Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Lajchcik - 0km - 50km

Dystans całkowity:7580.00 km (w terenie 963.33 km; 12.71%)
Czas w ruchu:330:53
Średnia prędkość:18.40 km/h
Maksymalna prędkość:77.00 km/h
Suma podjazdów:58299 m
Maks. tętno maksymalne:189 (105 %)
Maks. tętno średnie:150 (83 %)
Suma kalorii:79518 kcal
Liczba aktywności:230
Średnio na aktywność:32.96 km i 1h 54m
Więcej statystyk

Wypad z Tomkiem.

Środa, 18 czerwca 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 48.00 Km teren: 12.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 610m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Kolega Tomek nabył nową maszynę Haibike, więc dał znać żeby oblukać jak rowerek się spisuje. Mi dużo nie trzeba mówić, rower i pojechał, miałem tylko obiecać że dostosuje tępo jazdy do kolegi, ok nie ma sprawy i kolega wybierze trasę, ok nie ma sprawy. Ze mną jak z dzieckiem za rączkę i do knajpy.
A jak sytuacja się potoczyła ???.
Na początek Tomek wyznacza trasę na Marcinów na stawy gdzie robimy pierwszy przystanek na dobranie płynów
Na początek Tomek wyznacza trasę na Marcinów na stawy gdzie robimy pierwszy przystanek na dobranie płynów © FENIKSSłowo się rzekło ;) buteleczki w dłoń, i tak prawie po roku czasu udało mi się z Tomkiem wypić następne piwko ;). Długo musiałem czekać, ale było warto
Słowo się rzekło ;) buteleczki w dłoń, i tak prawie po roku czasu udało mi się z Tomkiem wypić następne piwko ;). Długo musiałem czekać, ale było warto © FENIKSSprawdzanie zawartości kuferka i pokaz nowej kurteczki, całkiem zacnej
Sprawdzanie zawartości kuferka i pokaz nowej kurteczki, całkiem zacnej © FENIKSPanorama na stawy i okolice, czas dalej w las uderzyć
Panorama na stawy i okolice, czas dalej w las uderzyć © FENIKSZ Marcinowa w stronę Jaszkowej, próba przez Tomka zrobienie fiflaka przez kierownicę, prawie udana ;))
Z Marcinowa w stronę Jaszkowej, próba przez Tomka zrobienia fiflaka przez kierownicę, prawie udana ;)) © FENIKSŚwietna droga lasami, która niby tak blisko, ale jeszcze nie miałem okazji nią jechać. Radość na całego ;))
Świetna droga lasami, która niby tak blisko od domu, ale jeszcze nie miałem okazji nią jechać. Radość na całego ;)) © FENIKSŚwierzy wyrąb i drewna na ognisko masę, tylko kiełbasy brak o piwku nie wspomnę ;), ale co do piwka, to dalej sytuacja miała sie zmienić
Świerzy wyrąb i drewna na ognisko masę, tylko kiełbasy brak o piwku nie wspomnę ;), ale co do piwka, to dalej sytuacja miała sie zmienić © FENIKSWyjazd na łąkę którą podążamy do Jaszkowej gdzie zatrzymujemy się na minut parę przy sklepie żeby znowu sie nawodnić, Zdjęcia z nawodnienia w cenzurze
Wyjazd na łąkę którą podążamy do Jaszkowej gdzie zatrzymujemy się na minut parę przy sklepie żeby znowu sie nawodnić, Zdjęcia z nawodnienia w cenzurze © FENIKSPo ochłodzeniu podjeżdżamy czarnym szlakiem od strony Jaszkowej Górnej, Skrzynki w stronę Marcinowa. Widok na Skrzynkę i okolice
Po ochłodzeniu podjeżdżamy czarnym szlakiem od strony Jaszkowej Górnej, Skrzynki w stronę Marcinowa. Widok na Skrzynkę i okolice © FENIKSPo drodze na podjeździe 17% poziomki były super pretekstem na mały odpoczynek ;))), słodkie i soczyste
Po drodze na podjeździe 17%, poziomki były super pretekstem na mały odpoczynek ;))), słodkie i soczyste © FENIKSJeszcze jeden widok na otaczający nas plener i ruszamy dalej szukać nowej drogi jeszcze ani przez Tomka ani przeze mnie i znaleźliśmy super zjazd lekko mrocznym lasem gdzie skończyło się zasilanie w mojej nawigacji
Jeszcze jeden widok na otaczający nas plener i ruszamy dalej szukać nowej drogi jeszcze ani przez Tomka ani przeze mnie nie odkrytej i znaleźliśmy super zjazd lekko mrocznym lasem gdzie skończyło się zasilanie w mojej nawigacji ;) i zresztą Tomka też ;). © FENIKSPo odkryciu nowej trasy odstawiam kolegę pod dom a ja jadę jeszcze trochę pokręcić małym objazdem w stronę swojego zamieszkania, oczywiście nowym asfaltem na Krosnowice którym jeszcze też nie miałem okazji jechać
Po odkryciu nowej trasy odstawiam kolegę pod dom a ja jadę jeszcze trochę pokręcić małym objazdem w stronę swojego zamieszkania, oczywiście nowym asfaltem na Krosnowice którym jeszcze też nie miałem okazji jechać © FENIKSNa koniec zdjęcie na Kłodzką Twierdze i linię kolejową z szynobusem w oddali. Ujęcie Kłodzkiej Twierdzy z tego miejsca jest świetne bo prawie nie widać budynków w mieście. A 2 kilometry przed domem łapię kapcie i jest super ;))
Na koniec zdjęcie na Kłodzką Twierdze i linię kolejową z szynobusem w oddali. Ujęcie Kłodzkiej Twierdzy z tego miejsca jest świetne bo prawie nie widać budynków w mieście. A 2 kilometry przed domem łapię kapcie i jest super ;)) © FENIKS Dzięki Tomku za ten super wyjazd, po jak się okazało nowym terenie który niby tak blisko a jednak jeszcze nie odkryty i za świetne towarzystwo. I mam nadzieje że szybko do następnego spotkania. Pozdrawiam.

Takie tam, spontan.

Poniedziałek, 26 maja 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 8.00 Km teren: 6.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 44.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Przed obiadem, czyli złapać parę much na obiad
Przed obiadem, czyli złapać parę much na obiad © FENIKSPooglądać otaczający krajobraz
Pooglądać otaczający krajobraz © FENIKSPożałować rozjechanego robaczka przez nieuważnego rowerzystę
Pożałować rozjechanego robaczka przez nieuważnego rowerzystę © FENIKS

Spacerkiem w niedzielne popołudnie.

Niedziela, 25 maja 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Only we
Km: 44.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:37 km/h: 16.82
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień wcześniej był przejazd z grupą uderzeniową więc dzisiaj trzeba było udać się na delikatny wyjazd zapoznawczy z przyrodą i nie tylko. Główni uczestnicy Patrycja i jakiś Feniks.
Nie było żadnych planów gdzie i dla czego, tylko rowery i jak fantazja poniesie ;).
A jak było ;).
Pierwsze robienie max speed z uśmiechem na ustach
Pierwsze robienie max speed z uśmiechem na ustach © FENIKSOłdrzychowice i myśl ! może jakąś małą rybkę wyciągniemy spod tak pięknego mini wodospadu ;)
Ołdrzychowice i myśl ! może jakąś małą rybkę wyciągniemy spod tak pięknego mini wodospadu ;) © FENIKSPrzeprawa promowa nad Białą Lądecką ;)
Przeprawa promowa nad Białą Lądecką ;) © FENIKSI strajk na przeprawie bo słodkiego batonika nie dali ;( a podobno takowego mieli i ukryli ;)
I strajk na przeprawie bo słodkiego batonika nie dali ;( a podobno takowego mieli i ukryli ;) © FENIKSGdzieś w polach podczas posiłku i relaksującego postoju, rozmowy, gdzie, kogo, za co i dla czego i czemu tak mało ;))
Gdzieś w polach podczas posiłku i relaksującego postoju, rozmowy, gdzie, kogo, za co i dla czego i czemu tak mało ;)) © FENIKSDalej udajemy się drogą ku zachodzącemu słońcu a po mojemu ;) ku zimnemu piwku ;)) za Tą Panią proszę
Dalej udajemy się drogą ku zachodzącemu słońcu a po mojemu ;) ku zimnemu piwku ;)) za Tą Panią proszę © FENIKSJeden pomnik przyrody zasłaniający słoneczko, czyli piwko coraz bliżej
Jeden pomnik przyrody zasłaniający słoneczko, czyli piwko coraz bliżej © FENIKSUwaga po prawej w choinkach czai się cwany lis, co jajka wypija i z wydmuszek strzela ;)
Uwaga po prawej w choinkach czai się cwany lis, co jajka wypija i z wydmuszek strzela ;) © FENIKS

Skręcanie Kasety.

Piątek, 23 maja 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 5.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:14 km/h: 21.43
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Gdy byliśmy w środę w Brumovsku z nową ekipą, to podczas powrotu jakieś 40km przed domem rozkręciła mi się kaseta i wracałem z duszą na ramieniu, uda sie czy nie, jakoś się udało.
A dzisiaj podjechałem do Ryjka na skręcanie, ponieważ Ryjek dysponuje wszystkimi kluczami jakie istnieją do roweru ;).
Dzięki Ryjku za pomoc.

Majówka Šerák - Obří skály Part 1.

Czwartek, 1 maja 2014 Kategoria Czechy, Jeseniky, Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 45.00 Km teren: 30.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1470m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Długi majowy weekend z szaloną grupą BS, plany na te cztery dni potężne, aby tylko pogoda dopisała.
Zlot z pierwszym spotkaniem zaczynamy w Lądku, gdzie zajmujemy połowę parkingu ;) przy sklepie nie robiąc zakupów, brak wychowania;))).
Pod sklepem mamy trochę czasu na pierwsze pogawędki, bo ekipa ze Świdnicy lekko się spóźnia, ale tu się nie dziwię bo w aucie jeden chłopak i dwie dziewczyny ;) ja chyba bym w ogóle nie dojechał ;)))).
Gdy już jesteśmy w komplecie, ruszamy do punktu przeznaczenia, czyli Jesenik.

A jak dalej było, jak zawsze parę zdjęć opowie


Po drodze przejeżdżamy przez Javornik, zdjęcie pałacu na szczycie podczas jazdy obowiązkowe, ponieważ jechałem z Ryjkiem i to jako pasażer to ręce miałem wolne ;))) to mogłem strzelać fotki
Po drodze przejeżdżamy przez Javornik, zdjęcie pałacu na szczycie podczas jazdy obowiązkowe, ponieważ jechałem z Ryjkiem i to jako pasażer to ręce miałem wolne ;))) to mogłem strzelać fotki © FENIKSNa miejscu w Jesenikach pełna mobilizacja, czyli składanie rowerów od podstaw. choć Emi jak zauważyłem bardziej składa rękę w łokciu popijając zimnego Kasztelanka ;))))
Na miejscu w Jesenikach pełna mobilizacja, czyli składanie rowerów od podstaw. choć Emi jak zauważyłem bardziej składa rękę w łokciu popijając zimnego Kasztelanka ;)))) © FENIKSMały podgląd, gdzie jak i dla czego ;) Trasa wybrana więc dalej
Mały podgląd, gdzie jak i dla czego ;) Trasa wybrana więc dalej. © FENIKSNa Obri Skaly Emi odtańczyła taniec faraona ;). Bogdano udaje że nas nie widzi, choć jak zauważyłem wszyscy się rozpierzchli i każdy z osobna coś wyprawiał ;))))
Na Obri Skaly Emi odtańczyła taniec faraona ;). Bogdano udaje że nas nie widzi, choć jak zauważyłem wszyscy się rozpierzchli i każdy z osobna coś wyprawiał ;)))) © FENIKSAnia po cichaczu opróżnia bidon z jakiegoś smacznego trunku, też osobno i też się nie dziwię ;) pewnie jeszcze w miarę chłodne piwko ;)
Ania po cichaczu opróżnia bidon z jakiegoś smacznego trunku, też osobno i też się nie dziwię ;) pewnie jeszcze w miarę chłodne piwko ;) © FENIKSTen jegomość też osobno, ale to ze względu że panoramę chciał mieć tylko dla siebie ;)
Ten jegomość też osobno, ale to ze względu że panoramę chciał mieć tylko dla siebie ;) © FENIKSI wreszcie pierwsze grupowe, choć i tak grupka nie pełna, co nie którzy powłazili między skały i tak już tam pozostali ;) bez ciężkiego sprzętu ratowniczego się nie odbyło ;)))
I wreszcie pierwsze grupowe, choć i tak grupka nie pełna, co nie którzy powłazili między skały i tak już tam pozostali ;) bez ciężkiego sprzętu ratowniczego się nie odbyło ;))) © FENIKSPanoramka z Obri Skaly
Panoramka z Obri Skaly © FENIKSDalej kierujemy się w stronę zamierzoną, czyli  do Chaty Jiriho na Seraku. Emi jak widać posłusznie melduje że grupa jest w całości i że podmieniła swoją drugą połowę ;))) Aniu, Kuba, miałem cały czas baczenie ;)
Dalej kierujemy się w stronę zamierzoną, czyli do Chaty Jiriho na Seraku. Emi jak widać posłusznie melduje że grupa jest w całości i że podmieniła swoją drugą połowę ;))) Aniu, Kuba, miałem cały czas baczenie ;) © FENIKSOczywiście aż do momentu kiedy to zostałem przekupiony zimną mokrą Holbą i od tamtej pory mało co pamiętam ;)))).Dalej ostro ciśniemy w dół do momentu kiedy Ryjek oznajmia nam że to mała pomyłka i musimy zawrócić auć ;(. Najlepiej miał Zibi który został na górze robić zdjęcia i powrót go ominą ;))
Dalej ostro ciśniemy w dół do momentu kiedy Ryjek oznajmia nam że to mała pomyłka i musimy zawrócić auć ;(. Najlepiej miał Zibi który został na górze robić zdjęcia i powrót go ominą ;)) © FENIKSW końcu dojeżdżamy do Chaty Jiriho na Seraku choć z małymi przygodami, po drodze łapie nas deszcz, grad i sam nie wiem co jeszcze ;)
W końcu dojeżdżamy do Chaty Jiriho na Seraku choć z małymi przygodami, po drodze łapie nas deszcz, grad i sam nie wiem co jeszcze ;) © FENIKSOczywiście musowe grupowe zdjęcie i jak widać przekupstwo działa na całego ;)) i ja nic z tym nie mogę zrobić ;))
Oczywiście musowe grupowe zdjęcie i jak widać przekupstwo działa na całego ;)) i ja nic z tym nie mogę zrobić ;)) © FENIKSDużo przychodzi mi na myśl do opisu tej fotki, ale się powstrzymam bo gościa nie znam ;) a może być niebezpieczny ;))
Dużo przychodzi mi na myśl do opisu tej fotki, ale się powstrzymam bo gościa nie znam ;) a może być niebezpieczny ;)) © FENIKSW dalszej części podróży zjeżdżamy obok wyciągu w stronę Ramzowej, gdzie grupa podzieliła się na dwie i Emi z Bogdanem pojechała innym szlakiem urywać hak w swoim rowerze, co będzie skutkowało dalej ( hulajnoga )
W dalszej części podróży zjeżdżamy obok wyciągu w stronę Ramzowej, gdzie grupa podzieliła się na dwie i Emi z Bogdanem pojechała innym szlakiem urywać hak w swoim rowerze, co będzie skutkowało dalej ( hulajnoga ) © FENIKS
I po ostrym zjeździe Emi między patykami haka brak, Bogdano robi teraz hulajnogę na dalszy przejazd, choć przy pomocy dwóch Panów Emi jedzie szybciej bez łańcucha niż gdy go miała wcześniej ;)))
I po ostrym zjeździe Emi między patykami haka brak, Bogdano robi teraz hulajnogę na dalszy przejazd, choć przy pomocy dwóch Panów Emi jedzie szybciej bez łańcucha niż gdy go miała wcześniej ;))) © FENIKSNa miejsce docieramy dość szybko gdzie łączymy się z inną grupą rowerową o której wcześniej nie wspomniałem, wybaczcie Aniu Kuba i Wiktor. I grupa piesza o której też odważyłem się nie wspomnieć ;) Beata Alina i Gosia. Gdzie po złączeniu sił łączymy kufle z piwem i zaczynamy opowiadać gdzie, co jak i dla czego. Dziękuję wszystkim za świetnie spędzony pierwszy dzień i Ryjkowi za jak zawsze załatwienie wszystkiego i przewodnictwo na najwyższym poziomie i do zobaczenia w drugim dniu ;))) wariacji.

Z Patrycją i Huskym.

Sobota, 26 kwietnia 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Only we, Spacerkiem z moją Panią.
Km: 4.00 Km teren: 1.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 18.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Krótki spacerowy przejazd w łanach rzepaku ;)). Tym razem towarzyszyłem pewnej Pani i jej obrońcy, póki tego biało czarnego obrońcy nie było to ja miałem zaszczyt być pierwszym bodyguardem, ale jak się pojawił super gad, spadłem na drugie miejsce ;)).
Trasa była wymagająca, masę przewyższeń szczególnie gdy wjechałem Patrycji na buta.
Próba ucieczki przed Huskym nabiła mi nowy rekord prędkości na stu metrach.
A na koniec pojechało deszczem, czyli przyjemne z pożytecznym, spacer, jazda, kąpiel ;).

A jak to wyglądało parę zdjęć opowie.

Poszukiwanie w rzepaku, gdzie są Panie ;)
Poszukiwanie w rzepaku, gdzie są Panie ;) © FENIKSPróba zakończyła się powodzeniem w połowie, obok mnie pojawia się bestia ;) a gdzie piękna ;))
Próba zakończyła się powodzeniem w połowie, obok mnie pojawia się bestia ;) a gdzie piękna ;)) © FENIKSDalsze nawoływania przynoszą skutek a może to szelest papierków z czekoladki zrobił swoje ;))). Dostanie mi sie za ten dopisek ;(
Dalsze nawoływania przynoszą skutek a może to szelest papierków z czekoladki zrobił swoje ;))). Dostanie mi sie za ten dopisek ;( © FENIKSSzaleńczy pościg za rowerzystą
Szaleńczy pościg za rowerzystą © FENIKSDroga prawie jak wieczności ;)
Droga prawie jak wieczności ;) © FENIKSI nagle ten morderczy wyjazd zakłóca wielkie chmurzysko z opadami deszczu, jak i żab ;)
I nagle ten morderczy wyjazd zakłóca wielkie chmurzysko z opadami deszczu, jak i żab ;) © FENIKSDwie kruche istotki kryją się pod koronami drzew nie wiedząc że podczas burzy tam najbardziej będzie bolało ;)))
Dwie kruche istotki kryją się pod koronami drzew nie wiedząc że podczas burzy tam najbardziej będzie bolało ;))) © FENIKS

Piekło - Ciepło - Zimno.

Środa, 16 kwietnia 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Pierwszy wyskok z Ryjkiem na ogn, środowe ognisko, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 34.00 Km teren: 4.00 Czas: 01:46 km/h: 19.25
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: 2.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Środa, wreszcie plan ognisko ruszył, pierwsze ognisko w tym sezonie ale jakie ;).
Wyjazd po pracy po drodze uzgadnianie planu, gdzie, jak i czy będą nasze dziewczyny z BS ;)))))).
Wyruszamy do Polanicy a później w stronę Piekiełka i dalej szlakiem niedźwiadka. Było wszystko co być powinno, wymieniać nie będę ;) bo zdjęcia pokażą ;).

A jak było, parę zdjęć opowie.


Jak na popołudnie pogoda klaruje się super, słońce przyświeca i tak ma być ;)
Jak na popołudnie pogoda klaruje się super, słońce przyświeca i tak ma być ;) © FENIKSPoczątek szlaku niedźwiadka w Piekiełku
Początek szlaku niedźwiadka w Piekiełku © FENIKSNa tym szlaku zawsze mijam piękne skały które zawsze chętnie ustawiają się do zdjęcia ;))
Na tym szlaku zawsze mijam piękne skały które zawsze chętnie ustawiają się do zdjęcia ;)) © FENIKSNie ma że będzie łatwo, Ryjek małym slalomem i boczkiem, jednak deszcze dały o sobie znać
Nie ma że będzie łatwo, Ryjek małym slalomem i boczkiem, jednak deszcze dały o sobie znać © FENIKSDalej to już typowo skrajem lasu a może drogi przez ogródek ;)))
Dalej to już typowo skrajem lasu a może drogi przez ogródek ;))) © FENIKSAle jak by po drodze nie było to zawsze czeka nagroda na dzielnych pływaków ;)))
Ale jak by po drodze nie było to zawsze czeka nagroda na dzielnych pływaków ;))) © FENIKSMy, oni i Panowie Kasztelanowie, czyli świta na poziomie ;). Ognisko czas zacząć
My, oni i Panowie Kasztelanowie, czyli świta na poziomie ;). Ognisko czas zacząć © FENIKSKiełbaska choć jeszcze w blasku słońca to już smagana płomieniami, jeść, jeść ;))
Kiełbaska choć jeszcze w blasku słońca to już smagana płomieniami, jeść, jeść ;)) © FENIKSNocny klimat nadchodzi, czas zacząć sabat czarownic ech raczej czarowników ;))))
Nocny klimat nadchodzi, czas zacząć sabat czarownic ech raczej czarowników ;)))) © FENIKSA kuku Feniks same zło ;))
A kuku Feniks same zło ;)) © FENIKSGdy zaczęliśmy pogawędki o wszystkim ;) nagle jakaś nieczysta dusza zrobiła nam fotkę ;))
Gdy zaczęliśmy pogawędki o wszystkim ;) nagle jakaś nieczysta dusza zrobiła nam fotkę ;)) © FENIKSOgnisko ruszyło na całego, temperatura przy ognisku 30 stopni, parę metrów dalej 2 stopnie ;(, chętnych na powrót do domu brak ;))
Ognisko ruszyło na całego, temperatura przy ognisku 30 stopni, parę metrów dalej 2 stopnie ;(, chętnych na powrót do domu brak ;)) © FENIKSPrzy ognisku zrobiło się tak błogo że budowa szałasu na nocne biesiadowanie to tylko formalność ;)))
Przy ognisku zrobiło się tak błogo że budowa szałasu na nocne biesiadowanie to tylko formalność ;))) © FENIKSJednak dostaliśmy cynk że w nocy widok na Polanicę z tarasu widokowego jest piękny. Więc ruszamy na nocne foty
Jednak dostaliśmy cynk że w nocy widok na Polanicę z tarasu widokowego jest piękny. Więc ruszamy na nocne foty © FENIKSRyjek od 5 godzin próbuje ustawić odpowiednią czułość a ja mu fleszem po oczach ;))))
Ryjek od 5 godzin próbuje ustawić odpowiednią czułość a ja mu fleszem po oczach ;)))) © FENIKS
Dzięki Ryjku za super ognisko i do następnego.

Takie tam kółeczko.

Piątek, 11 kwietnia 2014 Kategoria Kłodzko-Krosnowice- Żelazno - Oł, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 45.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:40 km/h: 27.00
Pr. maks.: 46.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: CRATELLI SPEED Aktywność: Jazda na rowerze
Deszcz przestał padać więc wyskoczyłem na mały obchód pobliskich włości.





Bażanty chodzą pojedynczo zamiast parami, muszę to sprawdzić, co to za nowa moda na moich polach ;)
Bażanty chodzą pojedynczo zamiast parami, muszę to sprawdzić, co to za nowa moda na moich polach ;) © FENIKSStrumień rozpaczy, wody jak na lekarstwo ;(
Strumień rozpaczy, wody jak na lekarstwo ;( © FENIKS

Leśny Bar ;).

Poniedziałek, 7 kwietnia 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Na Polanice przez Starkówek., Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 30.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:28 km/h: 20.45
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: CRATELLI SPEED Aktywność: Jazda na rowerze
Późnym popołudniem krótki wyskok do leśnego baru w Polanicy.Leśny bar w Polanicy znamy od dawna a piwko sami dostarczyliśmy ;).


Poczekalnia na dojazd Ryjka. Gdy już aparat odliczał, Ryjek się pojawił na horyzoncie, ale na fotę powitalną się nie załapał
Poczekalnia na dojazd Ryjka. Gdy już aparat odliczał, Ryjek się pojawił na horyzoncie, ale na fotę powitalną się nie załapał © FENIKSLeśny bar w Polanicy, gdy ja pozowałem do zdjęcia to Ryjek wypijał po cichaczu moje piwo ;()()
Leśny bar w Polanicy, gdy ja pozowałem do zdjęcia to Ryjek wypijał po cichaczu moje piwo ;()() © FENIKSI tak do zachodu słońca a może jeszcze później ;)
I tak do zachodu słońca a może jeszcze później ;) © FENIKSPowrót do domu a może do innego baru ;))
Powrót do domu a może do innego baru ;)) © FENIKSDzięki Ryjek za pogawędki i do zobaczenia, może w innym leśnym barze ;)).

Pierwszy wyjazd z Patrycją.

Sobota, 29 marca 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Na Polanice przez Starkówek., Only we, Spacerkiem z moją Panią.
Km: 28.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Czas zacząć sezon, czyli pierwszy wyjazd z Patrycją, mała rozgrzewka i zwiedzanie okolicy.
Sprawdzenie roweru ;) i tego czy grzecznie będę jechał z boczku ;)).
Tym razem bez zaliczania Czarnej Góry na dzień dobry ;).






Początek podjazdu z Wielisławia na Starków
Początek podjazdu z Wielisławia na Starków © FENIKSPodjazd zaliczony w pełni ;) czyli można jechać na Czarną Górę ;))
Podjazd zaliczony w pełni ;) czyli można jechać na Czarną Górę ;)) © FENIKSW stronę Polanicy
W stronę Polanicy © FENIKSJak zawsze na tej drodze ulubiony znak, drzewostan ;)
Jak zawsze na tej drodze ulubiony znak, drzewostan ;) © FENIKSOsoba odpowiedzialna za wycieczkę ;))
Osoba odpowiedzialna za wycieczkę ;)) © FENIKSA teraz proszę Panią o oddanie aparatu i do domciu ;))
A teraz proszę Panią o oddanie aparatu i do domciu ;)) © FENIKS

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6271 km
BESTIA 2276 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1528 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 5923 km

szukaj

archiwum