Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:7331.86 km (w terenie 556.00 km; 7.58%)
Czas w ruchu:336:46
Średnia prędkość:20.90 km/h
Maksymalna prędkość:77.00 km/h
Suma podjazdów:54377 m
Maks. tętno maksymalne:185 (102 %)
Maks. tętno średnie:155 (86 %)
Suma kalorii:64182 kcal
Liczba aktywności:145
Średnio na aktywność:50.56 km i 2h 44m
Więcej statystyk

Czarna Góra i nauka latania.

Wtorek, 23 lipca 2013 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 92.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:57 km/h: 23.29
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 27.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Po zakończeniu pracy miałem wielką ochotę na smaczną goloneczkę w kapuście ;) od tak złapało mnie cosik, więc szybko do domu bo już 16.00 żadnego jedzenia bo będzie na Czarnej Górze, szybko przebranie rower i w drogę. Podjechać na Czarną postanowiłem od strony Stronia a że było dość późno i chciałem koniecznie zdążyć do Karczmy Hubertus musiałem troszeczkę się sprężyć.
A przy okazji miałem możliwość dalszego testu nowych opon Smart Sam.
Gdy dojechałem do Stronia i zaczął sie podjazd na Czarną sprawdziłem średnią i fakt oponki mi leżą jak ta lala ;)) średnia 25 km/h jest OK biorąc pod uwagę że to wyjazd po pracy a trochę dzisiaj się delikatnie pisząc na pracowałem ;0.
OK podczas podjazdu tępo spadło ale to nic z cichymi szeptami żołądka który próbował nawiązać dialog z moim podczaszym czyli mózgiem ;))) "odpowiadając na pytanie tak posiadam taki ;))" no ale dialog był taki " czy gość zarzuci dzisiaj coś mi do środka czy będzie jechał na kwasach " uspokoiłem temat że za 15 minut zapcham się na maxa i zacząłem podjeżdżać szybciej żeby uwinąć się w obiecanym czasie. W końcu darcie kotów z żołądkiem nie jest wskazane ;)).

Po uczcie kierując się z Czarnej Góry na Bystrzycę sprawdziłem też oponki na prędkość i wyszło cacy ;) choć mogło być bardziej cacy lala ;).

Ale się rozpisałem ;().

No to resztę jak zwykle parę zdjęć opowie.


Do tego wrócimy w dalszym opisie ;) © FENIKS

Lądek Zdrój i rynek troszeczkę pusty ale fakt mało kiedy jest tu więcej tubylców ;) © FENIKS

Karczma Hubertus Czarna Góra Pani szykuje wyżerkę dla jakiejś wycieczki a ja zamawiam zimne piwko bo gorącz spory i oczywiście kochaną goloneczkę © FENIKS

W wolnej chwili czekając wiadomo na co ;) parę zdjęć okolicy © FENIKS

Piękna karczma ze smacznym jadłem i zimnym piwkiem ;) © FENIKS

Beczułki po 20 letnim winie ale ktoś je osuszył przed moim przyjazdem a to ś © FENIKS

Być albo nie być o to jest pytka zapytka ;)) ale gdzie moje jadło © FENIKS

Czekam i czekam no to jeszcze fotkę strzelę ;) © FENIKS

A to już karczma Czarna Góra, niestety gdy podano jadło zapomniałem zrobić fotkę bo nawet zapomniałem oddychać ;) taki głodny Feniks był ;)) © FENIKS

Wiadomo że śmigam na Czarnej Górze ale jak na razie rowerem ;). Ale dzioba musiałem wepchać ;) © FENIKS

Wyciąg na nadajnik ale już wyłączony niby za późno już jest ;( © FENIKS

No to plener ze szczytu Czarnej na otaczające góry © FENIKS

No to plener ze szczytu Czarnej na otaczające góry II © FENIKS

A tego koleżkę to raczej znacie ;) © FENIKS

Zdjęcie przewodnie po golące nauczyłem się lewitować i tak 2 godziny latałem ( w końcu Feniksy latają ) nad szczytami aż znudzony myśliwy zestrzelił bez pardonu na ziemię ;)) © FENIKS

Po szybkim zjeździe mała fotka Bystrzycy © FENIKS

A to wiadomo Polanica źródełko i suszy ale nie po golące tylko gdy sprawdzałem prędkość to miałem otwarty dziób aż język majtająć obijał mi się o brwi ;) i wyschło w gardziołku ;) © FENIKS

Deptak i ostatnia fota przed ruszeniem w stronę domciu © FENIKS

/Czarna+Góra+i+nauka+latania.

No to praca i kółeczko po.

Piątek, 19 lipca 2013 Kategoria Do pracy, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 15.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
I jak w tytule co tu opisywać ;).

Test nowych oponek Smart Sam.

Piątek, 19 lipca 2013 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 40.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:44 km/h: 23.08
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Na ostatnim dalszym wyjeździe testowałem nowe Fretki teraz czas przyszedł na Smarty, trochę teren trochę asfalt pierwsze wrażenia bardzo dobre oponki lekko się toczą a w terenie trzymają się pewnie.
W dalszym praniu się okaże gdy zaliczą jakiś dłuższy wyjazd co potrafią ;).




Na zdjęcia raczej nie nastawiałem się na tym króciutkim wyskoku tak że choć jedno z komóreczki © FENIKS

Praca troszeczkę szerzej.

Poniedziałek, 8 lipca 2013 Kategoria Samotnie, Do pracy
Km: 14.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Jakoś spać nie mogłem no to z rana do pracy zrobiłem troszeczkę esek na poranek.

Łaszczowa i leśne dukty po pracy.

Poniedziałek, 8 lipca 2013 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 50.00 Km teren: 7.00 Czas: 02:28 km/h: 20.27
Pr. maks.: 59.00 Temperatura: 24.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze

No to do pracy.

Piątek, 5 lipca 2013 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 9.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Do pracy i chyba z do domu tak mi się wydaje ;).

Bob Marley

Środa, 3 lipca 2013 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: 45.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:53 km/h: 23.89
Pr. maks.: 51.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Miał być wypad na ognisko w Górki Bardeckie gdzieś na Przełęczy Łaszczowej miało być ognisko w towarzystwie ale w ostatniej chwili nastąpiła zmiana planów i udałem się samotnie w stronę Lądka i na Skrzynkę na ognisko które już czekało na mnie. Przy okazji chciałem podziękować ekipie na szosach, koledze w koszulce Bob Marley za tunel ;) jechało mi się z wami super szkoda że musiałem później odbić, dzięki jazda była przednia. i tak dojechawszy do Skrzynki jak zwykle zabawiłem trochę że do domu wyjechałem o 24.00 ;) I jak zawsze jazda nocą to radocha na całego szczególnie gdy się lisowi mało co na ogon nie najechało ;).

I jakieś zdjęcia z przelotu dla wszystkich odwiedzających FENIKSA ;).


Widok z Ołdrzychowic w stronę Mielnika © FENIKS

Miła dróżka z Ołdrzychowic na Trzebieszowice uwielbiam tędy jeździć miłe wspomnienia © FENIKS

Chłopaki na szosach jadących na Lądek do których się dokleiłem ;) za co dzięki © FENIKS

Aleja drzew z Trzebieszowic na Skrzynkę, tu na początku sezonu obróciłem łańcuch na lewą stronę ;)) w Treku © FENIKS

Spojrzenie ze szczytu Skrzynki w stronę Gór Bardeckich i zdjęcie Gladiator ;) jeśli wiadomo o co chodzi ;)) © FENIKS

Po ogniskowaniu do godziny 24.00 powrót do domciu przez Droszków, serpentyny dajcie żyć ;)) © FENIKS

I jak zwykle piękny świetnie oświetlony kościół w Droszkowie © FENIKS

I jak zwykle piękny świetnie oświetlony ;))) rower Feniksa ufo jest wśród nas ;) © FENIKS

Kolacja z Tyranozaurem T-Rexem.

Wtorek, 11 czerwca 2013 Kategoria Samotnie, Na luzie 50km - 100km, Góry Stołowe
Km: 73.00 Km teren: 6.00 Czas: 03:29 km/h: 20.96
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Późnym popołudniem wpadłem na pomysł żeby skoczyć na kolację do Tyranozaura T-Rexa więc kawałek zwierzyny w bułkę i witaj przygodo ;).


A resztę niech zdjęcia opowiedzą.


Ten Dino to ledwo osesek w porównaniu do tego co jechałem ;) © FENIKS

Polanica i fontanna młodości na małych obrotach © FENIKS

Deptak w parku zdrojowym oczywiście w Polanicy ;) © FENIKS

Pora zatankować bidony smaczną nalewką ;)na dalszą podróż © FENIKS

Podjazd z Piekiełka w stronę tarasu widokowego w Szczytnej © FENIKS

Staw łowiecki przed tarasem widokowym © FENIKS

W pewnym momencie zrobiło się ciemno i klimatycznie choć słońce dawało śmiało ;) © FENIKS

Wejście na taras z którego Szczytną zobaczę zaraz ;) © FENIKS

Widok na Szczytną i okolice i nie tylko ;) © FENIKS

Jeszcze jeden plenerek bardziej w stronę Polanicy © FENIKS

Rwący strumyk w Batorowie i na dodatek woda brąz nad brązy ;) © FENIKS

Droga z Batorowa na Karłów mocno zniszczona ale widoki ładne © FENIKS

A ten Pan na polanie wokół brzozy lisy ganiał ;) © FENIKS

3 km przed Karłowem widok na Szczeliniec © FENIKS

Po drodze przywitał mnie młody jelonek, pierw rozgrywka wzrokowa a później ..............!!! © FENIKS

A później wykonał takiego susa że Feniks może tylko trawę z pod racic powąchać ;)) © FENIKS

No i wreszcie umówiona kolacja z T-Rexem obeszło się bez strat w ludziach ;) © FENIKS

Resztę buły musiałem zjeść w samotności obraził się gad ;) © FENIKS

Jadąc ze Szczelińca do Radkowa miałem jeszcze zrobić fotkę pod znaną skałą ale było tak fajnie na zjazdach że załapałem dopiero nad zalewem © FENIKS

Panorama z drogi Radków Wambierzyce, godzina 20.00 ale słoneczko jeszcze świeciło © FENIKS

I na koniec Bazylika w Wambierzycach a później już szaro i do domu czas ;) © FENIKS

Spotkanie z księciem ;)

Sobota, 8 czerwca 2013 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 70.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:20 km/h: 21.00
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj postanowiłem wybrać się na krótką przejażdżkę w stronę Zieleńca byłem tam umówiony z pewnym ciemnym księciem ;)).
Tego samego dnia Ania i Ryjek śmigali po górkach z chłopakami ze Świdnicy, ja postanowiłem sprawdzić rękę podczas podjazdu na Zieleniec czy nie będzie zbytniego obciążenia po wdrapaniu się na szczyt wszystko było ok więc podjechałem w umówione miejsce na spotkanie z smacznym zimnym ciemnym ;) księciem ;) podczas pochłaniania go pogoda z pięknej słonecznej, temperatura 25 stopni zmieniła się w pochmurną i nagle grzmot za grzmotem a w oddali widzę nadciągające kłopoty deszcz wręcz ulewa, musiałem zakończyć miłą pogawędkę z księciulkiem ;) i ruszyłem w stronę Dusznik a za mną ruszyła ostra ulewa.
Udało się gdy dojechałem do Dusznik suchy ;) patrzę a tu dalej gorąco i pięknie więc spokojnie ruszyłem w kierunku domu, dojeżdżając do Kłodzka jakieś 4 km przed przywitała mnie totalna ulewa od strony miasta i tu już się nie udało do domu przyjechałem zmoknięty jak ............................ ;).

I jak zwykle parę zdjęć ze spotkania wiadomo z kim ;).

Po drodze znowu odwiedziłem stację w Szczytnej i dalej nic się nie zmieniło © FENIKS

A tam właśnie stawiam nową chałupkę ;) © FENIKS

Na Dolinie nie jestem sam rowerzysta ciśnie choć droga w tym miejscu gorsza od sera ;) no to zostało mi nie pozostać dłużnym ;) © FENIKS

Widok na Duszniki i jak zwykle piękny hotelik w tle © FENIKS

Polubiłem już ten znak i muszę zrobić fotkę ;) ( Prawy dolny róg ;)) © FENIKS

Widok z podjazdu na Zieleniec gdzieś w stronę Dusznik ;) © FENIKS

Jeszcze jedna fotka z tarasu widokowego przed samym Zieleńcem © FENIKS

I mała panorama na Kotlinę Kłodzką © FENIKS

Zieleniec i opisywane wcześniej spotkanie z ciemnym ;) Księciem © FENIKS

I came back and welcome all

Czwartek, 6 czerwca 2013 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 71.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:10 km/h: 22.42
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
No to witam wszystkich ponownie ;).
We wtorek zdjęli mi wreszcie zbroję jaka ulga miesiąc tylko z lewą ręką ;)) nie do wytrzymania w środę po pierwszych ćwiczeniach mogłem już podnieść kubek herbaty prawą łapą więc w czwartek postanowiłem spróbować dosiąść białego rumaka który grzecznie czekał i przejechać się parę kilometrów żeby zobaczyć czy dam rady.
Jak już wsiadłem na rower to dalej jakoś poszło, powoli prawa ręka w stanie nieważkości ( żeby brzydko nie pisać że w lekkim zwisie ;) ) i do przodu. Wybrałem się w kierunku Polanicy wszystko było super tylko dziury dawały mi odczuć jeszcze lekki dyskomfort a że trzymałem kierownicę lewą ręką a prawa jak wyżej ;) to musiałem troszkę uważać ale już po parku kilometrach delikatny chwyt prawą i poczułem ten wiatr i to za czym tęskniłem przez ponad miesiąc, wolność na rowerze.
Po dojechaniu do Polanicy i zawitaniu we wszystkie kąty stwierdziłem że mogę jeszcze kawałek dalej podjechać na Starą Łomnicę a z Łomnicy przez Wielisław do domu, ale gdy już byłem w Łomnicy i z ręką było wszystko ok postanowiłem udać się do Bystrzycy, 4 km przed Bystrzycą telefon dzwoni Ryjek, pobocze odbieram cześć a Ryjek czy ty czasami nie jesteś na rowerze ;) próbowałem go zwieść że siedzę w domku ale Ryjka nie tak łatwo oszukać ;) po krótkiej rozmowie udałem się dalej i dalej i dalej i tak chciałem jechać cały czas ale ręka przypomniała mi że jak na pierwszy raz wystarczy.

I na koniec parę zdjęć jakie udało mi się pstryknąć.

Pierwsze zdjęcie mała pomyłka nie Bardeckie tylko Bystrzyckie górki .
Spojrzenie z Wielisławia w Góry Bardeckie wszystko parowało aż pięknie © FENIKS

Polanica i wstydliwa kaczuszka ukryła się za kamieniami nie pomogły prośby i groźby ;) nie wyszła © FENIKS

I wreszcie w parku zdrojowym puścili źródełko ze smaczną wodą a ja jak na złość nie wziąłem bidonu jak zawsze miało być krótko ;) © FENIKS

I to co najpiękniejsze końcem maja cały park w pięknie kwitnących rododendronach © FENIKS

No to jeszcze jedna fotka na kwitnące © FENIKS

Co nie które pąki dopiero rozkwitają © FENIKS

A inne prezentują się pięknie w pełni rozkwitnięte © FENIKS

Małego niedźwiadka też odwiedziłem sprawdzić czy choć trochę zatęsknił © FENIKS

Za Łomnicą zatrzymałem się na małą pogawędkę z pięknym rumakiem ale on nie był zbyt rozmowny ;) © FENIKS

Bystrzyca i Góry Bystrzyckie z bliska na żywo wyglądało to super © FENIKS
http://ridewithgps.com/trips/1386985

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6271 km
BESTIA 2276 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1528 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 5923 km

szukaj

archiwum