Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Na luzie 50km - 100km

Dystans całkowity:14348.40 km (w terenie 3174.00 km; 22.12%)
Czas w ruchu:697:13
Średnia prędkość:17.52 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma podjazdów:139509 m
Maks. tętno maksymalne:223 (123 %)
Maks. tętno średnie:155 (86 %)
Suma kalorii:165923 kcal
Liczba aktywności:198
Średnio na aktywność:72.47 km i 4h 06m
Więcej statystyk

Objazd Kotliny z Patrycją.

Niedziela, 28 września 2014 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Only we Uczestnicy
Km: 57.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 570m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
W niedzielę trochę ciężko było się wybrać o wczesnej porze na rower więc wyjechaliśmy prawie popołudniem a żeby z głowy było śniadanie i obiad ;) to zaraz na początku zajechaliśmy do Byczego Rogu na popas a dopiero po przekąszeniu w drogę. Miałem plan objazdu lekki kotlinki, czyli małe kółeczko z pętelką ;) i tak też uczyniliśmy, pogoda dopisała do samego końca choć o zmierzchu temperatura spadła do dość niskiej skali jak dla mnie ;) i musiałem przyodziać wszystko co miałem ;). A jak było ? Parę zdjęć pokaże. Na początek uderzamy na Krosnowice a z Krosnowic jak Pendolino w stronę Wyspiańskiego na śniadanio obiad, oczywiście wzdłuż super szybkiej trakcji kolejowej a nawet po niej samej ;)
Na początek uderzamy na Krosnowice a z Krosnowic jak Pendolino w stronę Wyspiańskiego na śniadanio obiad, oczywiście wzdłuż super szybkiej trakcji kolejowej a nawet po niej samej ;) © FENIKSZadowolenie z przegonienia pendolino bezcenne za resztę przyjemności zapłaci kolej ;))
Zadowolenie z przegonienia pendolino bezcenne za resztę przyjemności zapłaci kolej ;)) © FENIKSObiadek przed dalszą wyprawą w Byczym Rogu, najpierw jedliśmy z Feniksa talerza a później każdy je swoje ;))) i tak musiałem domówić szklankę wody na zapchanie a raczej zalanie brzucha ;))))
Obiadek przed dalszą wyprawą w Byczym Rogu, najpierw jedliśmy z Feniksa talerza a później każdy je swoje ;))) i tak musiałem domówić szklankę wody na zapchanie a raczej zalanie brzucha ;)))) © FENIKSPiękna malownicza droga z Jaszkowej na Rogówek, gdzie w pewnym momencie mój spokój zakłócił bulgot w żołądku a później super lotny odcinek w las ;( o czym dalej pisać nie będę
Piękna malownicza droga z Jaszkowej na Rogówek, gdzie w pewnym momencie mój spokój zakłócił bulgot w żołądku a później super lotny odcinek w las ;( o czym dalej pisać nie będę © FENIKSZabłocie i pendolino w starszej odsłonie
Zabłocie i pendolino w starszej odsłonie © FENIKSFotka miała być na tle pędzącego pociągu, ale był tak szybki że migawka nie złapała pędziszyna ;). Za to Patrycja uśmiechnięta bo nic w tle nie rozkojarzy widoku na ten uśmiech ;)
Fotka miała być na tle pędzącego pociągu, ale był tak szybki że migawka nie złapała pędziszyna ;). Za to Patrycja uśmiechnięta bo nic w tle nie rozkojarzy widoku na ten uśmiech ;) © FENIKSDalej uderzamy przez łąkę gdzie był plan wypicia jakiegoś napoju orzeźwiającego, ale chyba moja osoba nie spodobała się okolicznym bywalcom tej że łąki
Dalej uderzamy przez łąkę gdzie był plan wypicia jakiegoś napoju orzeźwiającego, ale chyba moja osoba nie spodobała się okolicznym bywalcom tej że łąki © FENIKSI przekładam tekst z owczego na ludzki ;) ej Ty na tym białym rowerku !! wypadka z naszej łąki !
I przekładam tekst z owczego na ludzki ;) ej Ty na tym białym rowerku !! wypadka z naszej łąki ! © FENIKSTak wypad i to biegusiem bo jak nie to z barana pod lewe żebro !
Tak wypad i to biegusiem bo jak nie to z barana pod lewe żebro ! © FENIKS
Ale gdy tylko Patrycja wyjawiła przyczynę naszego stacjonowania na jak że zacnej tej że łączce i zapodała jedną puszeczkę w obieg, zostaliśmy bardzo mile przyjęci do grona tubylców ;)
Ale gdy tylko Patrycja wyjawiła przyczynę naszego stacjonowania na jak że zacnej tej że łączce i zapodała jedną puszeczkę w obieg, zostaliśmy bardzo mile przyjęci do grona tubylców ;) © FENIKSI tak do zachodu słońca
I tak do zachodu słońca © FENIKSA nawet może i dłużej ;). Dzięki Patrycja że nie dopuściłaś do starcia między baranami ;))))))
A nawet może i dłużej ;). Dzięki Patrycja że nie dopuściłaś do starcia między baranami ;)))))) © FENIKS

Spotkanie z Emi na Spalonej.

Sobota, 27 września 2014 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 62.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:48 km/h: 22.14
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Na ten dzień Emi dała znać że będzie w naszych stronach i jak by co to zaprasza na zlot dawnych znajomych ;)).
Zgodziliśmy się od ręki na spotkanie z Emi i jakieś rowerowe szaleństwa po Spalonej, ale jak się okazało od rana padał deszcz i próba wyjścia z ciepłego wyrka ;)) spełzła na niczym, czyli klops. Jednak po jakiejś godzinie zaczyna wyglądać słońce i jest to ten czas kiedy mogę pobrudzić sobie rower ;))), telefon zwrotny do Ryjka jedziemy ! tak jedziemy i 10 min i w drogę. Po drodze daję znać Tomcarowi o wyjeździe do pewnej dziewczyny i czy chce sie załapać na audiencję u nadwornej gór i lasów ;)).
Oczywiście Tomek też długo nie myślał i w trójkę spotykamy się w Krosnowicach i ruszamy na spotkanie z Emi na Spalonej.
A jato to wyglądało, parę zdjęć jak zawsze opowie i może ja coś dołożę od siebie ;).
Spotkanie w umówionym miejscu przy schronisku Jagodna, akurat moje z Emi to dosłownie po latach ;))
Spotkanie w umówionym miejscu przy schronisku Jagodna, akurat moje z Emi to dosłownie po latach ;)) © FENIKSCzy pijesz jakieś piwko Emi ?? A nie to nie wypada ;)))
Czy pijesz jakieś piwko Emi ?? A nie to nie wypada ;))) © FENIKSGdy aparat został tylko wyłączony ;P sprawy nabrały innego toku ;))))
Gdy aparat został tylko wyłączony ;P sprawy nabrały innego toku ;)))) © FENIKSGdy Emi strzeliła zawleczką w puszce otwierając bronka ;)) nagle nie wiadomo skąd pojawiły się dwa Tytany oczywiście miejscowe ;) Jagodziankowe ;) i powstało starcie Tytanów który pierwszy na łyk piwka się załapie
Gdy Emi strzeliła zawleczką w puszce otwierając bronka ;)) nagle nie wiadomo skąd pojawiły się dwa Tytany oczywiście miejscowe ;) Jagodziankowe ;) i powstało starcie Tytanów który pierwszy na łyk piwka się załapie © FENIKSWidząc to wszystko Emi skromnie zapytała ? czy to moja wina ten pojedynek za moimi plecami ;))
Widząc to wszystko Emi skromnie zapytała ? czy to moja wina ten pojedynek za moimi plecami ;)) © FENIKSPo czym szybko oddaliła się w tylko nam znanym kierunku ;)
Po czym szybko oddaliła się w tylko nam znanym kierunku ;) © FENIKSDroga powrotna do Kłodzka z tego co się dowiedziałem obrała nowe oblicze średniej ;)). Nie mam pojęcia czemu ;) I przejazd przez Nysę, jak widać wszyscy uśmiechnięci tylko Tomek gdzieś nas opuścił ;(
Droga powrotna do Kłodzka z tego co się dowiedziałem obrała nowe oblicze średniej ;)). Nie mam pojęcia czemu ;) I przejazd przez Nysę, jak widać wszyscy uśmiechnięci tylko Tomek gdzieś nas opuścił ;( © FENIKSPoczekalnia na Anię i Zibiego którzy zabierają nam Emi w jakieś jeszcze bardziej górzyste miejsce ;(
Poczekalnia na Anię i Zibiego którzy zabierają nam Emi w jakieś jeszcze bardziej górzyste miejsce ;( © FENIKS
I tyle było z naszej wspólnej jazdy ;( po minie Ryjka widać jaki żal i smutek powstał gdy rower Emi wylądował na dachu samochodu okrutnego Zibiego ;)). Dzięki Wam za ten jak że krótki ale super wypad i do szybkiego
I tyle było z naszej wspólnej jazdy ;( po minie Ryjka widać jaki żal i smutek powstał gdy rower Emi wylądował na dachu samochodu okrutnego Zibiego ;)). Dzięki Wam za ten jak że krótki ale super wypad i do szybkiego © FENIKS

Pasterka, Karłów i Dinotopia ;).

Sobota, 20 września 2014 Kategoria Góry Stołowe, Na luzie 50km - 100km, Only we Uczestnicy
Km: 81.00 Km teren: 12.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1035m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Rowerem w Karłowie to jeszcze Patrycja nie była więc pora to zmienić, więc szybki plan trasy trochę stu zakrętów, Pasterka, jakieś skały ;), odnalezienie dinotopi ;) i opłacony strażnik do pilnowania rowerów ;). Temperatura w Radkowie bardzo mile nas zaskoczyła 33 stopnie w słońcu oczywiście, miałem straszną ochotę zrobić zalew w pław ale mogła być to zbyt duża atrakcja dla gapiów ;))). A jak było, było super co parę zdjęć jak zawsze opowie. Początek trasy w Szalejewie Górnym mijamy się z weselną karocą
Początek trasy w Szalejewie Górnym mijamy się z weselną karocą © FENIKSWambierzyce trafiamy na imprezkę ale, my musimy dalej jechać, na Opata ;)
Wambierzyce trafiamy na imprezkę ale, my musimy dalej jechać, na Opata ;) © FENIKSDroga między Wambierzycami a Radkowem i super drzewko bonsai
Droga między Wambierzycami a Radkowem i super drzewko bonsai © FENIKSNo to się zaczęło, Pulp Fiction ;) i co  .......??
No to się zaczęło, Pulp Fiction ;) i co .......?? © FENIKSOla boga I tancerka za podium ;))) Czas uciekać ;)
Ola boga I tancerka za podium ;))) Czas uciekać ;) © FENIKSRadków i molo z widokiem na Stołowe, albo bardziej na szadź ;)
Radków i molo z widokiem na Stołowe, albo bardziej na szadź ;) © FENIKSMam Ci ja rowerek i nie oddam nikomu ;)
Mam Ci ja rowerek i nie oddam nikomu ;) © FENIKSI już po rowerku, ten Feniks kradziej ;(
I już po rowerku, ten Feniks kradziej ;( © FENIKSBo moc jest z nami
Bo moc jest z nami © FENIKSPodejście tam gdzie Ankaj miała prawie zejście ;)))) Ania my wiemy o czym mowa ;)
Podejście tam gdzie Ankaj miała prawie zejście ;)))) Ania my wiemy o czym mowa ;) © FENIKSMały plenerek
Mały plenerek © FENIKSOkienko w przerwie lekcyjnej
Okienko w przerwie lekcyjnej © FENIKSWszelki opis zbędny ;)
Wszelki opis zbędny ;) © FENIKSTak tu jakoś wysoko i bez barierek, chyba sobie klęknę ;))
Tak tu jakoś wysoko i bez barierek, chyba sobie klęknę ;)) © FENIKSPrzeprawa w stronę Pasterki
Przeprawa w stronę Pasterki © FENIKSPasterka i wreszcie zimna nagroda za jazdę z Patrycją ;))) Jeśli wyląduję na chorobowym znaczy że ten wpis przeczytała ;))
Pasterka i wreszcie zimna nagroda za jazdę z Patrycją ;))) Jeśli wyląduję na chorobowym znaczy że ten wpis przeczytała ;)) © FENIKSI bez nóżki też można. Aniołek i diabełek ;)
I bez nóżki też można. Aniołek i diabełek ;) © FENIKSWidok na Szczeliniec był by ładniejszy gdy by jakaś dziewczyna w kadr mi nie weszła ;) i w gipsie ;)
Widok na Szczeliniec był by ładniejszy gdy by jakaś dziewczyna w kadr mi nie weszła ;) i w gipsie ;) © FENIKSDinotopia i kto na kogo tu poluje
Dinotopia i kto na kogo tu poluje © FENIKSByła łapa nie ma łapy, było pchać tam gdzie nie trzeba
Była łapa nie ma łapy, było pchać tam gdzie nie trzeba © FENIKSBatorówek i relaks przy ...........;)
Batorówek i relaks przy ...........;) © FENIKSOpisany wcześniej strażnik roweru, który za kanapeczkę pilnował jak nikt ;)
Opisany wcześniej strażnik roweru, który za kanapeczkę pilnował jak nikt ;) © FENIKSPraski trakt z Batorówka na Polanicę ukończony, droga cud miód, jedenaście minut z Batorówka do głównej A8 jazda super speed i tam zrobiłem maks dzisiejszego dnia ;)
Praski trakt z Batorówka na Polanicę ukończony, droga cud miód, jedenaście minut z Batorówka do głównej A8 jazda super speed i tam zrobiłem maks dzisiejszego dnia ;) © FENIKSI jeszcze jedna fotka na pas startowy ;)
I jeszcze jedna fotka na pas startowy ;) © FENIKSDalej w stronę Piekiełka już po super błotku ;)
Dalej w stronę Piekiełka już po super błotku ;) © FENIKSI na koniec Polanica o zmierzchu. Wybaczcie za skrócone opisy i takie trochę inne ;)) niż zawsze ale, ciężko mi ostatni zrobić trochę czasu na wpisy a nazbierało się ich parę. I oczywiście dziękuję Patrycja za super dzień i
I na koniec Polanica o zmierzchu. Wybaczcie za skrócone opisy i takie trochę inne ;)) niż zawsze ale, ciężko mi ostatni zrobić trochę czasu na wpisy a nazbierało się ich parę. I oczywiście dziękuję Patrycja za super dzień i Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających jeszcze Feniksa ;))).

Spalona 3 + Jedna.

Sobota, 6 września 2014 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Only we, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 78.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Piękny dzień choć nad Spaloną cały czas krążyły ciemne chmury, wreszcie jest okazja wybrać się na dalszy wyjazd i zobaczyć co pewien Lycan potrafi na większych podjazdach i zjazdach. Więc umówiłem sie z Patrycją, Ryjkiem i Tomcarem na wypad na Spaloną, tamtejsze obiady w Jagodnej przyciągają jak magnes o czym będzie się można przekonać w dalszej części mojej króciutkiej relacji.
Więc umówiona godzina wyjazdu i spotkanie o poranku,oczywiście żeby nie było tak miło to Tomcar daje znać że z nim to spotkamy się w Krosnowicach bo ma jeszcze piękną dziewczynę na kolanach i musi dokończyć ją karmić ;)))) ach dobrze mają te dziewczyny z Tobą Tomku ;)).
I tak spotykamy się z Ryjkiem w Kłodzku a z Tomcarem w Krosnowicach i ruszamy na przygodę.
Dzisiaj już zabrałem Felta, bo zakupiłem wcześniej tak jak chciałem, nowe pancerze Diablo łącznie ze wszystkimi linkami i tym podobnymi częściami potrzebnymi do mojego planu zmiany wyglądu rowerka, oczywiście wymieniłem jak na razie tylko linkę która poszła na Wielkiej Sowie a ciąg dalszy nastąpi;), ale o tym w następnej wstawce bo penie już będzie wszystko jak sobie wymażę ;))).
A jak i co się wydarzyło w dalszej części postaram się skromnie opowiedzieć.
Więc w Krosnowicach czekamy małą chwilkę, gdy w oddali ukazuje sie pędzący Tomcar z miną uśmiechniętą od ucha do ucha ;), jak bym miał tyle dziewczyn mój uśmiech musiał by być zszywany ;) bo dookoła głowy ;)))))
Więc w Krosnowicach czekamy małą chwilkę, gdy w oddali ukazuje sie pędzący Tomcar z miną uśmiechniętą od ucha do ucha ;), jak bym miał tyle dziewczyn mój uśmiech musiał by być zszywany ;) bo dookoła głowy ;))))) © FENIKSPrzy okazji czekania, Ryjek złota rączka ściąga blokadę prędkości z Lycana którą wcześniej założyła niejaka Ania ;)))). Czyli wyregulowanie nowych klocków hamulcowych
Przy okazji czekania, Ryjek złota rączka ściąga blokadę prędkości z Lycana którą wcześniej założyła niejaka Ania ;)))). Czyli wyregulowanie nowych klocków hamulcowych © FENIKSPo kosmetyce ruszamy w stronę Topolic gdzie zawsze leży sobie dostojny Bernardyn i nawet nie ma ochoty w naszą stronę spojrzeć a może tylko na mnie gadzina jedna ;)
Po kosmetyce ruszamy w stronę Topolic gdzie zawsze leży sobie dostojny Bernardyn i nawet nie ma ochoty w naszą stronę spojrzeć a może tylko na mnie gadzina jedna ;) © FENIKSUlubione i jedyne miejsce w Topolicach ;) gdzie dochodzi do pierwszego grupowego ;))) tak tak zdjęcia drodzy czytelnicy ;))
Ulubione i jedyne miejsce w Topolicach ;) gdzie dochodzi do pierwszego grupowego ;))) tak tak zdjęcia drodzy czytelnicy ;)) © FENIKSDalej Ryjek zmienia trochę mój plan trasy i proponuje przejazd przez Wyszki gdzie on chroni się na przystanku PKSU ucinając sobie miłą pogawędkę z miejscową Panią a my nie wiedząc czemu zatrzymujemy
Dalej Ryjek zmienia trochę mój plan trasy i proponuje przejazd przez Wyszki gdzie on chroni się na przystanku PKSU ucinając sobie miłą pogawędkę z miejscową Panią a my nie wiedząc czemu zatrzymujemy się pod drzewami próbując przeczekać ulewę z lekkimi odgłosami burzy w tle ;((. Ach ten Ryjek zawsze umie się ustawić ;)).Po ustaniu deszczu dojeżdżamy do Długopola Zdrój gdzie wracamy do mojego przebiegu planu drogi w pięknym słońcu ;))). Obowiązkowa fotka w pijalni
Po ustaniu deszczu dojeżdżamy do Długopola Zdrój gdzie wracamy do mojego przebiegu planu drogi w pięknym słońcu ;))). Obowiązkowa fotka w pijalni © FENIKSPo osuszeniu źródła i zrobieniu zakupów na drogę w postaci ciastek, chipsów i najważniejszego ;) piwka Kozak tylko dla Kozaków, oj to była prawda piwko miało walory ;), udajemy się podjazdem z Długopola przez
Po osuszeniu źródła i zrobieniu zakupów na drogę w postaci ciastek, chipsów i najważniejszego ;) piwka Kozak tylko dla Kozaków, oj to była prawda piwko miało walory ;), udajemy się podjazdem z Długopola przez Porębę w stronę Spalonej, podjazd tutejszą drogą jest dość długi i cały czas pod górkę ;), ale na szczycie piwko więc pedała chciało by się napisać w dłoń i w górę ;)).A na szczycie zajmujemy najlepsze miejsca gdzie zaczyna się sesja zdjęciowa połączona z konsumpcją ;)
A na szczycie zajmujemy najlepsze miejsca gdzie zaczyna się sesja zdjęciowa połączona z konsumpcją ;) © FENIKSGdy zaczęło się dobrze dziać i z Tomcara zrobiłem Mefisto, zostałem zrzucony z tronu i mianowany jak zawsze głównym fotografem ;(((
Gdy zaczęło się dobrze dziać i z Tomcara zrobiłem Mefisto, zostałem zrzucony z tronu i mianowany jak zawsze głównym fotografem ;((( © FENIKSZ czego jak widać Patrycja była bardzo zadowolona, lecz chłopaki już nie do końca, jak widać po minach, bo w raz ze spadnięciem mej osoby z tronu zabrałem zimne i chłodne Kozaki na spacer ;)))
Z czego jak widać Patrycja była bardzo zadowolona, lecz chłopaki już nie do końca, jak widać po minach, bo w raz ze spadnięciem mej osoby z tronu zabrałem zimne i chłodne Kozaki na spacer ;))) © FENIKSGdy po okolicy rozeszła się wieść że na włoście zawitała grupa rowerowa z Kłodzka z paroma paczkami ciastek w net zbiegli sie miejscowi też głodni konsumpcji ;))
Gdy po okolicy rozeszła się wieść że na włoście zawitała grupa rowerowa z Kłodzka z paroma paczkami ciastek w net zbiegli sie miejscowi też głodni konsumpcji ;)) © FENIKSI tak na początek zapoznałem się z Fredem szybkie kopytko
I tak na początek zapoznałem się z Fredem szybkie kopytko © FENIKSI Ginger zwaną tańcząca z wilkami i biesiada się zaczęła ;)
I Ginger zwaną tańcząca z wilkami i biesiada się zaczęła ;) © FENIKSNa to wszystko Patrycja jak i chłopaki się zabrali i zostawili
Na to wszystko Patrycja jak i chłopaki się zabrali i zostawili  © FENIKSI zostawili mnie samego gdzieś w środku lasu na pożarcie kornikom
I zostawili mnie samego gdzieś w środku lasu na pożarcie kornikom © FENIKSNa dodatek pogoda znowu zaczęła robić się burzowa a w oddali wszystko parowało, więc czas nam Feniksie do schroniska Jagodna bywać czym prędzej
Na dodatek pogoda znowu zaczęła robić się burzowa a w oddali wszystko parowało, więc czas nam Feniksie do schroniska Jagodna bywać czym prędzej © FENIKSA w schronisku proszę biesiada na całego, piją ale lulek nie palą ;))
A w schronisku proszę biesiada na całego, piją ale lulek nie palą ;)) © FENIKS
" Ryjek jeśli myślisz że dotkniesz mojego kartofelka to zapomnij". Ja jako słuchacz postronny zostawiam te słowa do indywidualnego ( cholera ale trudne słowo ) przemyślenia ;))) © FENIKSChłopaki jeśli chodzi o mnie mogę się podzielić bo tą porcję będę jadła tydzień czasu ;))
Chłopaki jeśli chodzi o mnie mogę się podzielić bo tą porcję będę jadła tydzień czasu ;)) © FENIKSFifu fifu Panie Tomku ale ja już mam swoje jajeczka ;)))
Fifu fifu Panie Tomku ale ja już mam swoje jajeczka ;))) © FENIKSPo zaspokojeniu pierwszego głodu toast, by nam lepiej sie darzyło ;)))
Po zaspokojeniu pierwszego głodu toast, by nam lepiej sie darzyło ;))) © FENIKSW pewnym momencie zawitał i do mnie bardzo dziwny stwór, który zarąbał moje kartofelki bez pytania a jego spojrzenie mówiło jedno, no spróbuj mi odebrać kartofelka a paluszki będą na drugie danie ;(
W pewnym momencie zawitał i do mnie bardzo dziwny stwór, który zarąbał moje kartofelki bez pytania a jego spojrzenie mówiło jedno, no spróbuj mi odebrać kartofelka a paluszki będą na drugie danie ;( © FENIKSPo perypetiach w schronisku jesteśmy tak najedzeni że podstawiają nam trzy maszyny bo Tomcar musiał nas wcześniej opuścić ;(, prawdę mówiąc szkoda, następnym razem zostawimy mu wszystkie kartofelki ;)
Po perypetiach w schronisku jesteśmy tak najedzeni że podstawiają nam trzy maszyny bo Tomcar musiał nas wcześniej opuścić ;(, prawdę mówiąc szkoda, następnym razem zostawimy mu wszystkie kartofelki ;) i zjeżdżamy do Starej Bystrzycy.Po drodze w oddali mijamy Młoty gdzie pewnie przejeżdżał Tomcar bo jeszcze wszystko paruje ;))
Po drodze w oddali mijamy Młoty gdzie pewnie przejeżdżał Tomcar bo jeszcze wszystko paruje ;)) © FENIKSA na koniec lądujemy w Starej Bystrzycy gdzie raczymy się z Ryjkiem izotonikami. Dzięki Patrycjo, Ryjku i Tomku za ten ekstra wypad pełen śmiechu i do zobaczenia. Pozdrawiam
A na koniec lądujemy w Starej Bystrzycy gdzie raczymy się z Ryjkiem izotonikami. Dzięki Patrycjo, Ryjku i Tomku za ten ekstra wypad pełen śmiechu i do zobaczenia. Pozdrawiam © FENIKS

Wielka Sowa z przygodami.

Sobota, 30 sierpnia 2014 Kategoria Góry Bardzkie, Góry Sowie, Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 100.00 Km teren: 41.00 Czas: 06:20 km/h: 15.79
Pr. maks.: 61.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1815m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Tydzień wcześniej miałem wielką ochotę pojechać na Wielka Sowę a co najlepsze Ania też miała taki zamiar, więc połączyliśmy swoje pomysły i wybraliśmy dwa różne warianty dojazdów ;), ale żeby wszystko było jak należy to przewodnik Ryjek pogodził nas i poprowadził jak zawsze bezbłędnie szlakiem pod samą Sówkę ;). Trasa była świetna i mieszana tak bardzo że z kamieni wpadaliśmy na korzenie z korzeni na szuter i znowu kamienie, po prostu było gdzie szaleć a Ania mogła wreszcie wypróbować co jej Nerwus potrafi i myślę że tak też był. Gdy już dotarliśmy na Sowę i po zrobieniu zdjęć z naszym Fan Clubem i ochłodzeniu się Kasztelankiem, ruszyliśmy czerwonym szlakiem w stronę domu, gdzie po przejechaniu może 50 metrów linka od mojej tylnej przerzutki strzeliła jak cięciwa w łuku i trzeba było przejść na system jazdy jedno zębatkowy jak w składaku ;)). Po przejechaniu jeszcze paru metrów Ryjek wpadł na pomysł żeby podkręcić śrubkę w windzie i tak łańcuch był na trzeciej zębatce od dołu gdzie powrót do domu miałem trochę lżejszy ;))).
A jak było jak zawsze parę zdjęć opowie.
Przed Młynowem chłopaki zamykają sezon spływu pontonowego w Bardzie i odchodzi pełna konserwacja pontonów i kajaków
Przed Młynowem chłopaki zamykają sezon spływu pontonowego w Bardzie i odchodzi pełna konserwacja pontonów i kajaków © FENIKSNa moście prócz paru zdjęć pontonów, Ania postanawia wyregulować swoje siodełko, gdzie oczywiście Ryjek służy pomocą. Też bym pomógł, ale ktoś musi odwalać czarną robotę z aparatem ;)))))
Na moście prócz paru zdjęć pontonów, Ania postanawia wyregulować swoje siodełko, gdzie oczywiście Ryjek służy pomocą. Też bym pomógł, ale ktoś musi odwalać czarną robotę z aparatem ;))))) © FENIKSDalej ruszamy ku twierdzy na Srebrnej Gurze
Dalej ruszamy ku twierdzy na Srebrnej Gurze © FENIKSPrzepiękny widok i w oddali twierdza Srebrna Góra. Tam jedziemy na piwko
Przepiękny widok i w oddali twierdza Srebrna Góra. Tam jedziemy na piwko © FENIKSSrebrna góra i małe rozluźnienie przed prawdziwymi podjazdami i szaleńczymi zjazdami prosto w błotko do połowy kół ;)))). Czyli Opat na luzaczku ;)
Srebrna góra i małe rozluźnienie przed prawdziwymi podjazdami i szaleńczymi zjazdami prosto w błotko do połowy kół ;)))). Czyli Opat na luzaczku ;) © FENIKSPo małych pogaduchach ruszamy w drogę w oddali Nowa Wieś Kłodzka
Po małych pogaduchach ruszamy w drogę w oddali Nowa Wieś Kłodzka © FENIKSTrawersem na szczyt aby jak najwyżej ;) może trochę się zmęczą ;)
Trawersem na szczyt aby jak najwyżej ;) może trochę się zmęczą ;) © FENIKSTest błotny nerwusa zaliczony, już nie długo przyjdzie czas testu na kamienie a może i na pierwszą wywrotkę ;)))
Test błotny nerwusa zaliczony, już nie długo przyjdzie czas testu na kamienie a może i na pierwszą wywrotkę ;))) © FENIKSSzybki zjazd z trawersu i takie same miny jak i pozy ;)) czyli szczęście uchwycone ;). Ach te rowery
Szybki zjazd z trawersu i takie same miny jak i pozy ;)) czyli szczęście uchwycone ;). Ach te rowery © FENIKSI jest coraz bliżej Wielkiej Sowy. Jak się później w domu okazało po przeglądnięciu zdjęć, tu gdzieś na złość zgubiłem pompkę za którą strasznie rozpaczam ;(((. Jak ktoś znajdzie czarną małą ;) proszę o zwrot ;) z góry podziękować
I jest coraz bliżej Wielkiej Sowy. Jak się później w domu okazało po przeglądnięciu zdjęć, tu gdzieś na złość zgubiłem pompkę za którą strasznie rozpaczam ;(((. Jak ktoś znajdzie czarną małą ;) proszę o zwrot ;) z góry podziękować © FENIKSWspólna fotka z Anią z ulubionego statywu marki Felt ;)
Wspólna fotka z Anią z ulubionego statywu marki Felt ;) © FENIKSKawałek dalej na podjazdach Ani kończy się woda na podjazdach, ale strumyk jest po drodze więc bukłak do pełna i Aniu trochę weź dla mnie na drogę ;)
Kawałek dalej na podjazdach Ani kończy się woda, ale strumyk jest po drodze więc bukłak do pełna i Aniu trochę weź dla mnie na drogę ;) © FENIKSDalej w drodze na Zygmuntówkę mijamy, choć to nie grudzień mikołaja i jego świtę ;)
Dalej w drodze na Zygmuntówkę mijamy, choć to nie grudzień mikołaja i jego świtę ;) © FENIKSI lądujemy na Zygmuntówce gdzie robimy sobie popas w jedzeniu i piciu na maxa ;)). Bo do Sowy już tuż tuż a może nawet bliżej ;)
I lądujemy na Zygmuntówce gdzie robimy sobie popas w jedzeniu i piciu na maxa ;)). Bo do Sowy już tuż tuż a może nawet bliżej ;) © FENIKSA takie są skutki przejadania się o piciu już nie wspomnę ;)))
A takie są skutki przejadania się o piciu już nie wspomnę ;))) © FENIKSPrawie przed samą Sową i Ryjek wysechł i nawadnianie w pełni ;)
Prawie przed samą Sową i Ryjek wysechł i nawadnianie w pełni ;) © FENIKSI wreszcie jest Wielka Pani Sowa, mój rowerowy podjazd na Sowę to pierwszy dziewiczy raz ;)) więc radość podwójnie niezmierna ;)). Czyli witaj maleńka ;))
I wreszcie jest Wielka Pani Sowa, mój rowerowy podjazd na Sowę to pierwszy dziewiczy raz ;)) więc radość podwójnie niezmierna ;)). Czyli witaj maleńka ;)) © FENIKSJest Sowa jest i toast, Panowie Kasztelanowie szkło w górę ;) w końcu wiozłem je od samego Kłodzka żeby tu się ochłodzić i moich towarzyszy ;)
Jest Sowa jest i toast, Panowie Kasztelanowie szkło w górę ;) w końcu wiozłem je od samego Kłodzka żeby tu się ochłodzić i moich towarzyszy ;) © FENIKSWreszcie nadszedł czas na zdjęcie z naszym Fan Clubem, to się nazywa popularność ;). Nie długo znowu tu będziemy drodzy Państwo, tak że autografy polecą a jak na razie Pozdrawiamy
Wreszcie nadszedł czas na zdjęcie z naszym Fan Clubem, to się nazywa popularność ;). Nie długo znowu tu będziemy drodzy Państwo, tak że autografy polecą a jak na razie Pozdrawiamy © FENIKSPo spotkaniu z naszymi wielbicielami, czy gotowi ruszyć w drogę powrotną ?. Oczywiście odpowiedź była tylko jedna jak na zdjęciu widać
Po spotkaniu z naszymi wielbicielami, czy gotowi ruszyć w drogę powrotną ?. Oczywiście odpowiedź była tylko jedna jak na zdjęciu widać © FENIKSI 50 metrów po ruszeniu strzela lineczka którą oczywiście już wymieniałem od jakiś 3 miesięcy ;)). I jak by to Lutra napisał witaj przygodo ;). Ale dzięki temu znalazłem motywację o której opowiem już za dwa wyjazdy
I 50 metrów po ruszeniu strzela lineczka którą oczywiście już wymieniałem od jakiś 3 miesięcy ;)). I jak by to Lutra napisał witaj przygodo ;). Ale dzięki temu znalazłem motywację o której opowiem już za dwa wyjazdy © FENIKSDalej zjazd czerwonym szlakiem w stylu jak kto może ;)
Dalej zjazd czerwonym szlakiem w stylu jak kto może ;) © FENIKSOstatnie pożegnania z górami Sowimi, parę fot i czas w drogę na jednym biegu ;). Ale było dobrze 30k/h nie schodziło ;). Bo jak się po drodze dowiedziałem na wieczór jeszcze na imprezę zaproszony zostałem ;)
Ostatnie pożegnania z górami Sowimi, parę fot i czas w drogę na jednym biegu ;). Ale było dobrze 30k/h nie schodziło ;). Bo jak się po drodze dowiedziałem na wieczór jeszcze na imprezę zaproszony zostałem ;) © FENIKSNastaje wieczór i czas rozstać się z Anią i Ryjkiem, smutno, ale do następnego wypadu może już tuż tuż. Wielkie dzięki Aniu i Ryjku za świetne towarzystwo i do następnych wariactw. Dzięki i Pozdrawiam
Nastaje wieczór i czas rozstać się z Anią i Ryjkiem, smutno, ale do następnego wypadu może już tuż tuż. Wielkie dzięki Aniu i Ryjku za świetne towarzystwo i do następnych wariactw. Dzięki i Pozdrawiam © FENIKS

Czarna i Skowronia Góra.

Wtorek, 19 sierpnia 2014 Kategoria Góry Bialskie, Kłodzko-Krosnowice- Żelazno - Oł, Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 76.00 Km teren: 16.00 Czas: 04:07 km/h: 18.46
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 930m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Po ostatnim przelocie przez Skowronią Górę wypatrzyłem sporo laskowych orzechów, więc po upływie trochę czasu wiedziałem że i tam już są dojrzałe orzechy. Więc po pracy zdzwoniłem się z Ryjkiem i ruszyliśmy na zbiory, choć tępo było dość zacne to po przyjeździe do Stronia już zaczęło robić się lekko szaro, jeszcze zakupy w Biedronce jakiegoś napoju na wieczorową porę do rozmów, jak zawsze o wszystkimi i o niczym ;))) i po dotarciu na Skowronią już orzechy trzeba było wypatrywać przy latarce, więc szybki zbiór sztuk parę bo jednak było już za ciemno a jeszcze napoje czekały i przełożyliśmy zbiór na rzecz nawadniania i to w klimacie kamieniołomu z klimatem jak z dobrego horroru.
I jak zawsze parę zdjęć pokaże jak było.
Boczkiem, boczkiem przez Radochów
Boczkiem, boczkiem przez Radochów © FENIKSPrzez góry, rzeki i doliny ;)
Przez góry, rzeki i doliny ;) © FENIKSAż do gróźb jakiegoś rowerzysty, ale nie wiem o co chodziło koledze ;)))
Aż do gróźb jakiegoś rowerzysty, ale nie wiem o co chodziło koledze ;))) © FENIKSGdzie lądujemy w Lądku a Ryjek robi za główną atrakcję tego dnia ;)
Gdzie lądujemy w Lądku a Ryjek robi za główną atrakcję tego dnia ;) © FENIKSCzarna góra, ale my dalej jednak na rowerach nie wyciągiem
Czarna góra, ale my dalej jednak na rowerach nie wyciągiem © FENIKSGdy robiłem zdjęcie pięknego pleneru znowu jakiś gość miał parcie na szkło ;)
Gdy robiłem zdjęcie pięknego pleneru znowu jakiś gość miał parcie na szkło ;) © FENIKSRyjek zakańcza serpentyny na szczycie Czarnej
Ryjek zakańcza serpentyny na szczycie Czarnej © FENIKSSkowronia Góra a w oddali nadajnik na Czarnej Górze
Skowronia Góra a w oddali nadajnik na Czarnej Górze © FENIKSSkowronia i dwóch takich co nocnych wypraw się nie lęka ;)))
Skowronia i dwóch takich co nocnych wypraw się nie lęka ;))) © FENIKSNocne bajarze przy napoju w klimacie Alien kontra Predator. Dzięki Ryjek
Nocne bajarze przy napoju w klimacie Alien kontra Predator. Dzięki Ryjek © FENIKS

Twierdza Srebrna Góra.

Wtorek, 5 sierpnia 2014 Kategoria Samotnie, Na luzie 50km - 100km, Góry Sowie, Góry Bardzkie
Km: 63.00 Km teren: 1.00 Czas: 03:00 km/h: 21.00
Pr. maks.: 68.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 990m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Motywem przewodnim tego wypadu miało być zaproszenie do jedzenia jabłek ;). Czyli jedz jabłka ;).
Więc zabrałem parę jabłek i udałem się w stronę Łaszczowej, tam przy rozprawieniu sie z pierwszą sztuką wielkiego jabłka jak moja prawie ;) głowa, zacząłem myśleć o dalszej trasie. Gdzie tu po pracy wyskoczyć, czasu zbytnio dużo nie zostało więc coś krótkiego !. Ale miałem też w plecaku myśli w płynie ;) po zażyciu pierwszej fiolki puk, puk piłeczka nad głową ;) może by tak na Złoty Stok a tam coś dalej się wymyśli, ale bałem się że może braknąć mi tych myśli w płynie, więc udałem się w stronę Barda. 2km przed Bardem zobaczyłem tablicę Srebrna Góra, no to teraz piłka prawie lekarska spadła mi na głowę ;) takie myśli o trasie przyszły. Żeby się nie przegrzać dalej od myślenia, udałem się na Srebrną Górę a tam już wszystko się potoczyło, czyli próbowałem sforsować potężną twierdzę a raczej jej bramy.

A jak było ? Parę zdjęć opowie.

Łaszczowa i jedzmy jabłka Panie Feniks ;). Polskie, słodkie, soczyste
Łaszczowa i jedzmy jabłka Panie Feniks ;). Polskie, słodkie, soczyste © FENIKSA po jabłkach, skupienie myśli przy fiolce jakiegoś eliksiru ;)
A po jabłkach, skupienie myśli przy fiolce jakiegoś eliksiru ;) © FENIKSWidok z Łaszczowej i tam zmierzam
Widok z Łaszczowej i tam zmierzam © FENIKSGdy już ruszyłem super zjazdem w dół i nabierałem prędkości, moim oczom ukazały się krzaki z takimi czarnuchami. Jeżynki były pyszne
Gdy już ruszyłem super zjazdem w dół i nabierałem prędkości, moim oczom ukazały się krzaki z takimi czarnuchami. Jeżynki były pyszne © FENIKSZa Bardem spotykam miłą rodzinkę
Za Bardem spotykam miłą rodzinkę © FENIKSI ich prywatny basen z podgrzewaną wodą ;). Robiąc te zdjęcie, najpierw usłyszałem syk a za moment był przy mnie tato lub mama, pewien nie jestem, ale wielki biały łabędź broniący swoich słabo upierzonych gagadków ;)
I ich prywatny basen z podgrzewaną wodą ;). Robiąc te zdjęcie, najpierw usłyszałem syk a za moment był przy mnie tato lub mama, pewien nie jestem, ale wielki biały łabędź broniący swoich słabo upierzonych gagadków ;) Szybciej biegłem niż na rowerze jeżdżę ;).Dalej biegiem przełajowym a później na rowerze, docieram do nasłonecznionej Srebrnej Góry
Dalej biegiem przełajowym a później na rowerze, docieram do nasłonecznionej Srebrnej Góry © FENIKSGdzie namawiam jednego z żołnierz na polecenia Polskich jabłek w jego kraju ;)
Gdzie namawiam jednego z żołnierz na polecenia Polskich jabłek w jego kraju ;) © FENIKSTak namawiałem wojaka na jabłuszko, że wylądowałem na musztrze, baczność, spocznij a gdzie mój rumak ?
Tak namawiałem wojaka na jabłuszko, że wylądowałem na musztrze, baczność, spocznij a gdzie mój rumak ? © FENIKSWidok na Srebrną z góry ;)
Widok na Srebrną z góry ;) © FENIKSWreszcie docieram do twierdzy, gdzie zaczynam układać plan zdobycia jej ;)
Wreszcie docieram do twierdzy, gdzie zaczynam układać plan zdobycia jej ;) © FENIKSPoczątek, znaleźć wrota do twierdzy
Początek, znaleźć wrota do twierdzy © FENIKSPanowie, Panowie to ja Feniks przybywam w pokoju, jestem bez broni, no może w plecaku mam parę lasek dynamitu ;) i oczywiście deklarację niepodległości  w metalowej puszce ;)
Panowie, Panowie to ja Feniks przybywam w pokoju, jestem bez broni, no może w plecaku mam parę lasek dynamitu ;) i oczywiście deklarację niepodległości w metalowej puszce ;) © FENIKSPrzez bramę się nie udało, więc szukam innej drogi sforsowania murów. Widok na góry Bardzkie
Przez bramę się nie udało, więc szukam innej drogi sforsowania murów. Widok na góry Bardzkie © FENIKSZnalazłem, wezmę twierdzę od góry, tyrolką na linie ;)
Znalazłem, wezmę twierdzę od góry, tyrolką na linie ;) © FENIKSAkcja zjazd na własnych łapach, z rękawiczek zostały tylko rzepy na nadgarstkach
Akcja zjazd na własnych łapach, z rękawiczek zostały tylko rzepy na nadgarstkach © FENIKSPodczas zjazdu zdjęcie rumaka pozostawionego w samopas ;)
Podczas zjazdu zdjęcie rumaka pozostawionego w samopas ;) © FENIKSLądując na placu twierdzy dostrzegam kuszę, którą szybko jestem wydalony ponad murami za mury ;) I tyle mojego natarcia, albo bardziej tarcia o linę ;)
Lądując na placu twierdzy dostrzegam kuszę, którą szybko jestem wydalony ponad murami za mury ;) I tyle mojego natarcia, albo bardziej tarcia o linę ;) © FENIKSWięc udaję się na most nad przepaścią, gdzie postanawiam zaczekać do zachodu słońca, może wtedy będzie łatwiej podbić mury twierdzy
Więc udaję się na most nad przepaścią, gdzie postanawiam zaczekać do zachodu słońca, może wtedy będzie łatwiej podbić mury twierdzy © FENIKSI tak przyglądając się na zachodzące słońce
I tak przyglądając się na zachodzące słońce © FENIKSPrawie zasnąłem i zapomniałem po co tu przybyłem ;))))
Prawie zasnąłem i zapomniałem po co tu przybyłem ;)))) © FENIKS

Wyjazd na zbiór orzechów.

Sobota, 2 sierpnia 2014 Kategoria Góry Bardzkie, Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 52.00 Km teren: 7.00 Czas: 02:25 km/h: 21.52
Pr. maks.: 64.00 Temperatura: 28.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 690m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Na sobotę żadnych planów nie miałem, ale że piękna pogoda się zrobiła, postanowiłem wybrać się na zbiór moich ulubionych orzechów, wiem że już są pełne i smaczne a i miejsca znam dobre. Więc długo nie myśląc rower, siatka na orzechy i na Łaszczową na piwko ;)) e nie to chyba miało być na orzechy a piwko na szczycie też się znajdzie ;).
Czy zbiory dopisały ?.
Po wdrapaniu się na szczyt Łaszczowej, toast ;) w pełnym ukryciu bo słońce ostro grzało
Po wdrapaniu się na szczyt Łaszczowej, toast ;) w pełnym ukryciu bo słońce ostro grzało © FENIKS Początek drogi w stronę Podzamka
Początek drogi w stronę Podzamka © FENIKSWidok w stronę Kamieńca, jedno z ładniejszych miejsc na tej trasie
Widok w stronę Kamieńca, jedno z ładniejszych miejsc na tej trasie © FENIKSRozjazd na Podzamek i na Kłodzką Górę
Rozjazd na Podzamek i na Kłodzką Górę © FENIKSW środku lasu natrafiam na skupisko soczystych jeżyn, oczywiście wyżerka musowa
W środku lasu natrafiam na skupisko soczystych jeżyn, oczywiście wyżerka musowa © FENIKSPodczas połykania jeżyn fotka na okolice
Podczas połykania jeżyn fotka na okolice © FENIKS100 metrów przed wyjazdem z lasu na Podzamek, Olaboga chłopaki narozrabiali, błoto na maxa i po czystym rumaku
100 metrów przed wyjazdem z lasu na Podzamek, Olaboga chłopaki narozrabiali, błoto na maxa i po czystym rumaku © FENIKSDalej przed Kolonią Gai odbijam w leśny gąszcz i zrywam jakieś 3kg pięknych orzechów, będzie co robić przez dwa wieczory ;))
Dalej przed Kolonią Gai odbijam w leśny gąszcz i zrywam jakieś 3kg pięknych orzechów, będzie co robić przez dwa wieczory ;)) © FENIKSPo zebraniu plonów, widok z Koloni w stronę Kłodzka
Po zebraniu plonów, widok z Koloni w stronę Kłodzka © FENIKSI w stronę Kłodzkiej Góry skąd przytoczyłem się
I w stronę Kłodzkiej Góry skąd przytoczyłem się © FENIKS

Igliczna z Dziewczynami.

Sobota, 19 lipca 2014 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków., Góry Bialskie Uczestnicy
Km: 87.00 Km teren: 7.00 Czas: 05:18 km/h: 16.42
Pr. maks.: 66.00 Temperatura: 30.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 930m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Na ten wyjazd wybrałem się z Patrycją i Anią. Ani obiecałem że jak się u nas zjawi to zaplanuję trasę którą jeszcze nie miała okazji jechać i myślę że tak było do samego końca ;) a sam wreszcie byłem rodzynkiem ;)), tylko ja i dookoła same dziewczyny ;) czego więcej sobie życzyć ;P.
O poranku spotykamy się z Anią w Kłodzku i łapiemy się na drożdżówkę którą Ania ze smakiem próbuje sama pochłonąć, powitanie ;)) tylko ja i dziewczyny ;)) i po krótkiej wymianie zdań w drogę.
A co dalej się działo, parę zdjęć opowie.
Topolice, wjeżdżamy w świat o którym dawno zapomniano, czyli 1980r. Stare piękne drewniane domy, masę uli i nie wiadomo kiedy koniec drogi a początek czyjejś posesji przez która musimy się przedostać
Topolice, wjeżdżamy w świat o którym dawno zapomniano, czyli 1980r. Stare piękne drewniane domy, masę uli i nie wiadomo kiedy koniec drogi a początek czyjejś posesji przez która musimy się przedostać © FENIKSOczywiście dziewczyny jak to dziewczyny, jak sie zgadały tak zapomniały że jedzie z nimi Feniks ;(
Oczywiście dziewczyny jak to dziewczyny, jak sie zgadały tak zapomniały że jedzie z nimi Feniks ;( © FENIKSŚwięty Ambroży w Topolicach, przypomniały sobie dziewczyny o koledze że taki z nimi jedzie ;)
Święty Ambroży w Topolicach, przypomniały sobie dziewczyny o koledze że taki z nimi jedzie ;) © FENIKSDrogą usłaną choinkami kierujemy się w stronę Bystrzycy
Drogą usłaną choinkami kierujemy się w stronę Bystrzycy © FENIKSBystrzyca i małe zakupy w lewiatanie a po zakupach jakiś wstrętny gość próbował zaprosić moje towarzyszki podróży na obiad, co za tupet ;). Ale w dziób już nie chciał ;( i poszedł, fakt faktem ledwo co unosząc nogi od procentów ;))
Bystrzyca i małe zakupy w lewiatanie a po zakupach jakiś wstrętny gość próbował zaprosić moje towarzyszki podróży na obiad, co za tupet ;). Ale w dziób już nie chciał ;( i poszedł, fakt faktem ledwo co unosząc nogi od procentów ;)) © FENIKSA tam zmierzamy, ale jak się przekonamy na miejscu, nie wszyscy będą mogli przekroczyć bramy napisał bym niebios, ale w tym momencie były to bramy chciwości
A tam zmierzamy, ale jak się przekonamy na miejscu, nie wszyscy będą mogli przekroczyć bramy napisał bym niebios, ale w tym momencie były to bramy chciwości © FENIKSPodczas podjazdu na Igliczną dziewczyny chciały sie załapać na musztrę harcerską, lecz szybko przywitała je jakaś Pani i dała do zrozumienia że więcej dziewczyn tu nie potrzeba ;)))
Podczas podjazdu na Igliczną dziewczyny chciały sie załapać na musztrę harcerską, lecz szybko przywitała je jakaś Pani i dała do zrozumienia że więcej dziewczyn tu nie potrzeba ;))) © FENIKSDalej zostawiam dziewczyny które prują w górę i zajmuję się słodziuśkimi porzeczkami, po prostu malina ;)
Dalej zostawiam dziewczyny które prują w górę i zajmuję się słodziuśkimi porzeczkami, po prostu malina ;) © FENIKSGdy po krótkiej konsumpcji doganiam dziewczyny, wita mnie suto zastawiony stół z tym co wróbelki lubią najbardziej, zimne, mokre, gazowane, plus kabanoski
Gdy po krótkiej konsumpcji doganiam dziewczyny, wita mnie suto zastawiony stół z tym co wróbelki lubią najbardziej, zimne, mokre, gazowane, plus kabanoski © FENIKSNa Iglicznej wymieniamy się na pojazdy, trzech brodatych Panów dalej pomknęło na naszych rowerach a my na mocnych maszynach, koniec kręcenia ;))
Na Iglicznej wymieniamy się na pojazdy, trzech brodatych Panów dalej pomknęło na naszych rowerach a my na mocnych maszynach, koniec kręcenia ;)) © FENIKSMari Śnieżnej i tu szok po przekroczeniu bramy podbiegają dwie pilnujące tam kobietki i każą Ani ubrać bluzę i spodnie z dłuższymi nogawkami, bo według nich i znaków na płotach jest za bardzo jak by to napisać ?
Mari Śnieżnej, i tu szok, po przekroczeniu bramy podbiegają dwie pilnujące tam kobietki i każą Ani ubrać bluzę i spodnie z dłuższymi nogawkami, bo według nich i znaków na płotach jest za bardzo jak by to napisać ? Odkryta tu i tam. Własnym uszom nie wierzę, o co kaman, co to za zarządzenie?. A jak Pani nie ma czym sie okryć to my sprzedajemy chusty po 25zł i spodenki po 50zł, ja cię w mordę, Sodoma i Gomora z handlem w tle. Prócz tego widzimy jak grupa starszych ludzi wykrzykuje że napisze do Kurii za chamskie podejście też do nich przez Panie pilnujące, ale tam już nie wiedziałem o co chodzi, chyba że mieli włosy z racji wieku zbyt białe albo ich brak. Szczerze pierwszy raz się z tym spotykam na Iglicznej.Więc Patrycja jako osoba bardziej przyodziana ;))) robi parę fotek na terenie kościoła
Więc Patrycja jako osoba bardziej przyodziana ;))) robi parę fotek na terenie kościoła © FENIKSA Ania która została wygnana poza bramy, dla pewności oddaliła się jeszcze dalej żeby nie drażnić innych ;)
A Ania która została wygnana poza bramy, dla pewności oddaliła się jeszcze dalej żeby nie drażnić innych ;) © FENIKSWięc zbieram dziewczyny razem i robię pamiątkową fotkę a w oddali znaki jak można wchodzić a jak nie, i dwie Panie stojące przed bramą które też dostały zakaz przekraczania owej zagrody. To po prostu jest smutne
Więc zbieram dziewczyny razem i robię pamiątkową fotkę a w oddali znaki jak można wchodzić a jak nie, i dwie Panie stojące przed bramą które też dostały zakaz przekraczania owej zagrody. To po prostu jest smutne Ale za czas krótki wpada ksiądz 4x4 Terano przez bramę i parkuje za kościołem i tu jest wszystko OK. Takie podejście do zwiedzających nie napawa radością, szkoda.Ale za to ja i mój szympans bez problemu mogliśmy zwiedzać wszystko jak wzrokiem sięgnąć
Ale za to ja i mój szympans bez problemu mogliśmy zwiedzać wszystko jak wzrokiem sięgnąć © FENIKSWięc udajemy się pod schronisko gdzie humory się poprawiają jak i plenerki w oddali ;)
Więc udajemy się pod schronisko gdzie humory się poprawiają jak i plenerki w oddali ;) © FENIKSDalej jedziemy niebieskim szlakiem na Przełęcz Puchaczówkę na Czarną Górę, gdzie zaplanowałem sytą wyżerkę ;)
Dalej jedziemy niebieskim szlakiem na Przełęcz Puchaczówkę na Czarną Górę, gdzie zaplanowałem sytą wyżerkę ;) © FENIKSPodjazd w stronę nadajnika
Podjazd w stronę nadajnika © FENIKSJedna za drugą śmiga, że nawet ostrości nie zdążam nastawić ;)). Czy to ten obiad robi swoje ;)
Jedna za drugą śmiga, że nawet ostrości nie zdążam nastawić ;)). Czy to ten obiad robi swoje ;) © FENIKSNo wreszcie wspólna fotka a w oddali nadajnik na Czarnej Górze. Czy tak wygląda pilnowanie sie przewodnika cały czas go zostawiając ;))?
No wreszcie wspólna fotka a w oddali nadajnik na Czarnej Górze. Czy tak wygląda pilnowanie się przewodnika cały czas go zostawiając ;))? © FENIKSWidziałaś gdzieś Feniksa ? A gdzie tam, no i super ;)
Widziałaś gdzieś Feniksa ? A gdzie tam, no i super ;) © FENIKSWidzieliście gdzieś Patrycję, nie no i super ;))
Widzieliście gdzieś Patrycję, nie no i super ;)) © FENIKSAż wreszcie spotykamy się na szczycie Przełęczy. Z pięknymi widokami w tle
Aż wreszcie spotykamy się na szczycie Przełęczy. Z pięknymi widokami w tle © FENIKSŻeby nie było że mnie tu nie było ;)
Żeby nie było że mnie tu nie było ;) © FENIKSAle bo paru zdjęciach dziewczyny poszły jak szalone w dół doliny, gdzie podobno dają jeść
Ale bo paru zdjęciach dziewczyny poszły jak szalone w dół doliny, gdzie podobno dają jeść © FENIKSAż wreszcie cumujemy w zajeździe Puchaczówka, gdzie wspominamy zajście na Iglicznej ;))
Aż wreszcie cumujemy w zajeździe Puchaczówka, gdzie wspominamy zajście na Iglicznej ;)) © FENIKSGdzie udało mi się odzyskać moje piwko i od razu mina Ani i Patrycji inna ;). Zrozumiałem,
Gdzie udało mi się odzyskać moje piwko i od razu mina Ani i Patrycji inna ;). Zrozumiałem, " no wiesz Feniks co, wstydził byś się " © FENIKSJak to mówią, jedzenie też łagodzi obyczaje ;))
Jak to mówią, jedzenie też łagodzi obyczaje ;)) © FENIKSPo pysznym obiedzie lądujemy w Lądku Zdrój, gdzie dziewczyny robią zakupy na targu staroci, oczywiście jak przystało na rowerzystki zakupy z roweru jeżdżąc ludziom po stu letnich talerzach
Po pysznym obiedzie lądujemy w Lądku Zdrój, gdzie dziewczyny robią zakupy na targu staroci, oczywiście jak przystało na rowerzystki zakupy z roweru jeżdżąc ludziom po stu letnich talerzach © FENIKSPo zakupach jedziemy do zamku na skale w Trzebieszowicach, gdzie strzelamy przyjazne zdjęcie ;). Dzięki dziewczyny za ten świetny wypad i super towarzystwo. I jak najszybciej do następnego spotkania
Po zakupach jedziemy do zamku na skale w Trzebieszowicach, gdzie strzelamy przyjazne zdjęcie ;). Dzięki dziewczyny za ten świetny wypad i super towarzystwo. I jak najszybciej do następnego spotkania © FENIKS

Szalona Patrycja na Javorniku.

Sobota, 12 lipca 2014 Kategoria Only we, Na luzie 50km - 100km, Kłodzko – Wojciechowice – Lasków, Góry Bardzkie, Czechy
Km: 85.00 Km teren: 7.00 Czas: 05:30 km/h: 15.45
Pr. maks.: 53.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1090m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Plan trasy wybrany przez Patrycję, ja tylko grzecznie ułożyłem drogę i w drogę ;). Po drodze mieliśmy kilka niezłych łowów w postaci słodziutkich owoców jak natura stworzyła, czyli wyżerka na całego.
Pogoda dopisała na całego, choć w samym Javorniku popadało trochę, ale w tym momencie kiedy raczyliśmy się obiadem w knajpce więc deszcz był kulturalny i wiedział kiedy schłodzić sytuację ;).
Cały dzień jak zawsze na takich wyjazdach dostarczył nam wiele wrażeń i radości.
A jak wycieczka wyglądała, parę zdjęć opowie.
Wojciechowice czas podjechać do sklepu i zatankować bidony ;)
Wojciechowice czas podjechać do sklepu i zatankować bidony ;) © FENIKSChciałam kupić banana, ale Pani powiedziała że takich wynalazków tu nie sprzedają ;( smutno mi z tego powodu
Chciałam kupić banana, ale Pani powiedziała że takich wynalazków tu nie sprzedają ;( smutno mi z tego powodu © FENIKSKoniec Wojciechowic, odpoczynek i rozmyślanie o tych smacznych bananach
Koniec Wojciechowic, odpoczynek i rozmyślanie o tych smacznych bananach © FENIKSPrzełęcz Łaszczowa i ruchoma ławeczka, mało by nie było zbierania ząbków z podłoża ;)
Przełęcz Łaszczowa i ruchoma ławeczka, mało by nie było zbierania ząbków z podłoża ;) © FENIKSLaskówka, jedziemy dalej czy łapiemy rybki
Laskówka, jedziemy dalej czy łapiemy rybki © FENIKSPatrycja oczywiście jedzie dalej a jak zwykle zostaję na lodzie i bez roweru ;))
Patrycja oczywiście jedzie dalej a ja jak zwykle zostaję na lodzie i bez roweru ;)) © FENIKSI coś co zastąpiło w pełni banany, słodziutkie jak miód czereśnie, to była prawdziwa wyżerka a dalej jeszcze czekały inne smaczne niespodzianki
I coś co zastąpiło w pełni banany, słodziutkie jak miód czereśnie, to była prawdziwa wyżerka a dalej jeszcze czekały inne smaczne niespodzianki © FENIKSNie przeszkadzać ! Jestem chwilowo zajęta
Nie przeszkadzać ! Jestem chwilowo zajęta © FENIKSAle ja za to jestem wolny ;) i coś mi się do zęba przyczepiło ;)). UAAAAAA
Ale ja za to jestem wolny ;) i coś mi się do zęba przyczepiło ;)). UAAAAAA © FENIKSBo obfitym posiłku ruszamy w stronę Mąkolna. Oczywiście ja jeszcze zostałem na troszeczkę bo wyżej mogłem dosięgnąć czeresienki ;)
Po obfitym posiłku ruszamy w stronę Mąkolna. Oczywiście ja jeszcze zostałem na troszeczkę bo wyżej mogłem dosięgnąć czeresienki ;) © FENIKSAle cóż to 4 km dalej znowu deserek, słodziutkie i soczyste mirabelki, pysznota
Ale cóż to, 4 km dalej znowu deserek, słodziutkie i soczyste mirabelki, pysznota © FENIKSMałe zbiorowe zdjęcie na wysiadce i dalej w drogę na ........?
Małe zbiorowe zdjęcie na wysiadce i dalej w drogę na ........? © FENIKSNa jak że miodne maliny których było krzaków sporo, nawet nie zaglądałem do środka malin czy mają jakiś mieszkańców tylko taśmowo do mordki ;)). No Patrycja to już trochę przebierała ;)
Na jak że miodne maliny których było krzaków sporo, nawet nie zaglądałem do środka malin czy mają jakiś mieszkańców tylko taśmowo do mordki ;)). No Patrycja to już trochę przebierała ;) © FENIKSZłoty Stok i wapiennik obok ścieżki Królewny Marianny Orańskiej
Złoty Stok i wapiennik obok ścieżki Królewny Marianny Orańskiej © FENIKSCześć to ja Feniks pamiętasz mnie ;)) możemy razem posłuchać muzyki, albo chociaż pobiegać, gdy nagle za pleców słyszę stanowczy głos ! ona dla Ciebie jest za wysoka ;( i po znajomości ;))
Cześć to ja Feniks pamiętasz mnie ;)) możemy razem posłuchać muzyki, albo chociaż pobiegać, gdy nagle za pleców słyszę stanowczy głos ! ona dla Ciebie jest za wysoka ;( i po znajomości ;)) © FENIKSPo małej przygodzie pod tablicą reklamową ;) lądujemy na granicy dwóch światów ;)
Po małej przygodzie pod tablicą reklamową ;) lądujemy na granicy dwóch światów ;) © FENIKSBila Voda do Javornika już tylko kawałeczek a może nie ???
Bila Voda do Javornika już tylko kawałeczek a może nie ??? © FENIKSTak, tak to już to nasz zamek w Javorniku, zimne piwko przybywamy
Tak, tak to już to nasz zamek w Javorniku, zimne piwko przybywamy © FENIKSByłem grzeczny to na dzień dobry poproszę Kozla ;)
Byłem grzeczny to na dzień dobry poproszę Kozla ;) © FENIKSJak on Kozla to ja poproszę, kawę mokatę, kofolę, pizze, placka po węgiersku i zaraz coś jeszcze wymyślę ;) o mamusiu ;)
Jak on Kozla to ja poproszę, kawę mokatę, kofolę, pizze, placka po węgiersku i zaraz coś jeszcze wymyślę ;) o mamusiu ;) © FENIKSPo zamówieniu połowę menu wspinamy sie na zamek
Po zamówieniu połowę menu wspinamy sie na zamek © FENIKSA gdzie ja sie zagubiłem, trzeba przyciąć żywopłot, tam pewnie utknąłem ;)
A gdzie ja sie zagubiłem, trzeba przyciąć żywopłot, tam pewnie utknąłem ;) © FENIKSGdy już się odnalazłem mogłem strzelić wspólną fotkę na Javornik
Gdy już się odnalazłem mogłem strzelić wspólną fotkę na Javornik © FENIKSPo drodze obowiązkowa fotka podczas podjazdu na Travną
Po drodze obowiązkowa fotka podczas podjazdu na Travną © FENIKSTravna i miejsce widokowe na Javornik i minięty kościół i może coś więcej ;)
Travna i miejsce widokowe na Javornik i minięty kościół i może coś więcej ;) © FENIKSPo krótkim czasie docieramy do Przełęczy Lądeckiej gdzie Patrycja postanawia troszeczkę się napromieniować, fakt słońce grzało pięknie
Po krótkim czasie docieramy do Przełęczy Lądeckiej gdzie Patrycja postanawia troszeczkę się napromieniować, fakt słońce grzało pięknie © FENIKSW oddali widać wieżę na Borówkowej, ale to zostawiam na jutro z ekipą o czym cicho sza przed ekipą ;)))
W oddali widać wieżę na Borówkowej, ale to zostawiam na jutro z ekipą o czym cicho sza przed ekipą ;))) © FENIKSLądek Zdrój, wszystko kwitnie, więc jest pięknie, to i zdjątko
Lądek Zdrój, wszystko kwitnie, więc jest pięknie, to i zdjątko © FENIKSDo Kłodzka docieramy jak porządni rowerzyści ;) o zachodzie słońca
Do Kłodzka docieramy jak porządni rowerzyści ;) o zachodzie słońca © FENIKSI to by było na tyle naszej przygody, juz plany na następny wyjazd w przygotowaniu
I to by było na tyle naszej przygody, juz plany na następny wyjazd w przygotowaniu © FENIKS

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6271 km
BESTIA 2276 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1528 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 5923 km

szukaj

archiwum