Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Slamenka najlepszy dzień w tym roku na nartach.

Niedziela, 15 lutego 2015 Kategoria Czechy, Z grupką śmiałków., Slamenka Uczestnicy
Km: 18.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 30.00 Temperatura: 8.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Narciarstwo
Był to najlepszy dzień na nartach w tym roku co chodzi o moją osobę, pogoda była przepiękna trasy świetnie przygotowane, klimat cudny. Dowodem tego że był to wyjazd jedyny w swoim rodzaju było przywiezienie 250 zdjęć a wszystkie były super, że ciężko mi było coś wybrać dla was w selekcji bo chciało by się wstawić wszystkie ;)). Tego pięknego dnia wybraliśmy się z Tomkiem za co dziękuję na Slamenkę, po drodze były różne plany a może tu pojedziemy a może jednak tam aż zajechaliśmy do Slamenki co jak się później okazało było strzałem w dziesiątkę. Chciało by się napisać że dawno nie pamiętam takiego dnia co chodzi o narty, ale to był pierwszy dzień w takich klimatach. Począwszy od smacznego piwka w cenie kosmos ;)) po super trasę, nową prędkość max tym razem zakończoną zakotwiczeniem w zaspie miałem do wyboru, rozjechać psa, wylądować w źródełku lub zaliczyć ładną zaspę ;). Cóż będę dalej opisywał, postaram się to zobrazować zdjęciami.Początek przygody, Tomek kupuje bilety na wyciąg, nie było by tu nic dziwnego tylko że poprosił jeden normalny a jeden ulgowy dla dziecka ;)) wskazując w moją stronę gadzina jedna, Pani z kasy miała pełen ubaw i my też
Początek przygody, Tomek kupuje bilety na wyciąg, nie było by tu nic dziwnego tylko że poprosił jeden normalny a jeden ulgowy dla dziecka ;)) wskazując w moją stronę gadzina jedna, Pani z kasy miała pełen ubaw i my też © FENIKSRozpoczęcie podjazdu, o ja cię pierniczę po chwili załapałem że na końcu będę musiał zeskoczyć z siedzenia z przypiętymi nartami i od razu mam zjazd w dół ;((( czyli stara metoda okrzyk [ z drogi bo pozabijam ] i na miejscu ;)
Rozpoczęcie podjazdu, o ja cię pierniczę po chwili załapałem że na końcu będę musiał zeskoczyć z siedzenia z przypiętymi nartami i od razu mam zjazd w dół ;((( czyli stara metoda okrzyk [ z drogi bo pozabijam ] i na miejscu ;) © FENIKSWięc wspinamy się do góry
Więc wspinamy się do góry © FENIKSCzy to radość czy przemyślenia o ja cię co ja zrobię jak będziemy już na szczycie !!!
Czy to radość czy przemyślenia o ja cię co ja zrobię jak będziemy już na szczycie !!! © FENIKSJak widać na załączonym zdjęciu przetrwałem ;)) więc czas na piwko
Jak widać na załączonym zdjęciu przetrwałem ;)) więc czas na piwko © FENIKSCzy trzeba to opisywać ;)
Czy trzeba to opisywać ;) © FENIKSToast za super rozpoczęcie dnia
Toast za super rozpoczęcie dnia © FENIKSA tak poza konkurencją, widzicie z kim ja muszę się zadawać ;)))))
A tak poza konkurencją, widzicie z kim ja muszę się zadawać ;))))) © FENIKSOstatnia fotka pamiątkowa w razie gdyby Tomek gdzieś zaginą ;), oczywiście fotkę wysłał do Asi
Ostatnia fotka pamiątkowa w razie gdyby Tomek gdzieś zaginą ;), oczywiście fotkę wysłał do Asi " Cześć jestem z Feniksem jak bym nie powrócił to wszystko jego sprawka ". ;)) © FENIKSI po wysłaniu MMsa Tomek dostał będzki i tyle go widziano ;)))
I po wysłaniu MMsa Tomek dostał będzki i tyle go widziano ;))) © FENIKSA teraz na poważnie, oj u mnie na poważnie to bardzo poważny problem ;))) czyli zaczynamy szaleństwa
A teraz na poważnie, oj u mnie na poważnie to bardzo poważny problem ;))) czyli zaczynamy szaleństwa © FENIKSJa uciekam a Tomek ????
Ja uciekam a Tomek ???? © FENIKSA Tomek próbuje dogonić kolegę, chyba mu się pozycja uciekającego spodobała ;)))) Tomek sorki poniosło mnie ;)
A Tomek próbuje dogonić kolegę, chyba mu się pozycja uciekającego spodobała ;)))) Tomek sorki poniosło mnie ;) © FENIKSI tak się zakończył pościg, kolega gdzieś tam na dole wylądował i liczy gwiazdki ;))
I tak się zakończył pościg, kolega gdzieś tam na dole wylądował i liczy gwiazdki ;)) © FENIKSI czas na plenerki a było co podziwiać
I czas na plenerki a było co podziwiać © FENIKSŚladami Runcajsa i Żwirka
Śladami Runcajsa i Żwirka © FENIKSZaczyna robić się tłoczno, czas na manewr wymijający, czyli z łokcia i uups przepraszam ;))
Zaczyna robić się tłoczno, czas na manewr wymijający, czyli z łokcia i uups przepraszam ;)) © FENIKSPiękny trawers w całej okazałości
Piękny trawers w całej okazałości © FENIKSPo minie szaleńca ;))) widać zadowolenie, czyli że dzień jest super
Po minie szaleńca ;))) widać zadowolenie, czyli że dzień jest super © FENIKSZabawy ciąg dalszy
Zabawy ciąg dalszy © FENIKSDzień dobry czy widział Pan kolegę Tomka ? A gdzież tam nie znam faceta ;)
Dzień dobry czy widział Pan kolegę Tomka ? A gdzież tam nie znam faceta ;) © FENIKSNo cóż widoki piękne ;0
No cóż widoki piękne ;0 © FENIKSTen odcinek trawersu był pokonany w zawrotnym tempie, oczywiście po zrobieniu zdjęcia ;)
Ten odcinek trawersu był pokonany w zawrotnym tempie, oczywiście po zrobieniu zdjęcia ;) © FENIKSA tu jakiś gość wcisną mi się na pierwszy plan ;)
A tu jakiś gość wcisną mi się na pierwszy plan ;) © FENIKSPo dniu śnieżnych szaleństw czas na porządny obiad, w górach złapaliśmy jakieś ptaszysko które wylądowało na naszych talerzach ;)
Po dniu śnieżnych szaleństw czas na porządny obiad, w górach złapaliśmy jakieś ptaszysko które wylądowało na naszych talerzach ;) © FENIKSPowrót wyciągiem, po minie widać wszystko jak przebiegał dzień. A ponieważ że można było mieć narty w ręce podczas zjazdu to i ja byłem w pełni szczęśliwy że na dole nikogo nie stratuję
Powrót wyciągiem, po minie widać wszystko jak przebiegał dzień. A ponieważ że można było mieć narty w ręce podczas zjazdu to i ja byłem w pełni szczęśliwy że na dole nikogo nie stratuję © FENIKSNo to z buta ;))))) Jeszcze raz dzięki Tomku za ten wariacki dzień, do tego stopnia byłem naładowany pozytywnie że nawigację wyłączyłem dopiero w domu czyli max prędkość na biegówkach 128 km ;)))))
No to z buta ;))))) Jeszcze raz dzięki Tomku za ten wariacki dzień, do tego stopnia byłem naładowany pozytywnie że nawigację wyłączyłem dopiero w domu czyli max prędkość na biegówkach 128 km ;))))) © FENIKS

Bozanov Radków. Wreszcie rowerkiem ;).

Sobota, 14 lutego 2015 Kategoria Czechy, Na luzie 50km - 100km, Radków, Z grupką śmiałków., Bozanov Uczestnicy
Km: 68.00 Km teren: 0.00 Czas: 03:30 km/h: 19.43
Pr. maks.: 54.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 740m Sprzęt: TREK - X pro 9458 Aktywność: Jazda na rowerze
Wreszcie wypad z chłopakami na Walentynki ;) [ ciekawe jak to zabrzmiało ;) ] rowerem, trasa w stronę Radkowa i na prosiaczka i piwko do Bozanova. A jak było parę zdjęć pokaże.Poranek, podczas czekania na chłopaków, mała fotka Treka bo on będzie mi towarzyszył przez parę wyjazdów do czasu pojawienia się nowego Black & White
Poranek, podczas czekania na chłopaków, mała fotka Treka bo on będzie mi towarzyszył przez parę wyjazdów do czasu pojawienia się nowego Black & White © FENIKSWambierzyce i fotka pod bazyliką, oczywiście Ryjek pokazuje gdzie ma to zdjęcie ;(. A gdzie reszta ekipy
Wambierzyce i fotka pod bazyliką, oczywiście Ryjek pokazuje gdzie ma to zdjęcie ;(. A gdzie reszta ekipy © FENIKS A Sergiusz z Arkiem zacinają tz śniadanie pod sklepem, czyli batonik zagryzany bananem i popijany pi........?
A Sergiusz z Arkiem zacinają tz śniadanie pod sklepem, czyli batonik zagryzany bananem i popijany pi........? © FENIKSPo śniadaniu i paru fotkach ruszamy w stronę Radkowa, jak widać Panowie zadowoleni z śniadania ;)
Po śniadaniu i paru fotkach ruszamy w stronę Radkowa, jak widać Panowie zadowoleni z śniadania ;) © FENIKSZalew w Radkowie, wytrwały wędkarz całą zimę przesiedział żeby złapać małego okonia a jedyne co złapał to katar ;)
Zalew w Radkowie, wytrwały wędkarz całą zimę przesiedział żeby złapać małego okonia a jedyne co złapał to katar ;) © FENIKSDalej ruszamy do Bozanova, po znakach wskazywanych przez Ryjka wiadomo że szykuje się mocna impreza
Dalej ruszamy do Bozanova, po znakach wskazywanych przez Ryjka wiadomo że szykuje się mocna impreza © FENIKSI tak lądujemy w Bozanovie gdzie walentynki idą na całego, jak widać ktoś nie przetrwał próby czasu ;). Ale za to smaczna była na 100% ;)
I tak lądujemy w Bozanovie gdzie walentynki idą na całego, jak widać ktoś nie przetrwał próby czasu ;). Ale za to smaczna była na 100% ;) © FENIKSRyjek bardziej od prosiaczka upodobał sobie niedźwiadka ;))
Ryjek bardziej od prosiaczka upodobał sobie niedźwiadka ;)) © FENIKSPod wieprzowinkę najlepsze piwko w dobrym gronie znajomych
Pod wieprzowinkę najlepsze piwko w dobrym gronie znajomych © FENIKSW drodze powrotnej dostrzegam że jednak jakaś świnka przetrwała tą imprezę, pewnie była tak szybka w ucieczce jak Feniks na rowerze ;))
W drodze powrotnej dostrzegam że jednak jakaś świnka przetrwała tą imprezę, pewnie była tak szybka w ucieczce jak Feniks na rowerze ;)) © FENIKSW oddali ciężkie chmury zbliżają się jak burza piaskowa, czas śmigać w stronę domu
W oddali ciężkie chmury zbliżają się jak burza piaskowa, czas śmigać w stronę domu © FENIKSRyjek ładuje baterie na sam koniec
Ryjek ładuje baterie na sam koniec © FENIKS

Góry Bialskie i Rychlebské Hory. Bielice - Chata Paprsek

Niedziela, 8 lutego 2015 Kategoria Czechy, Góry Bialskie, Narty, Z grupką śmiałków., Zimowe szaleństwa, Paprsek Uczestnicy
Km: 25.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 27.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 468m Aktywność: Narciarstwo
Największy grupowy wypad tego roku na biegówki, zlot grupy w Bielicach gdzie grzecznie parkujemy auta w zaspach żeby po bieganiu na rozgrzewkę której było sporo wypychać wszystkie po kolei na trzy ;)). Na dzień dobry pogoda powitała nas ostrymi opadami śniegu, można rzec zamiecią gdzie w odległości 10 metrów znikał towarzysz wyprawy. Ale może to i dobrze bo ze strachu że zostanę sam w tej zamieci dorównywałem kroku starym wyjadaczom ( starym w sensie doświadczonym ;)). Plan był prosty schronisko Paprsek, obiadek, piwko chwila nienawiści ;) i powrót. Podczas powrotu osiągnąłem nowy max prędkości na zjeździe, ale to tylko dla tego że hamowanie jeszcze kuleje w moim wydaniu ;). A jak było jak zawsze parę zdjęć pokarze. Dziękuje wszystkim uczestnikom za świetny wypad Początek i przygotowanie do wyprawy, Tomek jeszcze poprawia smarowanie oj coś o tym wiem narty dzięki temu jeżdżą tak samo szybko do przodu jak i do tyłu choć mają łuskę ;)))) dzięki Tomku
Początek i przygotowanie do wyprawy, Tomek jeszcze poprawia smarowanie oj coś o tym wiem narty dzięki temu jeżdżą tak samo szybko do przodu jak i do tyłu choć mają łuskę ;)))) dzięki Tomku © FENIKSRuszamy, jak już pisałem na początku zamieć spora więc trzeba się trzymać reszty oszalałej grupy, choć Ania została na końcu wilkom na pożarcie ;)) bo kombinowała z nartami za mocno ;)). Ale to było tylko na chwilę ;)
Ruszamy, jak już pisałem na początku zamieć spora więc trzeba się trzymać reszty oszalałej grupy, choć Ania została na końcu wilkom na pożarcie ;)) bo kombinowała z nartami za mocno ;)). Ale to było tylko na chwilę ;) © FENIKSNa rozdrożu grupa postanawia się rozdzielić, słabsi biegną na Velky Sengen a mocniejsi na Mały, pumkt zborny schronisko
Na rozdrożu grupa postanawia się rozdzielić, słabsi biegną na Velky Sengen a mocniejsi na Mały, punkt zborny schronisko © FENIKSOstatni fotka pamiątkowa gdyby ktoś gdzieś ze skarpy spadł i został do odwilży
Ostatna fotka pamiątkowa gdyby ktoś gdzieś ze skarpy spadł i został do odwilży © FENIKSJa łączę siły z Anią i razem staramy wysunąć się na prowadzenie ;)
Ja łączę siły z Anią i razem staramy wysunąć się na prowadzenie ;) © FENIKSTakiego pleneru nie można było ominąć obojętnie
Takiego pleneru nie można było ominąć obojętnie © FENIKSSzybkie studiowanie mapy na rozdrożu. Tak Ania Ty pojedziesz tędy z Feniksem a ja z Tomkiem tą drogą bo musimy być przed wami w schronisku żeby jeszcze jakieś piwko zostało ;))
Szybkie studiowanie mapy na rozdrożu. Tak Ania Ty pojedziesz tędy z Feniksem a ja z Tomkiem tą drogą bo musimy być przed wami w schronisku żeby jeszcze jakieś piwko zostało ;)) © FENIKSI tak też koledzy uczynili i w pośpiechu czmychneli i dzięki temu na piwko się załapali
I tak też koledzy uczynili i w pośpiechu czmychneli i dzięki temu na piwko się załapali © FENIKSNa szczycie ukazują nam się piękne widoki, gdzie z Anią postanawiamy przyglądnąć się bliżej bibułce ;)). Wtajemniczeni wiedzą o co kaman ;). Dzięki Aniu
Na szczycie ukazują nam się piękne widoki, gdzie z Anią postanawiamy przyglądnąć się bliżej bibułce ;)). Wtajemniczeni wiedzą o co kaman ;). Dzięki Aniu © FENIKSSchronisko Paprsek i piękne widoki nas otaczające
Schronisko Paprsek i piękne widoki nas otaczające © FENIKSZasłużona nagroda, kto może ten ma piankę na wąsach ;))) a kto nie to z termosu herbatka z prądem ;)
Zasłużona nagroda, kto może ten ma piankę na wąsach ;))) a kto nie to z termosu herbatka z prądem ;) © FENIKSPo obiedzie i pogaduchach powrót w stronę parkingu, wreszcie to co lubię z góry i z góry choć hamowanie dalej jest w fazie prób ;)
Po obiedzie i pogaduchach powrót w stronę parkingu, wreszcie to co lubię z góry i z góry choć hamowanie dalej jest w fazie prób ;) © FENIKSI na końcu jeszcze jeden plener na piękne okolice
I na końcu jeszcze jeden plener na piękne okolice © FENIKS

Spalona i świeże smarowanie.

Niedziela, 1 lutego 2015 Kategoria Narty, Z grupką śmiałków., Zimowe szaleństwa, Spalona Uczestnicy
Km: 7.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 114m Aktywność: Narciarstwo
Ponieważ ostatnia wyprawa zakończyła się orką bo do nart lepił się śnieg jak dziewczyny do Tomka ;))) więc Tomek był tak miły i nasmarował mi narty na gorąco przed tym wypadem, za co bardzo dziękuję. Ale gadzina tak mi narty nasmarowała że dzisiaj nauczyłem sie lepiej jeździć do tyłu niż przed siebie ;). Do tego stopnia że już na początku jazdy rozjechaliśmy sie z Tomkiem w dwie różne strony bo podejście pod górę kończyło sie dziesięć razy szybszym zejściem do tyłu ;). Więc obraliśmy każdy inną drogę i pojechali. Na prostej lub z góry miałem super frajdę bo narty szły jak zjazdówki, nawet ścinanie chudszych drzew moją osobą nie stanowiło większego problemu ;) przy pewnej prędkości. Na szczęście z każdym kilometrem było coraz lepiej i już doszedłem do wprawy że załatwiałem tylko starszych Panów znajdujących się na moim torze jazdy, takie tam walnięcie i fruwanie w powietrzu. I parę zdjęć z wyprawy. Delikatna poza na początek ;) Pani jadąca z tyłu aż omdlała z wrażenia ;))
Delikatna poza na początek ;) Pani jadąca z tyłu aż omdlała z wrażenia ;)) © FENIKSRozjeżdżamy się i ja udaję się w stronę Orlicy a Tomek ? Kto go wie ?
Rozjeżdżamy się i ja udaję się w stronę Orlicy a Tomek ? Kto go wie ? © FENIKSWynajęty prywatny fotograf na szlaku ;)
Wynajęty prywatny fotograf na szlaku ;) © FENIKSRozjazd można było biec wzdłuż Autostrady Sudeckiej lub na Międzylesie
Rozjazd można było biec wzdłuż Autostrady Sudeckiej lub na Międzylesie © FENIKSChyba wybrałem bardziej dziki szlak bo po drodze spotkałem tylko jedną osobę i nie była to miła blondyneczka ;)
Chyba wybrałem bardziej dziki szlak bo po drodze spotkałem tylko jedną osobę i nie była to miła blondyneczka ;) © FENIKSPo pewnym czasie telefon i Tomek daje znać że już dał sobie w kość i możemy skoczyć na jakiś obiadek na Spalonej, jestem za póki mam jeszcze wszystkie ząbki na swoim miejscu, to będzie czym gryźć ;)
Po pewnym czasie telefon i Tomek daje znać że już dał sobie w kość i możemy skoczyć na jakiś obiadek na Spalonej, jestem za póki mam jeszcze wszystkie ząbki na swoim miejscu, to będzie czym gryźć ;) © FENIKSFeniks na lodowym szlaku ;)
Feniks na lodowym szlaku ;) © FENIKSI zasłużony obiadek choć o kiszonej kapuście nie wspomnę, pierwszy raz dowiedziałem się że kapusta może tak śmierdzieć ;(( Tomek odniósł Panu swoją z najlepszymi życzeniami a ja zostawiłem dla następnego głodnego klienta ;)
I zasłużony obiadek choć o kiszonej kapuście nie wspomnę, pierwszy raz dowiedziałem się że kapusta może tak śmierdzieć ;(( Tomek odniósł Panu swoją z najlepszymi życzeniami a ja zostawiłem dla następnego głodnego klienta ;) © FENIKS

Knizeci Cesta w zadymce.

Sobota, 31 stycznia 2015 Kategoria Czechy, Z grupką śmiałków., Zieleniec, Narty, Zimowe szaleństwa Uczestnicy
Km: 15.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 201m Aktywność: Narciarstwo
Szybki wypad z Tomkiem do Zieleńca, szybka decyzja, jedziemy? jedziemy i już przedzieramy się zaśnieżonymi szlakami w poszukiwaniu nowej zdobyczy ;). Niestety pogoda bardzo szybko się zmieniła z przyjemnej na zadymę na całego i do tego jeszcze świeży śnieg zrobił mi pługi na spodach nart co skutkowało robieniem nowych śladów o głębokości 10cm ;) i opóźnienie powrotu aż złapało nas zaciemnienie ;). I parę zdjęć.Rozpoczęcie biegu przetrwania, ni jakieś dziwne spojrzenie ze strony Tomka ;(
Rozpoczęcie biegu przetrwania, i jakieś dziwne spojrzenie ze strony Tomka ;( © FENIKS W oddali Tomek zauważył swoje pierwsze ofiary. Szatynkę z blondynką ;))))) Asiu tylko ja byłem grzeczny ;))
W oddali Tomek zauważył swoje pierwsze ofiary. Szatynkę z blondynką ;))))) Asiu tylko ja byłem grzeczny ;)) © FENIKSMałe co nieco na tle wyciągu i knajpki którą można zaliczyć wracając z Lewina rowerem
Małe co nieco na tle wyciągu i knajpki którą można zaliczyć wracając z Lewina rowerem © FENIKSNagle niewiadomo skąd zjawia się casteczkowy potwór ;) i wymiata całą zawartość. Nie pamiętam czy udało mi się choć jedno ciacho zwinąć ;)
Nagle niewiadomo skąd zjawia się casteczkowy potwór ;) i wymiata całą zawartość. Nie pamiętam czy udało mi się choć jedno ciacho zwinąć ;) © FENIKSCihalka i zaczynają robić się lekkie opady
Cihalka i zaczynają robić się lekkie opady © FENIKSAle widoki są piękne więc cisnę dalej
Ale widoki są piękne więc cisnę dalej © FENIKSKnizeci Cesta i tu zaczyna sypać już zdrowo więc bynajmniej ja robię nawrót i staram się wrócić przed zmierzchem do auta a Tomek jeszcze pociska dalej, ach te dziewczyny ;))
Knizeci Cesta i tu zaczyna sypać już zdrowo więc bynajmniej ja robię nawrót i staram się wrócić przed zmierzchem do auta a Tomek jeszcze pociska dalej, ach te dziewczyny ;)) © FENIKSGdy obklejam się śniegiem robi się ciemno i za późno by wołać o pomoc, więc ryję dalej w stronę samochodu zlepionym śniegiem pod nartami
Gdy obklejam się śniegiem robi się ciemno i za późno by wołać o pomoc, więc ryję dalej w stronę samochodu zlepionym śniegiem pod nartami © FENIKSNie tak dawno było tu tyle ludzi a teraz tylko wygłodniałe wilki biegają bo Tomek oczywiście już w aucie 0.5 żubrówki kończy a Feniks co tam na odstrzał ;)
Nie tak dawno było tu tyle ludzi a teraz tylko wygłodniałe wilki biegają bo Tomek oczywiście już w aucie 0.5 żubrówki kończy a Feniks co tam na odstrzał ;). Dzięki Tomku że poczekałeś na kolegę ;).

Zieleniec - Wielka Desna

Sobota, 24 stycznia 2015 Kategoria Czechy, Czechy i Góry Orlickie, Narty, Poznawanie nowych dróg., Zieleniec, Zimowe szaleństwa, Wielka Desna Uczestnicy
Km: 19.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 450m Aktywność: Narciarstwo
Witam wszystkich po długiej przerwie i zaniedbaniu moich wstawek. Czas wziąć się do roboty ;) i wstawić to i owo ;) żeby nie było że Feniks się opierdziela ;))). A więc w piękną sobotę pojechaliśmy z Anią i Tomkiem do Zieleńca gdzie postanowiłem nauczyć tych Państwa jazdy a raczej biegania na nartach ;). Uczniowie z nich są bardzo pojętni więc żeby się nie rozdrabniać od razu uderzyliśmy na Wielką Desnę. Tak się złożyło że na tym wypadzie miałem świeżo zakupione narty więc i ja musiałem wykazać trochę sprytu zapoznając się z nimi i starać się więcej jechać do przodu niż w tył i jak najmniej próbować jazdy na przyjaciela, wtajemniczeni wiedzą o co chodzi ;)). Przy stromych zjazdach miałem niezawodny sposób na wolnych narciarzy, czyli donośny krzyk " Spierdzielać bo pozabijam " i w ten sposób spokojnie stawałem gdzieś na końcu zjazdu aby zmienić pampersa i obniżyć ciśnienie z 240 do 90. A jak dalej było jak zawsze parę zdjęć pokaże. Gdy już dowiozłem Państwa na miejsce czas zacząć zabawę
Gdy już dowiozłem Państwa na miejsce czas zacząć zabawę © FENIKSMała rozgrzewka, rozciąganie. Tak te deseczki przypięte do nóg niby służą do poruszania się ;)
Mała rozgrzewka, rozciąganie. Tak te deseczki przypięte do nóg niby służą do poruszania się ;) © FENIKSZdjęcie z Anią jeszcze bez zbędnych gipsów i temblaków ;) oczywiście u Ani ma się rozumieć ;))
Zdjęcie z Anią jeszcze bez zbędnych gipsów i temblaków ;) oczywiście u Ani ma się rozumieć ;)) © FENIKSGdy wreszcie pozbyłem się osób drugoplanowych ( myślę że nie dostanę za to łomot ) udało się zrobić fotkę na piękny plener ;))
Gdy wreszcie pozbyłem się osób drugoplanowych ( myślę że nie dostanę za to łomot ) udało się zrobić fotkę na piękny plener ;)) © FENIKSSpaniała trójca która zdecydowała się nauczyć najpierw chodzić a później jeździć ;))
Spaniała trójca która zdecydowała się nauczyć najpierw chodzić a później jeździć ;)) © FENIKSPo nauce ruszamy dalej w piękne klimaty
Po nauce ruszamy dalej w piękne klimaty © FENIKSTak to one próbowały mnie załatwić podczas powrotu o wieczorowej porze ;). Podobno na początku było słychać szybki szussss a później głuche puch ;) i sprawdzałem głębokość zaspy śnieżnie nie wiedzieć czemu głową ;)))
Tak to one próbowały mnie załatwić podczas powrotu o wieczorowej porze ;). Podobno na początku było słychać szybki szussss a później głuche puch ;) i sprawdzałem głębokość zaspy śnieżnie nie wiedzieć czemu głową ;))) © FENIKSNie mam pojęcia co ich tak zdziwiło ;)
Nie mam pojęcia co ich tak zdziwiło ;) © FENIKSNo to i piękny widok, póki jakieś Panie mi go zasłoniły ;)
No to i piękny widok, póki jakieś Panie mi go zasłoniły ;) © FENIKSDziewczyny wiedziały gdzie wynająć dobrego fotografa, nawet dowiedziały się że aparat ma takie funkcje jak ostrość pierwszego planu ;)))
Dziewczyny wiedziały gdzie wynająć dobrego fotografa, nawet dowiedziały się że aparat ma takie funkcje jak ostrość pierwszego planu ;))) © FENIKSPodczas podjazdu na Desne
Podczas podjazdu na Desne © FENIKSKu zachodowi słońca
Ku zachodowi słońca © FENIKSWidok na Marii Śnieżnej, jest co podziwiać. Zdjęcie z lotu Adam Małysz ;))
Widok na Marii Śnieżnej, jest co podziwiać. Zdjęcie z lotu Adam Małysz ;)) © FENIKSChmury kłaniają się naszej trójce ;)
Chmury kłaniają się naszej trójce ;) © FENIKSI jeszcze jedna tafla chmur
I jeszcze jedna tafla chmur © FENIKSWyścig na 1/4 mili o zachodzie i w stronę browarka ;). Dałem Tomkowi 20 minut forów na starcie ;)))
Wyścig na 1/4 mili o zachodzie i w stronę browarka ;). Dałem Tomkowi 20 minut forów na starcie ;))) © FENIKSDzięki Aniu i Tomku za świetny wyjazd i dobrze spędzony dzień. Myślę że moje nauki nie poszły w las i coś was nauczyłem ;))))) A łaaa ;)
Dzięki Aniu i Tomku za świetny wyjazd i dobrze spędzony dzień. Myślę że moje nauki nie poszły w las i coś was nauczyłem ;))))) A łaaa ;) © FENIKS

Jamrozowa Polana

Piątek, 16 stycznia 2015 Kategoria Z grupką śmiałków., Jamrozowa Polana, Zimowe szaleństwa, Narty Uczestnicy
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Narciarstwo
Wieczorkiem po pracy wypad z Tomkiem na Jamrozową pobiegać trochę przy światłach jupiterów ;).Rozpoznanie terenu co i jak
Rozpoznanie terenu co i jak © FENIKSPowitanie w terenie podczas zjazdu najazdu ;)
Powitanie w terenie podczas zjazdu najazdu ;) © FENIKSPrędkość była tak potężna że tylko kijki zostawały na trasie ;). Oczywiście moje ;)
Prędkość była tak potężna że tylko kijki zostawały na trasie ;). Oczywiście moje ;) © FENIKS

W Nowy Rok nowa radość z jazdy ;).

Sobota, 3 stycznia 2015 Kategoria Samotnie, Poznawanie nowych dróg., Polanica, Na Polanice przez Starkówek., Lajchcik - 0km - 50km
Km: 35.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 23.33
Pr. maks.: 48.00 Temperatura: 6.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 330m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda fajna, opady śniegu zapowiadane dopiero na 17.00 więc na mały obchód terenu można wyskoczyć.Znaczy się udział sołtysa w robótkach ręcznych ;). Wiadomo na zimę szkoda żeby asfalt się niszczył ;)
Znaczy się udział sołtysa w robótkach ręcznych ;). Wiadomo na zimę szkoda żeby asfalt się niszczył ;) © FENIKSJak było bialutko tak teraz czarno, czyli wiosna Panie sierżancie
Jak było bialutko tak teraz czarno, czyli wiosna Panie sierżancie © FENIKS

Świąteczne kółeczko.

Czwartek, 25 grudnia 2014 Kategoria Góry Bardzkie, Lajchcik - 0km - 50km, Łaszczowa, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 47.00 Km teren: 6.00 Czas: 02:40 km/h: 17.62
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 690m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
W pierwszy dzień świąt o poranku w moje okna zawitało piękne słońce, pierwsza myśl, choć małe kółeczko ale muszę bo pogoda super. Jak się okazało Ryjek miał dokładnie taką samą myśl wyrwania się i spalenia parę kalorii po Wigilijnej kolacji. Więc szybka decyzja, spotkanie za 30 minut i jedziemy. Trasę obrałem w kierunku mojej ulubionej Łaszczowej i leśny super błotny przejazd na Kolonię i dalej. A jak było ?.Łaszczowa w wolnej chwili czekając na Ryjka, nauka szermierki kijem do smażenia kiełbasek ;)
Łaszczowa w wolnej chwili czekając na Ryjka, nauka szermierki kijem do smażenia kiełbasek ;) © FENIKS Wymachiwanie kijem przerywa Ryjek ;)
Wymachiwanie kijem przerywa Ryjek ;) © FENIKSRuszamy dalej w stronę Podzamka, jak zawsze świetny widok z Łaszczowej w stronę zalewu
Ruszamy dalej w stronę Podzamka, jak zawsze świetny widok z Łaszczowej w stronę zalewu © FENIKSTen sam widok i dwóch takich co w święta dzików szukają ;)
Ten sam widok i dwóch takich co w święta dzików szukają ;) © FENIKSTakiego dzika Feniks widziałem ;). Tyle kiełbasek przez drogę przebiegało ;)
Takiego dzika Feniks widziałem ;). Tyle kiełbasek przez drogę przebiegało ;) © FENIKSNadchodzą czarne chmury, droga Jaszkowa Ołdrzychowice
Nadchodzą czarne chmury, droga Jaszkowa Ołdrzychowice © FENIKSA wraz z chmurami nadchodzi Ryjek ;)
A wraz z chmurami nadchodzi Ryjek ;) © FENIKSCiemno coraz ciemniej
Ciemno coraz ciemniej © FENIKSI ktoś na górze prawie zgasił światło. Dzięki Ryjku za towarzystwo i do następnego
I ktoś na górze prawie zgasił światło. Dzięki Ryjku za towarzystwo i do następnego © FENIKS

5000 Wieczności.

Sobota, 13 grudnia 2014 Kategoria Góry Bystrzyckie, Na luzie 50km - 100km, Polanica, Poznawanie nowych dróg., Samotnie
Km: 53.00 Km teren: 21.00 Czas: 02:57 km/h: 17.97
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 2.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 771m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatnie dwa tygodnie przez wzgląd na pracę nie pozwalały nawet na myśl o rowerze, ale wreszcie się udało, wolna sobota i niech się góry walą ale ja musze oj muszę ;) na rower wyskoczyć. Jest to dla mnie jeszcze bardziej oczekiwany wyjazd, moment, bo przekraczam dystans tegoroczny 5000km, co oczywiście sprawiło mi wielką radość ;))). Na główny cel tego wyjazdu obieram drogę Wieczności i spotkanie ze strażnikiem Wieczności ;). Wiem że w tamtych okolicach jest już śnieg i trochę bałem się o sprawowanie mojej tylnej opony bo jest już gładka jak pupa niemowlęcia ;) ale jak się okazało w praniu poślizgi bokiem z góry dawały jeszcze więcej frajdy na tym wypadzie. Żeby życie miało smaczek po przejechaniu Wieczności, dalszą drogę wybrałem całkowicie nieznanym mi szlakiem żółtym od Wójtowskiej Równiny, niby w stronę Bystrzycy, który wyprowadził mnie na piękną polanę z super widokiem i tam pożegnał mnie cichutko ;( czyli skończył się i dalszą drogę wytyczałem sobie na chybił trafił bo jak będę jechał ku zachodzącemu słońcu na pewno gdzieś wyjadę ;))). Bardzo lubię odkrywać nowe nieznane drogi przez gąszcz lasu, ale raczej w porach letnich gdzie zgubienie się nie robi większego wrażenia bo jest ciepło i mam czas na znalezienie jakiegoś wyjazdu ;) a buty nie okuwają się cienkim lodem ;). A jak było i jak się skończyło ? Jak zawsze parę zdjęć pokaże. Dojazd do głównego celu czyli drogi Wieczności od samego początku za Pokrzywnem dostarczał wiele radości poczynając od lodu kończąc na pośniegowym błocie i rozpryskach ;)
Dojazd do głównego celu czyli drogi Wieczności od samego początku za Pokrzywnem dostarczał wiele radości poczynając od lodu kończąc na pośniegowym błocie i rozpryskach ;) © FENIKSPoczątek drogi Wieczności, klimat super, więc ślizgamy na przód
Początek drogi Wieczności, klimat super, więc ślizgamy na przód © FENIKSPo przejechaniu 3km o ja pierdzielę ;) trafiam na super marchewkowe pole w środku lasu, środku zimy ;). No to czas na konsumpcję ;) wraz z leśnymi mieszkańcami, myślę że się podzielą ;)
Po przejechaniu 3km o ja pierdzielę ;) trafiam na super marchewkowe pole w środku lasu, środku zimy ;). No to czas na konsumpcję ;) wraz z leśnymi mieszkańcami, myślę że się podzielą ;) © FENIKSDalej bardzo znany rozjazd na którym zawsze fajnie fotka wychodzi
Dalej bardzo znany rozjazd na którym zawsze fajnie fotka wychodzi © FENIKSW stronę strażnika mam zrobione dwa ślady lecz jednak lepiej jedzie się środkiem bo ślady po samochodzie świetnie zamarzły i taniec na szkle ;)
W stronę strażnika mam zrobione dwa ślady lecz jednak lepiej jedzie się środkiem bo ślady po samochodzie świetnie zamarzły i taniec na szkle ;) © FENIKSPo dotarciu do znajomego, czułe powitanie ;) uściski i tym podobne ;)
Po dotarciu do znajomego, czułe powitanie ;) uściski i tym podobne ;) © FENIKSDalej dojeżdżam do Wójtowskiej Równiny gdzie obieram żółty szlak, bo nigdy nim nie jechałem i czas się zapoznać a kieruje na Starą Bystrzycę to mi pasuje
Dalej dojeżdżam do Wójtowskiej Równiny gdzie obieram żółty szlak, bo nigdy nim nie jechałem i czas się zapoznać a kieruje na Starą Bystrzycę to mi pasuje © FENIKSPo jakimś czasie kręcenia kończy się las, bynajmniej na chwilę i moim pięknym oczą ;) ukazuje sie super widok na polanę i okolice. Więc postój i focimy ;)
Po jakimś czasie kręcenia kończy się las, bynajmniej na chwilę i moim pięknym oczą ;) ukazuje sie super widok na polanę i okolice. Więc postój i focimy ;) © FENIKSPodczas robienia zdjęć rower grzecznie stoi bez podpórki ;) i też podziwia widoki
Podczas robienia zdjęć rower grzecznie stoi bez podpórki ;) i też podziwia widoki © FENIKSDalej ruszam wzdłuż linii elektrycznej kawałkiem jeszcze żółtego szlaku przez fajne polany, aby dojechać do lasu gdzie koniec szlaku i drogi ;( i tu zaczyna się własna improwizacja może tędy a może tamtędy ;)
Dalej ruszam wzdłuż linii elektrycznej kawałkiem jeszcze żółtego szlaku przez fajne polany, aby dojechać do lasu gdzie koniec szlaku i drogi ;( i tu zaczyna się własna improwizacja może tędy a może tamtędy ;) © FENIKSPo 3km znajduję ciekawy kamienisty zjazd obrośnięty z dwóch stron krzaczorami, pewnie na wiosnę jest tu całkiem zacnie ;) i podskakując pruję w dół, bo każda droga gdzieś prowadzi a ta ku zachodowi słońca
Po 3km znajduję ciekawy kamienisty zjazd obrośnięty z dwóch stron krzaczorami, pewnie na wiosnę jest tu całkiem zacnie ;) i podskakując pruję w dół, bo każda droga gdzieś prowadzi a ta ku zachodowi słońca © FENIKSGdzie po jakiś 2km dostrzegam w oddali jakiś pozorny asfalt i okazuje sie że wylądowałem w Zalesiu a stąd to już do domciu szybko na grzane piwko z sokiem ;) uczcić 5 tysi ;) i wysuszyć buty które bez mojej zgody przepuściły wodę ;)
Gdzie po jakiś 2km dostrzegam w oddali jakiś pozorny asfalt i okazuje sie że wylądowałem w Zalesiu a stąd to już do domciu szybko na grzane piwko z sokiem ;) uczcić 5 tysi ;) i wysuszyć buty które bez mojej zgody przepuściły wodę ;) © FENIKS

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6610 km
BESTIA 2642 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1682 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 6130 km

szukaj

archiwum