Wpisy archiwalne w kategorii
Na luzie 50km - 100km
Dystans całkowity: | 14348.40 km (w terenie 3174.00 km; 22.12%) |
Czas w ruchu: | 697:13 |
Średnia prędkość: | 17.52 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.00 km/h |
Suma podjazdów: | 139509 m |
Maks. tętno maksymalne: | 223 (123 %) |
Maks. tętno średnie: | 155 (86 %) |
Suma kalorii: | 165923 kcal |
Liczba aktywności: | 198 |
Średnio na aktywność: | 72.47 km i 4h 06m |
Więcej statystyk |
Utopieni na torfowiskach - spaleni na Masarykovej Chacie - rozsypani na Vielkiej Destnie
Piątek, 3 lipca 2015 Kategoria Bobrowniki, Czechy, Czechy i Góry Orlickie, Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Polanica, Poznawanie nowych dróg., Wielka Desna, Z grupką śmiałków., Zieleniec
Uczestnicy
Km: | 80.00 | Km teren: | 50.00 | Czas: | 04:55 | km/h: | 16.27 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | 30.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1300m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Utopieni na torfowiskach - spaleni na Masarykovej Chacie - rozsypani na Vielkiej Destnie - zbłąkani na drodze Zbłąkanych Wędrowców. Tak przedstawia się w wielkim skrócie dzisiejszy wypad ;))). 33 stopnie na głowę ;) Do domu wróciłem świecąc na 5 metrów z zarumienioną, przypaloną chrupiącą skórką ;). Było w dechę ;P Podstawowy plan był ułożony lecz od pierwszych kilometrów non stop modyfikowany, robiony plan z planu ;) czyli co chwilę coś nowego, od walki z robaczkami które starały się ugryźć jak największy kęs mięska na nogach po zatopienie rowerów na torfowiskach ;) do przegrzania chłodnicy na Vielkiej Destnie ;). A jak było jak zwykle parę zdjęć przedstawi.
Podjazd na Bobrowniki i małe owieczki pochowane w trawie, pewnie miały zimne piwko ;).
Na rozjazdach chwila relaksu ;)
Przeganianie żmij z trawy ;()
Jeszcze blady ;) ale to szybko się zmieniło na skórkę kurczaka tylko nie przyprawioną choć słoną ;)))).
Oni dwaj ;) a jaj jaj ;).
Masarykova w oddali.
Chłodzenie napojów i częstowanie pijawek ;)
A czy tędy dojedziemy na torfowiska ???.
Raczej kolego nie, no chyba że w pław.
Po krótkim objeździe udało się, torfowiska pod Zieleńcem.
A tu dopiero się zaczęło, wpadliśmy na wspaniały pomysł przejechać !! gdzie przejechać przeprowadzić ?? gdzie przeprowadzić, przenieść rowery ;))) zielonym szlakiem przez torfowiska na niebieski w stronę Zieleńca. I od połamanych belek po zatonięcia rowerów do straty 0,5 litra, ale nie piwa a krwi bo jakieś chadziuki ssały jak najęte ;))))) wbijając swoje głodne dzioby w moją łydkę ;(((.
Luzik nie jest ciasno damy rady ;).
Feniks wiesz co ja to pierdzielę, idę do domu, mam gdzieś jazdę z tobą po tak miłych i pięknych plenerach ;))))).
Spoko to tylko drzewka ;)) poskaczemy, po czołgamy i ...................;(.. a ła możesz pomóc wstać koledze ;))).
Jak widać Tomek przeżył i ma się dobrze ;)))))))).
Żeby było miło dalej już tylko wspinaczka do Masarykovej;)).
Otwarty teren 30 stopni na kark, czego jeszcze można pragnąć;))).
Chyba tylko tego można pragnąć ;)))). Piwko leczy rany ;).
Po orzeźwieniu ruszamy dalej na Vielką Destne.
Dalej jedziemy drogą Zbłąkanych Wędrowców nad zalew obok Adamówki.
Jak widać po łapkach skórka na chrupiąco ;)) co będzie wieczorkiem ;)).
Dzięki Tomek że zrezygnowałeś z taksówki ;)))) i dojechałeś do domu własnym pojazdem ;))).
Podjazd na Bobrowniki i małe owieczki pochowane w trawie, pewnie miały zimne piwko ;).
Na rozjazdach chwila relaksu ;)
Przeganianie żmij z trawy ;()
Jeszcze blady ;) ale to szybko się zmieniło na skórkę kurczaka tylko nie przyprawioną choć słoną ;)))).
Oni dwaj ;) a jaj jaj ;).
Masarykova w oddali.
Chłodzenie napojów i częstowanie pijawek ;)
A czy tędy dojedziemy na torfowiska ???.
Raczej kolego nie, no chyba że w pław.
Po krótkim objeździe udało się, torfowiska pod Zieleńcem.
A tu dopiero się zaczęło, wpadliśmy na wspaniały pomysł przejechać !! gdzie przejechać przeprowadzić ?? gdzie przeprowadzić, przenieść rowery ;))) zielonym szlakiem przez torfowiska na niebieski w stronę Zieleńca. I od połamanych belek po zatonięcia rowerów do straty 0,5 litra, ale nie piwa a krwi bo jakieś chadziuki ssały jak najęte ;))))) wbijając swoje głodne dzioby w moją łydkę ;(((.
Luzik nie jest ciasno damy rady ;).
Feniks wiesz co ja to pierdzielę, idę do domu, mam gdzieś jazdę z tobą po tak miłych i pięknych plenerach ;))))).
Spoko to tylko drzewka ;)) poskaczemy, po czołgamy i ...................;(.. a ła możesz pomóc wstać koledze ;))).
Jak widać Tomek przeżył i ma się dobrze ;)))))))).
Żeby było miło dalej już tylko wspinaczka do Masarykovej;)).
Otwarty teren 30 stopni na kark, czego jeszcze można pragnąć;))).
Chyba tylko tego można pragnąć ;)))). Piwko leczy rany ;).
Po orzeźwieniu ruszamy dalej na Vielką Destne.
Dalej jedziemy drogą Zbłąkanych Wędrowców nad zalew obok Adamówki.
Jak widać po łapkach skórka na chrupiąco ;)) co będzie wieczorkiem ;)).
Dzięki Tomek że zrezygnowałeś z taksówki ;)))) i dojechałeś do domu własnym pojazdem ;))).
Przełęcz Leszczynowa, nowe trasy.
Środa, 1 lipca 2015 Kategoria Góry Bardzkie, Łaszczowa, Na luzie 50km - 100km, Poznawanie nowych dróg., Samotnie
Km: | 79.00 | Km teren: | 45.00 | Czas: | 03:55 | km/h: | 20.17 |
Pr. maks.: | 48.00 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 950m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po ostatnim przejeździe z przełęczy Lądeckiej na Wilczą Górę odkryłem parę pięknych widoków, dzisiaj postanowiłem poszukać od strony Łaszczowej dróg terenem które doprowadzą mnie na sam szczyt, skąd będę mógł jeszcze raz podziwiać piękne widoki.
Więc opracowałem trasę na sucho i pojechałem sprawdzić ją na mokro ;)))). Miejsca jakie zwiedziłem i widoczki jakie zobaczyłem były warte tej wyprawki.
A jak było parę zdjęć pokaże.
Na początek na Łaszczowej spotykam typowego wędrowca, który przy bułeczce ustala dalszy plan trasy.
Przerwa na łyk wody a może oleju ;).
Żeby było z górki musi byś też pod ;). Czyli jak to Feniks uczy się popychać ;))).
Poziomkowy zbiór na trasie czas zacząć, czyli przyjemne z pożytecznym.
Dalej podjazd czarnym szlakiem z czerwonego na Złoty Stok wstronę niebieskiego na przełęcz Leszczynową
Niebieski szlak w stronę Wilczej Góry, prawie nieuczęszczany ;).
Widoczek z Wilczej Góry na Kłodzko.
Na początek na Łaszczowej spotykam typowego wędrowca, który przy bułeczce ustala dalszy plan trasy.
Przerwa na łyk wody a może oleju ;).
Żeby było z górki musi byś też pod ;). Czyli jak to Feniks uczy się popychać ;))).
Poziomkowy zbiór na trasie czas zacząć, czyli przyjemne z pożytecznym.
Dalej podjazd czarnym szlakiem z czerwonego na Złoty Stok wstronę niebieskiego na przełęcz Leszczynową
Niebieski szlak w stronę Wilczej Góry, prawie nieuczęszczany ;).
Widoczek z Wilczej Góry na Kłodzko.
Wilcza Góra - Sowiniec
Piątek, 26 czerwca 2015 Kategoria Góry Bardzkie, Kłodzko – Wojciechowice – Lasków, Łaszczowa, Na luzie 50km - 100km, Poznawanie nowych dróg., Z grupką śmiałków., Złoty Stok
Uczestnicy
Km: | 77.00 | Km teren: | 33.00 | Czas: | 03:58 | km/h: | 19.41 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1100m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wolny piątek więc grzech nie wykorzystać dnia na rower, okazuje się że Tomek jest też na miejscu, więc jedziemy na Złoty Stok do kopalni złota a ze Złotego kierujemy się w stronę Lądka na szczycie podjazdu odbijamy w prawo na zielony szlak gdzie poznajemy nowe terenowe drogi z świetnymi widokami na otaczające nas okolice, widok z Sowińca na Kłodzko super. Nowe trasy wybieraliśmy na trafił ;) i wyszło to idealnie a na koniec zjazd do Skrzynki świetnym stromym zjazdem w miejscu też całkowicie nam nie znanym dopiero po zapytaniu się tubylca ;))) gdzie jesteśmy proszę Pana miłe stwierdzenie Panowie to jest Skrzynka ;)). A jak to wyglądało parę zdjęć opowie.
Na dzień dobry robię mały objazd przez Krosnowice i rzut oka na Kłodzko i twierdzę.
To nie jest tak jak wygląda ;))))) to tylko tankowanie bidonu na Łaszczowej.
Złoty Stok i krasnale w akcji.
Otwarte do ostatniego klienta ;))).
Tak się bawi pospólstwo ;))).
Na szczycie plany nowej drogi przy klasyce ;)).
Na dzień dobry robię mały objazd przez Krosnowice i rzut oka na Kłodzko i twierdzę.
To nie jest tak jak wygląda ;))))) to tylko tankowanie bidonu na Łaszczowej.
Złoty Stok i krasnale w akcji.
Otwarte do ostatniego klienta ;))).
Tak się bawi pospólstwo ;))).
Na szczycie plany nowej drogi przy klasyce ;)).
Bobrowniki Wieczności i smakołyk na deser.
Środa, 17 czerwca 2015 Kategoria Bobrowniki, Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Polanica, Poznawanie nowych dróg., Z grupką śmiałków., Wieczności
Uczestnicy
Km: | 57.00 | Km teren: | 21.00 | Czas: | 03:04 | km/h: | 18.59 |
Pr. maks.: | 67.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 915m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pogoda dopisała więc mały wyskok na Bobrowniki i Wieczności. Po drodze zajeżdżamy do Szczytnej na obiad do klimatycznej knajpki a po naładowaniu akumulatorów ruszamy w stronę Bobrownik. Po drodze snujemy plany z Tomkiem gdzie uderzyć, więc po małym piwku na polanie na Bobrownikach jedziemy na Wieczności a i w stronę drogi Stanisława gdzie parkujemy rumaki na pięknym widokowym miejscu delektując się napojem z bąbelkami ;).
A jak było parę zdjęć jak zawsze pokaże.
Polanica i napełnianie bidonu.
Placuszek w Szczytnej.
Slalom po fontannie ;).
W głębi sarna czeka na zimne piwko.
Wieczność.
Polanica i napełnianie bidonu.
Placuszek w Szczytnej.
Slalom po fontannie ;).
W głębi sarna czeka na zimne piwko.
Wieczność.
Wyprawa na Igliczną, Czarną i Skowronią Górę.
Czwartek, 4 czerwca 2015 Kategoria Czarna Góra, Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Ognisko nie tylko środowe, Only we, Z grupką śmiałków.
Uczestnicy
Km: | 82.00 | Km teren: | 25.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1200m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Choć wyjazd przed 12.00 to dzień był niesamowity, dwa ogniska na jednym mało co z Tomkiem nie polegliśmy bo pod swoje skrzydła wzięła nas super grupa która częstowała nas dobrodziejstwami do bólu ;)))). Widoki jak zawsze były piękne, towarzystwo na pięć. Czyli wyjazd zacny.
Wieczności, Zbłąkanych Wędrowców, Orlice, Spalona
Sobota, 16 maja 2015 Kategoria Only we, Na Polanice przez Starkówek., Na luzie 50km - 100km, Góry Bystrzyckie, Czechy i Góry Orlickie, Czechy
Uczestnicy
Km: | 80.00 | Km teren: | 25.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 58.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1240m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Javornik & Borówkowa
Sobota, 9 maja 2015 Kategoria Borówkowa, Czechy, Góry Bardzkie, Javornik, Kłodzko – Wojciechowice – Lasków, Na luzie 50km - 100km, Only we
Uczestnicy
Km: | 90.00 | Km teren: | 17.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 56.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1300m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Czarna Góra i Skowronia Góra
Niedziela, 3 maja 2015 Kategoria Czarna Góra, Na luzie 50km - 100km, Only we, Poznawanie nowych dróg.
Uczestnicy
Km: | 76.00 | Km teren: | 12.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 884m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Czwartkowe ognisko i ostre podjazdy.
Czwartek, 23 kwietnia 2015 Kategoria Bobrowniki, Góry Bystrzyckie, Jamrozowa Polana, Na luzie 50km - 100km, Ognisko nie tylko środowe, Polanica, Poznawanie nowych dróg., Z grupką śmiałków.
Uczestnicy
Km: | 62.00 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 03:24 | km/h: | 18.24 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1000m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Były chęci.
Czwartek, 19 marca 2015 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Samotnie, Szybki przelot Jaszkowa - Skrzyn
Km: | 73.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:18 | km/h: | 22.12 |
Pr. maks.: | 56.00 | Temperatura: | 5.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 870m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Udało mi się dzisiaj szybciej wyrwać z pracy i naszła mnie ochota na pierwszą setkę w tym sezonie, lecz spory wiatr i szybki spadek temperatury szybko skorygował moje zamierzenia.
Żeby zrobić zdjęcie pleneru trzeba szukać drzewa na podpórkę ;)) © FENIKS
Gdyby nie te skrzynki to chałupka by się rozsypała ;) © FENIKS
Ktoś wysoko latarkę zaświecił ;) © FENIKS
Nowa moda, na koniec słoneczny kolczyk ;p © FENIKS
Żeby zrobić zdjęcie pleneru trzeba szukać drzewa na podpórkę ;)) © FENIKS
Gdyby nie te skrzynki to chałupka by się rozsypała ;) © FENIKS
Ktoś wysoko latarkę zaświecił ;) © FENIKS
Nowa moda, na koniec słoneczny kolczyk ;p © FENIKS