Wpisy archiwalne w kategorii
Z grupką śmiałków.
Dystans całkowity: | 11124.77 km (w terenie 2945.43 km; 26.48%) |
Czas w ruchu: | 544:28 |
Średnia prędkość: | 17.17 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.00 km/h |
Suma podjazdów: | 112029 m |
Maks. tętno maksymalne: | 194 (107 %) |
Maks. tętno średnie: | 155 (86 %) |
Suma kalorii: | 96299 kcal |
Liczba aktywności: | 169 |
Średnio na aktywność: | 65.83 km i 4h 05m |
Więcej statystyk |
Dzień drugi Nadajnik Czarna Góra.
Niedziela, 14 października 2012 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków.
Km: | 58.00 | Km teren: | 30.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 64.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Napiszę szczerze po nocnym ognisku chyba przeholowałem z trunkami wstałem rano z miłym zaskoczeniem, mała tajemnica, ale oddech moc powalania i słyszę jedziemy na Czarną Górę na nadajnik oj Feniks sprawa jest poważna ale nie ma mowy o odpuszczeniu choć po drodze myślałem o Sokole z Zakopanego który przybywa na ratunek ;), tak źle się czułem na początku ale ekipa mówiła ( dasz radę ;(((((. ). I jakoś to poszło, ale nigdy więcej %%%%%%.
A dalej jak zwykle parę zdjęć.
A dalej jak zwykle parę zdjęć.
Przygotowywanie do wyjazdu na Czarną Górę, jak widać Ryjek szaleje tylko ja pytam sie jak mam na imię.© FENIKS
Jak na razie spokojnie przejazd przez Międzygórze było ok. Nawet wyprzedzałem ;)).© FENIKS
Spotkanie całą grupą pod spożywczym w Międzygórzu przed męką na podjazd w stronę nadajnika, jeszcze było OK do momentu ........... oj.© FENIKS
Po dość sporym podjeździe wspaniała fotka, jeszcze jakoś funkcjonowałem, ale to była końcówka proszę o litość ;)). Bo gdybym miał pulsometr to bym napędził całą elektrownię ;((.© FENIKS
I nadajnik na Czarnej Górze, drugie śniadanie a dla mnie drugie proszenie o litość ;)).© FENIKS
Zjazd z Czarnej Góry w stronę szczytu Skowroniej Góry czyli krowiarek. Było już o wiele lepiej.© FENIKS
Skowronia Góra i cudowna atmosfera, ja tak samo odrodziłem się jak Feniks z popiołów ;).© FENIKS
Na Skowroniej poszukiwanie słodkości za pazuchą a było co szukać ;)). Lea miała czarną gorzką czekoladę.© FENIKS
I Kłodzko spotkanie przy ratuszy cała 8ka podziękowania za ten przepiękny wypad i cudowne chwile. I pożegnanie z łzą w oczach, to był piękny wyjazd.© FENIKS
Śnieżnik Grupa Grom.
Sobota, 13 października 2012 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Śnieżnik – czerwonym szlakiem –, Z grupką śmiałków.
Km: | 67.00 | Km teren: | 35.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Grupą Grom czyli ekipa w pełnej wersji. Poranek, spotkanie, zakupy w liczbie 8 i start.
Podbój Śnieżnika czwórka rowerowo i czwórka pieszo ;)).
Gorące podziękowania za nie zapomniany wyjazd dla Ley, Anamaj, Ryjka, Bożeny i Macieja Horbowskich, Aliny, Ani, Kuby i Marcina. Dziękuję wszystkim za tak miło i odlotowo spędzony czas.
Wasze towarzystwo to niezapomniane chwile i prawda o ludziach którzy potrafią zrobić ze zwykłego wyjazdu szaleńczą imprezę. Dziękuję.
A resztę jak zwykle ;)) zdjęcia tylko one mogą przekazać to co się działo.
Podbój Śnieżnika czwórka rowerowo i czwórka pieszo ;)).
Gorące podziękowania za nie zapomniany wyjazd dla Ley, Anamaj, Ryjka, Bożeny i Macieja Horbowskich, Aliny, Ani, Kuby i Marcina. Dziękuję wszystkim za tak miło i odlotowo spędzony czas.
Wasze towarzystwo to niezapomniane chwile i prawda o ludziach którzy potrafią zrobić ze zwykłego wyjazdu szaleńczą imprezę. Dziękuję.
A resztę jak zwykle ;)) zdjęcia tylko one mogą przekazać to co się działo.
Spotkanie, ładowanie zakupów i w drogę, oj działo się.© FENIKS
Jakieś 20 km wszyscy uśmiechnięci to znak że będzie sie działo.© FENIKS
Feniks zapomniał o śniadaniu ale gdy je kupił wszyscy zaszaleli ;)).© FENIKS
Po wspólnym śniadaniu wspólna fotka przed najgorszym ;).© FENIKS
Po zdrowym podjeździe na spora górkę odpoczynek, no bo wszystkim się należy.© FENIKS
Wodopój umiłowane miejsce każdego rowerzysty, bidony do pełna proszę.© FENIKS
Dojazd do schroniska Śnieżnik i miłe spotkanie z grupą pieszą ;)).© FENIKS
Spotkanie choć nie planowane przy schronisku Śnieżnik, wszyscy bardzo mile zaskoczeni, to się działo piwko, rozmowy i jedzonko.© FENIKS
Co będziemy ukrywać pragnienie pod schroniskiem było potężne ;)).© FENIKS
Szczyt Śnieżnika i parę pięknych widoków po wdrapywaniu.© FENIKS
Piękny uśmiech Lei i cała grupa śmiałków na szczycie.© FENIKS
Zjazd śmiałków z powrotem w stronę schroniska oj działo się nikt nie odpuszczał po kamolach.© FENIKS
Zjazd ze schroniska do Międzygórza droga była różna ale szybka.© FENIKS
A w Międzygórzu wreszcie wspólne wspaniałe ognisko i pogawędki co i jak i dla czego tak krótko ;)).© FENIKS
Tylko terenowo Stołowe na grząsko.
Niedziela, 30 września 2012 Kategoria Góry Stołowe, Na luzie 50km - 100km, Z grupką śmiałków.
Km: | 83.00 | Km teren: | 60.00 | Czas: | 05:17 | km/h: | 15.71 |
Pr. maks.: | 52.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W tym dniu pogoda powitała nas idealnie, słońce w miarę ciepło i po wczorajszych opadach nie było tak źle na leśnych ścieżkach. Ja podrzuciłem pomysł z kierunkiem w którym możemy się udać a Ryjek jak zwykle zaplanował wariacką trasę, oczywiście trafioną w 10kę.
W Pasterce nasz wypad nabrał smaczku przy ciemnym Opacie i dobrym obiadku a dalej to już poleciało.
Ryjek jak zwykle podziękowania.
A dalej co będę pisał jak zwykle parę zdjęć ;).
A na koniec mała twórczość filmowa z zabawy w Machovie.
&feature=plcp
W Pasterce nasz wypad nabrał smaczku przy ciemnym Opacie i dobrym obiadku a dalej to już poleciało.
Ryjek jak zwykle podziękowania.
A dalej co będę pisał jak zwykle parę zdjęć ;).
Dojazd do Polanicy, szybka rundka w szachy i w las.© FENIKS
Przed podjazdem szlakiem niedźwiadka mała panorama na Polanicę.© FENIKS
Ryjek podbija ścieżki Polanickie w stronę Piekiełka.© FENIKS
W tym szałasie byłem już nie raz z płcią piękną ;) ale teraz musiałem znieść towarzystwo Ryjka ;))). Oczywiście jak zwykle lekki żart Ryjek co by nie było że Feniks wredny ;).© FENIKS
A to już wyjazd z lasu przy Piekiełku koniec piekielnej pętli, ale za to jeszcze dogasało ognisko oj działo się tutaj w nocy. Pozostał tylko lekki żar i puste butelki ;)).© FENIKS
Skalne grzyby i zabawa w chowanego ;)) Ryjek kryje ;).© FENIKS
Podbój skalnych grzybów i parę fotek.© FENIKS
Przejazd przepiękną łąką w stronę schroniska Pasterka.© FENIKS
Schronisko Pasterka mały odpoczynek i zdrówko ;).© FENIKS
No i oczywiście smaczny posiłek przy ciemnym Opacie i Kvaśnicy i dobrym towarzystwie ;)).© FENIKS
Na drogę nazbierałem trochę smacznych grzybków aby Ryjkowi dobre danie w Machovie zrobić.© FENIKS
Pięknymi lasami w stronę Machova. Jesień idzie nie ubłaganie.© FENIKS
Świetny zjazd leśnym duktem o mały włos razem z Ryjkiem nie rozjechaliśmy starszej Pani załatwiającej potrzebę za zakrętem na środku drogi oj było trochę śmiechu ;).© FENIKS
Słońce przebijało się przez korony drzew ale temperatura trochę spadła.© FENIKS
Oj Feniks rozjechał żabkę i co żaba na to nic ale Ryjek pełna radość będą żabie udka na zalewie grzybowej ;)).© FENIKS
Już prawie Machov jeszcze tylko zjazd z świetnej górki, no wreszcie było gdzie się rozpędzić.© FENIKS
I Machov super orkiestra Panowie dawali ostro po strunach. Totalnie Czeski klimacik.© FENIKS
Jak imprezka to i piwka może i tańce ;) Ryjek po wypiciu dwóch recytował Ode do młodości do momentu kiedy zaczął podśpiewywać ;).© FENIKS
A po tym wszystkim miałem Ryjka w garści.© FENIKS
Po imprezie wyjazd z Machova piękną dość górską polaną.© FENIKS
Na szczycie zastaliśmy sad z takimi smacznymi jabłkami że pychota.© FENIKS
Po prostu musiałem tak zaczarowanego drzewa dawno nie widziałem. Brakowało tylko Alicji i króliczka ;).© FENIKS
Widok z błędnych skał w stronę Dusznik. Tam właśnie się kierowaliśmy jak zwykle lasami.© FENIKS
Szczytna i park zdrojowy i to co zostało z Feniksa i Ryjka po zjedzeniu grzybów ;)).© FENIKS
A na koniec mała twórczość filmowa z zabawy w Machovie.
&feature=plcp
Pierwsze ognisko po małej przerwie.
Środa, 26 września 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, środowe ognisko, Z grupką śmiałków.
Km: | 26.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | km/h: | 18.35 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwsze spotkanie po powrocie z Kołobrzegu, czyli Ryjek & Feniks na środowym ognisku.
Nowe plany, zdrowe pogaduchy i obgaduchy ;)) jak zwykle przy smacznej kiełbasce i zimnym piwku.
I jak zwykle parę zdjęć.
Dzięki Ryjek było jak zawsze odlotowo.
Nowe plany, zdrowe pogaduchy i obgaduchy ;)) jak zwykle przy smacznej kiełbasce i zimnym piwku.
I jak zwykle parę zdjęć.
Małe zaopatrzenie w przydrożnym sklepie w Wielisławiu, kufer miałem tak załadowany że przy wjeździe pod górkę przednie koło cały czas odrywało się od asfaltu ;).© FENIKS
Ogniskowe fotki czas zacząć o rozmowach o tym i o tamtym nie wspomnę.© FENIKS
Pieczenie na ostro z nutką musztardy ;).© FENIKS
Piwko kiełbaski ( śpiew ) ;) tylko dziewczyn brak ;).© FENIKS
Ryjek miał ochotę na grzane piwo ;).© FENIKS
Dzięki Ryjek było jak zawsze odlotowo.
Bajkowo przez świat.
Środa, 29 sierpnia 2012 Kategoria Z grupką śmiałków., środowe ognisko, Pierwsze poty 100km - 200km, Góry Bystrzyckie
Km: | 105.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 06:05 | km/h: | 17.26 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ten wyjazd na początku miał inny cel naszego przelotu ale po pewnym czasie nastąpiła pełna modyfikacja trasy to chyba w momencie kiedy Ryjek zjadł jabłko z zaczarowanego drzewa ;) albo kiedy Feniks zaczął odczuwać jakieś niedobory w organizmie, ale coś było na rzeczy. Jednak cały wyjazd był odkrywczy i zaskakujący bo dalsze przejazdy były wymyślane na bieżąco.
A resztę jak to u mnie bywa zdjęcia opowiedzą ;).
A resztę jak to u mnie bywa zdjęcia opowiedzą ;).
Po przejechaniu jakiś 30 km Ryjkowi zaczęło robić sie gorąco choć ja myślę że raczej kiedy minęliśmy pewne blondynki to Ryjek zaczął zrzucać odzienie ;).© FENIKS
Gdy rozbiór dobiegł końca podjechaliśmy pod kapliczkę aby w ciszy ostudzić Ryjka zamiary ;).© FENIKS
Ale i tak po krótkiej chwili Ryjek po zapoznaniu się z instrukcją zrywania jabłka z drzewa Adama zerwał cały tuzin żeby nabić do przodu nieczystych uczynków.© FENIKS
Gdy w Wilkanowie zobaczyliśmy kolegę po fachu z puszeczką piwa Ryjek miał tylko jedno w głowie zimne piwko, ja zresztą też ;). Tak też udaliśmy sie w stronę chłodnego napoju.© FENIKS
A tak też się stało Międzygórze i zimna Holba przed atakiem na ogród bajek, jak mnie pamięć nie myli to chyba na jednej się nie skończyło to te jabłka kusiły ;)).© FENIKS
Po odpoczynku i nasmarowaniu rowerów a może raczej przełyków ;) atak na ogród bajek.© FENIKS
Tak się zawsze dzieje gdy znajdujemy się na pewnej wysokości ( ciśnienie ) a może Ryjek zobaczył małą myszkę ;).© FENIKS
Tak zdecydowanie była to myszka strach przed takim agresorem robi straszne rzeczy ;). Czerwone kółeczko !!!.© FENIKS
Po uderzeniu adrenaliny docieramy do opisanego wcześniej ogrodu bajek, uśmiech na twarzy zawitał małe dzieci jak w domu ;)) tu smok tam rusałka a w rogu krasnal popijający leszka ;) myślę że nie czytają tego małe dzieci ;).© FENIKS
Po wizycie w ogrodzie udaliśmy się dalej w góry, naczekałem się na kolegę zdążyłem zrobić grilla ;)).© FENIKS
W drodze na ognisko w oddali ukazuje się Jagodna.© FENIKS
Ochłoda w strumyku była marzeniem woda rześka zimna mokra ;) i pijaweczka na zaczepkę ;).© FENIKS
Droga która prowadziła nie tyle ku słońcu co w stronę ogniska i sabatu czarowników ;).© FENIKS
A tak wygląda Ryjek gdy padł tekst że piwka na ognisko zostały w sklepie ;)).© FENIKS
I piękny plener z miejsca planowanego ogniska i smażonej kiełbaski.© FENIKS
Chwila odpoczynku i moment zadumy przed pierwszym zwolnieniem zawleczki w puszce.© FENIKS
Prawie jak GHOST RIDER tylko łańcuchów brak ;) Ale za to kapeć był.© FENIKS
A tak odbywa się chłodzenie paliwa na ognisko.© FENIKS
A to już Polanica w drodze powrotnej do domu z super wycieczki.© FENIKS
A to skutki schłodzonego piwka na ognisku czyli Zdrojowy w Polanicy ;).© FENIKS
A tych gości to chyba znacie ;)) to oni zwodzą na zła drogę ;)).© FENIKS
Napełnianie butelki na drogę, niestety to tylko gazowana woda ;).© FENIKS
Wyskok na pogaduchy.
Środa, 22 sierpnia 2012 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków.
Km: | 31.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 20.54 |
Pr. maks.: | 59.00 | Temperatura: | 26.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Felt mtb Q900 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wyskok z Ryjkiem do Polanicy na pogaduchy i jakieś piwko, ustalanie nowych planów na wyjazdy i wspomnienia starych, o taki mały przejazd.
Miłe miejsce na odpoczynek piwko i rozmowy ;).© FENIKS
Droga która jest tak blisko ale jeszcze nie zbadana ;).© FENIKS