Feniksowe Wyprawyblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy FENIKS.bikestats.pl

linki

Bystrzyca i okolice.

Czwartek, 3 kwietnia 2014 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 55.00 Km teren: 0.00 Czas: 02:20 km/h: 23.57
Pr. maks.: 57.00 Temperatura: 21.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Małe kółeczko po Kotlince przed wieczornymi obowiązkami ;).


Przez Krosnowice w stronę Bystrzycy, pogoda średnio na jeżyka ;)
Przez Krosnowice w stronę Bystrzycy, pogoda średnio na jeżyka ;) © FENIKSAsfaltowo z Bystrzycy na Romanowo
Asfaltowo z Bystrzycy na Romanowo © FENIKSPo drodze Krowiarki i coś koło tego
Po drodze Krowiarki i coś koło tego © FENIKSWidok na ukryte Romanowo
Widok na ukryte Romanowo © FENIKSKamieniołomy i Żelazno
Kamieniołomy i Żelazno © FENIKSKamieniołomy od strony Romanowa
Kamieniołomy od strony Romanowa © FENIKSSzybki zjazd do Ołdrzychowic a później dalej przed siebie że o aparacie zapomniałem ;))
Szybki zjazd do Ołdrzychowic a później dalej przed siebie że o aparacie zapomniałem ;)) © FENIKS

Kraliky - Hora Matky Boží

Wtorek, 1 kwietnia 2014 Kategoria Czechy, Pierwsze poty 100km - 200km, Samotnie
Km: 124.00 Km teren: 3.00 Czas: 05:40 km/h: 21.88
Pr. maks.: 56.00 Temperatura: 16.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 770m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Miałem straszną ochotę odwiedzić Kraliky i klasztor, zobaczyć co zmieniło się po zimie, czy ukończyli nowy asfalt z Kralik na Dolni Hadeć i może jakieś małe 1,5l piwko ;).
Więc w ten oszukańczy dzień 1 kwietnia ;) wybrałem się zbadać obrane tereny.

A jak było ;).


Jak zawsze ulubione drzewo w drodze na Starków
Jak zawsze ulubione drzewo w drodze na Starków © FENIKSBystrzyca stare miasto przy wyjeździe na Długopole
Bystrzyca stare miasto przy wyjeździe na Długopole © FENIKSMini latarnia w Długopolu
Mini latarnia w Długopolu © FENIKSDługopole i pijalnia wód, żeby napełnić bidon musiałem wyłapywać na zmianę z 4 rurek wodę ;) raz tu poleci a raz tam a wolno leciała, jakieś 5 min na bidon a ja przyjechałem bez wody licząc tylko na te źródełko ;)
Długopole i pijalnia wód, żeby napełnić bidon musiałem wyłapywać na zmianę z 4 rurek wodę ;) raz tu poleci a raz tam a wolno leciała, jakieś 5 min na bidon a ja przyjechałem bez wody licząc tylko na te źródełko ;) © FENIKSMiędzylesie i mały przystanek na fotkę
Międzylesie i mały przystanek na fotkę © FENIKSPrzejście graniczne w Boboszowie, kontrola na całego a ja dowodu zapomniałem ;). Czyli po cichu i boczkiem, boczkiem
Przejście graniczne w Boboszowie, kontrola na całego a ja dowodu zapomniałem ;). Czyli po cichu i boczkiem, boczkiem © FENIKSWidok na klasztor i tam podążam
Widok na klasztor i tam podążam © FENIKSKraliky i wjazd na rynek
Kraliky i wjazd na rynek © FENIKSParę fotek z rynku, jak zawsze pięknie się prezentuje
Parę fotek z rynku, jak zawsze pięknie się prezentuje © FENIKSPo drodze spotkałem jakiegoś gościa ;))) przy fontannie na rynku, ale jeszcze bez wody ;(
Po drodze spotkałem jakiegoś gościa ;))) przy fontannie na rynku, ale jeszcze bez wody ;( © FENIKSI piękny nowy asfalcik którego brakowało w tamtym roku, położony przez jakieś 4 km z wyjazdu z Kralik na Dolni Hadeć
I piękny nowy asfalcik którego brakowało w tamtym roku, położony przez jakieś 4 km z wyjazdu z Kralik na Dolni Hadeć © FENIKSPodjazd na klasztor
Podjazd na klasztor © FENIKSTym razem nie pnę się na wprost gdzie na samym końcu podjazd jest raczej niemożliwy, tylko nową leśną drogą w prawo na Mariansky Pramen która pozwala bez problemu wjechać na sam szczyt
Tym razem nie pnę się na wprost gdzie na samym końcu podjazd jest raczej niemożliwy, tylko nową leśną drogą w prawo na Mariansky Pramen która pozwala bez problemu wjechać na sam szczyt © FENIKSDroga jak i podjazd dla mnie nowy ale wręcz super
Droga jak i podjazd dla mnie nowy ale wręcz super © FENIKSPo paru podjazdach i serpentynkach ukazuje się klasztor
Po paru podjazdach i serpentynkach ukazuje się klasztor © FENIKSZejście do Klalik od klasztoru, początek miły ale dalej ;)
Zejście do Klalik od klasztoru, początek miły ale dalej ;) © FENIKSWejście do klasztoru, musowo do środka zrobić parę zdjęć, tam gdzie wolno i tam gdzie zakazano ;)
Wejście do klasztoru, musowo do środka zrobić parę zdjęć, tam gdzie wolno i tam gdzie zakazano ;) © FENIKSGłówny hol prowadzący w stronę zakazaną, czyli otwarty tylko w niedzielę
Główny hol prowadzący w stronę zakazaną, czyli otwarty tylko w niedzielę © FENIKSOłtarz gdzie jest leciutki zakaz robienia fotek, czyli po kryjomu ;) na szpiega
Ołtarz gdzie jest leciutki zakaz robienia fotek, czyli po kryjomu ;) na szpiega © FENIKSWidok na klasztor z miejsca widokowego gdzie zawsze chciałem podjechać, obok człowieka zrobionego z piaskowca
Widok na klasztor z miejsca widokowego gdzie zawsze chciałem podjechać, obok człowieka zrobionego z piaskowca © FENIKSWidok na Kraliky i okolice
Widok na Kraliky i okolice © FENIKSI główny powód mojego przejazdu przez pola chyba trochę nie tędy co było można, bo pewien Czech w ciągniku strasznie kiwał głową ;). Człowiek z piaskowca Kochající se člověk s klášterem v pozadí
I główny powód mojego przejazdu przez pola chyba trochę nie tędy co było można, bo pewien Czech w ciągniku strasznie kiwał głową ;). Człowiek z piaskowca Kochající se člověk s klášterem v pozadí © FENIKSPanorama na Śnieżnik i pasmo gór. Widok z tego miejsca jest na prawdę super
Panorama na Śnieżnik i pasmo gór. Widok z tego miejsca jest na prawdę super © FENIKSWidok na klasztor z wylotu z Kralik, gdzie dojechałem świetną drogą podobną do naszych stu zakrętów na Kudowę, choć tam było tylko 10 ale jakich ;) ostro w dół
Widok na klasztor z wylotu z Kralik, gdzie dojechałem świetną drogą podobną do naszych stu zakrętów na Kudowę, choć tam było tylko 10 ale jakich ;) ostro w dół © FENIKSJeszcze jeden widoczek w stronę Cierveny Potok
Jeszcze jeden widoczek w stronę Cierveny Potok © FENIKSPowrót do domu przez Polanicę zjazd od strony Pokrzywna. Słońce ku zachodowi ;)
Powrót do domu przez Polanicę zjazd od strony Pokrzywna. Słońce ku zachodowi ;) © FENIKS

Pierwszy wyjazd z Patrycją.

Sobota, 29 marca 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Na Polanice przez Starkówek., Only we, Spacerkiem z moją Panią.
Km: 28.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 52.00 Temperatura: 15.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Czas zacząć sezon, czyli pierwszy wyjazd z Patrycją, mała rozgrzewka i zwiedzanie okolicy.
Sprawdzenie roweru ;) i tego czy grzecznie będę jechał z boczku ;)).
Tym razem bez zaliczania Czarnej Góry na dzień dobry ;).






Początek podjazdu z Wielisławia na Starków
Początek podjazdu z Wielisławia na Starków © FENIKSPodjazd zaliczony w pełni ;) czyli można jechać na Czarną Górę ;))
Podjazd zaliczony w pełni ;) czyli można jechać na Czarną Górę ;)) © FENIKSW stronę Polanicy
W stronę Polanicy © FENIKSJak zawsze na tej drodze ulubiony znak, drzewostan ;)
Jak zawsze na tej drodze ulubiony znak, drzewostan ;) © FENIKSOsoba odpowiedzialna za wycieczkę ;))
Osoba odpowiedzialna za wycieczkę ;)) © FENIKSA teraz proszę Panią o oddanie aparatu i do domciu ;))
A teraz proszę Panią o oddanie aparatu i do domciu ;)) © FENIKS

Szybki wyjazd z nowymi znajomymi Salvinem i Arkiem.

Środa, 26 marca 2014 Kategoria Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 33.00 Km teren: 4.00 Czas: 01:36 km/h: 20.62
Pr. maks.: 50.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Telefon od Ryjka, dawaj jedziemy są nowi na rower, czyli szybkie zapoznanie i jeszcze szybsze objechanie króciutkiej trasy z Salvinem i Arkiem o Ryjku nie wspomnę ;).



Chmury trochę przesłoniły nam widoczność na początku wyjazdu
Chmury trochę przesłoniły nam widoczność na początku wyjazdu © FENIKSAle zaraz ukazały się ręce które leczą i nastała jasność ;))
Ale zaraz ukazały się ręce które leczą i nastała jasność ;)) © FENIKSWidok na Polanicę
Widok na Polanicę © FENIKSSłońce powoli ucieka czas na piwko
Słońce powoli ucieka czas na piwko © FENIKSSalvin i Arek kręcą bączki po Polanicy, czyli piwka nie będzie
Salvin i Arek kręcą bączki po Polanicy, czyli piwka nie będzie © FENIKS

Karkonosze - Modre Sedlo 1508m n.p.m.

Sobota, 22 marca 2014 Kategoria Czechy, Karkonosze, Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 47.00 Km teren: 36.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 10.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1751m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień drugi przygód w Karkonoszach, ten dzień zapowiadał się na sporą jazdę, miało być ostro, pod górę i śnieżno. I dokładnie tak było, w założeniu było, wdrapanie się na Modre Sedlo i przejechanie grzbietem Karkonoszy.
A czy zostało wykonane ?

Parę zdjęć pokaże.



Poranek i zdjęcie pamiątkowe ;) żeby było wiadomo po powrocie kogo brak
Poranek i zdjęcie pamiątkowe ;) żeby było wiadomo po powrocie kogo brak © FENIKSKawałek od naszego domostwa ukazują się już pierwsze widoki na otaczający nas klimat
Kawałek od naszego domostwa ukazują się już pierwsze widoki na otaczający nas klimat © FENIKSPo uśmiechu Ani widać że będą łamane wszystkie przepisy ;)))
Po uśmiechu Ani widać że będą łamane wszystkie przepisy ;))) © FENIKSOstro w dół, przydrożne dzieci zostały wyłapywane w locie ;))
Ostro w dół, przydrożne dzieci zostały wyłapywane w locie ;)) © FENIKSNastępny plener, jeszcze na nizinach ;)
Następny plener, jeszcze na nizinach ;) © FENIKSNa pewnym rozjeździe nastąpił mały podział, na grupę korzenną i asfaltową spotkanie miało nastąpić w Pecu
Na pewnym rozjeździe nastąpił mały podział, na grupę korzenną i asfaltową spotkanie miało nastąpić w Pecu © FENIKSW Pecu czekamy na drugą ekipę jakieś 25 min i nie wiadomo co ich tyle zatrzymało, spekulacje kapeć u Zibiego, zresztą jak zawsze ;))) Ryjek na to yes yes yes ;))
W Pecu czekamy na drugą ekipę jakieś 25 min i nie wiadomo co ich tyle zatrzymało, spekulacje kapeć u Zibiego, zresztą jak zawsze ;))) Ryjek na to yes yes yes ;)) © FENIKSPo pierwszych 20 min zajeżdża powóz, pierwsza myśl kogoś przywieźli z korzeni ;))). Ale nie, to czekamy dalej
Po pierwszych 20 min zajeżdża powóz, pierwsza myśl kogoś przywieźli z korzeni ;))). Ale nie, to czekamy dalej © FENIKSWreszcie ekipa dociera, zakład wygrany Zibi i kapeć ;) a przy okazji okazuje się że Arturowi skończyły się hamulce, więc kompleksowa naprawa, czyli więcej odpoczynku ;))
Wreszcie ekipa dociera, zakład wygrany Zibi i kapeć ;) a przy okazji okazuje się że Arturowi skończyły się hamulce, więc kompleksowa naprawa, czyli więcej odpoczynku ;)) © FENIKSA dalej zaczynamy wspinaczkę malowniczą drogą z Peca do Richterovy Boudy, to na początek
A dalej zaczynamy wspinaczkę malowniczą drogą z Peca do Richterovy Boudy, to na początek © FENIKSPod Richterovy Boudy robimy mały odpoczynek, no ja najmniejszy ;)) wiadomo, małe grupowe i w drogę. Ryjek dzięki za wodę
Pod Richterovy Boudy robimy mały odpoczynek, no ja najmniejszy ;)) wiadomo, małe grupowe i w drogę. Ryjek dzięki za wodę © FENIKSDalej ruszamy w stronę Vyrovki, czyli pod górę, żadnych zmian, WODY ;)))
Dalej ruszamy w stronę Vyrovki, czyli pod górę, żadnych zmian, WODY ;))) © FENIKSPrawie na szczycie grupowe zdjęcie zresztą też prawie ;)) robi to różnicę ;) i ruszamy dalej na Modre Sedlo
Prawie na szczycie grupowe zdjęcie zresztą też prawie ;)) robi to różnicę ;) i ruszamy dalej na Modre Sedlo © FENIKSW punkcie widokowym wreszcie w pełni grupowe ;) i widoki cudne
W punkcie widokowym wreszcie w pełni grupowe ;) i widoki cudne © FENIKSNie mogłem sobie odmówić sam na sam z górkami ;)
Nie mogłem sobie odmówić sam na sam z górkami ;) © FENIKSPo sesji ruszamy dalej, tu już tylko skuter śnieżny
Po sesji ruszamy dalej, tu już tylko skuter śnieżny © FENIKSOczywiście nie mogłem sobie odmówić sam na sam z zaspami ;)
Oczywiście nie mogłem sobie odmówić sam na sam z zaspami ;) © FENIKSDalej próby jechania, prowadzenia i niesienia w stronę Lucni Bouda
Dalej próby jechania, prowadzenia i niesienia w stronę Lucni Bouda © FENIKSLea jak zawsze nie odpuszcza, korbluje jak szalona
Lea jak zawsze nie odpuszcza, korbluje jak szalona © FENIKSDocieramy do Lucni Bouda z pełnym zapasem śniegu w butach jak i w kieszeniach ;))
Docieramy do Lucni Bouda z pełnym zapasem śniegu w butach jak i w kieszeniach ;)) © FENIKSSzybka fotka czterech takich co śniegu się nie boją, reszta grupy rozpełzła się po okolicy ;)). Podobno piwo za darmo dawali ;)
Szybka fotka czterech takich co śniegu się nie boją, reszta grupy rozpełzła się po okolicy ;)). Podobno piwo za darmo dawali ;) © FENIKSI ruszamy dalej w stronę Strzechy Akademickiej
I ruszamy dalej w stronę Strzechy Akademickiej © FENIKSPlener na schowaną na dnie kanionu ;) Samotnię
Plener na schowaną na dnie kanionu ;) Samotnię © FENIKSWidok na Karpacz i okolice
Widok na Karpacz i okolice © FENIKSI wreszcie bezśnieżny zjazd do Strzechy Akademickiej gdzie zachodzimy na obiad o którym nawet nie wspomnę ;(( do końca wycieczki miałem przechlapane ;(( czyli gorzej niż pod górkę
I wreszcie bezśnieżny zjazd do Strzechy Akademickiej gdzie zachodzimy na obiad o którym nawet nie wspomnę ;(( do końca wycieczki miałem przechlapane ;(( czyli gorzej niż pod górkę © FENIKSDalej ostry zjazd w stronę Samotni gdzie z moich hamulców mało co już zostało, Zibi coś o tym wie, odcinek wyhamowywania jakieś 100m plus sygnały dźwiękowe OOjjjjjjjj z drooooogiii
Dalej ostry zjazd w stronę Samotni gdzie z moich hamulców mało co już zostało, Zibi coś o tym wie, odcinek wyhamowywania jakieś 100m plus sygnały dźwiękowe OOjjjjjjjj z drooooogiii © FENIKSPiękny widok pod Samotnią
Piękny widok pod Samotnią © FENIKSSamotnia w całej okazałości
Samotnia w całej okazałości © FENIKSDrużyna co niczego się nie boi ;)
Drużyna co niczego się nie boi ;) © FENIKSJeszcze jedne widoczek od strony Samotni
Jeszcze jedne widoczek od strony Samotni © FENIKSI grupowo pod Kaplicą Wang
I grupowo pod Kaplicą Wang © FENIKSA po zdjęciach pod kaplicą ruszamy do naszego domostwa na Okrai, po drodze mijając domek letniskowy Zibiego ukazujący się na tym zdjęciu ;))
A po zdjęciach pod kaplicą ruszamy do naszego domostwa na Okrai, po drodze mijając domek letniskowy Zibiego ukazujący się na tym zdjęciu ;)) © FENIKS Jak zwykle dziękuję wszystkim czyli całej ekipie rowerowej i pieszej za super spędzony weekend i do szybkiego zobaczenia. A i sorki za tak szybką wstawkę ;).

Karkonosze Cerna Hora 1299 m.n.p.m.

Piątek, 21 marca 2014 Kategoria Czechy, Karkonosze, Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 31.00 Km teren: 25.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 60.00 Temperatura: 7.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1170m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Długo oczekiwany wyjazd, ale nie tak długo jak moja wstawka tego wyjazdu ;) w Karkonosze gdzie cała ekipa BS miała przeżyć trzy niezapomniane dni zaplanowane przez naszego Sensei Ryjka.
W ciągu dnia nastąpił podział na dwie grupy, pieszą i rowerową ale gdy przychodził zmierzch, grupy łączyły się w całość ;) aby zrobić porządek w super wynajętym domku aż do świtu ;).

A jak było jak zawsze parę zdjęć opowie.


Spotkanie prawie całej ekipy w Kudowie, prawie bo standardem Lea czekać będzie na miejscu, oczywiście dojeżdżając rowerem
Spotkanie prawie całej ekipy w Kudowie, prawie bo standardem Lea czekać będzie na miejscu, oczywiście dojeżdżając rowerem © FENIKSPo zapakowaniu się w aucie zostały tylko wiszące miejsca ;) a myślałem że misiek jest większy ;)
Po zapakowaniu się w aucie zostały tylko wiszące miejsca ;) a myślałem że misiek jest większy ;) © FENIKSDojazd i rozładowanie w Janskich Lazniach, gdzie za parę minut wyruszamy na punkt zborny z Emi
Dojazd i rozładowanie w Janskich Lazniach, gdzie za parę minut wyruszamy na punkt zborny z Emi © FENIKSPoczątek pierwszych fotek Zibiego, początek pierwszych podjazdów i pierwszych widoków
Początek pierwszych fotek Zibiego, początek pierwszych podjazdów i pierwszych widoków © FENIKSJak się okazało już po paru km przechodzimy z trybu jezdnego w tryb pchany bo ktoś zapomniał posprzątać śnieg z naszego szlaku, co oczywiście wzmagało smaczek tej że wycieczki
Jak się okazało już po paru km przechodzimy z trybu jezdnego w tryb pchany bo ktoś zapomniał posprzątać śnieg z naszego szlaku, co oczywiście wzmagało smaczek tej że wycieczki © FENIKSPo pewnym czasie docieramy do pięknych widoków, które na pewien czas odwracają naszą uwagę od zaśnieżonej drogi
Po pewnym czasie docieramy do pięknych widoków, które na pewien czas odwracają naszą uwagę od zaśnieżonej drogi © FENIKSPorobili Państwo piękne fotki to w drogę pchać rowerki dalej ;)
Porobili Państwo piękne fotki to w drogę pchać rowerki dalej ;) © FENIKSGdy dojeżdżamy na wyższe i otwarte partie gór, ukazuje się piękne słońce, cudne widoki, brak śniegu
Gdy dojeżdżamy na wyższe i otwarte partie gór, ukazuje się piękne słońce, cudne widoki, brak śniegu © FENIKSA gdzieś tam w dole czai się Lea już od godziny ;) sama ;)
A gdzieś tam w dole czai się Lea już od godziny ;) sama ;) © FENIKSGdy już dojeżdżamy na miejsce spotkania na początek musieliśmy rozgonić przystojnych Panów, oczywiście Lea udaje że nic nie wie ;)) a dopiero Później powitanie ;)
Gdy już dojeżdżamy na miejsce spotkania na początek musieliśmy rozgonić przystojnych Panów, oczywiście Lea udaje że nic nie wie ;)) a dopiero Później powitanie ;) © FENIKSDalej zmierzamy do Peca pod Śnieżką gdzie mamy zamiar wznieść pierwszy toast pod ten super wyjazd
Dalej zmierzamy do Peca pod Śnieżką gdzie mamy zamiar wznieść pierwszy toast pod ten super wyjazd © FENIKSOczywiście - moje tylko moje i nie oddam nikomu, czyli Ryjek w akcji ;)
Oczywiście - moje tylko moje i nie oddam nikomu, czyli Ryjek w akcji ;) © FENIKSI wreszcie zimne piwko na świeżym powietrzu, jak przystało na porządną ekipę na deskach tej oto knajpki w Pecu
I wreszcie zimne piwko na świeżym powietrzu, jak przystało na porządną ekipę na deskach tej oto knajpki w Pecu © FENIKSA po krótkich pogawędkach zaczynamy podjazd z Peca do Prazska Bouda, gdzie nachylenie startuje od 11 % do 23 % z cudnym widokiem
A po krótkich pogawędkach zaczynamy podjazd z Peca do Prazska Bouda, gdzie nachylenie startuje od 11 % do 23 % z cudnym widokiem © FENIKSWidok na okolice w całej jego okazałości, piękny bo bez rowerzystów w tle ;) którzy mnie zostawiali na pożarcie jak to Ania zauważyła
Widok na okolice w całej jego okazałości, piękny bo bez rowerzystów w tle ;) którzy mnie zostawiali na pożarcie jak to Ania zauważyła " motylkom " ;))) © FENIKSI pierwsza grupowa fotka wraz z pięknym widokiem, ale jedną sekundę wcześniej śmigła mucha przed obiektywem i po ostrości ;((. Od dzisiaj mucha mój osobisty wróg
I pierwsza grupowa fotka wraz z pięknym widokiem, ale jedną sekundę wcześniej śmigła mucha przed obiektywem i po ostrości ;((. Od dzisiaj mucha mój osobisty wróg © FENIKSNa szczycie małe uzgadnianie gdzie dalej i jak głęboko w śnieg ;))
Na szczycie małe uzgadnianie gdzie dalej i jak głęboko w śnieg ;)) © FENIKSNa tym podjeździe pewna trójka o której nie wspomnę ;)))) podjechała bez zająknięcia, gdzie piesi mieli problem podejścia z kijkami ;)
Na tym podjeździe pewna trójka o której nie wspomnę ;)))) podjechała bez zająknięcia, gdzie piesi mieli problem podejścia z kijkami ;) © FENIKSNastępne zdjęcie grupowe pod nadajnikiem gdzie też dojazd zamienił się w szusowanie po śniegu
Następne zdjęcie grupowe pod nadajnikiem gdzie też dojazd zamienił się w szusowanie po śniegu © FENIKSA dalej na spotkanie z grupą pieszą na parkingu można było wybrać zjazd dla zuchwałych z orczykiem ;))
A dalej na spotkanie z grupą pieszą na parkingu można było wybrać zjazd dla zuchwałych z orczykiem ;)) © FENIKSLub na przecinkę dostając orczykiem, lub załapując się z przypadkowo zjeżdżającym narciarzem okazyjnie w dół ;)
Lub na przecinkę dostając orczykiem, lub załapując się z przypadkowo zjeżdżającym narciarzem okazyjnie w dół ;) © FENIKS Bardzo dziękuję wszystkim a szczególnie Tobie Ryjku za ten świetnie ułożony plan na pierwszy dzień. I już strasznie czekałem na następny ;)).

Czarna i Ostra Góra.

Wtorek, 11 marca 2014 Kategoria Na luzie 50km - 100km, Samotnie
Km: 100.00 Km teren: 7.00 Czas: 05:06 km/h: 19.61
Pr. maks.: 61.00 Temperatura: 14.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda od samego świtu zapowiadała się świetnie, ciepło 15 stopni słońce aż do nocy ;) więc czas i ochota, wyskoczyć na jakieś kółeczko po okolicy.


A jak było, jak zawsze parę zdjęć pokaże.


Z Wielisławia na Starków, ulubiony znak przy drodze
Z Wielisławia na Starków, ulubiony znak przy drodze © FENIKSBystrzyca, stare miasto, po drodze na Czarną Górę
Bystrzyca, stare miasto, po drodze na Czarną Górę © FENIKSPo drodze przez parę metrów, oczywiście ze strachu uciekając ;)), towarzyszyły mi strasznie krzykate, chyba perliczki
Po drodze przez parę metrów, oczywiście ze strachu uciekając ;)), towarzyszyły mi strasznie krzykate, chyba perliczki © FENIKSPoczątek podjazdu w stronę Czarnej
Początek podjazdu w stronę Czarnej © FENIKSStrumień dla spragnionych rowerzystów ruszył pełną parą, czyli lody puściły
Strumień dla spragnionych rowerzystów ruszył pełną parą, czyli lody puściły © FENIKSPierwszy plener na serpentynach
Pierwszy plener na serpentynach © FENIKSDroga na Skowronią Górę, ale to innym razem
Droga na Skowronią Górę, ale to innym razem © FENIKSNa szczycie od strony zjazdu na Bystrzycę rozbudowują się małe Krupówki
Na szczycie od strony zjazdu na Bystrzycę rozbudowują się małe Krupówki © FENIKSNa przełęczy Puchaczówka, jakaś mała plenerkowa fota
Na przełęczy Puchaczówka, jakaś mała plenerkowa fota © FENIKS


Śnieg a raczej jego resztki pod wyciągiem
Śnieg a raczej jego resztki pod wyciągiem © FENIKSKarczma Hubertus i małe co nieco ;) Czyli Żwirek i Muchomorek
Karczma Hubertus i małe co nieco ;) Czyli Żwirek i Muchomorek © FENIKSJeszcze ktoś pomyka na nartach, trochę po śniegu trochę po błocie, ale pomyka ;)
Jeszcze ktoś pomyka na nartach, trochę po śniegu trochę po błocie, ale pomyka ;) © FENIKSLądek i Rynek, Zibiego brak
Lądek i Rynek, Zibiego brak © FENIKSWidok z Koloni Gai na Jaszkową, już słońce coraz niżej
Widok z Koloni Gai na Jaszkową, już słońce coraz niżej © FENIKSMały plener na stronę Kłodzka
Mały plener na stronę Kłodzka © FENIKSA ja udaję się na Podzamek i w stronę Łaszczowej
A ja udaję się na Podzamek i w stronę Łaszczowej © FENIKSPrzed wjazdem w las na Podzamku słońce mówi, to nara Feniks ;)
Przed wjazdem w las na Podzamku słońce mówi, to nara Feniks ;) © FENIKSTo już wieczorny podjazd od strony Kłodzkiej Góry
To już wieczorny podjazd od strony Kłodzkiej Góry © FENIKSŁaszczowa i piękna noc to co Feniksy lubią najbardziej. A dalej to już pokazowy slalom w stronę Kłodzka z noktowizorem w oczach ;)))
Łaszczowa i piękna noc to co Feniksy lubią najbardziej. A dalej to już pokazowy slalom w stronę Kłodzka z noktowizorem w oczach ;))) © FENIKS
Miałem sporo zrobionych zdjęć nową zabawką typu panorama i sferyczne, lecz żaden program nie puszcza ich na serwer bo zdjęcia są za długie tu kiszka ;(.
Może coś z tym zrobię i wrzucę jak się uda.
Pozdrawiam wszystkich.

Trutnovska golonka ;).

Sobota, 8 marca 2014 Kategoria Czechy, Lajchcik - 0km - 50km, Z grupką śmiałków., Karkonosze Uczestnicy
Km: 39.00 Km teren: 30.00 Czas: 03:00 km/h: 13.00
Pr. maks.: 47.00 Temperatura: 5.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: 1007m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
W ten piękny dzień wybraliśmy się sporą grupką do Trutnova objechać nową trasę z nowymi uczestnikami (Tripsurfer i Authorjan ) którzy tym razem zadbali o nasz transport i transport naszych rumaków ;).
O Lei i Bogdanie nie wspomnę bo zdecydowali się przyjechać od A do B i na odwrót ;) na rowerach czego nie będę opisywał bo znaczy to tylko tyle że są tak słabi że wolą przyjechać rowerem niż samochodem ;)))).

Ale co ja tu będę się dalej rozpisywał, całą resztę niech zdjęcia pokażą.



Kłodzko o poranku, mimo wysiłków Ryjka Janusz nie chciał z nami się przywitać ;))))
Kłodzko o poranku, mimo wysiłków Ryjka Janusz nie chciał z nami się przywitać ;)))) © FENIKSPakowanie rowerów a że była to sobota właściciel auta coś tam wspomniał że pójdą za dobrą cenę na giełdzie, upss i tu mała konsternacja, czy będzie w Trutnovie na czym pomiatać ;(
Pakowanie rowerów a że była to sobota właściciel auta coś tam wspomniał że pójdą za dobrą cenę na giełdzie, upss i tu mała konsternacja, czy będzie w Trutnovie na czym pomiatać ;( © FENIKSTrutnov wszyscy dotarli i rowery też, nie wspomnę że Lea i Bogdan kończyli 10 partię szachów czekając na nas ;))
Trutnov wszyscy dotarli i rowery też, nie wspomnę że Lea i Bogdan kończyli 10 partię szachów czekając na nas ;)) © FENIKSA więc ruszamy w teren, tylko nie wiem co ma znaczyć te spojrzenie ;) Janusz ja bynajmniej byłem grzeczny ;)
A więc ruszamy w teren, tylko nie wiem co ma znaczyć te spojrzenie ;) Janusz ja bynajmniej byłem grzeczny ;) © FENIKSWszyscy czekaliśmy aż Ania pokaże klasę i przejedzie rzeczką a Ona jak na złość mostkiem ;) bo zauważyła go w ostatniej chwili ;))
Wszyscy czekaliśmy aż Ania pokaże klasę i przejedzie rzeczką a Ona jak na złość mostkiem ;) bo zauważyła go w ostatniej chwili ;)) © FENIKSDalej trafiamy na kwiatek w śród kwiatków
Dalej trafiamy na kwiatek w śród kwiatków © FENIKSA po chwili Lea każe mi gibać na polankę i zrobić makro kwiatka ;0
A po chwili Lea każe mi gibać na polankę i zrobić makro kwiatka ;0 © FENIKSWięc nie próbuję nawet protestować, w końcu to Dzień Kobiet ;)). Mikro, makro
Więc nie próbuję nawet protestować, w końcu to Dzień Kobiet ;)). Mikro, makro © FENIKSWięc nie próbuję nawet protestować, w końcu to Dzień Kobiet ;)). Mikro, makro
Więc nie próbuję nawet protestować, w końcu to Dzień Kobiet ;)). Mikro, makro © FENIKSI tak oto Panie chciały pokazać wyższość nad Panami ;) Przepraszam o czym ja tu piszę to jakieś nieporozumienia ;()
I tak oto Panie chciały pokazać wyższość nad Panami ;) Przepraszam o czym ja tu piszę to jakieś nieporozumienia ;() © FENIKSW dalszej części trasy pokonywanie kamiennego mostku
W dalszej części trasy pokonywanie kamiennego mostku © FENIKSZaczynają się podjazdy, najpierw buczynowym lasem
Zaczynają się podjazdy, najpierw buczynowym lasem © FENIKSPóźniej lodowym traktem gdzie niektórzy sprawdzali twardość lodu plecami ;)
Później lodowym traktem gdzie niektórzy sprawdzali twardość lodu plecami ;) © FENIKSDo ośnieżonych pięknych polan, były by piękniejsze ale jakieś gadziny chwilę wcześniej nadeptały tu buciorami ;)))
Do ośnieżonych pięknych polan, były by piękniejsze ale jakieś gadziny chwilę wcześniej nadeptały tu buciorami ;))) © FENIKSAż dojeżdżamy do schroniska Rychorska Bouda gdzie Ania już dawno czeka na nas rozmiękczając pierwszą bułkę trzecim piwem ;)))
Aż dojeżdżamy do schroniska Rychorska Bouda gdzie Ania już dawno czeka na nas rozmiękczając pierwszą bułkę trzecim piwem ;))) © FENIKSGrupowe zdjęcie w pełnym humorze i łzach radości Lei ;). Ryjek oddaj Januszowi bronka ;)
Grupowe zdjęcie w pełnym humorze i łzach radości Lei ;). Ryjek oddaj Januszowi bronka ;) © FENIKSDalsza część imprezy w schronisku, że to nie ja byłem tym misiem ;(
Dalsza część imprezy w schronisku, że to nie ja byłem tym misiem ;( © FENIKSOstatnie grupowe przed wyjazdem w dalszą drogę
Ostatnie grupowe przed wyjazdem w dalszą drogę © FENIKSDalej udajemy się zaśnieżoną trasą w kierunku Zacler na plenerowe widoki
Dalej udajemy się zaśnieżoną trasą w kierunku Zacler na plenerowe widoki © FENIKSMijając Anię natrafiłem na dialog z Ryjkiem
Mijając Anię natrafiłem na dialog z Ryjkiem " Ryjek czy w końcu przestaniesz mnie pukać w oponkę ! ". Co by to nie miało znaczyć szybko się oddaliłem z miejsca rozmowy, bo podsłuchiwać jest nieładnie © FENIKSA w oddali plener który nic nie znaczy przy takim spojrzeniu ;)
A w oddali plener który nic nie znaczy przy takim spojrzeniu ;) © FENIKSPo drodze przytrafia się mały kapeć z którym Ryjek rozprawia się w mgnieniu oka
Po drodze przytrafia się mały kapeć z którym Ryjek rozprawia się w mgnieniu oka © FENIKSPodjeżdżając pod górkę jakieś 22% Ania zobaczyła 20 koron i momentalnie zeskok z roweru żeby moneta się nie zniszczyła ;))
Podjeżdżając pod górkę jakieś 22% Ania zobaczyła 20 koron i momentalnie zeskok z roweru żeby moneta się nie zniszczyła ;)) © FENIKSDalej Ania, Zibi i ja bunkrujemy się na minut parę
Dalej Ania, Zibi i ja bunkrujemy się na minut parę © FENIKSPrzyszedł czas na grupowe bunkrowanie, gdzie jedna Anie wymienia podkowę a druga przekazuje znak pokoju
Przyszedł czas na grupowe bunkrowanie, gdzie jedna Anie wymienia podkowę a druga przekazuje znak pokoju © FENIKSPod twierdzą Stachelberg dalsze zgrupowanie jednostek rowerowych przed dalszym natarciem na paczkę słodkich krówek które Ania zapodała
Pod twierdzą Stachelberg dalsze zgrupowanie jednostek rowerowych przed dalszym natarciem na paczkę słodkich krówek które Ania zapodała © FENIKSTam Ania, tam pobiegł Feniks i zwiną ostatnią krówkę która była dla Ciebie. Dalej nie będę opisywał co się działo z Feniksem, po prostu popiół ;))
Tam Ania, tam pobiegł Feniks i zwiną ostatnią krówkę która była dla Ciebie. Dalej nie będę opisywał co się działo z Feniksem, po prostu popiół ;)) © FENIKSTrutnov i ostatni posiłek przed powrotem do domu
Trutnov i ostatni posiłek przed powrotem do domu © FENIKSNo nie mogłem sobie odmówić takiej pyszności, do pełna proszę ;) 0,5 kg zrzuciłem podczas podjazdów, 2 kg doszło po golonce i gdzie tu sprawiedliwość ;))
No nie mogłem sobie odmówić takiej pyszności, do pełna proszę ;) 0,5 kg zrzuciłem podczas podjazdów, 2 kg doszło po golonce i gdzie tu sprawiedliwość ;)) © FENIKSA na koniec Czeska obstawa złożona z lampartów odprowadza nas do samochodów żeby nikt nic więcej nie zbroił
A na koniec Czeska obstawa złożona z lampartów odprowadza nas do samochodów żeby nikt nic więcej nie zbroił © FENIKS

Podziękowania wszystkim za ten super dzień i wyjazd i do zobaczenia już za tydzień.

W poszukiwaniu Uranu. Góry Bialskie.

Niedziela, 2 marca 2014 Kategoria Z grupką śmiałków., Pierwsze poty 100km - 200km, Góry Bialskie, Czechy Uczestnicy
Km: 116.00 Km teren: 21.00 Czas: 06:16 km/h: 18.51
Pr. maks.: 58.00 Temperatura: 8.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj wybraliśmy się w stronę Lądka na przejazd górami Bialskimi w których mieliśmy za zadanie znaleźć kopalnie uranu i odważnego przewodnika który będzie miał odwagę oprowadzić tak zwariowaną grupę BS po mrocznych tunelach i jaskiniach. Po drodze odkryliśmy też parę prehistorycznych gadów które jakimś cudem przetrwały do dnia dzisiejszego.
Jak zwykle Ryjek o poranku miał same niespodzianki,pierwsza, po drodze czekał na nas kolega Tomek czyli prócz Ani, Ryjka, mojej osoby i Zibiego podrywającego dziewczyny w Lądku dobiła jeszcze jedna osoba.Mało tego dostaliśmy nakaz podjazdu na PKP gdzie miała dojechać jeszcze jakaś laska ;)) jak to Ryjek powiedział i fakt po krótkim czasie podjeżdża od strony Wrocławia pociąg i w drzwiach ukazuje się nasza Lea, jak to powiadają anioł z piekła rodem ;)).
I w tej ekipie ruszamy dość szybkim pędem w stronę Lądka żeby Zibi za bardzo z nudów się nie rozkręcił ;).

A jak było dalej parę zdjęć jak zwykle opowie.


Poczekalnia na peronie, gdzie ten pociąg. Ryjek ciśnie techniawkę, Ania przywołuje sms- em Zibiego do porządku ;) Tomek obczaja Anię ;)). Ja jak zawsze byłem grzeczny ;)
Poczekalnia na peronie, gdzie ten pociąg. Ryjek ciśnie techniawkę, Ania przywołuje sms- em Zibiego do porządku ;) Tomek obczaja Anię ;)). Ja jak zawsze byłem grzeczny ;) © FENIKSLądek powitanie Zibiego i małe zakupy w sklepie, jakieś chłodne napoje Lea zapodała, czyli mineral
Lądek powitanie Zibiego i małe zakupy w sklepie, jakieś chłodne napoje Lea zapodała, czyli mineral © FENIKSGierałtów i tango z Aniołem ;)))
Gierałtów i tango z Aniołem ;))) © FENIKSW tangu udział brali, ekipa BS i dwoje takich miluśkich ;)))))
W tangu udział brali, ekipa BS i dwoje takich miluśkich ;))))) © FENIKSPo tańcach rozpoczyna się podjazd na Przełęcz Dział. I tyle Feniks ich widział ;()
Po tańcach rozpoczyna się podjazd na Przełęcz Dział. I tyle Feniks ich widział ;() © FENIKSWidać że przejeżdżała tędy ekipa z Kłodzka bo drzewa obdarte z kory tylko zostały
Widać że przejeżdżała tędy ekipa z Kłodzka bo drzewa obdarte z kory tylko zostały © FENIKSNa Przełęczy Dział mały postój, popas, i pogawędki z Kasztelanem, bo my z wysokiego rodu jesteśmy ;)))
Na Przełęczy Dział mały postój, popas, i pogawędki z Kasztelanem, bo my z wysokiego rodu jesteśmy ;))) © FENIKSPo zapoznaniu się z Waść Kasztelanem i pożegnaniu Tomka który ruszył w stronę Kłodzka, tak miał nas dość ;))), robimy pierwsze foto panoramy na tle Śnieżnika
Po zapoznaniu się z Waść Kasztelanem i pożegnaniu Tomka który ruszył w stronę Kłodzka, tak miał nas dość ;))), robimy pierwsze foto panoramy na tle Śnieżnika © FENIKSOczywiście nie mogłem sobie odmówić tego pniaczka taki panoramiczny był ;)
Oczywiście nie mogłem sobie odmówić tego pniaczka taki panoramiczny był ;) © FENIKSKoniec Epoki Lodowcowej ponieważ Lea zlizała cały lód
Koniec Epoki Lodowcowej ponieważ Lea zlizała cały lód © FENIKSA tam będziemy za 4 tygodnie ;)
A tam będziemy za 4 tygodnie ;) © FENIKSPoczątek zjazdu w stronę Morawy, po uśmiechu Ani wszystko jasne, zjazd na całego
Początek zjazdu w stronę Morawy, po uśmiechu Ani wszystko jasne, zjazd na całego © FENIKSPiękny zjazd i brody piętrzące wodę, na lato jak znalazł to małej kąpieli ;)
Piękny zjazd i brody piętrzące wodę, na lato jak znalazł to małej kąpieli ;) © FENIKSI granica a jak granica to Czeskie zimne z pianką
I granica a jak granica to Czeskie zimne z pianką © FENIKSOdpoczynek, czy też zgrupowanie przy Holbie, czyli sama przyjemność
Odpoczynek, czy też zgrupowanie przy Holbie, czyli sama przyjemność © FENIKSW dalszą drogę naszła mnie chęć na wystrzelenie osoby własnej ;) w dalszą trasę z mini procy ;)
W dalszą drogę naszła mnie chęć na wystrzelenie osoby własnej ;) w dalszą trasę z mini procy ;) © FENIKSPięknym szuterkiem w stronę gadzich paszczy
Pięknym szuterkiem w stronę gadzich paszczy © FENIKSW tych dolinach podobno przeżyły dinusie
W tych dolinach podobno przeżyły dinusie © FENIKSI nagle niewiadomo skąd wypada chmara dinosaurów ! Ten z lewej goni Ryjka a ten z prawej ma za duże brwi żeby widział gdzie goni, tak że szybko kończy na drzewie. Po ryjku ślad zaginą a my jedziemy dalej ;)
I nagle niewiadomo skąd wypada chmara dinosaurów ! Ten z lewej goni Ryjka a ten z prawej ma za duże brwi żeby widział gdzie goni, tak że szybko kończy na drzewie. Po ryjku ślad zaginą a my jedziemy dalej ;) © FENIKSWreszcie docieramy do kopalni uranu, tu odnajduje się Ryjek i daje reprymendę na początku Lei, pamiętaj nigdy więcej nie będę przekąską. A później
Wreszcie docieramy do kopalni uranu, tu odnajduje się Ryjek i daje reprymendę na początku Lei, pamiętaj nigdy więcej nie będę przekąską. A później © FENIKSA później reszcie ekipy, gdzie Zibi przyjmuje reprymendę z uśmiechem, Ania udaje że nie ma pojęcia o co chodzi a Lea pokazuję że już nigdy więcej
A później reszcie ekipy, gdzie Zibi przyjmuje reprymendę z uśmiechem, Ania udaje że nie ma pojęcia o co chodzi a Lea pokazuję że już nigdy więcej © FENIKSPo wszystkim zjawia się nasz przewodnik Janusz i zabiera nas w świat uranowej krainy. Starszy Szeregowy Feniks z dziewczynami gotowy do akcji
Po wszystkim zjawia się nasz przewodnik Janusz i zabiera nas w świat uranowej krainy. Starszy Szeregowy Feniks z dziewczynami gotowy do akcji © FENIKSZibi sprawdza rozpiętość korytarza, czy w razie obsuwy uda mu się szybko ulotnić
Zibi sprawdza rozpiętość korytarza, czy w razie obsuwy uda mu się szybko ulotnić © FENIKSDalej było coraz ciemniej i bardziej tajemniczo, wszyscy tam szli ale mało kto wracał. Mówiło się o mlaskaczu pospolitym który zamieszkiwał głębsze groty i zamlaskiwał turystów na śmierć ;)
Dalej było coraz ciemniej i bardziej tajemniczo, wszyscy tam szli ale mało kto wracał. Mówiło się o mlaskaczu pospolitym który zamieszkiwał głębsze groty i zamlaskiwał turystów na śmierć ;) © FENIKSPo drodze trafiliśmy na nietoperza, niestety został przez Janusza poddany terrorowi i dostał zakaz do lipca uśmiechania się do zwiedzających a tym bardziej samowolnych lotów poza grotę. Czyli zostało mu tylko robienie pod siebie ;(
Po drodze trafiliśmy na nietoperza, niestety został przez Janusza poddany terrorowi i dostał zakaz do lipca uśmiechania się do zwiedzających a tym bardziej samowolnych lotów poza grotę. Czyli zostało mu tylko robienie pod siebie ;( © FENIKSNatrafiliśmy też na skarby ale nikt nie maił kilofa a moje zęby były zbyt słabe żeby nadgryźć to i owo
Natrafiliśmy też na skarby ale nikt nie maił kilofa a moje zęby były zbyt słabe żeby nadgryźć to i owo © FENIKSA tutaj zadowolony Janusz, osoba po prawej dla nie znających, prowadzi grupę na skraj przepaści, oczywiście pytając czy rowery nie są spięte jakimiś zamykaczami, bo jeszcze dzisiaj musi je upłynnić ;). Powód brak właścicieli
A tutaj zadowolony Janusz, osoba po prawej dla nie znających, prowadzi grupę na skraj przepaści, oczywiście pytając czy rowery nie są spięte jakimiś zamykaczami, bo jeszcze dzisiaj musi je upłynnić ;). Powód brak właścicieli © FENIKSJednak nasza ekipa jest zbyt mocna i byle jaskinie nas nie przerażą. Po zwiedzaniu kopalni i wielkich ukłonach dla Janusza za super przewodnictwo, wylądowaliśmy w Stroniu ;))) jak by to nie brzmiało ;). Na posiłku przed ostrym kawałkiem w stronę
Jednak nasza ekipa jest zbyt mocna i byle jaskinie nas nie przerażą. Po zwiedzaniu kopalni i wielkich ukłonach dla Janusza za super przewodnictwo, wylądowaliśmy w Stroniu ;))) jak by to nie brzmiało ;). Na posiłku przed ostrym kawałkiem w stronę © FENIKSDzięki Janusz za super oprowadzenie po kopalni i świetne przekazanie historii. Dzięki całej ekipie z wami zawsze i wszędzie o każdej porze ;).

Karłów - Nachod - Cihalka

Niedziela, 23 lutego 2014 Kategoria Czechy, Góry Stołowe, Pierwsze poty 100km - 200km, Z grupką śmiałków. Uczestnicy
Km: 106.00 Km teren: 14.00 Czas: 05:52 km/h: 18.07
Pr. maks.: 63.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Felt mtb Q900 Aktywność: Jazda na rowerze
We mgle o poranku zjednoczyliśmy siły starą Trójcą, jak za dawnych lat ;). W dodatku to był pierwszy wypad Ani w tym roku i nie wiadomo co można było się spodziewać po Ani zimowych treningach, czy w ogóle będziemy mieli szanse i przyjemność ;) dotrzymać jej kroku, czy na starcie zobaczymy tylko jej uśmiech i następne spotkanie po 50 km ;).
Jednak do Karłowa gdzie dołączył do nas Cerber trzymała się z nami a później to już różnie było.
A jak ? resztę zdjęcia opowiedzą.

O poranku wita nas gęsta mgła jak śmietana w której próbujemy się odnaleźć a przy okazji też drogę ;)
O poranku wita nas gęsta mgła jak śmietana w której próbujemy się odnaleźć a przy okazji też drogę ;) © FENIKSAle po paru kilometrach słońce rozprasza szaro biały widok i ukazują się pierwsze kolory
Ale po paru kilometrach słońce rozprasza szaro biały widok i ukazują się pierwsze kolory © FENIKSPoczątek podjazdu pod Batorówek
Początek podjazdu pod Batorówek © FENIKSParę zdjęć i ani Ani ;) ani Ryjka ;) na trasie już nie widać, zostawili mnie na pożarcie wilkom ;(
Parę zdjęć i ani Ani ;) ani Ryjka ;) na trasie już nie widać, zostawili mnie na pożarcie wilkom ;( © FENIKSGdy docieram do Batorówka moim oczą ukazuje się tańcząca para, wiedziałem że ten dzień będzie niepowtarzalny
Gdy docieram do Batorówka moim oczą ukazuje się tańcząca para, wiedziałem że ten dzień będzie niepowtarzalny © FENIKSNawet Lemur widząc te harce był zdziwiony do tego stopnia że mało oczy mu nie wypadły ;))
Nawet Lemur widząc te harce był zdziwiony do tego stopnia że mało oczy mu nie wypadły ;)) © FENIKSW dalszej części drogi w stronę Karłowa udało się przekabacić Anię i zostawić na trochę Ryjka ;)
W dalszej części drogi w stronę Karłowa udało się przekabacić Anię i zostawić na trochę Ryjka ;) © FENIKSAle na rozjazdach znowu razem
Ale na rozjazdach znowu razem © FENIKSW Karłowie zajechaliśmy dokarmić wygłodniałe jaszczurki, oczywiście było losowanie kto na ochotnika padło na jeszcze nieobecnego Cerbera ;))
W Karłowie zajechaliśmy dokarmić wygłodniałe jaszczurki, oczywiście było losowanie kto na ochotnika padło na jeszcze nieobecnego Cerbera ;)) © FENIKSJednak gdy dołączył Cerber jakoś dziwnie układ się zmienił i pożywieniem dla dino była osoba której brakuje na zdjęciu ;(( a to peszek
Jednak gdy dołączył Cerber jakoś dziwnie układ się zmienił i pożywieniem dla dino była osoba której brakuje na zdjęciu ;(( a to peszek © FENIKSW dalszej części drogi po uwolnieniu się z paszczy Tyranosauruska dopadła nas epoka lodowcowa
W dalszej części drogi po uwolnieniu się z paszczy Tyranosauruska dopadła nas epoka lodowcowa © FENIKSDojeżdżając do Machova Ryjek nabrał takiego pędu w stronę smacznego zimnego piwa że mało koła nie urwał, ale na szczęście Ania luzem pocieszała
Dojeżdżając do Machova Ryjek nabrał takiego pędu w stronę smacznego zimnego piwa że mało koła nie urwał, ale na szczęście Ania luzem pocieszała " Ryjku wszystko będzie dobrze " wysyłając sms-a (załatwiliśmy Ryjka ;) © FENIKSW dalszej części drogi pierwszy podjazd 18%, ale czemu nie w kuflu ;(
W dalszej części drogi pierwszy podjazd 18%, ale czemu nie w kuflu ;( © FENIKSPo drodze mijamy kozę, kozuchę ;) która nie była zbyt rozmowna, ja się nie dziwię w końcu w Karłowie dalej dinosaury czekały na śniadanie ;)
Po drodze mijamy kozę, kozuchę ;) która nie była zbyt rozmowna, ja się nie dziwię w końcu w Karłowie dalej dinosaury czekały na śniadanie ;) © FENIKSTama i pijalnia wód przed Nachodem
Tama i pijalnia wód przed Nachodem © FENIKSDocieramy do Nachodu który wita nas pięknym słońcem
Docieramy do Nachodu który wita nas pięknym słońcem © FENIKSPo drodze spotykamy bardziej przyjazne zwierzęta niż w Karłowie, którym wystarczy buraczek a nie Feniks ;)
Po drodze spotykamy bardziej przyjazne zwierzęta niż w Karłowie, którym wystarczy buraczek a nie Feniks ;) © FENIKSLustereczko powiedz przecie kto jest w tej ekipie najpiękniejszy na świecie ! Padło na Cerbera ;( że jak że co ?
Lustereczko powiedz przecie kto jest w tej ekipie najpiękniejszy na świecie ! Padło na Cerbera ;( że jak że co ? © FENIKSJiskova Chata nad Dobrosovem gdzie prócz pięknych widoków zapodajemy obiadek, jakieś piwko kto mógł ;). Czyli sielanka ;)
Jiskova Chata nad Dobrosovem gdzie prócz pięknych widoków zapodajemy obiadek, jakieś piwko kto mógł ;). Czyli sielanka ;) © FENIKSNajedzeni, wypoczęci ;), pełnie sił, robimy zbiorówkę na skale pod Chatą. A później czas w dalszą drogę bo jeszcze kawałek zostało
Najedzeni, wypoczęci ;), pełnie sił, robimy zbiorówkę na skale pod Chatą. A później czas w dalszą drogę bo jeszcze kawałek zostało © FENIKS Dzięki wam za ten super spędzony dzień i do następnego spotkania.

kategorie bloga

Moje rowery

Giant Toughroad slr 1. 2021 6610 km
BESTIA 2642 km
Czarna Strzała 91 km
FOREST 1682 km
TREK - X pro 9458 1123 km
CRATELLI SPEED 706 km
Euro Bike
Felt mtb Q900 23589 km
MERIDA REACTO 400 LAMPRE REPLICA 2017 1080 km
CANYON NERVE AL 7.9 6130 km

szukaj

archiwum