Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Kołobrzeg

Dystans całkowity:1487.29 km (w terenie 212.00 km; 14.25%)
Czas w ruchu:68:18
Średnia prędkość:16.20 km/h
Maksymalna prędkość:58.55 km/h
Suma podjazdów:4051 m
Maks. tętno maksymalne:180 (100 %)
Maks. tętno średnie:118 (65 %)
Suma kalorii:20072 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:53.12 km i 3h 35m
Więcej statystyk

Ku Słońcu

Czwartek, 12 września 2013 Kategoria Kołobrzeg, Lajchcik - 0km - 50km, Nad morzem, Only we
Km: 36.00 Km teren: 20.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Rok temu nie udało mi się przejechać tej pięknej trasy, bo gdy przejechałem pierwsze 6 km pioruny chciały naładować mi baterie w kieszeni a deszcz próbował rozpuścić mnie na cacy ;)).
Tym razem pogoda dopisała a może dla tego że Patrycja zemną jechała ;).
Trasa Ku Słońcu jest bardzo ciekawa i malownicza obfitująca w wiele ciekawych miejsc, budowli i bardzo zróżnicowanego terenu, albo bardziej dróg prowadzących tym szlakiem.
Począwszy od drogi gładkiej asfaltowej po płytową, kaflową tak ją nazwę gdzie plomby z zębów wypadają i oczy z oczodołów ;)) aż do leśnych szutrów i dzikiej zarośniętej polany.
Po prostu jeśli będziesz kiedyś w tej okolicy ta trasa jest obowiązkowa, tak piękna i ciekawa.
Trasa choć jest krótka bo tylko 36 km to dostarcza sporo adrenalinki ;).
Ale co ja tu będę pisał resztę niech zdjęcia pokarzą ;).



Początek naszej przygody i pierwsza tablica o nazwie Ptaki szuwarów trzcinowych. Takich tablic z dokładnym opisem co znajduje się w danym miejscu jest dość sporo © FENIKS

Droga płytowa przez łąki dobra na przebudzenie jeśli ktoś kawy nie wypił o poranku ;)) © FENIKS

Rzeka Błotnica wypływająca z jeziora Kamienica i wskazanie na turystę którego bobry dopadły ;) © FENIKS

Tam turysta poległ a bobry plecak z batonikami zwinęły ;) © FENIKS

Dokładny opis na temat rzeki Błotnicy i co w niej pływa ;) czyli jakie ryby cię mogą zaciamkac na śmierć ;)) © FENIKS

Jedziemy dalej szukać nowych tablic i przygód i może lepszej drogi ;) © FENIKS

Głowaczewo ale co to tablic nowych brak, ale za to asfalt gładki jak szkło ;) © FENIKS

W stronę Karcina takie klimaty z drzewami bardzo lubię © FENIKS

Karcino gdzieś w pobliżu będzie piękny kościół © FENIKS

Kościół w Karcinie p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego powstał w 1869 w stylu neogotyckim © FENIKS

I fotka na ten piękny zabytek © FENIKS

A tu proszę wycieczki jesteśmy ;)) © FENIKS

Szkoła w Karcinie a raczej mały budyneczek na 17 uczniów powstał w 1932r © FENIKS

I kawałek prostej do buczynowego lasu © FENIKS

I piękny buczynowy las a w nim masę jaszczurek, też mają ochotę na batoniki ;) © FENIKS

I to co dzieci lubią najbardziej czyli polne wariactwo na snopkach czy też belach siana ;) © FENIKS

Sarbia i wszystko jasne ;) czyli przegląd rowerów © FENIKS

Sarbia a w niej doskonale zachowany Pruski mur i zagrody ryglowe i wiele innych ciekawych rzeczy ;) © FENIKS

Kościół w Sarbii pw. św. Jana Chrzciciela, liczy sobie 700 lat © FENIKS

A i oto kościół z drewnianą dzwonnicą © FENIKS

Pokarz kotku co jest w środku ;)) © FENIKS

Drzonowo gdzieś zaraz znajdziemy tablice o tej jak że malutkiej miejscowości © FENIKS

I jest historia miasta sięga do 1276 r. nazwa wcześniejsza Drenow, gdzie znajdował się młyn wodny, kuźnia, owczarnia ale piwiarni brak ;( co za czasy żeby zimnego piwka z gazem nie można było wypić ;) © FENIKS

Jestem tu i tam wszędzie jest mnie pełno ;). Ta droga maiła jakieś 5 km i zadbała o moje oczy które mi wypadły i o inne części ciała o których nie wspomnę ;) © FENIKS

Nowogardek a droga dalej okrutna, ale już za chwil parę będziem z Bosmanem się zabawiać ;) © FENIKS

I odpoczynek przy Bosmanie w skali 10 i pewnej Pani w skali 100 czyli lux ;) © FENIKS

Nowogardek rok jakieś 1320 a pierwsza nazwa Neugarten © FENIKS

Delikatne zbliżenie co tam napisane ;) © FENIKS

Czas przyszedł na przemierzanie łąk, łączek © FENIKS

Stary Borek to i leśne szaleństwo się zaczyna © FENIKS

Droga wycieczki jesteśmy dokładnie tutaj © FENIKS

Wjeżdżamy w leśne odstępy gdzieś nie opodal ma być bardzo stary cmentarz © FENIKS

Klimacik zaczyna być ciekawy, drzewa łapią za głowę ;) © FENIKS

Cmentarz w Nowym Borku, najstarszy nagrobek zachował się z 1887 r © FENIKS


Po wyjeździe z leśnego cmentarzyska docieramy do tablicy Stary Borek i pierwsze wzmianki o nim pochodzą z 1267r © FENIKS

Bałtyckie złoto czyli jantar na plaży i do kieszeni ;) mowa tu o bursztynie, wszystko moje moje i tylko moje ;))) © FENIKS

Dalsza część trasy prowadzi granicami Grzybowa i wchodzi w dość gęsty las © FENIKS

Naturalne powstanie i odnowienie lasu i tu też udało nam się odnaleźć tablicę © FENIKS

Przyszedł czas na wydostanie się z gąszczu Szuwarka muchomorka ;)) © FENIKS

Czym bliżej cywilizacji tym są oznaki życia debili że tak to ujmę, czyli Lasy Siedliskowe i spray koloru brązowego ;( © FENIKS

Łęg jesionowo olszowy czyli bagna i tym podobne ;) © FENIKS

Bór Bażynowy i nasi też tu byli ;(. Występowanie wyłącznie w strefie wybrzeża południowego Bałtyku © FENIKS

A na koniec tej pięknej wycieczki ładowanie baterii czyli smaczny obiadek i rozmowy o przejechanym kawałku nadmorskich okolic. Było super © FENIKS

Latarnie wzdłuż wybrzeża Grzybowo Kołobrzeg - Gąski.

Wtorek, 10 września 2013 Kategoria Kołobrzeg, Na luzie 50km - 100km, Nad morzem, Only we
Km: 60.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 27.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Piękny poranek słońce grzeje na całego więc realizacja planu brzegiem wzdłuż latarnik morskich od Grzybowa przez Kołobrzeg do Gąsek na jedną za najwyższych latarni w Gąskach 42m.
Po drodze atrakcji było sporo to co uwieczniłem to pokarzę ;)) a tego co nie to opowiem ;).

Jak zawsze resztę wycieczki proszę Państwa niech zdjęcia pokażą ;).


Kołobrzeg i pierwszy mały postój a raczej wysiedzenie na bardzo malutkiej ławeczce dla kuracjuszy, miejsc siedzących 15 ;) © FENIKS


Wzdłuż deptaka w stronę Gąsek © FENIKS


Przejazd drewnianymi mostkami nad małymi jeziorkami w pięknej scenerii otaczających drzew i zarośli © FENIKS


Oddzielone wydmami małe zalewy słodko słone czyli smak wody po skosztowaniu bliżej nie określony ;)) © FENIKS


Próba przekupstwa upierzonego łabądzia ;) efekt za 30 s dopłynęły posiłki obronno atakujące ;) © FENIKS


Jak w poprzednim opisie posiłki, jeden białasek ;) i trójeczka szaraków © FENIKS


Po nieudanym przekupstwie pysznymi wafelkami udaliśmy się dalej a raczej uciekliśmy w popłochu ;) © FENIKS


Gdzieś już niedaleko Ustronie Morskie to i zamówienia się sypią ;), dwa gofry poproszę i dwa zimne piwka © FENIKS


Bardzo ładna i czysta plaża przed Ustroniem © FENIKS


I wreszcie jest goferek i podwójna porcja owoców i piweczko. Spojrzenie Patrycji mówi wszystko " czy ten gość nie jadł od miesiąca " ;)) © FENIKS


Po deserku witamy Ustronie Morskie © FENIKS


A z Ustronia do Wieniotowa rzut beretem i dobrze bo Gąski już blisko ;) a tam następny deserek w postaci zimnego Kasztelanka ;). Taką mam nadzieję © FENIKS


Marynarka Wojenna ale piratów brak ;). Nie chcieli nas wpuścić na szaberek piracki ;( © FENIKS


Wreszcie 5 km przejazd pięknym lasem, oj działo się ;) co do gestu tej Pani to chyba znaczyło złap mnie jeśli potrafisz ;)) © FENIKS


I wreszcie w oddali ukazuje się latarnia morska w Gąskach © FENIKS


Wesele pod latarnią ;) czy to dobrze wróży ;)) © FENIKS


A to już piękne widoki z latarni © FENIKS


Dobijający do brzegu jacht który ma nas zabrać na imprezę na otwartym morzu © FENIKS


Widok w stronę Darłowa ale tam innym razem ;( © FENIKS


Pamiątkowe zdjęcie szlaku latarni morskich i pewnej Pani ;)) © FENIKS


Gąski, gąski chodźcie do domu ;)) i latarnia mini © FENIKS


I wreszcie Patrycja zakotwiczyła na czas pewien ale nie na stałe ;)) © FENIKS



Jedno ujęcie latarni w Gąskach od dołu bo od góry bałem się wychylać ;)) © FENIKS


Po imprezie na jachcie powrót w stronę Kołobrzegu bo już niedługo zachód słońca i prawdziwa potańcówka na plaży © FENIKS


Przejazdy mostkami były świetne a w oddali zachód coraz bliżej © FENIKS

Kawałek dzikiej plaży przed Kołobrzegiem i parę może tubylców ;) © FENIKS


Kołobrzeg plaża i coraz bardziej pochmurno czy będzie widać zachód ;() © FENIKS


Jeszcze parę widoków z plaży © FENIKS

To jem ja Feniksik wreszcie sam ale spokój ;))))) © FENIKS


I sprawdzanie trzeźwości rowerzystki na palach ;)) © FENIKS


Zachód, wędkarz, rybki, po prostu klimat. Następny dzień cudownie spędzony a o nocy nie wspomnę ;))) © FENIKS




....................................

Późnym popołudniem Dźwirzyno - Rogowo - Mrzeżyno

Poniedziałek, 9 września 2013 Kategoria Kołobrzeg, Lajchcik - 0km - 50km, Nad morzem, Only we
Km: 30.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 44.00 Temperatura: 23.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Po wylegiwaniu się na plaży późnym popołudniem wybraliśmy się wzdłuż jeziora Resko Przymorskie na mały rekonesans.

I parę zdjęć z tej szybkiej wyprawy.





Grzybowo Dźwirzyno pierwsza focia orientacyjna ;) © FENIKS

Kanał łączący Resko z Bałtykiem © FENIKS

Jezioro Resko Przymorskie i moja ;) © FENIKS

Jezioro Resko Przymorskie i tym bardziej moja, moja ;))) © FENIKS

Rogowo i małe zwiedzanie tego miasteczka przybytku © FENIKS

..................................

Morskie wojaże powitanie Kołobrzegu.

Sobota, 7 września 2013 Kategoria Kołobrzeg, Lajchcik - 0km - 50km, Nad morzem, Only we
Km: 20.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 49.00 Temperatura: 27.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Po paru dniach na plaży, smażenia się na kolor malinowy czas zacząć zwiedzać nadmorskie miejscowości i wdrażać trasy zaplanowane wcześniej w domciu, zapoznając się gdzie warto podjechać, zawitać i osuszyć parę miłych nadmorskich knajpek z zimnego piwka ;).

A jak było na początku parę zdjęć niech opowie.
I oczywiście Pozdrowienia dla wszystkich.


O poranku gdy chciałem zobaczyć jaka pogoda się zapowiada na dzisiejszy dzień cwany pająk zrobił całkiem niezłą firankę, gadzina ;) dobrze że od drugiej strony okna bo mały nie był ;(( © FENIKS

Mógłby spokojnie jeździć na rowerze oczywiście sam kierując ;) Po prostu Monster ;))) © FENIKS

Gdy już rozerwaliśmy sieci i wyruszyliśmy w drogę, na drodze napotkaliśmy rowerzystę który tyle czekał na piwko że aż zarósł biedaczek glonami ;) © FENIKS

W porcie w Kołobrzegu puściły podpory pod Tytanikiem i musieliśmy trochę porobić jako bele podporowe © FENIKS

Port rybacki w Kołobrzegu i Santa Maria w tle © FENIKS

Cytadela obok porty jachtowego i pierwsze piwko na jej szacownych murach ;) © FENIKS

Port jachtowy i szukanie łodzi do wynajęcia © FENIKS

Jacht wybrany Patrycja odpłynęła ja wracam sam na rowerek, dziewczyny przybywam ;))) © FENIKS

Parę marnych łajbek zostało jeszcze dla mnie na mały rejs © FENIKS

Kto waść piratem jest a kto tylko szabelka wymachuje ;) © FENIKS

Sprawa załatwiona siwobrody opuścił żagle ;) © FENIKS

Źródło solne po napiciu się łyka wody kaca masz na cały tydzień ;( © FENIKS

Za dobre sprawowanie świeża rybka na plaży przy szumie fal. Nic dodać nic ująć ;) © FENIKS

A to nagroda główna występ świetnej grupy pięknych cheerleaderek przed molo w Kołobrzegu © FENIKS

Po występie apetyt się zaostrzył ;))) jedni na gofra Multi że mieszanka owoców sypała się na ziemię tak było nasypane a inni apetyt ……………….. ;))))) © FENIKS

A na koniec noc w rytmie Disco Polo na plaży do wyczerpania zapasów piwa lub siły ;), było odjazdowo © FENIKS

........................................

Kołobrzeg - Szlakiem latarni morskich. Part IV.

Piątek, 14 września 2012 Kategoria Kołobrzeg, Na luzie 50km - 100km, Nad morzem, Samotnie
Km: 65.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:44 km/h: 23.78
Pr. maks.: 44.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
W ostatni dzień pobytu pod wieczór wybrałem się szlakiem latarni morskich ale tylko Kołobrzeg - Gąski i fakt trzeba będzie kiedyś pomyśleć nad całym szlakiem latarni morskich bo jest super, bardzo widokowy i klimatyczny. Mi starczyło czasu tylko na króciutki kawałek.

Ale co się działo niech zdjęcia opowiedzą.



Dojazd z Grzybowa do latarni w Kołobrzegu, do nie pod ;)). © FENIKS

Mapka szlaku latarni morskich, cała może za rok. © FENIKS

Jeszcze za dnia miłe spojrzenie na morze bo jutro już góry ;)). © FENIKS

Fajne połączenie po prawej gość łapie ryby w słodkiej wodzie i dalej rzeczką woda wpada do morza. © FENIKS

Kładką wzdłuż plaży w stronę Ustronia Morskiego. © FENIKS

Na tej ścieżce rowerowej mogłem sobie poszaleć wieczór ludzi brak tylko jeden rowerzysta którego pozdrawiam i który jechała za mną ładne 4 km, później pewnie miał dość wariata ;). © FENIKS

Miejscowości przelotowe do Gąsek w Ustroniu była super imprezka ale czasu było mało na postój. © FENIKS

Za Ustroniem trafiłem na marynarkę wojenną, oczywiście same zakazy, zakaz fotografowania, przekraczania ogrodzeń ;) palenia i picia ;) jak tu żyć ;)). © FENIKS

Do latarni w Gąskach jeszcze tylko 2,7 km przez całkiem obcy mi las przejazd rewelacja wreszcie jakieś nierówności. © FENIKS

O zmierzchu ukazała mi się latarnia w Gąskach, bardzo ładna i trochę jak by na odludziu. © FENIKS

Parę nocnych fotek, nie wiem czy za dnia jest tak samo do zwiedzania jak ta w Kołobrzegu i czas dalej w drogę. © FENIKS

Powrót leśnymi ścieżkami ciemno miło i poszaleć można. Wilków i innych gryzaków brak ;)) a szkoda było by szybciej. © FENIKS

A to już nocny Kołobrzeg i hotel Arka Mega. Wszyscy w hotelach tylko Feniks nocą kręci ;). © FENIKS

Parę obrotów koła dalej piękny hotel Marine, świetnie oświetlony. Było gdzie oko zawiesić. © FENIKS

I Perła Bałtyku czyli stary Kombatant z super kawiarnią na 11 piętrze. © FENIKS

A od Perły prosto do domku bo jutro wyjazd, oj za krótko za krótko nad tym pięknym morzem ;((.

Kołobrzeg - Ku słońcu Part III.

Wtorek, 11 września 2012 Kategoria Kołobrzeg, Lajchcik - 0km - 50km, Nad morzem
Km: 39.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:30 km/h: 26.00
Pr. maks.: 41.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze

Kołobrzeg Part II

Poniedziałek, 10 września 2012 Kategoria Kołobrzeg, Lajchcik - 0km - 50km, Nad morzem, Only we
Km: 30.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 40.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze

Kołobrzeg i kryształowa czaszka ;).

Niedziela, 9 września 2012 Kategoria Kołobrzeg, Lajchcik - 0km - 50km, Nad morzem
Km: 31.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 44.00 Temperatura: 28.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Part I
A więc tak pierwszy dzień pogoda dopisuje 28 stopni słoneczko, wiadomo Feniks przyjechał pogoda zamówiona ;). Rowerek z domku i na początek wyjazd na rozpoznanie, gdzie coś ciekawego, jakie propozycje dla rowerzystów i co dobrego dają zjeść ;).
Zachwycony opowieściami o ścieżkach rowerowych wbiłem w Grzybowie bo w tej miejscowości zacumowaliśmy 10 km od Kołobrzegu 15 minut jazdy do Kołobrzegu oczywiście rowerkiem, ot takie to ścieżki ;) Żadnych górek, jedyne przewyższenia to wał dzielący plażę od ścieżki ;) to dopiero jazda. Ale nic bardziej mylnego jadąc po ścieżce wytypowanej dla rowerów z prędkością stałą 37km/h cały czas musiałem z daleka krzyczeć uwaga !!! bo ludziska jak za przeproszeniem święte krowy po całej ścieżce idą spacerkiem a tam gdzie wytyczone dla pieszych nikt nie spaceruje bo pewnie za wąsko dla ludzisków. Po 10 minutach jazdy wpadłem w trans i już luz, od mijanych osób słyszałem tylko jedno wariat, porozjeżdża ludzi, ale i tak idą dalej całym środkiem ja tam ograniczeń żadnych nie widziałem dla rowerzystów.
I to pierwsze moje zapoznanie się z nadmorskim klimatem, dalej co będę pisał, jak zwykle.....

Zdjęcia niech opowiedzą początek wojaży po tej pięknej miejscowości.


A o tą czaszeczkę się rozchodziło czyli resztki Czarnobrodego ;). © FENIKS

Początek Kołobrzeg i port i oczywiście zapach ;( świeżo złowionych ryb sprzedawanych na stoiskach. Z tym zapachem to różnie bo ryby były na miejscu patroszone a resztki do wody ;). © FENIKS

Stocznia i remont kutrów jeden to torpedowiec a drugi jat to gość malujący powiedział szperacz czyli zwiadowczy, coś mi się wydaje że gość sam był jako zwiad ;). © FENIKS

źródło wody pitnej mineralizowanej takiej jak u nas w Polanicy © FENIKS

źródło wody pitnej mineralizowanej takiej jak u nas w Polanicy czy w innych zdrojach, oj oj oj łapy złączone w miseczkę woda nalana i potężny łyk ;000 mało nie zlazłem z tego świata taka sól sama sól ludzie gdzie słodka woda, ale na tablice zerknąć się nie chciało ;). Resztę dnia płukałem gardło.
Wjazd na dworzec w Kołobrzegu, sam dworzec malutki jak na takie miasto ;). © FENIKS

No to i jestem molo Kołobrzeskie i słynny deptak a i oczywiście 2,50zł za wejście, zaczynam czuć nadmorski klimacik ;). © FENIKS

Na środku mola na barierce wita się ze mną piękny ptasior, swój ptasior niczego się nie boi to prawie tak jak ja ;)). © FENIKS

Fotka z mola na otaczającą plażę i wygrzewających się urlopowiczów, jutro dołączę do was a Husky zrobi małą dywersję ;). © FENIKS

Goście dowiedzieli się że Feniks już jest to na jacht i na pełne morze. © FENIKS

Kierując się w stronę Perły Bałtyku napotkałem kolegę po fachu jak mnie zobaczył to aż zzieleniał widząc na jakim on rowerze musi się męczyć ;). © FENIKS

Szybszy przejazd mniejszym molem a raczej kładką betonową aby aparatu nie gwizdneli ;) Gdzieś obok Hotelu Marine. © FENIKS

Rower zostawiony w recepcji Hotelu Kombatant ta nazwa była kiedyś teraz Perła Bałtyku i windą na 11 piętro na taras widokowy zrobić jakieś zdjęcia. I widok z tarasu na wiadomo na co ;)). © FENIKS

Jeszcze jedna fotka widok na Kołobrzeg z dość sporego tarasu ;). © FENIKS

A to już Pan Thomas z X Factor jak ktoś oglądał, śpiewał całkiem dobrze aż się chciało piwko kupić oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Nawet dostałem autografa dla Feniksa ;). © FENIKS

A to już cypel w drodze na latarnie Kołobrzeską, oczywiście nie w celach zarobkowych. © FENIKS

I małe spojrzenie z deptaku na latarnie którą mam zamiar zdobyć będzie to drugie przewyższenie po Perle w tym dniu ;). © FENIKS

Przed samą latarnią stał Pan kataryniarz i on właśnie zarabiał ;) a papuga jak ktoś dawał monetę brała do dzioba i wrzucała do dzbanka, takie to cwane ptaszysko ;) Feniksowi śmigła 1zł ;). © FENIKS

No i latarnia w Kołobrzegu tu miałem problem z rowerem .... © FENIKS

No i latarnia w Kołobrzegu tu miałem problem z rowerem przy kasie nie było gdzie zostawić bo za mało miejsca na szczęście obok stała Pani i sprzedawała pamiątki no to ładnie się uśmiechnąłem i postawiłem obok, nikt się nie oprze Feniksowi ;).
A to już widok z latarni na brzeg i wygłodniałe mewy czy rybitwy ? czekające na atak jak z filmu Alfreda Hitchcocka ;). © FENIKS

Widok na port i okolice Kołobrzegu, oczywiście z latarni, bez zarobku ma się rozumieć ;). © FENIKS

Przystań i czekający na turystów statek wycieczkowy jak się później dowiedziałem taki rejs to 30zł całkiem do przyjęcia. © FENIKS

A to już powracający chyba Viking z rejsu z turystami wymiotującymi na lewo i prawo ;) jak przygoda to przygoda. © FENIKS

A to już wychodząca w morze dalsza część przystani portowej, niestety nie pojechałem na koniec tego pięknego deptaku bo zobaczyłem zakaz jazdy rowerem ;(( a prowadzić rower to nie tędy droga. © FENIKS

I wspominany Viking już bez turystów, na sprzątali się pokład to i mieli pewnie dość atrakcji. A sam statek całkiem zacny. © FENIKS

Był też okręt wojenny na którym można było się przepłynąć koszt 25zł i rower można było wziąć na pokład za darmo, czyli lubią rowerzystów albo ich dukaty ;). © FENIKS

Po małym rozpoznaniu Kołobrzegu, gdzie warto podjechać co zwiedzić przerwa na piwo i zamiana koników ;). © FENIKS

Po zjedzeniu pierwszej rybki i wypiciu zimnego piwka bo sól ze źródła cały czas mnie gryzła powrót i parę zdjęć morskiego zachodu. © FENIKS

Jeszcze jedno tak o centymetr niżej było słoneczko ;)). © FENIKS

Jeszcze jedno tak o centymetry 3 niżej było słoneczko ;)). © FENIKS


I to by było na tyle z pierwszego dnia rozpoznania rowerowych ścieżek Kołobrzegu i jego pięknych widoków, na ścieżce rowerowej ucierpiał tylko jeden rowerzysta przestraszony moim mijaniem bo aż zeskoczył z roweru za co z góry przepraszam ;).
Dalsze recenzje w przygotowaniu.
CDN.........................

Kołobrzeg po wariacku.

Sobota, 8 września 2012 Kategoria Kołobrzeg, Nad morzem
Km: 0.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
A więc tak, piątek wieczór siedzimy sobie w domciu i nagle ni stąd ni z owąd padło pytanie, mamy cały następny tydzień wolny czyli urlop to co planujemy i padło hasło, może morze a czemu nie i tak po 20 minutowej pogawędce szybko komputer, domki w Kołobrzegu, wydzwoniona w nocy kwaterka w pięknym domku nad morzem. Rower na przedpokój torby, jakieś ubrania do środka, Husky na przyczepkę ;)) i sobota rano już w drodze nad morze. Pojeździmy trochę w terenie morskim ;). I tak wyszedł wspaniały nie planowany spontaniczny wyjazd do Kołobrzegu.
Na początek przebieg trasy dojazdowej te marne ;) 600 km. Oczywiście do Kołobrzegu samochodem nie rowerem ;).

A resztę jak zwykle, czyli zdjęć parę.


Cpn gdzieś koło Zielonej Góry rozprostowanie kości ;) wybieganie psiaka. © FENIKS

Husky z wizytacją po wypiciu mocnej kawy i zjedzeniu hot doga czyli brata lub siostry ;). © FENIKS

Otaczające ozdoby parkingu całkiem ładnie wyglądało. © FENIKS

Żubry które wpadły się przywitać i przy okazji na popas ;). © FENIKS

A to już Wolin i odpoczynek nad Zalewem Szczecińskim. © FENIKS

Łabędź podpłyną aby się przywitać a może miał chęć na pogawędkę z Huskym ;). © FENIKS

Mała panorama na zalew i otoczenie fakt pogoda dopisywała. © FENIKS

I po ładnych paru godzinach podróży wreszcie jest, szum czyli morze czyli na miejscu. Czas się przywitać, łyknąć wody. © FENIKS

Małe foto dla uwiecznienia i że Husky ma dalej ochotę na szaleństwa choć przespał pół drogi ;). Bynajmniej tak udawał. © FENIKS

Ostatnia fotka i czas na odpoczynek czyli piwko i plany rowerowe na następne parę dni nadmorskich szaleństw. © FENIKS



CDN..................

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6271 km
BESTIA 2276 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1528 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 5923 km

szukaj

archiwum