Wpisy archiwalne w kategorii
Góry Bardzkie
Dystans całkowity: | 4548.53 km (w terenie 1210.00 km; 26.60%) |
Czas w ruchu: | 225:27 |
Średnia prędkość: | 16.07 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.00 km/h |
Suma podjazdów: | 61216 m |
Maks. tętno maksymalne: | 180 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 148 (82 %) |
Suma kalorii: | 57749 kcal |
Liczba aktywności: | 76 |
Średnio na aktywność: | 59.85 km i 3h 41m |
Więcej statystyk |
Łaszczowa i leśne dukty po pracy.
Poniedziałek, 8 lipca 2013 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 50.00 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 02:28 | km/h: | 20.27 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: TREK - X pro 9458 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ostatnio z czasem mam bardzo krucho i z wyjazdami też malutko, nawet na Bike nie mam kiedy wejść żeby wstawić jakiś bulwersujący komentarz w wycieczkach moich cudownych znajomych ;)
ale udało mi się wyrwać na szybkie kółeczko aby złapać troszeczkę much w zęby i podkarmić wszelakie komary i inne insekty w lesie. Więc za rower i na Wojciechowice a plan trasy układałem sobie co pięć kilometrów jak mi się żywnie podobało ;)).
A dalej to już tylko zdjęcia ;).
ale udało mi się wyrwać na szybkie kółeczko aby złapać troszeczkę much w zęby i podkarmić wszelakie komary i inne insekty w lesie. Więc za rower i na Wojciechowice a plan trasy układałem sobie co pięć kilometrów jak mi się żywnie podobało ;)).
A dalej to już tylko zdjęcia ;).
Łaszczowa i widok w stronę Laskówki© FENIKS
Kawałek dalej widok w stronę Kamieńca© FENIKS
Widoczek z Szerokiej Góry wspinając się dalej© FENIKS
Cały czas pod górkę i pod górkę ! idę do domu na piechotkę ;)© FENIKS
Jeszcze jedna fotka z obrębu Szerokiej Góry© FENIKS
Zalew Pilce, trochę daleko żeby się wykąpać ;)© FENIKS
Coś tak by jak miejscowość Laski, chyba ;)© FENIKS
Coraz bliżej Podzameckiej Kopy© FENIKS
Teraz widzę że na szlaku był też Feniks ;)))© FENIKS
Super szutrowy zjazd w stronę Podzamka© FENIKS
Droga na Kolonię Gaj i Gladiator ;)© FENIKS
Dalsza część w stronę Koloni przejazd laskiem i klimat oświetlenia słońca© FENIKS
Kolonia i ...................... Gladiator ach ;)© FENIKS
Widok z Koloni na Kłodzką Górę© FENIKS
A od Droszkowa zapomniałem o stawaniu i przypomniałem sobie o tym czynie dopiero pod domkiem ;)© FENIKS
4 x SPD
Niedziela, 14 kwietnia 2013 Kategoria Góry Bardzkie, Pierwsze poty 100km - 200km, Z grupką śmiałków.
Km: | 105.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:16 | km/h: | 19.94 |
Pr. maks.: | 69.00 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 4130kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na początku wielkie dzięki Aniu, Ryjku, Januszu i Feniksie ;) za super wyprawę.
A więc tak meldunek i musztra o 10.00 rano podjeżdżam pod punkt zborny i widzę dwie postacie, miała jechać Ania i Ryjek ale patrzę kto to a tu jeszcze dodatkowa osoba do musztrowania ;)) Janusz mówię sobie troje to już coś ale czworo to już banda ;)) w dobrym tego słowa znaczeniu ;).
Przywitanko czekamy jeszcze 3 minuty na Anię i w drogę zrealizować niedzielny plan czyli jakąś seteczkę jako trasę nie mylić z 40% ;).
A resztę zwyczajowo niech zdjęcia opowiedzą.
#lat=50.426138036165&lng=16.789935&zoom=11&maptype=ts_terrain
A więc tak meldunek i musztra o 10.00 rano podjeżdżam pod punkt zborny i widzę dwie postacie, miała jechać Ania i Ryjek ale patrzę kto to a tu jeszcze dodatkowa osoba do musztrowania ;)) Janusz mówię sobie troje to już coś ale czworo to już banda ;)) w dobrym tego słowa znaczeniu ;).
Przywitanko czekamy jeszcze 3 minuty na Anię i w drogę zrealizować niedzielny plan czyli jakąś seteczkę jako trasę nie mylić z 40% ;).
A resztę zwyczajowo niech zdjęcia opowiedzą.
Podjazd pod Wojciechowice prawie szczyt i dwóch Panów goni Anię ale ja się tylko przyglądam ;) nie wtrącam się póki nic się nie dzieje ;).© FENIKS
W wolnej chwili sprawdzam źródełko czy już normalnie funkcjonuje oczywiście nie spuszczając pogoni z widoku ;). Woda w źródełku leci pełną parą można czerpać zapasy ;).© FENIKS
Szczyt Wojciechowic pogoń zakończona żadnych ofiar czy też uprowadzeń ;).© FENIKS
Rozjazd Bardo - Kamieniec leci Ryjek a za nim ciągną się kłopoty ;)).© FENIKS
Trójca ciśnie w stronę Kamieńca a po drodze chcą zahaczyć zalew Pilce.© FENIKS
Podejście pod wał zalewowy, będzie oglądanie i spożywanie oczywiście kanapek ;).© FENIKS
Żeby nie było że mnie tam nie było ;) I Ani oczywiście też ;).© FENIKS
No dobra wszyscy tam byliśmy i i kanapeczki jedliśmy ale piwka jeszcze nie było ;(.© FENIKS
Po lekkim posiłku dojeżdżamy do Paczkowa a tam dwa rumaki na wypasie ;).© FENIKS
Po wydostaniu się z Paczkowa kierujemy się na jakże piękny Javornik a tam podadzą smaczny obiad i zimne piwko, tak mamy w kontrakcie ;).© FENIKS
W oddali wyłania się piękny zamek w Javorniku i ucieszony Ryjek że obiad to już tuż tuż ;)).© FENIKS
Zamek w całej jego pięknej krasie.© FENIKS
I wreszcie jest odpoczynek i jedzenie o piwie nie wspomnę w bardzo przytulnej knajpce, o placku po węgiersku nie wspomnę ledwo dałem rady ;) łykając ostatni kęs wyszły mi oczy ;)© FENIKS
Po smacznym gorącym posiłku podjazd na przełęcz Lądecką, Ania tylko śmigła dobrze że aparat mam szybki ;).© FENIKS
Prawie kilometr przed szczytem taras widokowy i widok na Javornik czy też jakiegoś Feniksa ;).© FENIKS
Zatrzymaliśmy się przy sklepie aby zrobić jakieś zakupy czyli Czeskie pyszne słodycze i piwko. A za rogu patrzę a tu taki piękny Husky. No to zbliżyłem się i rączka łapka powitanie.© FENIKS
Szczyt w prawo na Borówkową a w dół na Lądek ostatnie grupowe z Januszem o na dole zostawił nas, podobno miał nas już dość ;))) dzięki Janusz było super.© FENIKS
Panorama w stronę Lądka i głośno beczących owiec ale dawały czadu jak w powiedzeniu " jak zarzynane". I zjazd do Lądka.© FENIKS
Ołdrzychowice mała przerwa na opustoszenie plecaków i bidonów, już bez Janusza jak obiecał tak nas zostawił biedne sierotki ;))).© FENIKS
W Krosnowicach mała zmiana trasy i wylądowaliśmy w Starkówku a z Anią w domku babajagi ;) bo nawet Ryjek gdzieś się zgubił pewnie dopadły go wilce ;) gdy zboczył za potrzebą.© FENIKS
Słońce nad Polanicą już powoli zachodzi a my zjeżdżamy na Wielisław pobijając max prędkość jak zawsze z tej pięknej górki. I to by było na tyle z Feniksowych opowieści.© FENIKS
#lat=50.426138036165&lng=16.789935&zoom=11&maptype=ts_terrain
Ostra Góra na Fula.
Niedziela, 2 grudnia 2012 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 26.00 | Km teren: | 8.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 49.00 | Temperatura: | -5.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: TREK - X pro 9458 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pogoda dzisiaj była ładna -5 stopni to w lesie na pewno wszystko zamarznięte więc ciapy nie będzie, więc zabrałem świeżego Treka na sprawdzian jak sobie poradzi w terenie na śniegu lodzie i czym tylko się da, żadnej litości.
Wybrałem się na Wojciechowice aby przejechać się lasami moją ulubioną drogą przez Ostrą Górę w stronę Kukułki i oczekiwania zostały spełnione leśne dukty sam śnieg lód ;)) oblodzone kamienie, korzenie wszystko to na czyn rowerek ma się wykazać a ja z nim ;).
Jak by to napisać ? wszystko poszło zgodnie z planem.
A resztę jak zwykle parę zdjęć opowiedzą.
#lat=50.455868967755&lng=16.696360000000002&zoom=14&maptype=ts_terrain
Wybrałem się na Wojciechowice aby przejechać się lasami moją ulubioną drogą przez Ostrą Górę w stronę Kukułki i oczekiwania zostały spełnione leśne dukty sam śnieg lód ;)) oblodzone kamienie, korzenie wszystko to na czyn rowerek ma się wykazać a ja z nim ;).
Jak by to napisać ? wszystko poszło zgodnie z planem.
A resztę jak zwykle parę zdjęć opowiedzą.
Koniec Wojciechowic podjazd przy źródełku.© FENIKS
Zabawę czas zacząć wjazd na leśną drogę w stronę Ostrej Góry.© FENIKS
Droga idealna zamarznięta ośnieżona, zabawę czas zacząć.© FENIKS
Delikatna prosta na której zobaczymy jak oponki się sprawują.© FENIKS
Momentami przebijało się piękne słońce aż pocieplało ;).© FENIKS
Mała fotka do albumu rodzinnego ;).© FENIKS
Podjazd na Ostrą Górę zaraz będą piękne widoki.© FENIKS
Widok z Ostrej Góry w stronę Wojciechowic.© FENIKS
Plener w stronę kanionu tak to nazywam na Wojciechowice bajeczny widok czy w lecie czy w zimie, zawsze. Moje ulubione miejsce na tej trasie.© FENIKS
Zjazd z Ostrej tu trochę przeholowałem na końcu ledwo się zmieściłem w zakręt za ślisko, ale za to od razu zrobiło mi się gorąco nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)).© FENIKS
Szybka fotka przy podjeździe, gdzieś słyszałem w tle odgłos rogu.© FENIKS
I trafiłem z polowania wracali myśliwi ze 15stu ich było, zdjęcie nie ostre bo podczas jazdy cyknięte.© FENIKS
Mała przeszkoda na drodze przed samym zjazdem na Kukułkę.© FENIKS
Widok na Kłodzko ze szczytu nad Kukułką.© FENIKS
#lat=50.455868967755&lng=16.696360000000002&zoom=14&maptype=ts_terrain
Niedzielne poszukiwanie kuraka.
Niedziela, 11 listopada 2012 Kategoria Geocaching, Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 41.00 | Km teren: | 16.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 16.97 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W niedzielę pogoda zapowiadała się dobrze więc postanowiłem wybrać się na poszukiwanie pewnego jegomościa, dostałem cynk że w pewnej geocachingowej wielkiej skrzyni jest więziony kurak znoszący oczywiście złote jajka ;). Więc wybrałem się z wielką wolą znalezienia kuraka.
Na początek udałem się na Kolonie Gaj lecz trop prowadził w stronę Podzamka z Podzamka czerwonym szlakiem udałem się na przełęcz Łaszczową, las w tych rejonach robił wrażenie jak by spał totalny brak wiatru niesamowita przejrzystość między drzewami, momentami las jak z bajki takie robił wrażenie, widoki w stronę Kamieńca przepiękne, później żółtym szlakiem przez Ostrą Górę na Kukułkę i tu miał ukrywać się rzekomy kurak ;).
A dalej parę zdjęć jak zawsze.
#lat=50.439349512237&lng=16.708325000000002&zoom=13&maptype=ts_terrain
Na początek udałem się na Kolonie Gaj lecz trop prowadził w stronę Podzamka z Podzamka czerwonym szlakiem udałem się na przełęcz Łaszczową, las w tych rejonach robił wrażenie jak by spał totalny brak wiatru niesamowita przejrzystość między drzewami, momentami las jak z bajki takie robił wrażenie, widoki w stronę Kamieńca przepiękne, później żółtym szlakiem przez Ostrą Górę na Kukułkę i tu miał ukrywać się rzekomy kurak ;).
A dalej parę zdjęć jak zawsze.
Kolonia Gaj i widok w stronę Czarnej Góry.© FENIKS
Leśny przesmyk z Koloni na Podzamek.© FENIKS
Początek czerwonego szlaku na Łaszczową i las jak z bajki lub horroru ;) ale klimat bardzo przyjemny.© FENIKS
W oddali widać drogę która pnie się coraz wyżej i tam zmierzam.© FENIKS
Chwila na jesienne przemyślenia i mały odpoczynek.© FENIKS
Jeden z plenerów z widokiem na Laski.© FENIKS
Widok w stronę Kamieńca Ząbkowickiego.© FENIKS
Panorama na Kamieniec i okolice.© FENIKS
Panorama na góry Bardeckie i czerwony szlak.© FENIKS
Tego Pana to raczej nie znam ;) Taka mała dygresja ;) Ale widoki za to piękne.© FENIKS
To już początek żółtego szlaku jak zwykle trochę błotnisty ale widząc dość świeże ślady opon nie jestem sam ;).© FENIKS
Podczas zjazdu na zakręcie poziom liści na drodze miał wysokość do połowy kół rower stoi w liściach bez nóżki, jak wjechałem rozpędzony to mało mnie z roweru nie zdjęło, odczucie jak wjazd do wody.© FENIKS
Gdy brak liści, widok prowadzącej drogi na Ostrą górę.© FENIKS
Te miejsce z widokiem z Ostrej w stronę Wojciechowic zawsze jest piękne i moje ulubione na tym szlaku.© FENIKS
Szczyt nad Kukułką po prawej w oddali Kłodzko.© FENIKS
I wreszcie jest główny cel podróży skrzynka Geocaching na Kukułce i poszukiwanie opisywanego kuraka na którego dostałem zlecenie ;).© FENIKS
Znaleziony złapany do plecaka dodany innym fantem podmieniony, do Kłodzka wracamy razem.© FENIKS
#lat=50.439349512237&lng=16.708325000000002&zoom=13&maptype=ts_terrain
Geocaching Bożków. Sobotni skarb.
Sobota, 10 listopada 2012 Kategoria Geocaching, Góry Bardzkie, Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków.
Km: | 69.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:52 | km/h: | 17.84 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 7.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na poszukiwanie następnej skrzynki ze skarbami udało mi się namówić, zresztą jak widziałem z wielkim entuzjazmem Anię i Ryjka i Ryjka nowego Cube ;) za co wam dziękuję. Był to dzień w którym każdy miał coś nowego związanego z rowerem jakiś nowy nabytek nie wspomnę o rowerze Ryjka który można było nawet po dotykać ;)) ale maszynka zacna.
Pogoda dopisała jak i humorki a i skarb trafiony.
A resztę jak zwykle parę zdjęć opowie.
#lat=50.458456788539&lng=16.656165&zoom=12&maptype=ts_terrain
Pogoda dopisała jak i humorki a i skarb trafiony.
A resztę jak zwykle parę zdjęć opowie.
Pierwszy postój na zdjęcie na przełęczy Łaszczowa.© FENIKS
Zjazd do Dzbanowa i uśmiechnięta Ania czyli nowe slicki się sprawują ;).© FENIKS
Mała fotka na prostej drodze z Dzbanowa do Barda.© FENIKS
Kawka rano Żubr wieczorem ;) tak to chyba szło, najlepiej smakuje z przyjaciółmi.© FENIKS
Spojrzenie na szare pasmo gór Bardeckich jednak jesień to jesień.© FENIKS
Uśmiechy bezcenne za wszystko resztę zapłacisz kartą kredytową Ryjka ;)).© FENIKS
Pasmo gór Bardeckich z oddali widok zacny.© FENIKS
Wszystkie aparaty skierowane na nowego Cube ;).© FENIKS
I wreszcie jest zamek w Bożkowie to czas na włączenie prócz nawigacji z punktem ukrycia skrzyneczki do włączenia wyobraźni gdzie twoja ;) jest ukryta.© FENIKS
Radość niezmierna ;) po 5 min poszukiwań i przekopaniu ściółki leśnej, włożeniu łapki do ciemnej mokrej jamy ;) jest trafiona no to zebranie i wpis.© FENIKS
Dzięki Pysiek za tą jak że małą ale bardzo ciekawą skrzyneczkę Pozdrawiam.© FENIKS
Po zakopaniu skarbów na swoje miejsce jeszcze jedna fotka na trochę zaniedbany pałac Bożkowa i w drogę dalej ku przygodzie.© FENIKS
Polanica i mały rekonesans piwka ;) czyli złapanie trochę ciepła w przytulnej kawiarence przed powrotem do Kłodzka, dzięki Aniu i Ryjku za tą mile spędzoną sobotę.© FENIKS
#lat=50.458456788539&lng=16.656165&zoom=12&maptype=ts_terrain
Gdzie ja jestem ???
Wtorek, 15 maja 2012 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Samotnie
Km: | 32.00 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 14.22 |
Pr. maks.: | 55.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wtorek, choć z pracy wróciłem późno bo po 17.00 to strasznie chciałem się przejechać gdziekolwiek bo pogoda zamiast na wieczór padać zrobiło się słonecznie. I nagle nad głową piłeczka jest pomysł Pojechać na koniec Wojciechowic i z przełęczy Łaszczowej odbić w lewo i Górami Bardeckimi ale samym szczytem nie po drogach tylko czystym lasem przy okazji może coś znajdę w lesie, aby to nie było większe niż ja i miało kły po kolana ;), przejechać na stronę Bardecką do obrywu skalnego pod sam krzyż aby zrobić parę zdjęć zachodu słońca i od Kalwarii drogą krzyżową już gdy zapadnie ciemność zjechać do Barda i wypróbować na zjeździe moje nowe dwie latareczki po 1000 lm. I tak uczyniłem z domu wyrwałem się o 18.00 na szczycie Wojciechowic byłem 18.30 i w las tam gdzie sam szczyt i nikt nie chodzi i nie jeździ i gdy już wjechałem a gdzie niegdzie wprowadziłem rower zacząłem bardzo wolno jechać po nieznanym mi gąszczu i wszystko było fajnie do momentu gdy las coraz gęstszy coraz ciemniejszy aż w pewnym momencie jazda rowerem zamieniła się w walkę przedzierania między krzakami do momentu w którym stwierdziłem że po prostu się zgubiłem ;) no i poszło " Feniks ty chyba nigdy nie zmądrzejesz ;). " Ale po dłuższym czasie przedzierania przez gąszcz moim oczą ukazał się widok jak z filmu.
A resztę jak zwykle zdjęcia opowiedzą.
Ze ścieżki nakręciłem mały filmik.
A resztę jak zwykle zdjęcia opowiedzą.
5 km przed szczytem Wojciechowic pogoda jak na tą godzinę super.© FENIKS
Ostatnie serpentyny na podjeździe na szczyt.© FENIKS
Słońce powoli zachodzi ale jeszcze jest czas na zachód.© FENIKS
Widok z drogi na Przełęczy Łaszczowej© FENIKS
A na szczycie odbiłem w lewo aby wjechać na jak wyżej opisane dzikie tereny ;).© FENIKS
Jak na razie jeszcze jakaś jak można to nazwać droga na leśny szczyt.© FENIKS
Coraz wyżej i wyżej resztki jakiejś drogi ala ściółka leśna.© FENIKS
Koniec drogi zaczyna się piękny las i zaczyna się jechać po liściach jak po puchu fajne uczucie ;).© FENIKS
2 km dalej skończyło się wszystko, las zdawał się zamykać, ciemno a ja załapałem że nie mam pojęcia gdzie jestem. Koniec zdjęć i konsternacja;(.© FENIKS
Po około 15 minutach nie jazdy a przedzierania się względem jaśniejszej strony moim oczom ukazał się ten piękny widok i radość że kolacji z Feniksa nie będzie ;)).© FENIKS
Brak komentarza tylko wpatrywanie się w dal. Dawno nie czułem takiej satysfakcji.© FENIKS
Robiąc zdjęcia zacząłem na tym szczycie szczytów szukać miejsca na postawienie chatki ;)).© FENIKS
Robiąc to zdjęcie spoglądałem w dół szukając jakiegoś miejsca gdzie mogę zjechać lub zejść i gdzie jakaś droga !.© FENIKS
Po paru wygibasach na pewnej skarpie udało się dotrzeć do jakiejś ścieżki no dalej jak tylko załapię gdzie jestem to z górki ;).© FENIKS
Ze ścieżki nakręciłem mały filmik.
Więc udałem się dalej ścieżką przechodzącą w super drogę w stronę słońca. Łapałem trop ;) gdzie mogę teraz się znajdować.© FENIKS
Intuicja jak i rozpoznanie w terenie ;)) nie zawiodły. Dojechałem na koniec drogi krzyżowej, zamierzony cel osiągnięty.© FENIKS
I jest 20.50 na obrywie skalnym obok krzyża widok na Bardo. i Na zachód słońca się załapałem czyli wszystko w normie.© FENIKS
I jest 20.50 na obrywie skalnym obok krzyża widok na Bardo. i Na zachód słońca się załapałem czyli wszystko w normie.© FENIKS
No to i zachód słońca. Opłaciło się przedzieranie;).© FENIKS
Kiedy słońce poszło spać. Czyli czas wracać do domu tylko nie brałem pod uwagę że droga zjazdu trochę się zmieniła a tu ciemno.© FENIKS
W połowie nocnego zjazdu drogą krzyżową Źródło Marii. A dalej droga przemieniła się w skalne wyrwy było ciekawie, ale latarki sprawdziły się;).© FENIKS
Bardo i kamienny most nocą. A ja w stronę Kłodzka.© FENIKS
Bardo nocą, podjazd w stronę Boguszyna.© FENIKS
W oddali krzyż ta mała kropka na obrywie skalnym.© FENIKS
A na koniec Kłodzko nocą widok z Boguszyna.© FENIKS