Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Lajchcik - 0km - 50km

Dystans całkowity:7580.00 km (w terenie 963.33 km; 12.71%)
Czas w ruchu:330:53
Średnia prędkość:18.40 km/h
Maksymalna prędkość:77.00 km/h
Suma podjazdów:58299 m
Maks. tętno maksymalne:189 (105 %)
Maks. tętno średnie:150 (83 %)
Suma kalorii:79518 kcal
Liczba aktywności:230
Średnio na aktywność:32.96 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Niedzielny objazd włości.

Niedziela, 19 kwietnia 2015 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Na Polanice przez Starkówek., Niedzielny - spacerkiem z osobą, Only we Uczestnicy
Km: 47.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:28 km/h: 19.05
Pr. maks.: 47.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 361m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze

Wrocław od kuchni.

Poniedziałek, 23 marca 2015 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie, Wrocław
Km: 29.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 230m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
We Wrocławiu byłem masę razy i jestem nadal dość często ale zawsze na zakupach lub kinie ;). Tym razem postanowiłem podczas załatwiania spraw służbowych wykorzystać pozostały wolny czas i zabrać ze sobą swojego białego rumaka i zwiedzić trochę te miasto od środka. Nie chcąc narażać się nikomu z Wrocławia i okolic napiszę, swoje zdanie o jeździe po tym pięknym mieście ( sama jazda nie przypadła mi absolutnie do gustu. Miasto jak i jego zabytki które tak lubię są piękne ale jeździć na rowerze to tylko do pracy a i to trzeba uważać bo na ścieżkach rowerowych pełno pieszych którzy próbując odskoczyć w ostatniej chwili wskakują pod rower, przy prędkości 40km/h jest to mały dyskomfort ;). Za to jazda drogą między autami jest świetna i szybka lecz można narazić się Panom w niebieskich mundurkach ;)). Kończąc wstęp ;) same zwiedzanie było bardzo przyjemne choć pewnie jak bym miał jeszcze przewodnika który pokazał by mi więcej tego miasta i jego zabytków np: Ania ;) było by super.Pierwsza atrakcja turystyczna, most Tumski ( Most Zakochanych ). Niestety ja swojej kłódeczki nie miałem ;)
Pierwsza atrakcja turystyczna, most Tumski ( Most Zakochanych ). Niestety ja swojej kłódeczki nie miałem ;) © FENIKSI jak przeglądałem kłódki miejsca na następne do przypięcia już malutko ;)
I jak przeglądałem kłódki miejsca na następne do przypięcia już malutko ;) © FENIKSAle za to jest czym przypiąć rower
Ale za to jest czym przypiąć rower © FENIKSMost Tumski wybudowano w 1889 roku
Most Tumski wybudowano w 1889 roku © FENIKSPo drodze podskoczyłem na pogawędkę z Julkiem
Po drodze podskoczyłem na pogawędkę z Julkiem © FENIKSWidok z drugiej strony Odry na most i katedrę
Widok z drugiej strony Odry na most i katedrę © FENIKSTak to ten gość narzeka na ścieżki rowerowe ;))) jak coś to do niego pretensje i niezadowolenia ;))))
Tak to ten gość narzeka na ścieżki rowerowe ;))) jak coś to do niego pretensje i niezadowolenia ;)))) © FENIKSKieruję się w stronę Placu Kościelnego gdzie znajdują się dwory kanoników, dawny sierociniec, kolegiata św. Krzyża i św. Bartłomieja, archikatedra pw. św. Jana Chrzciciela
Kieruję się w stronę Placu Kościelnego gdzie znajdują się dwory kanoników, dawny sierociniec, kolegiata św. Krzyża i św. Bartłomieja, archikatedra pw. św. Jana Chrzciciela © FENIKSKościół NMP na Piasku i dawny klasztor augustianów, obecnie Biblioteka Uniwersytecka
Kościół NMP na Piasku i dawny klasztor augustianów, obecnie Biblioteka Uniwersytecka © FENIKSPięknie odnowiona ulica w pobliżu rynku
Pięknie odnowiona ulica w pobliżu rynku © FENIKS
Ulica Łazienna, chyba dobrze napisałem nazwę. Trochę mi przypomina ulicę z Lloret De Mar
Ulica Więzienna, chyba dobrze napisałem nazwę. Trochę mi przypomina ulicę z Lloret De Mar © FENIKSA to już rynek i Muzeum Sztuki Mieszczańskiej
A to już rynek i Muzeum Sztuki Mieszczańskiej © FENIKSMały odpoczynek oglądając rynek ;)
Mały odpoczynek oglądając rynek ;) © FENIKSDalsza część rynku
Dalsza część rynku © FENIKSOstatnie spojrzenie na rynku chyba na kościół  wojskowo-cywilny pod wezwaniem św. Elżbiety. Choć palca od rękawiczki nie dam sobie obciąć ;)))
Ostatnie spojrzenie na rynku chyba na kościół wojskowo-cywilny pod wezwaniem św. Elżbiety. Choć palca od rękawiczki nie dam sobie obciąć ;))) © FENIKSOstatnie spojrzenie na rynku chyba na kościół  wojskowo-cywilny pod wezwaniem św. Elżbiety. Choć palca od rękawiczki nie dam sobie obciąć ;)))
A na koniec pożegnanie z jegomościem pod Teatrem Lalek.
© FENIKS

Zimny ogień.

Wtorek, 17 marca 2015 Kategoria Góry Bardzkie, Kłodzko – Wojciechowice – Lasków, Lajchcik - 0km - 50km, Łaszczowa, Ognisko nie tylko środowe, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 39.00 Km teren: 5.00 Czas: 02:00 km/h: 19.50
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 570m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Rekonesans w stronę Łaszczowej z zimnym ogniskiem na szczycie ;). Jakiś zimny dzień, ognisko nie miało ochoty buchać płomieniami a kiełbaski choć w środku ognia cały czas zimnie ;) jak by płomienie chłodziły zamiast pięknie opiekać, to chyba przez to że miejsce zbyt cywilizowane na ognisko.Zastosowanie korby jako biedna utracona nóżka
Zastosowanie korby jako biedna utracona nóżka © FENIKSRyjek na Koloni Gai, pędzący wśród łąk
Ryjek na Koloni Gai, pędzący wśród łąk © FENIKSPowolny zachód nad Kłodzkiem
Powolny zachód nad Kłodzkiem © FENIKSPrzygotowania do biesiady
Przygotowania do biesiady © FENIKSPróby pieczenia na ogniu który niemiał ochoty na grzanie ;)
Próby pieczenia na ogniu który niemiał ochoty na grzanie ;) © FENIKSSkórka lekko przyrumieniona a w środku zimna że bbrrrrr. Dzięki temu mój Husky miał co w domu jeść ;)))
Skórka lekko przyrumieniona a w środku zimna że bbrrrrr. Dzięki temu mój Husky miał co w domu jeść ;))) © FENIKSPróba czarowania ognia ze skutkiem miernym ;) nawet podstawowe zaklęcia jak k..... pal się wreszcie dzisiaj nie działały ;(
Próba czarowania ognia ze skutkiem miernym ;) nawet podstawowe zaklęcia jak k..... pal się wreszcie dzisiaj nie działały ;( © FENIKSNa pocieszenie piękny widok oświetlonej twierdzy w raz z młynem w Kłodzku. Dzięki Ryjek za towarzystwo, na następne ognisko wezmę 2 l benzyny będzie szybciej ;). A kiełbaskę już upieczoną przywiozę w termosie
Na pocieszenie piękny widok oświetlonej twierdzy w raz z młynem w Kłodzku. Dzięki Ryjek za towarzystwo, na następne ognisko wezmę 2 l benzyny będzie szybciej ;). A kiełbaskę już upieczoną przywiozę w termosie © FENIKS

Pierwszy krótki test Felta pierwszy rekord prędkości.

Niedziela, 15 marca 2015 Kategoria Z grupką śmiałków., Lajchcik - 0km - 50km, Góry Bystrzyckie, Polanica Uczestnicy
Km: 34.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 20.40
Pr. maks.: 72.00 Temperatura: 4.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Choć pogoda dzisiaj była smętna, czyli taka komputerowo growa, Ryjek wyciągnął mnie na rower, mieliśmy wyjechać z rana, ale o poranku jeszcze padało, mokro i do d...... a że wyjazd miał być już białym koniem to życzenie miałem jak na pierwszy raz, żeby choć sucho było, żeby po powrocie do domu od razu na szmacie nie jechać dookoła ramy ;). Co do pierwszych wrażeń same pozytywy, rower toczy się super, na podjazdach jestem bardzo mile zaskoczony fakt rower sam nie wjeżdża ;)ale po przesiadce z Treka o wadze 17kg którym zrobiłem na początku sezonu 300km jako otwarcie i czekanie na Felta, to podjazd na Pokrzywno który zawsze wyciskał mi oczy z miejsc na nie przeznaczone ;)) tym razem było szybko mile i bez zbędnego łapania powietrza uszami ;) czyli bajka. Co do hamulców to właśnie podczas zjazdu z Pokrzywna Ryjek odczekał na końcu zjazdu chwilę bo na zakręcie przy dość fajnej prędkości zapomniało się Feniksowi że ma 2x 200 i zawisnął pępkiem na kierownicy ;), wstrętne hamulce zabawiają się rowerzystą i próbują przerzucić go przez kierownicę aby trochę asfaltu liznął przed kolacją ;). O kurcze ale się rozpisałem, to chyba pozytyw nowej maszyny ;). Koniec końców zadowolenie straszne w dobrym słowa tego znaczeniu. I jakieś zdjęcie z przebiegu sytuacji. Polanica gdzie spotykamy po drodze Sergiusza i po krótkiej rozmowie jedziemy pod źródełko na małe foto, znowu biały na białym i kontrastu brak ;)
Polanica gdzie spotykamy po drodze Sergiusza i po krótkiej rozmowie jedziemy pod źródełko na małe foto, znowu biały na białym i kontrastu brak ;) © FENIKSWięc stanąłem dla kontrastu ma się rozumieć ;)
Więc stanąłem dla kontrastu ma się rozumieć ;) © FENIKSPokrzywno i luźne rozmowy z Ryjkiem o wszystkim i podziwianie jego nowego Cube
Pokrzywno i luźne rozmowy z Ryjkiem o wszystkim i podziwianie jego nowego Cube © FENIKSPodczas zjazdu zatrzymałem się aby zerknąć czy może by tak nie zamienić koni ;))
Podczas zjazdu zatrzymałem się aby zerknąć czy może by tak nie zamienić koni ;)) © FENIKSI po drodze dołączamy do grupy saren jakieś 15 sztuk które podążają tam gdzie my czyli na piwko ;))). Dzięki Ryjek za krótki wypad
I po drodze dołączamy do grupy saren jakieś 15 sztuk które podążają tam gdzie my czyli na piwko ;))). Dzięki Ryjek za krótki wypad © FENIKS

Pierwsze ognisko tego sezonu.

Wtorek, 10 marca 2015 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Ognisko nie tylko środowe, Pierwszy wyskok z Ryjkiem na ogn, Polanica, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 40.00 Km teren: 7.00 Czas: 02:15 km/h: 17.78
Pr. maks.: 55.00 Temperatura: 9.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 468m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Plany co do tego wyjazdu były ?? Jedziemy i zobaczymy co dalej a poszło na całość, noc, las, ognisko pierwsze tego roku i rozmowy co komu zrobimy w tym nowym sezonie ;) kogo sponiewieramy ;) i kto nas sponiewiera ;) na długich wycieczkach. Fakt faktem ognisko wyszło pierwsza klasa.Spotkanie z mamutem na koniec zimy
Spotkanie z mamutem na koniec zimy © FENIKSOpanowanie pewnej postaci którą Ryjek przykrywa, już nawet nie mam pojęcia czy to był krasnal czy elf ale poległ podczas robienia zdjęcia ;)
Opanowanie pewnej postaci którą Ryjek przykrywa, już nawet nie mam pojęcia czy to był krasnal czy elf ale poległ podczas robienia zdjęcia ;) © FENIKSRuszamy w ciemny las na spotkanie przygody i postawienie pierwszego ogniska jakiego jeszcze BS nie widział ;)
Ruszamy w ciemny las na spotkanie przygody i postawienie pierwszego ogniska jakiego jeszcze BS nie widział ;) © FENIKSW ciemnym lesie strach ma wielkie oczy ;))))
W ciemnym lesie strach ma wielkie oczy ;)))) © FENIKSI poszło pierwsze ognisko tego sezonu
I poszło pierwsze ognisko tego sezonu © FENIKSPrzy ognisku towarzyszyli nam znajomi z dawnych czasów
Przy ognisku towarzyszyli nam znajomi z dawnych czasów © FENIKSRozmowy o nowym sezonie co jak i gdzie rozgrzewały do czerwoności aż iskry się sypały ;)
Rozmowy o nowym sezonie co jak i gdzie rozgrzewały do czerwoności aż iskry się sypały ;) © FENIKSA główną atrakcją jak zawsze była kiełbaska
A główną atrakcją jak zawsze była kiełbaska " dzięki Ryjek " podpieczona na chrupko ;). I tak ruszył sezon ogniskowy na rok 2015 © FENIKS

W Nowy Rok nowa radość z jazdy ;).

Sobota, 3 stycznia 2015 Kategoria Samotnie, Poznawanie nowych dróg., Polanica, Na Polanice przez Starkówek., Lajchcik - 0km - 50km
Km: 35.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 23.33
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 330m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda fajna, opady śniegu zapowiadane dopiero na 17.00 więc na mały obchód terenu można wyskoczyć.Znaczy się udział sołtysa w robótkach ręcznych ;). Wiadomo na zimę szkoda żeby asfalt się niszczył ;)
Znaczy się udział sołtysa w robótkach ręcznych ;). Wiadomo na zimę szkoda żeby asfalt się niszczył ;) © FENIKSJak było bialutko tak teraz czarno, czyli wiosna Panie sierżancie
Jak było bialutko tak teraz czarno, czyli wiosna Panie sierżancie © FENIKS

Świąteczne kółeczko.

Czwartek, 25 grudnia 2014 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Łaszczowa, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 47.00 Km teren: 6.00 Czas: 02:40 km/h: 17.62
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 690m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
W pierwszy dzień świąt o poranku w moje okna zawitało piękne słońce, pierwsza myśl, choć małe kółeczko ale muszę bo pogoda super. Jak się okazało Ryjek miał dokładnie taką samą myśl wyrwania się i spalenia parę kalorii po Wigilijnej kolacji. Więc szybka decyzja, spotkanie za 30 minut i jedziemy. Trasę obrałem w kierunku mojej ulubionej Łaszczowej i leśny super błotny przejazd na Kolonię i dalej. A jak było ?.Łaszczowa w wolnej chwili czekając na Ryjka, nauka szermierki kijem do smażenia kiełbasek ;)
Łaszczowa w wolnej chwili czekając na Ryjka, nauka szermierki kijem do smażenia kiełbasek ;) © FENIKS Wymachiwanie kijem przerywa Ryjek ;)
Wymachiwanie kijem przerywa Ryjek ;) © FENIKSRuszamy dalej w stronę Podzamka, jak zawsze świetny widok z Łaszczowej w stronę zalewu
Ruszamy dalej w stronę Podzamka, jak zawsze świetny widok z Łaszczowej w stronę zalewu © FENIKSTen sam widok i dwóch takich co w święta dzików szukają ;)
Ten sam widok i dwóch takich co w święta dzików szukają ;) © FENIKSTakiego dzika Feniks widziałem ;). Tyle kiełbasek przez drogę przebiegało ;)
Takiego dzika Feniks widziałem ;). Tyle kiełbasek przez drogę przebiegało ;) © FENIKSNadchodzą czarne chmury, droga Jaszkowa Ołdrzychowice
Nadchodzą czarne chmury, droga Jaszkowa Ołdrzychowice © FENIKSA wraz z chmurami nadchodzi Ryjek ;)
A wraz z chmurami nadchodzi Ryjek ;) © FENIKSCiemno coraz ciemniej
Ciemno coraz ciemniej © FENIKSI ktoś na górze prawie zgasił światło. Dzięki Ryjku za towarzystwo i do następnego
I ktoś na górze prawie zgasił światło. Dzięki Ryjku za towarzystwo i do następnego © FENIKS

Mariańska i Kłodzka góra. Czyli pchanie przez spadanie ;).

Niedziela, 23 listopada 2014 Kategoria Geocaching, Góry Bardzkie, Kłodzko – Boguszyn, lasem z Bogu, Lajchcik - 0km - 50km, Łaszczowa, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 42.00 Km teren: 30.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 7.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1310m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Po długim czasie wreszcie znowu spotykamy się w większej grupie jak za dawnych czasów, o niecnych planach informuje mnie Ania z Kudowy, dzięki ;). Jednak o przebiegu trasy nic mi nie wiadomo prócz tego że jedziemy w moje ulubione strony, czyli Kukułka, Łaszczowa, Wojciechowice, gdzieś tam, ale dokładny przebieg trasy jest mi obcy co dodawało pikanterii ;). Więc oddałem się całkowicie ;) naszej przewodniczce Emi i podążałem tam gdzie ona wskazała a co z tego wyszło ?. Jak zawsze parę zdjęć pokaże. Dzięki wszystkim za świetnie spędzony dzień i za błotno przełajowe atrakcje jakich mi brakowało ;)). Dzisiejszą przygodę rozpoczynamy od odbicia z asfaltu na Mariańskiej i wspinaczką na Górę Mariańską pod wieżę widokową, którą i tak mijamy w odległości 20m. Podejście było tak śliskie że o podjeździe nie było mowy ;)
Dzisiejszą przygodę rozpoczynamy od odbicia z asfaltu na Mariańskiej i wspinaczką na Górę Mariańską pod wieżę widokową, którą i tak mijamy w odległości 20m. Podejście było tak śliskie że o podjeździe nie było mowy ;) © FENIKSNawet same wepchanie roweru na szczyt stawiało wyzwanie, które pobudzało słownictwo o którym nie wspomnę ( cenzura dla dorosłych ) ;). O .......;)
Nawet same wepchanie roweru na szczyt stawiało wyzwanie, które pobudzało słownictwo o którym nie wspomnę ( cenzura dla dorosłych ) ;). O .......;) © FENIKSWieża na szczycie którą jak wcześniej pisałem omijamy choć szkoda bo skarb w niej ukryty rozluźnił by sytuację ;)))
Wieża na szczycie którą jak wcześniej pisałem omijamy choć szkoda bo skarb w niej ukryty rozluźnił by sytuację ;))) © FENIKSDwa warianty po podjeździe, Zibi sprawdza jak tam szadź pod pachą od wspinania ;)) lub jak udało mu się rozciągnąć łańcuch ;). Wersja do wyboru
Dwa warianty po podjeździe, Zibi sprawdza jak tam szadź pod pachą od wspinania ;)) lub jak udało mu się rozciągnąć łańcuch ;). Wersja do wyboru © FENIKSPo wyjaśnieniu sprawy ruszamy dalej w stronę Kłodzkiej Góry, oczywiście szybciutko pchając ;))). Jak się później okaże trasa na 30% pchania 15% wywalania 5% spadania i 50% jechania ;)) było zacnie
Po wyjaśnieniu sprawy ruszamy dalej w stronę Kłodzkiej Góry, oczywiście szybciutko pchając ;))). Jak się później okaże trasa na 30% pchania 15% wywalania 5% spadania i 50% jechania ;)) było zacnie © FENIKSGdy już dotarłem na Kłodzką Górę to pierwsza fotka to nie chęć pokazania się na tle tabliczki oznajmiającej że to już Kłodzka Góra, tylko oparcie się o drzewo i rower żeby pozostać w pozycji stojącej ;) a nie leżącej embrionalnej ;)))
Gdy już dotarłem na Kłodzką Górę to pierwsza fotka to nie chęć pokazania się na tle tabliczki oznajmiającej że to już Kłodzka Góra, tylko oparcie się o drzewo i rower żeby pozostać w pozycji stojącej ;) a nie leżącej embrionalnej ;))) © FENIKSEmi zasłaniając twarz próbuje odwrócić uwagę od czegoś cennego schowanego w lewej ręce ;)) Co ta góra robi z ludźmi ;)))
Emi zasłaniając twarz próbuje odwrócić uwagę od czegoś cennego schowanego w lewej ręce ;)) Co ta góra robi z ludźmi ;))) © FENIKSGdy już prawie jesteśmy w komplecie ja po cichu oddalam się od grupy żeby ??
Gdy już prawie jesteśmy w komplecie ja po cichu oddalam się od grupy żeby ?? © FENIKSŻeby odkopać Geocaching, czyli ukrytą skrzyneczkę ze skarbami ;)
Żeby odkopać Geocaching, czyli ukrytą skrzyneczkę ze skarbami ;) © FENIKSPo krótkim odpoczynku, zjedzeniu, napojeniu ruszamy buczynowym lasem w stronę Łaszczowej
Po krótkim odpoczynku, zjedzeniu, napojeniu ruszamy buczynowym lasem w stronę Łaszczowej © FENIKSAle żeby nie było tak pięknie trochę skoków przez drzewka też się przyda, w końcu była to jazda, bieg przełajowy z przeszkodami ;)
Ale żeby nie było tak pięknie trochę skoków przez drzewka też się przyda, w końcu była to jazda, bieg przełajowy z przeszkodami ;) © FENIKSWreszcie docieramy na parking na Łaszczowej gdzie po chwili odpoczynku ruszamy w stronę Barda i super atrakcji podjazdu na szczyt drogi krzyżowej do kaplicy, może nie tyle podjazdu co spacerku ;)
Wreszcie docieramy na parking na Łaszczowej gdzie po chwili odpoczynku ruszamy w stronę Barda i super atrakcji podjazdu na szczyt drogi krzyżowej do kaplicy, może nie tyle podjazdu co spacerku ;) © FENIKSOpisywany wcześniej podjazd do kaplicy ;))
Opisywany wcześniej podjazd do kaplicy ;)) © FENIKSJuż na szczyci robimy grupową fotkę lecz bez Ani i Ryjka którzy pojechali trochę inną drogą a w zamian za nich dostaliśmy innego rowerzystę który i tak nawet w 10% nie zastąpił nam naszej dwójki ;(
Już na szczycie robimy grupową fotkę lecz bez Ani i Ryjka którzy pojechali trochę inną drogą a w zamian za nich dostaliśmy innego rowerzystę który i tak nawet w 10% nie zastąpił nam naszej dwójki ;( © FENIKSPo wspólnych fotach zaczynamy ostry zjazd po wyłomach skalnych w stronę odnowionego tarasu widokowego u podstawy krzyża
Po wspólnych fotach zaczynamy ostry zjazd po wyłomach skalnych w stronę odnowionego tarasu widokowego u podstawy krzyża © FENIKSI grupowe zdjęcie na tarasie widokowym, odnowionym z pięknym widokiem na Bardo
I grupowe zdjęcie na tarasie widokowym, odnowionym z pięknym widokiem na Bardo © FENIKSI widok na Bardo
I widok na Bardo © FENIKSDalej lądujemy z Emi w źródełku
Dalej lądujemy z Emi w źródełku © FENIKSGdzie po nabraniu płynów do pełna otworzył się zawór zwrotny ;)). A w oddali Zibi walczy z kapciem i otrzymuje pełną pomoc wzrokową od wszystkich uczestników wyprawy ;)
Gdzie po nabraniu płynów do pełna otworzył się zawór zwrotny ;)). A w oddali Zibi walczy z kapciem i otrzymuje pełną pomoc wzrokową od wszystkich uczestników wyprawy ;) © FENIKSWreszcie zasłużony odpoczynek w fajnej Pizzerii w Bardzie i wyżerka ile się tylko da i mokrych energetykach o szlachetnym smaku
Wreszcie zasłużony odpoczynek w fajnej Pizzerii w Bardzie i wyżerka ile się tylko da i mokrych energetykach o szlachetnym smaku © FENIKSPo napełnieniu żołądeczków ;) podjeżdżamy czerwonym szlakiem na Łaszczową a tam rzucam propozycję o przejechaniu myślę że bardzo atrakcyjną drogą w stronę Owczej Góry gdzie witają nas piękne widoki
Po napełnieniu żołądeczków ;) podjeżdżamy czerwonym szlakiem na Łaszczową a tam rzucam propozycję o przejechaniu myślę że bardzo atrakcyjną drogą w stronę Owczej Góry gdzie witają nas piękne widoki © FENIKSI ostatnie grupowe przed zjechaniem ulicą Wiejską bo tam różne rzeczy się dzieją ;)) znikają rowery jak i sami rowerzyści ;))). Jeszcze raz dziękuję wszystkim za super spędzony czas i do następnego
I ostatnie grupowe przed zjechaniem ulicą Wiejską bo tam różne rzeczy się dzieją ;)) znikają rowery jak i sami rowerzyści ;))). Jeszcze raz dziękuję wszystkim za super spędzony czas i do następnego © FENIKS

Malutki wypad na Benediktina

Niedziela, 26 października 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Na Polanice przez Starkówek., Polanica Uczestnicy
Km: 35.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:41 km/h: 20.79
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: 7.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Króciutki wypad po okolicy z Ryjkiem na małe co nieco. Po drodze do Polanicy mijamy się z Anią w kierunkach przeciwnych ;) lecz Ania tym razem podąża szybszym pojazdem niż rower ;) Pozdrawiam. A my lądujemy na deptaku w Polanicy a później w lasku na pogaduchach, pogoda ładna choć na koniec temperatura spada do 7 stopni i czas do domku ;).Zjazdy i podjazdy, czyli szukanie jedzenia ;)
Zjazdy i podjazdy, czyli szukanie jedzenia ;) © FENIKSPierwszy przystanek na małe co nieco
Pierwszy przystanek na małe co nieco © FENIKSZamyślony Ryjek, oj czy to już idzie zima ;) a może oj jakie to chłodne
Zamyślony Ryjek, oj czy to już idzie zima ;) a może oj jakie to chłodne © FENIKSWidoczek w drodze na Krosnowice
Widoczek w drodze na Krosnowice © FENIKSRyjkowy zachód słońca ;)
Ryjkowy zachód słońca ;) © FENIKS

Łaszczowa i ulewa siecze.

Niedziela, 21 września 2014 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Only we Uczestnicy
Km: 35.00 Km teren: 7.00 Czas: 01:50 km/h: 19.09
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 19.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 522m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Szybki wyjazd z powodu ulewy, plany były na objechanie trochę kotlinki ale, po 60% trasy ciemne chmury nad Kłodzkiem szybko skróciły nam trasę, choć do domu to i tak tylko komórka sucha dojechała i to nie do końca ;). I jakieś zdjęcie z tego pięknego dnia. Początek podjazdu żółtym szlakiem na Łaszczowej w stronę Podzamka
Początek podjazdu żółtym szlakiem na Łaszczowej w stronę Podzamka © FENIKSTak pogoda dopisuje jak i humory też
Tak pogoda dopisuje jak i humory też © FENIKSOczywiście o widokach nie wspomnę ;)
Oczywiście o widokach nie wspomnę ;) © FENIKSŻeby nie było tak milutko ;)
Żeby nie było tak milutko ;) © FENIKSTaki widoczek piękny i jedno suche na środku, jutro tutaj z piłą uderzam ;)
Taki widoczek piękny i jedno suche na środku, jutro tutaj z piłą uderzam ;) © FENIKSPolną ścieżką przez ogródek .........;)
Polną ścieżką przez ogródek .........;) © FENIKSKolonia Gai i czas na małe co nie co ;)
Kolonia Gai i czas na małe co nie co ;) © FENIKSCzyli kanapeczka ale, gdzie do diaska piweczko ;((
Czyli kanapeczka ale, gdzie do diaska piweczko ;(( © FENIKSI spojrzenie na Kłodzko, oj tak tam jest już mokro ;) do tego stopnia że płyną rzeki po ulicach, oj kurcze ale my też w tamtym kierunku ;)
I spojrzenie na Kłodzko, oj tak tam jest już mokro ;) do tego stopnia że płyną rzeki po ulicach, oj kurcze ale my też w tamtym kierunku ;) © FENIKSCo mam suche ???? Bidon w środku ;))
Co mam suche ???? Bidon w środku ;)) © FENIKS

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6271 km
BESTIA 2276 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1528 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 5923 km

szukaj

archiwum