pod namiotem © FENIKSDalej ruszamy na Przełęcz Łaszczową a z Przełęczy na Kolonie Gai z której widok na Kłodzko ukazuje nam małe zawirowania deszczu a może nawet większe niż się wydawało
Dalej ruszamy na Przełęcz Łaszczową a z Przełęczy na Kolonie Gai z której widok na Kłodzko ukazuje nam małe zawirowania deszczu a może nawet większe niż się wydawało © FENIKSJuż w Jaszkowej łapie nas lekki deszcz, gdzie w Kłodzku przechodzi do ostrego ataku ulewy i postanawia nas wykąpać wcześniej niż to mieliśmy w planie ;). Wielkie dzięki dla wszystkich uczestników i do zobaczenia
Już w Jaszkowej łapie nas lekki deszcz, gdzie w Kłodzku przechodzi do ostrego ataku ulewy i postanawia nas wykąpać wcześniej niż to mieliśmy w planie ;). Wielkie dzięki dla wszystkich uczestników i do zobaczenia © FENIKS

Skręcanie Kasety.

Piątek, 23 maja 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 5.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:14 km/h: 21.43
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Gdy byliśmy w środę w Brumovsku z nową ekipą, to podczas powrotu jakieś 40km przed domem rozkręciła mi się kaseta i wracałem z duszą na ramieniu, uda sie czy nie, jakoś się udało.
A dzisiaj podjechałem do Ryjka na skręcanie, ponieważ Ryjek dysponuje wszystkimi kluczami jakie istnieją do roweru ;).
Dzięki Ryjku za pomoc.

Wyprawa na Szczytnik i małe max speed.

Piątek, 23 maja 2014 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 51.00 Km teren: 1.00 Czas: 02:20 km/h: 21.86
Pr. maks.: 75.00 Temperatura: 24.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: CRATELLI SPEED Aktywność: Jazda na rowerze
Chciałem zobaczyć jak tam kwiatostan w parku zdrojowym w Polanicy czy już kwitnie i jak nowy hotel za niedźwiedziem czy juz skończyli budować.
Więc na rowerek i na Polanicę a przy okazji na Szczytnik i okolice.
I jakieś fotki też się znalazły.
Wielisław, no i pozbyłem się reszty rodzinki ;)
Wielisław, no i pozbyłem się reszty rodzinki ;) © FENIKSPolanica, park i koleżka co podobno w Kłodzku mieszka
Polanica, park i koleżka co podobno w Kłodzku mieszka © FENIKSCo do kwiatów ( chyba Azalie ) tak kwitną już pięknie, tak że kto lubi te piękne klimaty, czas jest odpowiedni na odwiedzenie
Co do kwiatów ( chyba Azalie ) tak kwitną już pięknie, tak że kto lubi te piękne klimaty, czas jest odpowiedni na odwiedzenie © FENIKSAlejka do źródełka gdzie woda smaczna płynie
Alejka do źródełka gdzie woda smaczna płynie © FENIKSPowitanie niedźwiedzia a w tle nowy hotel, który kończą budować
Powitanie niedźwiedzia a w tle nowy hotel, który kończą budować © FENIKSStaw w drodze na Szczytnik
Staw w drodze na Szczytnik © FENIKSWidok z tarasu widokowego ze Szczytnika. Tam zaraz Feniks będzie dalej pomykał
Widok z tarasu widokowego ze Szczytnika. Tam zaraz Feniks będzie dalej pomykał © FENIKSPrzy zameczku gdzie z oddali dochodziły mnie nawoływania kuracjuszy. Kto wtajemniczony ten wie o co chodzi ;)
Przy zameczku gdzie z oddali dochodziły mnie nawoływania kuracjuszy. Kto wtajemniczony ten wie o co chodzi ;) © FENIKSW drodze powrotnej przez Starkówek stała pozycja, nie moja tylko chodzi o drzewko drogowskaz
W drodze powrotnej przez Starkówek stała pozycja, nie moja tylko chodzi o drzewko drogowskaz © FENIKS

Broumovsko - Adspasko - Teplicke Skaly i coś jeszcze.

Środa, 21 maja 2014 Uczestnicy
Km: 140.00 Km teren: 41.00 Czas: 08:14 km/h: 17.00
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 27.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 2200m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Dostałem od Ryjka cynk ;) że w środę na nasze ziemie zawita pewna białogłowa ;) w obstawie giermka i poszukuje rycerskich przewodników którzy oprowadzą ją po Polsko - Czeskich ziemiach.
Więc nie zastanawiając się długo przyjąłem propozycję, przygotowałem rumaka ;) jak by to nie zabrzmiało ;) i udałem się jako wsparcie duchowe Ryjka i mała ochrona nowo przyjezdnych jegomości, czyli Moniki i Łukasza.
Spotkanie zostało wyznaczone nad zalewem w Radkowie, pewnie, dla tego że w razie czego będzie gdzie utopić niesforną dwójkę ;)))) a może chodziło o poranną kąpiel.
Pomijając szczegóły bardzo miłego powitania ;) ruszamy w zaplanowaną przez głównego wodzireja Ryjka trasę.
A jak było parę zdjęć opowie.
Poranek, pogoda zapowiada się piękna, dookoła obtaczają nas pozostałości nocnej, tajemniczej, ale pięknej mgły
Poranek, pogoda zapowiada się piękna, dookoła obtaczają nas pozostałości nocnej, tajemniczej, ale pięknej mgły © FENIKSZ Kłodzka kierujemy się na Wambierzyce
Z Kłodzka kierujemy się na Wambierzyce © FENIKSI moją ulubioną droga z Wambierzyc na Radków, gdzie ma czekać rzekoma dwójka do ochrony i oprowadzenia po nowych włościach
I moją ulubioną droga z Wambierzyc na Radków, gdzie ma czekać rzekoma dwójka do ochrony i oprowadzenia po nowych włościach © FENIKSI tak też się staje w Radkowie nad zalewem dołączamy do orszaku, składającego się z Moniki i Łukasza i po wymienieniu pokłonów i uprzejmości, zabieramy się za przewodnictwo to bardziej Ryjek a ja ochronę ;)
I tak też się staje w Radkowie nad zalewem dołączamy do orszaku, składającego się z Moniki i Łukasza i po wymienieniu pokłonów i uprzejmości, zabieramy się za przewodnictwo to bardziej Ryjek a ja ochronę ;) © FENIKS bardziej naszych danych osobowych ;)).Więc ruszamy drogą 100 zakrętów, gdzie obowiązkowe zdjęcie pod skała straceńców ;))
Więc ruszamy drogą 100 zakrętów, gdzie obowiązkowe zdjęcie pod skała straceńców ;)) © FENIKSPo pewnej chwili ślad po wszystkich zaginął
Po pewnej chwili ślad po wszystkich zaginął © FENIKSAż znajdujemy się na Szczelińcu, gdzie dochodzi do pierwszej próby likwidacji Ryjka. Oczywiście nieudanej bo Feniks czuwa ;)))
Aż znajdujemy się na Szczelińcu, gdzie dochodzi do pierwszej próby likwidacji Ryjka. Oczywiście nieudanej bo Feniks czuwa ;))) © FENIKSDalej piękną jak już zdążyłem przeczytać nazwę, Cerberową łąką docieramy do Pasterki, gdzie zabieram się za dostarczenie nabiału, czyli wapna
Dalej piękną jak już zdążyłem przeczytać nazwę, Cerberową łąką docieramy do Pasterki, gdzie zabieram się za dostarczenie nabiału, czyli wapna © FENIKSW tym czasie Monika próbuje wymiźać kotka ;)) który jest dość frywolny, co pokaże ciut później
W tym czasie Monika próbuje wymiźać kotka ;)) który jest dość frywolny, co pokaże ciut później © FENIKSPierwszy toast na Pasterce za nowych jegomości
Pierwszy toast na Pasterce za nowych jegomości © FENIKSGdy my podnosiliśmy puchary w toaście, cwany kotek próbował pozbyć się uciążliwych kanapek w moim plecaku na rzecz swoją oczywiście ;). Dobrze że na koniec nie zakropił całej tej sytuacji, bo wycieczka miała
Gdy my podnosiliśmy puchary w toaście, cwany kotek próbował pozbyć się uciążliwych kanapek w moim plecaku na rzecz swoją oczywiście ;). Dobrze że na koniec nie zakropił całej tej sytuacji, bo wycieczka miała © FENIKS by swój koniec, dla mnie i przy okazji dla kotka.Po śniadaniu przy obficie zastawionym stole, ruszamy w stronę Machovskiego Krzyża, gdzie Księżna Monika ;) i Ser. Łukasz zapoznają się z pięknym terenem
Po śniadaniu przy obficie zastawionym stole, ruszamy w stronę Machovskiego Krzyża, gdzie Księżna Monika ;) i Ser. Łukasz zapoznają się z pięknym terenem © FENIKSPo zjeździe do Machova Ryjek rozpaczliwie zalał się łzami ;) powód, nieudana próba zgubienia nowych dworzan ;))
Po zjeździe do Machova Ryjek rozpaczliwie zalał się łzami ;) powód, nieudana próba zgubienia nowych dworzan ;)) © FENIKSGdy już wszystko wróciło do normy, grupowe zdjęcie które podobno wyląduje w salonie w stajni ;))
Gdy już wszystko wróciło do normy, grupowe zdjęcie które podobno wyląduje w salonie w stajni ;)) © FENIKSDalej ruszamy w stronę Belly gdzie na podjeździe z Machova otaczają nas piękne widoki i jakaś trójca zasłaniająca je, co za drobnomieszczaństwo ;))
Dalej ruszamy w stronę Belly gdzie na podjeździe z Machova otaczają nas piękne widoki i jakaś trójca zasłaniająca je, co za drobnomieszczaństwo ;)) © FENIKSDalej łączką przez Havranka ogródek, gdzie juz dawno padł z przepicia krasnoludek ;)
Dalej łączką przez Havranka ogródek, gdzie juz dawno padł z przepicia krasnoludek ;) © FENIKSAż nagle trafiam na szał fotoreporterów, co tu sie działo. Księżna Monaco to nic przy Księżnej Moni ;)
Aż nagle trafiam na szał fotoreporterów, co tu sie działo. Księżna Monaco to nic przy Księżnej Moni ;) © FENIKSDalej podjeżdżamy pod górkę do Hvězdy, ale miałem moc ;) gdzie mieliśmy zrobić nowe rekordy które Hrabia Feniks i Królowa Lea ustanowili jakiś czas temu w pędzie na złamanie karku, lecz wredny wiatr pokrzyżował szyki
Dalej podjeżdżamy pod górkę do Hvězdy, ale miałem moc ;) gdzie mieliśmy zrobić nowe rekordy które Hrabia Feniks i Królowa Lea ustanowili jakiś czas temu w pędzie na złamanie karku, lecz wredny wiatr pokrzyżował szyki © FENIKSAle za to na szczycie nagroda, piękne widoki na, no właśnie na tą parę oczywiście nie na otaczający ich krajobraz ;)))
Ale za to na szczycie nagroda, piękne widoki na, no właśnie na tą parę oczywiście nie na otaczający ich krajobraz ;))) © FENIKSZ wysokich rodów spadliśmy do rangi pospólstwa i wylądowaliśmy na schodach przed karczmą Hvezda. Ale za to z uśmiechem na ustach
Z wysokich rodów spadliśmy do rangi pospólstwa i wylądowaliśmy na schodach przed karczmą Hvezda. Ale za to z uśmiechem na ustach © FENIKSW dalszej części podróży lądujemy w Adršpach, gdzie co nie którzy chcieli sprawdzić czy ich wygląd dalej wskazuje na wysoko postawionych. Czyli po staremu ;)
W dalszej części podróży lądujemy w Adršpach, gdzie co nie którzy chcieli sprawdzić czy ich wygląd dalej wskazuje na wysoko postawionych. Czyli po staremu ;) © FENIKSAdrspasskie Skaly i ich nowi właściciele. Nagle ceny biletów za zwiedzanie wzrosły x 10. I to nazywają się podatki
Adrspasskie Skaly i ich nowi właściciele. Nagle ceny biletów za zwiedzanie wzrosły x 10. I to nazywają się podatki © FENIKSGdzie z chwil parę wysyłamy Ser. Ryjka i Łukasza na zebranie podatków, ze wszystkich przydrożnych karczm na rzecz nowej potrawy Moniki jaką były ????????
Gdzie za chwil parę wysyłamy Ser. Ryjka i Łukasza na zebranie podatków, ze wszystkich przydrożnych karczm na rzecz nowej potrawy Moniki jaką były ???????? © FENIKSJaką były misiowe żelki z solą i obficie wymieszane w keczupie i jak przystało na Księżną jedzone widelczykiem z pełną gracją, gryzione nie łykane w całości ;)
Jaką były misiowe żelki z solą i obficie wymieszane w keczupie i jak przystało na Księżną jedzone widelczykiem z pełną gracją, gryzione nie łykane w całości ;) © FENIKSPo obfitym posiłku ruszamy w stronę   Zamku Bischofstein gdzie mieli na nas czekać z jeszcze bardziej wystawną wieczerzą. Miały być hulanki i swawole
Po obfitym posiłku ruszamy w stronę Zamku Bischofstein gdzie mieli na nas czekać z jeszcze bardziej wystawną wieczerzą. Miały być hulanki i swawole © FENIKSI tak było, rozpoczęło się od napitku i pary tostów na głowę, bo jak się okazało kuchnia została zamknięta z przyczyn bliżej nam nieznanych. To pewnie jakiś pomór dzikich świnek ;)
I tak było, rozpoczęło się od napitku i pary tostów na głowę, bo jak się okazało kuchnia została zamknięta z przyczyn bliżej nam nieznanych. To pewnie jakiś pomór dzikich świnek ;) © FENIKSA zakończyło się na tańcach i swawolach nad jeziorem, gdzie zaginą nam na chwil parę Łukasz. A tańce trwały do późnego wieczora
A zakończyło się na tańcach i swawolach nad jeziorem, gdzie zaginą nam na chwil parę Łukasz. A tańce trwały do późnego wieczora © FENIKSPo jeszcze bliższym poznaniu się ;) wracamy przez Amerikę do Radkowa gdzie kończy się nasza ochrona, pary przyjezdnych i po czułym pożegnaniu i podzieleniu zebranych podatków i wrażeń ruszamy do Kłodzka
Po jeszcze bliższym poznaniu się ;) wracamy przez Amerikę do Radkowa gdzie kończy się nasza ochrona, pary przyjezdnych i po czułym pożegnaniu i podzieleniu zebranych podatków i wrażeń ruszamy do Kłodzka © FENIKSO zachodzie pojawiamy się na zamku by zacząć straszyć  ;))). Wielkie dzięki Moniko i Łukaszu za to że zjawiliście się w naszych stronach i jak zawsze Ser. Ryjku za przygotowanie szlaków dla koni i powozów ;)))
O zachodzie pojawiamy się na zamku by zacząć straszyć ;))). Wielkie dzięki Moniko i Łukaszu za to że zjawiliście się w naszych stronach i jak zawsze Ser. Ryjku za przygotowanie szlaków dla koni i powozów ;))) © FENIKS

Sienna - Przełęcz Puchaczówka z Patrycją.

Sobota, 10 maja 2014 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Only we
Km: 77.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 65.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 806m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Ponieważ że Patrycja w tym sezonie ma już za sobą rozpoczęcie ;) to zaproponowałem na sobotę wyjazd na Przełęcz Puchaczówkę,którą na koniec minionego sezonu nie udało nam się podbić ze względu rajdu samochodowego ;( kierowcy aut bali się że będziemy lepsi na zakrętach od nich i nie przepuszczono nas dalej 300m przed szczytem.
Tym razem wszystko odbyło się bez najmniejszych blokad ;).
Tuż przed samym szczytem Czarnej Góry podczas sesji zdjęciowej zauważyliśmy jak jakiś rowerzysta jedzie ku nam wyprzedzając samochody ;)) oczywiście pod górę też w stronę przełęczy, przez chwilę mała konsternacja kto to a to Bogdano w lekkich podskokach ciśnie robiąc nową średnią, spotkanie, chwila rozmowy i pocisnął dalej.
Więc my też żeby nie było ruszamy na podbój dalszej części góry i trasy. Pogoda tego dnia dopisała na 5, nie było stresu tematem deszcz czy pioruny ;).
A jak dalej to wyglądało ? Wiadomo parę zdjęć opowie i może ja dodam coś od siebie ;).
Dzień zapowiadał się pięknie, Czarna Góro przybywamy ;)
Dzień zapowiadał się pięknie, Czarna Góro przybywamy ;) © FENIKSKrosnowice, znany mostek w którym próba podcięcia kilku deseczek skończyła się niepowodzeniem ;)). Może to i dobrze, szkoda by było takiej dziewczyny ;)
Krosnowice, znany mostek w którym próba podcięcia kilku deseczek skończyła się niepowodzeniem ;)). Może to i dobrze, szkoda by było takiej dziewczyny ;) © FENIKSW Żelaźnie mijamy piękny, ale nie rwący strumień koło którego zawsze gdy jadę sam przelatuje nawet nie wiedząc że takowy tu płynie ;)
W Żelaźnie mijamy piękny, ale nie rwący strumień koło którego zawsze gdy jadę sam przelatuje nawet nie wiedząc że takowy tu płynie ;) © FENIKSPróba przymierzenia się do jazdy po torze a rusz coś z tego wyjdzie np. buba na kolanach ;)
Próba przymierzenia się do jazdy po torze a rusz coś z tego wyjdzie np. buba na kolanach ;) © FENIKSDalej piękna droga w stronę Mielnika, gdy ja zaczynam rajd szutrową drogą, to w tym momencie, podczas mojej nieuwagi
Dalej piękna droga w stronę Mielnika, gdy ja zaczynam rajd szutrową drogą, to w tym momencie, podczas mojej nieuwagi © FENIKSPodczas nieuwagi pewna Pani zmniejsza racje żywnościowe ;) tylko czemu trafiło na moje ?. Mój szybki nawrót w obronie racji żywnościowej nic nie dał, bo gdy dojechałem to zobaczyłem ;()
Podczas nieuwagi pewna Pani zmniejsza racje żywnościowe ;) tylko czemu trafiło na moje ?. Mój szybki nawrót w obronie racji żywnościowej nic nie dał, bo gdy dojechałem to zobaczyłem ;() © FENIKSTo zobaczyłem tylko uśmiech i padły słowa
To zobaczyłem tylko uśmiech i padły słowa " na razie Feniksie ;) ". Ostatni raz jadę z Tą Panią na wycieczkę ;)))) © FENIKSGdy dojeżdżamy do Lądka to w ramach rozluźnienia sytuacji ;) po lodzie, jak by to nie zabrzmiało ;). Oczywiście w lodziarni powołując się na znajomości z Zibim nic mi to nie dało a wręcz przeciwnie, Pan skasował podwójnie ;(
Gdy dojeżdżamy do Lądka to w ramach rozluźnienia sytuacji ;) po lodzie, jak by to nie zabrzmiało ;). Oczywiście w lodziarni powołując się na znajomości z Zibim nic mi to nie dało a wręcz przeciwnie, Pan skasował podwójnie ;( © FENIKSDalej trochę drużkami leśnymi
Dalej trochę drużkami leśnymi © FENIKSA trochę na skróty ćwicząc równowagę ;)
A trochę na skróty ćwicząc równowagę ;) © FENIKSPo zabawach ruszamy na podbój przełęczy, choć ja lubię zabawy ;))
Po zabawach ruszamy na podbój przełęczy, choć ja lubię zabawy ;)) © FENIKSA jak się bawić to na całego, tylko że to doprowadziło do zniknięcia Patrycji i dogoniłem ją dopiero na Czarnej Górze pod Puchaczówką
A jak się bawić to na całego, tylko że to doprowadziło do zniknięcia Patrycji i dogoniłem ją dopiero na Czarnej Górze pod Puchaczówką © FENIKSGdzie zostałem dość zauważalnie wyśmiany za drugie, czyli ostatnie miejsce a ostatni jak nagle pada nowe uzgodnienie stawia posiłek ;( o co tu chodzi ;))
Gdzie zostałem dość zauważalnie wyśmiany za drugie, czyli ostatnie miejsce a ostatni jak nagle pada nowe uzgodnienie stawia posiłek ;( o co tu chodzi ;)) © FENIKSW oczekiwaniu na Panią kelnerkę ;)) może to mi trochu zrekompensuje zaistniałą sytuację ;). Oj będzie bolało po przeczytaniu niektórych wpisów, piwnico przybywam ;(
W oczekiwaniu na Panią kelnerkę ;)) może to mi trochu zrekompensuje zaistniałą sytuację ;). Oj będzie bolało po przeczytaniu niektórych wpisów, piwnico przybywam ;( © FENIKSSłowo się rzekło, do stołu podano w jednym talerzu pizze a w drugim dla Feniksa siano ;)). No może aż tak źle nie było
Słowo się rzekło, do stołu podano w jednym talerzu pizze a w drugim dla Feniksa siano ;)). No może aż tak źle nie było © FENIKSPo naładowaniu baterii pora ruszać dalej na szczyt gdzie czekają na nas jak zawsze piękne widoki. Na podjazdach, serpentynach myślałem że zrobię jakąś małą dywersję a tu nic, ktoś cały czas mnie śledzi, kroku nie odpuszcza
Po naładowaniu baterii pora ruszać dalej na szczyt gdzie czekają na nas jak zawsze piękne widoki. Na podjazdach, serpentynach myślałem że zrobię jakąś małą dywersję a tu nic, ktoś cały czas mnie śledzi, kroku nie odpuszcza © FENIKSPo drodze ujawnia się widok miejsca gdzie kilka dni wcześniej grupa BS robiła imprezkę ;)))
Po drodze ujawnia się widok miejsca gdzie kilka dni wcześniej grupa BS robiła imprezkę ;))) © FENIKSA my docieramy do kapliczki gdzie jak widać po pierwszych spojrzeniach, ujawniają się wspaniałe widoki
A my docieramy do kapliczki gdzie jak widać po pierwszych spojrzeniach, ujawniają się wspaniałe widoki © FENIKSMałe spojrzenie obiektywem w dal
Małe spojrzenie obiektywem w dal © FENIKSGdy ja cykam fotki, ktoś w tym momencie próbuje urwać się z peletonu ;). Oj nie ładnie
Gdy ja cykam fotki, ktoś w tym momencie próbuje urwać się z peletonu ;). Oj nie ładnie © FENIKSA na szczycie po udanej ucieczce, triumf ;)))
A na szczycie po udanej ucieczce, triumf ;))) © FENIKSPo foto relacji udajemy sie w stronę Idzikowa gdzie natrafiamy na milczenie owiec ! Czy to w ogóle jest  możliwe ? milczenie owiec ;)
Po foto relacji udajemy sie w stronę Idzikowa gdzie natrafiamy na milczenie owiec ! Czy to w ogóle jest możliwe ? milczenie owiec ;) © FENIKSZjazdy z naliczaniem nowej prędkości
Zjazdy z naliczaniem nowej prędkości © FENIKSŹródełko, choć przyda się dopiero w bardziej upalne dni, kiedy znając życie wody będzie brak ;))
Źródełko, choć przyda się dopiero w bardziej upalne dni, kiedy znając życie wody będzie brak ;)) © FENIKSKu zachodzącemu słońcu
Ku zachodzącemu słońcu © FENIKS

Ognisko z Ryjkiem i Jankiem.

Piątek, 9 maja 2014 Uczestnicy
Km: 46.00 Km teren: 19.00 Czas: 02:32 km/h: 18.16
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Umówione ognisko z Ryjkiem i pierwszy raz Jankiem, który chciał posmakować naszego nocno ogniskowego uzależnienia ;).
Więc krótko, rowery, po zasilenie plecaków do Polanicy i na drogę wieczności a później w naszą super leśną miejscówkę.

A jak było i co się wydarzyło, jak zawsze parę zdjęć opowie.
Polanica i Kłodzka Chata
Polanica i Kłodzka Chata © FENIKS tu kupujemy potrzebny asortyment, ja zostałem na czatach ;) gdy Ryjek z Jankiem skończyli zakupy, przyszła moja kolej, wchodzę do sklepu, uderzam na dział mięsny i póki zdążyłem się odezwać na temat kiełbaski Pani sprzedająca wali prosto z mostu " to Pan od pilnowania rowerów ?! o co chodzi myślę sobie?! A tu dalsze słowa padają, tylko że już nie pytanie a odpowiedź, koledzy powiedzieli że zje Pan byle jaką kiełbasę i pytanie, nie jest Pan wybredny podać obojętnie co. Zaniemówiłem, rozumiem że kobieta lubi rozmawiać na temat kiełbasek, w końcu sprzedawczyni na mięsnym i kobieta, ale żeby aż tak do nieznajomego ?. Oczywiście szybko załapałem że koledzy chwilę wcześniej zrobili mi renomę zjadacza wszystkiego co popadnie, lub co wpadnie w moje ręce, ale tak nie jest ;(. Teraz moja kolej, proszę Panią proszę o chudziutką i zgrabną Podwawelską w miarę giętką która nie boi się rozgrzać aż się zrumieni !. Zapadło milczenie, konsternacja i po chwili, czy ta będzie odpowiednia. Jest to fakt autentyczny przebiegu rozmowy w Kłodzkiej Chacie w Polanicy. Dzięki Ryjek i Janek za przełamanie pierwszych lodów ;))). Widok na Polanicę, zdjęcie zrobione podczas obmyślenia planu zemsty
Widok na Polanicę, zdjęcie zrobione podczas obmyślenia planu zemsty © FENIKSRozjazd na drogę Wieczności i w stronę Adamówki. Ryjek jedzie dalej bo wie co go czeka a Janek jeszcze nie zdaje sobie sprawy ;). Bo w lesie będzie bardzo ciemno i nie zawsze wiadomo na jaki patyk się usiadło ;))
Rozjazd na drogę Wieczności i w stronę Adamówki. Ryjek jedzie dalej bo wie co go czeka a Janek jeszcze nie zdaje sobie sprawy ;). Bo w lesie będzie bardzo ciemno i nie zawsze wiadomo na jaki patyk się usiadło ;)) © FENIKSW pewnym momencie chyba i Janek załapał że będzie zemsta, bo jakoś tak szybko się oddalili że miałem problem z dogonieniem
W pewnym momencie chyba i Janek załapał że będzie zemsta, bo jakoś tak szybko się oddalili że miałem problem z dogonieniem © FENIKSParę kilometrów dalej po kolegach został tylko ślad na nowo posypanym żwirze, na drodze wieczności. Rozumiem że pojechali szybciej nazbierać drwa na opał w ramach rekompensaty ;)
Parę kilometrów dalej po kolegach został tylko ślad na nowo posypanym żwirze, na drodze wieczności. Rozumiem że pojechali szybciej nazbierać drwa na opał w ramach rekompensaty ;) © FENIKSGdy dojeżdżam na umówione miejsce, Janek już śmiga z opałem i tak ma być z kolegi się naśmiewać ;)
Gdy dojeżdżam na umówione miejsce, Janek już śmiga z opałem i tak ma być z kolegi się naśmiewać ;) © FENIKSPo cichu próbuję sie zaczaić w lekkim dymie;) i sprawdzić co robi Ryjek
Po cichu próbuję sie zaczaić w lekkim dymie;) i sprawdzić co robi Ryjek © FENIKSLecz ten odkrył moją obecność i przybrał dość groźną postawę ;) połączoną z jakimś czarnym tańcem wokół ogniska
Lecz ten odkrył moją obecność i przybrał dość groźną postawę ;) połączoną z jakimś czarnym tańcem wokół ogniska © FENIKSPo rozpaleniu ogniska czas jednak przejść do dalszych planów, nocnych opowieści
Po rozpaleniu ogniska czas jednak przejść do dalszych planów, nocnych opowieści © FENIKSI pieczeniu nie byle jakich kiełbasek ;))
I pieczeniu nie byle jakich kiełbasek ;)) © FENIKSNocne grupowe przy ognisku, nawet mój aparat zaczął robić sobie małe żarty o ostrość kończył na kolegach z przodu ;))
Nocne grupowe przy ognisku, nawet mój aparat zaczął robić sobie małe żarty a ostrość kończył na kolegach z przodu ;)) © FENIKSOgnisko w pełnej krasie, bo kolegę Ryjka rzuciliśmy na stos
Ognisko w pełnej krasie, bo kolegę Ryjka rzuciliśmy na stos © FENIKSOstało się tylko Jankowi, ale do momentu gdy
Ostało się tylko Jankowi, ale do momentu gdy © FENIKSGdy przyszedł na Janka koniec i duch poprosił go o autograf ;O
Gdy przyszedł na Janka koniec i duch poprosił go o autograf ;O © FENIKS Dzięki chłopaki za super ognisko, szkoda że nie będzie was na następnym ;)))).

Sprawdzająco do Lądka Zdrój.

Czwartek, 8 maja 2014 Kategoria Kłodzko-Krosnowice- Żelazno - Oł, Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 60.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:23 km/h: 25.17
Pr. maks.: 47.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Po weekendzie majowym miałem parę usterek w rowerze, jak jakieś cykanie w kasecie, urwany przewód w liczniku i parę mini rzeczy, które usunąłem i trzeba było przetestować czy wszystko hula tak jak należy.
Więc wybrałem się na Lądek na szybszy spacer.

I jak zawsze parę zdjęć.


Pogoda była nawet całkiem sprzyjająca, choć w Trzebieszowicach trochę pokropiło, ale tym razem to ja goniłem chmurę a nie ona mnie ;)
Pogoda była nawet całkiem sprzyjająca, choć w Trzebieszowicach trochę pokropiło, ale tym razem to ja goniłem chmurę a nie ona mnie ;) © FENIKSJak to mówią torami prościej ;)
Jak to mówią torami prościej ;) © FENIKSPo drodze próbuję dokonać wymiany konia za konia ;) ale nic z tego, koń kazał wypchać się owsem ;)
Po drodze próbuję dokonać wymiany konia za konia ;) ale nic z tego, koń kazał wypchać się owsem ;) © FENIKSW Lądku na starym rynku szybka fotka markotnego Feniksa
W Lądku na starym rynku szybka fotka markotnego Feniksa © FENIKSJak i ospałego rynku z mieszkańcami w liczbie 4 ;)
Jak i ospałego rynku z mieszkańcami w liczbie 4 ;) © FENIKSI dalej, boczkiem, boczkiem w stronę Skrzynki gdzie pogoda zrobiła się bardzo ładna, słońce stanęło na wysokości zadania
I dalej, boczkiem, boczkiem w stronę Skrzynki gdzie pogoda zrobiła się bardzo ładna, słońce stanęło na wysokości zadania © FENIKSMała panoramka z widokiem na niewidoczną ;))) jeszcze Skrzynkę
Mała panoramka z widokiem na niewidoczną ;))) jeszcze Skrzynkę © FENIKSI sprawdzenie objętości ramion ;)) a może długości roweru ;)
I sprawdzenie objętości ramion ;)) a może długości roweru ;) © FENIKS

Leśny Bar. Majówka Part 3.

Sobota, 3 maja 2014 Kategoria Czechy, Jeseniky, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: min/km:
Pr. maks.: Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m
W trzeci dzień naszej majówki w Jesenikach plan zawierał rowerowy wyjazd do Leśnego Baru, lecz pogoda jaka nas powitała o poranku szybko zweryfikowała plany, zimno deszczowo i mgliście.
Więc cała społeczność zasiadła przy okrągłym stole, aby uradzić co dalej z tak pięknie rozpoczętym dniem. Po burzliwych ;)) dyskutach uzgodniliśmy że oczywiście po staremu udajemy się do Leśnego Baru, ale nie rowerami a samochodami a jak samochodami to przed barem trzeba zaliczyć jakiś większy sklep i zaopatrzyć się w inne gatunki napoi których w barze nie znajdziemy, jak i mięsko które w leśnym barze nie będziemy musieli ganiać żeby mieć co na ognisko.
A jak to wyglądało parę zdjęć pokaże.
Początek zakupów i ekipa w Kauflandzie, gdzie wszystkich znalazłem ???? Wiadomo przy półkach z napojami śmiechowymi ;)) i jak tu żyć Panie Premierze ;(
Początek zakupów i ekipa w Kauflandzie, gdzie wszystkich znalazłem ???? Wiadomo przy półkach z napojami śmiechowymi ;)) i jak tu żyć Panie Premierze ;( © FENIKSPo zaopatrzeniu, wąską ścieżką przez ogródek zapierdziela krasnoludek ! Oj chyba pomyliły mi się wycieczki, bajki. Więc zapie.... nie, idzie cała szanowna wycieczka do leśnego baru przywitać dziada borowego i piwo jego ;)
Po zaopatrzeniu, wąską ścieżką przez ogródek zapierdziela krasnoludek ! Oj chyba pomyliły mi się wycieczki, bajki. Więc zapie.... nie, idzie cała szanowna wycieczka do leśnego baru przywitać dziada borowego i piwo jego ;) © FENIKSBardziej z przodu wyrwała Alinka, chyba dostała jakiś cynk że dają coś w barze za ładny uśmiech. T i ja próbuję dotrzymać jej kroku
Bardziej z przodu wyrwała Alinka, chyba dostała jakiś cynk że dają coś w barze za ładny uśmiech. To i ja próbuję dotrzymać jej kroku © FENIKSWidniejący drogowskaz na miejscu przeznaczonym do odpoczynku ;) wskazuje nam daną odległość do miejsca zakotwiczenia
Widniejący drogowskaz na miejscu przeznaczonym do odpoczynku ;) wskazuje nam daną odległość do miejsca zakotwiczenia © FENIKSW pewnym momencie reszta grupy która ciągła się z tyłu, dowiedziała się o prezentach za ładny uśmiech rozdawanych na miejscu i nie pozostawiała nam złudzeń kto tu jest szybszy
W pewnym momencie reszta grupy która ciągła się z tyłu, dowiedziała się o prezentach za ładny uśmiech rozdawanych na miejscu i nie pozostawiała nam złudzeń kto tu jest szybszy © FENIKSJednak w całym tym wyścigu zauważyłem że jeszcze z tyłu nawet dość daleko idą dwie dziewczyny ;) Emi i Ania a humor jaki im dopisuje jest wielce zastanawiający ;))?. Czy coś mnie ominęło ?. W leśnym barze sprawdzę ile im buteleczek zostało
Jednak w całym tym wyścigu zauważyłem że jeszcze z tyłu nawet dość daleko idą dwie dziewczyny ;) Emi i Ania a humor jaki im dopisuje jest wielce zastanawiający ;))?. Czy coś mnie ominęło ?. W leśnym barze sprawdzę ile im buteleczek zostało © FENIKSGdy docieramy na miejsce, jak zawsze, czekają na nas schłodzone wodą źródlaną różne napoje ;). Jedne słodkie inne mniej słodkie, ale wszystkie mokre ;)
Gdy docieramy na miejsce, jak zawsze, czekają na nas schłodzone wodą źródlaną różne napoje ;). Jedne słodkie inne mniej słodkie, ale wszystkie mokre ;) © FENIKSGdy docieramy na miejsce Ryjek oznajmia że ma coś pysznego w plecaku ;))) reakcja była jedna ;))
Na miejscu Ryjek oznajmia że ma coś pysznego w plecaku ;))) reakcja była jedna ;)) © FENIKSGdy Ryjkowi udało się przekupić dziewczyny, ja przygnieciony chwilową porażką poszedłem lepić bałwana, kogoś kogo nie przekupi się byle słodkim ;)) czyli nowego kolegę ;)
Gdy Ryjkowi udało się przekupić dziewczyny, ja przygnieciony chwilową porażką poszedłem lepić bałwana, kogoś kogo nie przekupi się byle słodkim ;)) czyli nowego kolegę ;) © FENIKSGdy ja byłem zajęty lepieniem snow man, pod dachem nagle ucichło a z komina poszedł dym. To był znak że trzeba dołączyć do grupy bo coś się szykuje
Gdy ja byłem zajęty lepieniem snow man, pod dachem nagle ucichło a z komina poszedł dym. To był znak że trzeba dołączyć do grupy bo coś się szykuje © FENIKSI dokładnie, zaczęło się, imprezka na całego. Tu już nie muszę opisywać, wystarczy się przyjrzeć
I dokładnie, zaczęło się, imprezka na całego. Tu już nie muszę opisywać, wystarczy się przyjrzeć © FENIKSPo upieczeniu mięsiwa, każdy usiadł gdzie mógł ;) i nagle zamilkł w błogim stanie ciamkania, mlaskania i odgłosem gulgocącego piwka przepijania. No z tym piwkiem to tak nie wszyscy, młodsi jak Wiktor mieli gorzką żołądkową
Po upieczeniu mięsiwa, każdy usiadł gdzie mógł ;) i nagle zamilkł w błogim stanie ciamkania, mlaskania i odgłosem gulgocącego piwka przepijania. No z tym piwkiem to tak nie wszyscy, młodsi jak Wiktor mieli gorzką żołądkową © FENIKSDalej już Ania zaproponowała, kawę lub herbatę. Oczywiście za odpowiednią opłatą ;) 100 koron za szklaneczkę, stąd ten uśmiech na jej twarzy ;))
Dalej już Ania zaproponowała, kawę lub herbatę. Oczywiście za odpowiednią opłatą ;) 100 koron za szklaneczkę, stąd ten uśmiech na jej twarzy ;)) © FENIKSA dalej to już poszło, na harcerza, na diabełka ;) i MC Hammer też tam był ;)
A dalej to już poszło, na harcerza, na diabełka ;) i MC Hammer też tam był ;) © FENIKSPrzytulankom nie było końca ;)))
Przytulankom nie było końca ;))) © FENIKSA gdy pod dachem zrobiło się zbyt gorąco ;) udaliśmy się z Kubą na rozpoznanie z Panią anyżówką, która też polubiła nasze towarzystwo ;)))
A gdy pod dachem zrobiło się zbyt gorąco ;) udaliśmy się z Kubą na rozpoznanie z Panią anyżówką, która też polubiła nasze towarzystwo ;))) © FENIKS Dalszy przebieg sytuacji jest tylko dla ludzi o mocnych nerwach i nie mógł ujrzeć światła dziennego ;))). Wielkie dzięki dla całej super ekipy i dla każdego z osobna ;). Do zobaczenia.

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6271 km
BESTIA 2276 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1528 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 5923 km

szukaj

archiwum